Skocz do zawartości

Fiat ICR 42 Idrovolante 1:48 Classic Airframes


Marudek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jak już zapowiadałem przystępuję do konkursu z modelem prototypowego hydroplanu włoskiego - Fiatem ICR. Regulaminowy in-box jest tutaj. Powstał tylko jeden egzemplarz i zebrałem już chyba wszystkie jego zdjęcia (aż kilka!). W prawidłowym odwzorowaniu wnętrza pomogą mi zdjęcia kokpitu Fiata CR (dla niewtajemniczonych - wersja z kołami). Po ciężkiej przeprawie z Grummanem Duck mam zamiar się odstresować przy budowie tego modelu. Od początku założyłem, że nie będę nic poprawiał - pomyślałem, że jakoś przełknę płaski przekrój klatki wnętrza i orczyka (wiadomo - fototrawienia są płaskie, a te części powinny być zrobione z rurek). Ale w końcu nie wytrzymałem... W fototrawionym fotelu brakuje przedniej ażurowej ścianki. Widać by to było z góry, dlatego dorobiłem ją z cienkiego drutu.

 

Zacząłem od wnętrza. Wyciąłem i oszlifowałem części żywiczne. złożyłem fototrawione panele kontrolne, u których gałki dźwigni zastąpiłem drobnymi kulkami (bulionem - w żargonie stylistek paznokci). Wolant mnie na prawdę zaskoczył - takiej grubej rury nie widziałem jeszcze w żadnym kokpicie . Na zdjęciu niżej widać już pomalowany, zwashowany, z kalką z moich zapasów i pomalowanym przyciskiem spustu. Zwashowałem też inne elementy wnętrza min. podłogę.

 

DSC03794.jpg

DSC03836.jpg

DSC03796.jpg

DSC03834.jpg

DSC03835.jpg

DSC03837.jpg

DSC03838.jpg

DSC03801.jpg

 

Edit: Przepraszam, ale kiepski ze mnie fotograf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasu już do końca konkursu nie zostało wiele ale przy takim starcie jeśli tempo się utrzyma to model powinien na czas zostać skończony.

Trzymam kciuki za powodzenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Dzięki za Wasz doping. Nie nastawiam się na zwycięstwo w tym konkursie, dlatego nawet jeśli nie wyrobię się z tym modelem do końca, to świat się nie zawali. Ale zależy mi na dobrej zabawie, jaka zawsze towarzyszy ZKM. Dlatego, żeby zmieścić się w czasie wybrałem jeden z lepszych (czyt. łatwiej sklejalnych) modeli jakie mam w swoim "magazynie".

 

A wracając do modelu, przez chwilę zastanawiałem się, czy fototrawiony łańcuch w uprzęży pilota wymienić na najcieńszy łańcuszek jaki mam w swoim śmietniku. Niestety, nawet ten łańcuszek jest za gruby. Gdybym go wrzucił do kabiny to ktoś mógłby pomyśleć, że Włosi palowali tam krowę . Dlatego zostałem przy fototrawieniach...

 

DSC03843.jpg

DSC03842.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Jest jeszcze jeden łancuch, który przechodzi między nogami pilota i łączy się z resztą. W razie twardego lądowania pilot miałby w majtkach kogel-mogel... To chyba taki włoski sposób na to, żeby samolotów nie uszkadzali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ Ty masz tempo

Fajnie to wygląda, będzie ciekawa replika, a ten łańcuch to żeby pilot nie spie... . Tak się właśnie Panowie szkoli asów albo z tarczą albo na tarczy, innej możliwości nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Miałem nadzieję na samosklejalny model, ale ten model Classic Airframes taki nie jest. Zresztą w kilku miejscach w instrukcji przypominają o sprawdzeniu pasowania. Myślałem, że to standard, ale jak zacząłem budować wnętrze - zobaczyłem coś ciekawego. Na każdym rysunku klatka ma różną długość względem podłogi.

 

DSC03845.jpg

DSC03846.jpg

DSC03876.jpg

 

Trochę mnie to rozczarowało, ale pomyślałem, że "wyjdzie w praniu" i zrobię tak jak będzie pasowało najlepiej.

 

DSC03880.jpg

DSC03881.jpg

DSC03882.jpg

DSC03855.jpg

 

Od początku zakładałem jak najmniej inwencji własnej, ale jak zobaczyłem, że umiejscowienie tablic z zegarami pozwoli na zobaczenie z góry ich tylnich ścianek - postanowiłem dodać do nich parę detali - puszki wskaźników i kable. W żywicznym celowniku odciąłem część, która powinna być przezroczysta i dorobiłem taką z kawałka sztywnej folii. Tak jak w oryginale krawędź szkiełka pomalowana jest na czarno. Z drobnych cekinów, z których zmyłem farbę dorobiłem też imitacje soczewek.

 

DSC03883.jpg

DSC03884.jpg

DSC03885.jpg

DSC03887.jpg

DSC03888.jpg

DSC03889.jpg

 

Instrukcja wskazuje żeby odciąć obudowę kółka ogonowego. Ja zrobiłem to przed sklejeniem połówek kadłuba. Powstałą szparę Classic Airframes zaleca zaślepić kawałkiem plastiku. Ja wybrałem do tego Milliput. Przed sklejeniem kadłuba sprawdzałem na sucho pasowanie z kabiną i dolnym płatem. I bardzo dobrze, bo w kadłub trzeba było od dołu wkleić klin, żeby miał taką samą szerokość co wnęka w dolnym płacie. Zresztą pasowanie części jest takie, że zużyłem sporo CA do zalania szpar.

 

DSC03872.jpg

DSC03873.jpg

DSC03874.jpg

DSC03875.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za doping!

 

Może przywieziesz ja w czerwcu na konkurs na Darze Pomorza w Gdyni?

 

Najpierw musiałbym wynegocjować przepustkę . Mam nadzieję, że chociaż w Toruniu będę mógł go pokazać.

 

Ostach Miałem dobre zdjęcia Fiata CR, no i szkoda by było gdybym ten okruszek tylko ochlapał farbą i "przylepił"...

 

Lucas HS Jeszcze nic nie wiadomo. Czapla i Beaufighter są naprawdę piękne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna robota przy kokpicie! To jest coś co lubię Powodzenia w dalszej budowie. Na pewno powstanie kolejny świetny hydroplan w Twoim wykonaniu.

 

PS. A co z Harleyem? Mam nadzieję, że się wyrobisz z dwoma modelami!

 

PS2. W dziale samolotów będzie się działo

 

Pozdrawiam Ipkinss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Ipkinss - cieszę się, że zwycięsca tegorocznego konkursu też mi kibicuje !

 

Mam nadzieję, że się wyrobisz z dwoma modelami!

Ja też mam taką nadzieję. Wciąż czekam na elementy bierznika...

 

A wracając do Fiata. W całym modelu nie ma żadnych kołków ustalających pozycję. No może z wyjątkiem kilku zastrzałów. Stateczniki poziome pozbawione są jakiegokolwiek solidnego mocowania do kadłuba. Pomyślałem, że klejenie "na styk" może nie wytrzymać szpachlowania i szlifowania. Dlatego nawierciłem otwory i wkleiłem drut.

 

DSC03911.jpg

 

Potem zabrałem się za brzuch: szlifowanie, polerowanie i odciskanie linii podziału na nowo. Zauważyłem, że przy krawędzi spływu sterów wysokości kadłub nie jest równy. Delikatny zabieg pilnikiem to skorygował. Będzie widać na nowych zdjęciach.

 

DSC03909.jpg

DSC03908.jpg

 

Classic Airframes zapomnieli o wlotach powietrza w dolnym płacie (dziwne, bo na box-arcie są). Musiałem więc wyżłobić je samemu.

 

DSC03910.jpg

 

A teraz zabrałem się za - chyba najtrudniejszą część prac - mocowanie górnego płata. W tym miejscu spotkała mnie kolejna niespodzianka. Zastrzały - kiedy były jeszcze w ramkach - nie budziły większych zastrzeżeń. Ale kiedy je wyciąłem - wyglądały zupełnie jakby to były części Amodel... Przynajmniej tworzywo, którego użyli dobrze się obrabia - jest dostyć twarde i elastyczne. Po lewej części przed obróbką, po prawej - po.

 

DSC03907.jpg

 

Acha, w samej końcówce ogona jest taki "tenteges". Czy Wiecie może co to takiego? Czyżby światło pozycyjne?

 

th_Fiat20Cr4220Lynkoping200801.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Ipkinss - cieszę się, że zwycięsca tegorocznego konkursu też mi kibicuje !

 

Bardzo to miłe co piszesz ale startuje tyle świetnych modeli w dziale samolotów, że będę cieszył się z każdego wyniku lepszego od zeszłorocznego (3 głosy )

 

Widzę, że Fiat szybko nabiera kształtów Tak trzymać!

 

Pozdrawiam Ipkinss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki jachud3 - dorobię je z kawałka grubej igły iniekcyjnej z wklejonym w środek szkiełkiem

 

będę cieszył się z każdego wyniku lepszego od zeszłorocznego

No to mój głos już masz

 

Wczoraj rozpocząłem walkę z zastrzałami piramidki górnego płata. Nie mają żadnych kołków, więc podobnie jak przy stateczniku - zastrzały nawiercam i wklejam kawałki drutu. Wygląda na to, że ludzie Classic Airframes w ogóle nie wiedzą jak ten kawałek samolotu ma wyglądać - najpierw błąd w instrukcji, gdzie zastrzały najbliżej osi wzdłużnej są narysowane "do góry nogami", a teraz okazuje się że te same zastrzały są za długie. Jutro pokażę zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Na zdjęciu niżej widać, że zastrzał piramidki jest za długi. W oryginale nie opiera się o zastrzał N, tylko opiera się na kadłubie nieco powyżej zastrzału N.

 

Tak jest:

DSC03932.jpg

A tak powinno być:

DSC03933.jpg

 

W kadłub i górny płat powklejałem kawałki drutu, które chowają się w otworach nawierconych w zastrzałach. Dzięki temu łączenia są mocniejsze i dokładnie ustalone.

 

DSC03934.jpg

Górny płat przykleiłem już do zastrzałów piramidki. Dziś wkleję resztę zastrzałów.

th_DSC03929.jpg

 

Kiedy klej "łapał" górny płat w prowizorycznym jigu, skleiłem, wyszlifowałem, wypolerowałem i odcisnąłem linie podziału na okaptowaniu silnika.

 

DSC03936.jpg

 

Nawierciłem też otwór dla igły 1,1 mm, z której powstanie światło pozycyjne.

 

DSC03935.jpg

 

Zacząłem też prace nad pływakami. Trzeba pamiętać o odpowiednim obciążeniu.

DSC03937.jpg

DSC03938.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Pasowanie stateczników do kadłuba jest takie, że szpary między sterami wysokości, a kadłubem byłyby nierówne. Trochę to poprawiłem szlifując stateczniki przed przyklejeniem, ale gdybym miał w ten sposób to naprawić, to musiałbym zeszlifować sporo długości każdego statecznika. Dlatego szpary zaszpachlowałem. Na tym zdjęciu tego nie widać, ale stery wysokości są oddzielone od reszty stateczników - odcisnąłem w szpachlówce niezbędne linie, które później zapuszczę wash'em.

 

Zdjęcia są słabe, bo robię je i zmniejszam do 800x600 telefonem (aktualnie nie mam innej możliwości).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Od wtorku nie wiele - oszlifowałem tylko pływaki. Szkoda, że nie ma żadnych dostępnych zdjęć, na podstawie których możnaby odtworzyć linie podziału na pływakach. Jedyna linia, którą Classic Airframes uwzględnił nie pokrywa się z tym co narysowano na pudełku. Nie wiem czy jest sens wygniatać hipotetyczne linie podziału...

 

DSC03941.jpg

 

A teraz zmagam się z resztą zastrzałów między płatami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Skończyłem wklejać zastrzały płatów. Pary na końcówkach skrzydeł są nawiercone. Nić nylonową wkleję przed nałożeniem ostatniej warstwy farby - żeby nie były za grube. Zastrzały pływaków tradycyjnie wzmocniłem kołkami z drutu. W tym miejscu ten zabieg jest konieczny, bo czytając relacje na zachodnich forach dowiedziałem się, że pływaki mają tendencję do "rozjeżdżania się". Wiele uwagi poświęciłem na to by zachować włąściwą geometrię pływaków. Dodatkowo zamieniłem "pudełkowe" mocowania cumownicze na trochę delikatniejsze zrobione od podstaw. Do osłony silnika dokleiłem już chwyt powietrza (wg instrukcji kolejność powinna być trochę inna, ale dzięki temu mogę pomalować okaptowanie bez silnika w środku). Całość pomalowałem czarnym połyskiem jako podkład pod aluminium. Kiedy farba schła zabrałem się za żywiczny silnik. W korpusie nawierciłem dodatkowe otwory dla popychaczy tylniej gwiazdy (fototrawione popychacze zapakowali tylko dla przedniej, ale i tak nie użyję tej części, bo popychacze nie mogą być płaskie). Z drutu o odpowiedniej grubości dociąłem 28 popychaczy. W cylindrach nawierciłem otwory dla kabli iskrowników.

 

DSC03952.jpg

DSC03954.jpg

DSC03961.jpg

DSC03962.jpg

DSC03963.jpg

DSC03973.jpg

DSC03976.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.