Sd.Kfz. 138/2 "Hetzer" wersja wczesna 1:35 Dragon

Witam! Jako, że muszę nadrobić stracony czas to oprócz klejenia Waffetragera, zajmię się kolejnym niszczycielem III Rzeszy. Wybór padł na model Dragona, okazyjnie kupiony.

tutaj znajduje się in box.

Generalnie nie jest to wypust Dragona wcześniejszych serii, dlatego też wypraski nie emanują finezją, ale w porównaniu chociażby ze współczesnymi wypustami chociażby Mirage Hobby, nadal jest to niedościgniony wzór.

Nie wiem, w jakim będzie malowaniu, na pewno znajdzie się finalnie na małej winetce. Nie wiem, czy będę inwestował w metalową lufę, a to z jednej przyczyny: nie wiem, czy znajdę prawidłowo wykonaną. Czytałem bowiem o tym, że Hetzery miały lufy z gwintem na zewnątrz do wkręcania hamulca wylotowego o ile się nie mylę ( który nie był w nich stosowany) Nie spotkałem się jeszcze z prawidłową wykonaną lufką, a lepiej będzie mi wykonać gwinty na plastikowej ( o ile życie pokaże co innego).

http://www.armorscale.com/products/barrels35/B35-037/

http://www.armorscale.com/products/barrels35/B35-038/

Pozdrawiam,

Maciej

http://www.armorscale.com/products/barrels35/B35-037/

http://www.armorscale.com/products/barrels35/B35-038/

Dziękuję za link, ale jakoś nie chcę wydawać ponad 50 złociszy, podczas gdy za sam model dałem niewiele więcej. Co nie oznacza, że nie będę kombinował.

ciekawe co piszesz na temat lufy

http://rbmodel.pl/picture.php?dir=35B35

a producent i cena tutaj

http://rbmodel.pl/index.php?action=products&cat=c_bm&sub=35B

Na innym zdjęciu lufka RB nie wyglądała dobrze, ale już na 90% wiem, że będzie ona koniecznym dodatkiem.

Będę zaglądał.

Tu wczesna wersja:

http://www.mojehobby.pl/products/7-5cm-PaK-39-L-48Hetzer-wczesna-wersja.html

Pozdrawiam

Krzysztof

Lufka firmy RB zakupiona. Ruszyłem z pracami.

Zrobiłem nacięcia na otulinach gumowych kół, mające imitować ślady ich zużycia, złożyłem dół wanny z kołami.

Spasowana "na sucho" góra:

Nie mogłem się powstrzymać. Góra spasowana, na razie, bez jej klejenia.Pasuje idealnie. Gąski sklejone. Może zrobiłem za duże zwisy, ale w rezultacie i tak będą zakryte.

Nie wiem, czy będę inwestował w metalową lufę, a to z jednej przyczyny: nie wiem, czy znajdę prawidłowo wykonaną. Czytałem bowiem o tym, że Hetzery miały lufy z gwintem na zewnątrz do wkręcania hamulca wylotowego o ile się nie mylę ( który nie był w nich stosowany) Nie spotkałem się jeszcze z prawidłową wykonaną lufką, a lepiej będzie mi wykonać gwinty na plastikowej ( o ile życie pokaże co innego).

A taka lufa lufa RB:

http://www.martola.com.pl/pl2039/produkty26880/7_5cm_PaK_39_L_48__Hetzer_

Coś z nią nie tak jest?. Pytam, bo sam ją zastosowałem budując "Chwata" - czyli wczesnego Hetzera.

Jarku! Już ją zakupiłem i wszystko z nią w porządku!Jutro wrzucę zdjęcia z postępów w budowie.

To świetnie, będę zaglądał .

Prawie gotowy. Zamontowałem karabin, uprzednio nawiercając otwór w lufie, dorobiłem okablowanie noteka. Pozostały tylko osłony boczne i tłumik.

Finisz! Zamontowane osłony boczne, tłumik i antena. Model jeszcze zostanie wymyty i jest gotowy do nałożenia podkładu.

Gąsienice i koła masz jeszcze nie na sztywno rozumiem, bo na ostatniej fotce przy napinajacym dziwnie się gąsienica ułożyła.

Faktycznie. Już poprawiłem. A gąski i koła mam już założone na stale.

Spoko. Jedziesz dalej

Blaszek kilka zastosowałeś a nie przymierzasz się do zastąpienia tych plastikowych wypustów wokół górnych częśći scian drucikami ( służyły do mocowania plandeki ochronnej - pokrowca górnej płyty, o ile kojarzę )?. Praca łatwa do wykonania, a model by sporo zyskał.

Wiesz co, może i faktycznie to zrobię.

No i zrobiłem. O mało oczy mi nie wypadły. Model wymaga jeszcze oczyszczenia przed nałożeniem podkładu.

Prace ruszyły z kopyta.

Model pokryty surfacerem, gotowy do malowania:

Cieniowanie:

malowanie kolorem bazowym:

Pojazd rozjaśniony:

Plamy kamuflażu. Najpierw dałem kolor red brown z delikatną domieszką koloru czerwnego, następnie środki plam pomalowałem kolorem zielonym, delikatnie rozjaśnionym na środkach:

Szczerze - dziwnie to trochę wygląda. Po pierwsze palmy kamo są za ciemne w stosunku do reszty, a po drugie te rozjasnienia kompletnie nie pasują do układu kamo. Do tego jeszcze ten odkurz z aero...

Spokojnie, spokojnie Panowie! To jeszcze nie koniec. Po położeniu filtrów, washa i dalszych zabiegów, różnica będzie prawie niezauważalna. Z resztą nic straconego. Jeszcze to poprawię.

Elementy, narzędzia etc. pomalowane, doszedł sidolux. Gotowy do położenia kalkomanii.

I po washu. Błyszczy się, bo jeszcze nie został pokryty matem

Powiedzcie, że dramatyzuje, ale dla mnie te plamy kamo wyglądają, jakby ktoś w środku palnikiem pancerz traktował

Po washu wygląda to lepiej, ale jednak...