Fallstart Napisano 11 Listopada 2008 Share Napisano 11 Listopada 2008 Po długich namysłach jakie pudełko napocząć następne wybór padł na tytułowego Eurofightera z Italeri. Nie ukrywam, że wpływ na to miał inbox modelu Revella zamieszczony przez Skoti'ego Z in-box'em tego modelu można zapoznać się tutaj Model przewiduje wykonać prosto z pudełka, bez żadnych dodatków. Malowanie - prototypu w barwach niemieckich. Przy budowie zamierzam spróbować kilku nowości i eksperymentów - więcej o tym w trakcie budowy. Pierwszą nowością (jak dla mnie oczywiście) będzie stosowanie kleju Gunze Mr.Cement Lemon - odpowiednika Tamiya Extra Thin Cement. Na zakup tego kleju zostałem "namówiony" w M-Zone we Wrocławiu już dosyć dawno temu, ale jak do tej pory nie korzystałem z niego. Znaczy się spróbowałem raz coś nim skleić - ale ponieważ chciałem użyć go tak jak tradycyjnego kleju (posmarować elementy, a potem docisnąć) to stwierdziłem, że to żadna rewelacja a Contacta Revella jest o wiele lepsza Do metody klejenia opisywanej na forach modelarskich (czyli najpierw łączymy elementy potem smarujemy miejsce łączenia) podchodziłem z dużą rezerwą (przecież to wytopi i zmatowi plastik w miejscu posmarowania). Okazuje się, że byłem w dużym błędzie Po analizie elementów modelu postanowiłem nie trzymać się kolejności montażu podanej w instrukcji i zacząć... od sklejenia połówek kadłuba do siebie Po złożeniu połówek, ustaleniu ich położenia, z drżeniem ręki posmarowałem klejem miejsce łączenia... ... i odstawiłem na noc do wyschnięcia. O dziwo klej nic nie zmatowił, a szew łączenia powstał bardzo cieniutki. W międzyczasie zabrałem się za wykonanie kokpitu. To kokpit złożony jeszcze na plastelinę: Zdecydowałem się na taką kolejność budowy, gdyż kadłub ma pustą całą spodnią stronę i bez problemu można będzie wkleić kokpit do gotowego kadłuba - co ułatwi zachowanie symetrii wszystkich elementów kokpitu. Okazało się to trafną decyzją. Tak wygląda kokpit wklejony do kadłuba: Po wklejeniu "garba" za kabiną całość wygląda następująco: W tym momencie trafiłem na pierwszy problem ze spasowaniem części - wnęka z awioniką w "garbie" jest nieco za wąska w stosunku do otworu w kadłubie i po bokach powstały dwie szpary: Błąd ten będzie widać przy otwartej pokrywie przedziału. Ponieważ mam zamiar zrobić ją otwartą, to spróbuję podszpachlować te szczeliny od wnętrza kadłuba. Dodatkowo sprawdziłem sugestie Ostacha i faktycznie spasowanie wlotu powietrza nie wygląda za ciekawie. Postanowiłem sobie z tym poradzić poprzez zrobienie uchylonych w dół klapek sterujących wlotem powietrza. Natomiast nos wydaje się pasować bez problemu (przyłożony na sucho): Moje pierwsze wrażenia dotyczą przede wszystkim kleju W tej chwili nie wyobrażam sobie klejenia tradycyjnym klejem. Nie muszę spieszyć się z łączeniem części, nie mam problemu z nadmiarem kleju - dopiero teraz w pełni panuję nad procesem klejenia. Powoli też przestawiam swój tok myślenia nad kolejnością budowy modelu pod kątem korzystania z tego kleju. Jak zwykle wszelkie uwagi mile widziane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 11 Listopada 2008 Share Napisano 11 Listopada 2008 Nos też jak widać wymaga szpachlowania jak mówiłem. W kabinie przydałoby się kilka małych poprawek w malowaniu... Co do szpar przy luku - ja bym tam wstawił jakieś paski plastiku. Chyba że po szpachli jakimś dłutkiem tam by się dało to wyrównać. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liteonit1 Napisano 12 Listopada 2008 Share Napisano 12 Listopada 2008 Oho jeden z moich ulubionych modelików... Kolego cos ty zrobił z pasami??? Są bardzo krzywo pomalowane jak widze i musisz to natychmiast poprawić ! ! ! To samo tyczy sie liczników. sa kiepsko pomalowane i na zły kolor (chyba że się mylę???) Proponuje odwiedzic mojego Hellcata który jest na warsztacie obecnie i zobacz jak sa wykonane pasy i liczniki viewtopic.php?t=9899&start=15 Narazie jest kiepsko ale można to poprawic PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fallstart Napisano 12 Listopada 2008 Autor Share Napisano 12 Listopada 2008 Kolego cos ty zrobił z pasami??? Są bardzo krzywo pomalowane jak widze i musisz to natychmiast poprawić ! ! ! To samo tyczy sie liczników. sa kiepsko pomalowane i na zły kolor (chyba że się mylę???) Proponuje odwiedzic mojego Hellcata który jest na warsztacie obecnie i zobacz jak sa wykonane pasy i liczniki viewtopic.php?t=9899&start=15 Narazie jest kiepsko ale można to poprawic PZDR Wy mnie tu kolego nie porównujcie maszyny z II W.Św, do nowoczesnego naddźwiękowego myśliwca Tam, żeby polatać to wystarczył wysokościomierz, obrotomierz i sztuczny horyzont - to i do malowania było niedużo A tak na serio... Fakt pasy są krzywo pomalowane - bo są... krzywe. Tzn, na oparciu fotela to jeszcze jakoś ujdzie, ale na siedzisku, to dramat - po prostu zwężają się z jednej strony praktycznie do zera Właściwie, to miałem ich w ogóle nie malować, ale spróbowałem, no i wyszło - jak widać. Jak na pasy, które pomalowałem po raz pierwszy w swojej karierze - to jestem zadowolony Następne na pewno będą lepsze Nie dorabiałem pasów z taśmy maskującej, bo musiałbym zeszlifować te stare. Kolorystyka kokpitu jest wg instrukcji - wnętrze szare, panele z instrumentami czarne. Co do koloru poszczególnych przełączników, to przyznam się bez bicia - pomalowałem tak, jak mi się widziało Generalnie, po zamontowaniu do kadłuba wygląda całkiem nieźle. Postęp w pracach dzisiaj niewielki. Zaszpachlowałem szpary w przedziale z awioniką - za pomogą szpachlówki w płynie Gunze i wyszło bardzo ładnie. Te szpary nie były jakieś strasznie wielkie, więc szpachla w płynie okazała się bardzo dobrym rozwiązaniem. Trwają prace też nad doprowadzeniem wlotu powietrza do lepszego wyglądu. Fotki zrobię jak znajdę chwilę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liteonit1 Napisano 13 Listopada 2008 Share Napisano 13 Listopada 2008 A tak na serio... Fakt pasy są krzywo pomalowane - bo są... krzywe. Tzn, na oparciu fotela to jeszcze jakoś ujdzie, ale na siedzisku, to dramat - po prostu zwężają się z jednej strony praktycznie do zera Co do pasów jeszcze to ja wogóle w moim hellcat'cie ich nie szlifowałem i wygląda myślę że dobrze. W twym przypadku jak napisałes że pierwszy raz to malowałes jest fatalnie. Za dużo farby dajesz na poszczególne elementy takie jak liczniki i te nieszczęsne pasy co prowadzi do rozlania się farby po obrzerzach właśnie tych elementów. Wygląda to dosyć kiepsko i amatorsko. Mógłbys sie postarać. Możesz jeszcze zmyć jaimś rozpuszczalnikiem tą farbę i pomalować na nowo uważając na to co ci wcześniej napisałem. po prostu zwężają się z jednej strony praktycznie do zera Niewiem może źle widze ale gdzie ci się tam zwężają pasy do zera??? Eh zmyj ta farbe i pomaluj jeszcze raz DOKŁADNIE!!! To wtedy bedzie efekt. Co do koloru poszczególnych przełączników, to przyznam się bez bicia - pomalowałem tak, jak mi się widziało Generalnie, po zamontowaniu do kadłuba wygląda całkiem nieźle. No to daj foty to się przekonamy czy tak nieźle ci to wyszło :PP Pracuj dalej... PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fallstart Napisano 22 Listopada 2008 Autor Share Napisano 22 Listopada 2008 Z braku czasu prace nad Eurofighterem posuwają się powoli Tak jak już pisałem spróbowałem doprowadzić wloty powietrza do porządku. Postanowiłem odciąć dolne klapki sterujące przepływem powietrza i przykleić je w pozycji nieco wychylonej. Jak wyszło - oceńcie sami: Mnie się podoba. Przynajmniej wygląda to o wiele lepiej, niż gdybym zostawił to tak jak było. Przykleiłem także cały płat z wlotami do kadłuba. Wobec wyraźnych i natarczywych wręcz sugestii Liteonit1 postanowiłem spróbować conieco w kokpicie poprawić. Nie była to prosta sprawa, gdyż kokpit już został wklejony w kadłub. Popróbowałem patentu z ostro zaostrzoną wykałaczką i nieco poprawiłem te nieszczęsne pasy. Do tej pory takie szczegóły próbowałem malować ostrą igłą, jednak wykałaczka ostro zaostrzona jest lepsza. Na tym etapie prac model prezentuje się następująco: Dalsze postępy w miarę czasu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 22 Listopada 2008 Share Napisano 22 Listopada 2008 Klapki we wlocie wyszły bardzo dobrze. Przeszlifuj jeszcze górę wlotu trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fallstart Napisano 23 Listopada 2008 Autor Share Napisano 23 Listopada 2008 Klapki we wlocie wyszły bardzo dobrze. Przeszlifuj jeszcze górę wlotu trochę. Dzięki za uwagi. Generalne szlifowanie i polerowanie jeszcze przede mną. Chcę najpierw poskładać całą bryłę kadłuba i podszpachlować gdzie trzeba, a potem będzie generalne szlifowanie. Po swoich fotkach dopiero widzę, że bocznym krawędziom wlotu też drobna polerka się przyda. Fotki mają to do siebie, że wyolbrzymiają wszystkie babole modelu Jak na razie spasowanie modelu jest bardzo dobre, ale wczoraj wieczorem przykleiłem górne powierzchnie płatów i niestety tam już bez szpachli się nie obejdzie - są drobne niespasowania przy przejściu skrzydło-kadłub i na spodniej stronie płata przy slotach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fallstart Napisano 8 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 8 Grudnia 2008 W oczekiwaniu na dostawę modeli na konkurs dłubię dalej Eurofightera. Cała bryła płatowca prezentuje się następująco: Przy szpachlowaniu postanowiłem spróbować zamiast szlifować wyschniętą szpachlę - zmywać jej nadmiar od razu przy jej kładzeniu za pomocą rozpuszczalnika. Została użyta szpachla Gunze Dissolved Putty - do kładzenia pędzlem i dedykowany do niej rozpuszczalnik. Nadmiar ścierałem patyczkami kosmetycznymi. Efekt jest dużo lepszy niż przy moich poprzednich modelach - gdzie stosowałem szpachlę Revella i tradycyjne szlifowanie. Dodatkowo, nie wiem, czy to wina mojej tubki szpachli Revella - zauważyłem, że szpachla ta jest dosyć gęsta a przede wszystkim praktycznie momentalnie zasycha, co mocno utrudniało szpachlowanie. No ale teraz Revell będzie raczej do "ciężkich" zastosowań. Spróbowałem też następnego eksperymentu - zrobiłem preshading linii podziału blach za pomocą ... cienkiego markera używanego normalnie do płyt CD. Wygląda to następująco - na górze: na dolnej powierzchni modelu: i na pylonach i podwieszeniach: W międzyczasie maluję też drobne elementy podwozia, ale tutaj jeszcze nie ma nic ciekawego do pokazania. Generalnie walka z kładzeniem białego koloru. Biały Pactry kryje tragicznie, zarówno matowy jak i błyszczący. W desperacji zakupiłem akryl Gunze i też nie jest to rewelacja - może odrobinę lepiej kryje od Pactry. Wnęki na modelu są pomalowane cztery razy i jak widać jeszcze nie jest to idealne krycie. Przy okazji mam pytanie do fachowców bardziej biegłych ode mnie - jakie kolory powinny mieć elementy instalacji widoczne w lukach podwozia i w przedziale awioniki za kabiną? Jak zwykle wszelkie uwagi i podpowiedzi mile widziane. Może jeszcze coś przy nim zrobię, nim zaangażuję się w konkurs. Jak na razie czekam na dostawę, ale po sobotniej wizycie w M-Zone mam już plan "B" i jak dostawa się opóźni to trzeba będzie go wcielić w życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erkamo Napisano 8 Grudnia 2008 Share Napisano 8 Grudnia 2008 Ciekaw jestem efektu po pomalowaniu. Jak zachowa się ten Twój pre-shading? Może okazać się, że nie beędziesz potrzebował wash'a? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fallstart Napisano 8 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 8 Grudnia 2008 Ciekaw jestem efektu po pomalowaniu.Jak zachowa się ten Twój pre-shading? Może okazać się, że nie beędziesz potrzebował wash'a? Sam jestem ciekaw efektów po pomalowaniu Nigdy wcześniej nie robilem takiego eksperymentu. Po cichu liczę na to, że nie bedę musiał robić washa - zwlaszcza, że ten egzemplarz był w oryginale raczej czysty. Spróbuję w miarę czasu pomalować przynajmniej podwieszenia - to już będzie można wstępnie coś powiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raptorf22 Napisano 8 Grudnia 2008 Share Napisano 8 Grudnia 2008 Hmm ,ten patent całkiem obiecująco wygląda. Co do finalego malowania, uważaj aby na siłę nie uwidaczniać tych linii. Widziałem na żywo w locie jak i na ziemi Typhony RAF-u i Luftwaffe, i samoloty choć noszą ślady użytkowania, to mają bardzo dobrze spasowane poszycie, jest prawie gładkie. Ale kibicuje nad budową, bo sam kiedyś robiłem ten model. Typhon to piękna maszyna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 9 Grudnia 2008 Share Napisano 9 Grudnia 2008 A jakby dać na te linie warstwę sido a potem właściwy kolor? Też by wyłaziło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 9 Grudnia 2008 Share Napisano 9 Grudnia 2008 o, jak już na cieniowanie zeszło.... tylko nie bijcie za pytania czy to jest zabieg, który można pędzlem przeprowadzić? czy raczej wskazane aero? normalny czarny Humbrol się nada? albo lepiej, czarny Vallejo albo akryl MM? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 9 Grudnia 2008 Share Napisano 9 Grudnia 2008 Ja na swojej foce zrobiłem czarnym humbrolem. Cień jaki miał wyjść taki wyszedł. Malowałem aero. Pędzlem tego nie próbowałem ale kiedyś czytałem, że można. Trzeba spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 9 Grudnia 2008 Share Napisano 9 Grudnia 2008 Bóg zapłać, dobry człowieku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 9 Grudnia 2008 Share Napisano 9 Grudnia 2008 Tzn malując WSZYSTKO pędzlami preshading jest daremny. Po prostu nie wyjdzie. A myślę, że lepiej i cienie i farbę kłaść aero. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 9 Grudnia 2008 Share Napisano 9 Grudnia 2008 o właśnie więc pozostaje leciutko markerem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fallstart Napisano 9 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 9 Grudnia 2008 Toście mnie chłopaki zmartwili... Faktycznie nie pomyślałem, że farba może zmywać markera. Zwłaszcza, że maluję Pactrami a one są na bazie alkoholu. No nic, właśnie testowo popisałem tym markerem kawałek ramki i poczekam do jutra, aby dobrze wyschło. Jutro spróbuję pomalować ten testowy fragment. Zobaczymy co wyjdzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 9 Grudnia 2008 Share Napisano 9 Grudnia 2008 Wszystko zależy od tego jaki zastosowałeś marker, jeżeli nie zmazuje się pod palcem to i nie powinien reagować z Pactrą Dla wszelkiego bezpieczeństwa Pactrę rozcieńcz wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fallstart Napisano 2 Maja 2009 Autor Share Napisano 2 Maja 2009 Witam, przy okazji długiego weekendu (czyli rodzina świętuje a ja siedzę w trolowni ) reaktywujemy relację. Nie zarzuciłem Eurofightera pomimo prac nad innymi modelami, ale traktuję go tak nieco "z doskoku". Pomimo tego prace powolutku, ale posuwają się do przodu. Po próbach na drobnych elementach niestety okazało się, że Pactra doskonale zmywa czarnego markera. W przypływie desperacji już zamierzałem wykąpać cały model w zmywaczu Wamodu, ale szkoda było mi kabiny i pomalowanych wnęk podwozia. Spróbowałem więc jako ostatniej deski ratunku pomysłu Ostacha, aby pokryć model sidoluxem - i udało się zabezpieczyć marker przed zmywaniem. Generalnie przez to straciłem trochę "serca" dla tego modelu, ale mimo to postanowiłem go skończyć. Niestety pech prześladuje mnie nadal i nie wiem jakim cudem poraz pierwszy udało mi się... pomylić farby i to co ma być w średnim odcieniu szarości pomalowałem tym najciemnieszym. Znowu mój wzrok powędrował w kierunku butelki ze zmywaczem Wamodu a model powędrował na dłuższy czas do pudełka... Po kilku tygodniach przerwy pech zaatakował ponownie i niefortunnie odkładając model po poprawkach malarskich coś pukło i ze środka wypadła mi tablica przyrządów... a na dodatek też fotel. Na tą chwilę bryła kadłuba przedstawia się następująco: Generalnie pomysł z preshadingiem markerem raczej się nie sprawdził. W każdym razie pod pędzel się nie nadaje. Może pod aero byłby lepszy efekt... Na razie powoli maluję i dłubię drobnicę (podwozie i podwieszenia) niecenzuralnie wyrażając się jak zwykle o białej farbie... No i czekam, co następnego się wydarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slimas Napisano 20 Maja 2009 Share Napisano 20 Maja 2009 ładny model bardzo dokładnie wykonany czekam na dalsze efekty pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modelożerca Napisano 18 Stycznia 2013 Share Napisano 18 Stycznia 2013 Witam Kontrolki lepiej malować np. pędzlem 03. Ja tak zrobiłem w swoim i było dobrze. Preshading jeżeli już to tylko aero i najlepiej cienką dyszą. Akkrylem albo emalią, np. czarną. Pozdrawiam. ===== Na warsztacie: Spitfire Mk V Revell 1:72 F-15 E Strike Eagle Italeri 1:72 Avro Lancaster MkI/III Revell 1:72 Focke Wulf 190 D-9 Eduard 1:48 Ukończone: Heinkel He 111 H-6 Revell 1:72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 18 Stycznia 2013 Share Napisano 18 Stycznia 2013 Spóźniłeś się ze swoimi poradami o 4 lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 18 Stycznia 2013 Share Napisano 18 Stycznia 2013 Spóźniłeś się ze swoimi poradami o 4 lata Zdaje się, że Moses w takich przypadkach chyba jakąś nagrodę rozdaje... kilof czy jakąś tam łopatkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.