Mój pierwszy model HH-53C

Hoho! Nieźle! Naprawdę świetny debiut! Dobrze sklejony - nie widać, żeby coś było krzywo - świetnie wkomponowane i pomalowane owiewki. Jedynie na tym garbie co jest przednią osłoną silnika (chyba ) trochę widać łączenie i nierówność. Malowany aerografem prawda? Bo ten biały jest chyba bardzo dobrze położony z tego co widać. Ogólnie wielki pozytyw!

No super robota,jak to jest twój pierwszy plastik to następne będą wo gule zajefajne.Nawiasem mówiąc to podziwiam ludzi sklejających wiatraki

Model bardzo fajny. Kompresor jeszcze lepszy Potrzeba matką wynalazków

Pozdrawiam

Pierwszy model całkiem,całkiem. Czekamy na następne...

Z zamieszczonych zdjęć widać, że ustrzegłeś się plam kleju, nierówności powierzchni i krzywych detali, a to już bardzo dużo.

Malowanie jak na pierwszy raz też nie najgorsze i jestem pewien, że przy odrobinie treningu, będziesz przy pomocy aerografu tworzył świetne kamuflaże.Wielki plus za czyste i przejrzyste oszklenie.

Chciałbym jeszcze ocenić nałożone przez Ciebie kalkomanie, ale na tych fotkach słabo je widać. Może zrobiłbyś jakieś małe zbliżenie?

No cóż, widać film kalkomanii. Ale przecież nikt przy pierwszym modelu nie będzie kupował płynu do zmiękczania kalkomanii! Dopiero z czasem warto się weń zaopatrzyć. Na początek wystarczy polakierowanie modelu na błysk (sidolux) i położenie wtedy kalkomanii i zmatowienie modelu!

jawkers,

robisz ponadto juz teraz dobre zdjecia, na ktorych cos widac.

Jesli to rzeczywiscie "pierwszy raz" - to gratulacje.

Nie dość, że calkiem nieźle wyszedł Ci pierwszy model, to jeszcze nie boisz się pokazywać błędów i przyznawać do nich. Tak trzymać! Zdrowe podjeście

Kalkomanie rzeczywiście nie wyszły,ale nie od razu Kraków zbudowano.

Płyny, ciepła woda, a także dobre docięcie kalkomanii tak, aby pozostało przy niej jak najmniej folii to te elementy, na które powinieneś zwrócić jak najwięcej uwagi.

Powinieneś także zaopatrzyć się w miękką, czystą szmatkę do usuwania pęcherzyków powietrza oraz ostrą pęsetę do manewrowania kalkomanią.

jak na pierwszy raz to gratuluję

To był mój pierwszy raz.

Sam byłem zaskoczony że tak mi ten śmigłowiec wyszedł.

Co prawda są niedociągnięcia ale myślę że będzie coraz lepiej.

 

Pozdrawiam jawkers.

No Brachu jak na pierwszy raz sprawiłes się niemalże idealnie!!!

Musisz koniecznie popracować nad kalkomaniami. Jeszcze innym sposobem (o którym koledzy nie wspominali) jest podłożenie pod kalkomanie rozcieńczonego lakieru matowego...

I druga sprawa... KONIECZNIE zabezpiecz model przed kurzem !!! To najgorszy wróg modeli i szkoda tylko Twojej pracy, a kurz jak nawłazi w szczelinki i zakamarki jest niemalże nie do usunięcia i strasznie niszczy model

Kompresor RE-WE-LA-CJA !!!

Jak na pierwszy raz, to podziwiam, Pod kalkomanie daj lakier błyszczący a potem wszystko przejedz matem (jak dasz sam matt to model skończy jak mój bv222... )

Jak długo działa taki kompresor???:>

pozdrawiam

Pod kalkomanie daj lakier błyszczący a potem wszystko przejedz matem (jak dasz sam matt to model skończy jak mój bv222... )

Bo trzeba kłaść kalkomanie na mokry lakierek, a nie wyschnięty!!!

Jeśli kalki zostały położone na farbę matową (tak jak w przypadku tego smigłowca) to nawet pokrycie ich lakierem bezbarwnym matowym nie zlikwiduje efektów dziwnego połysku pod elementami przeźroczystymi (czyli bąbelków powietrza)

Pod kalkomanie daj lakier błyszczący a potem wszystko przejedz matem (jak dasz sam matt to model skończy jak mój bv222... )

 

Bo trzeba kłaść kalkomanie na mokry lakierek, a nie wyschnięty!!!

 

Jeśli kalki zostały położone na farbę matową (tak jak w przypadku tego smigłowca) to nawet pokrycie ich lakierem bezbarwnym matowym nie zlikwiduje efektów dziwnego połysku pod elementami przeźroczystymi (czyli bąbelków powietrza)

Kalkomanie na mokry lakier??? . Jak dla mnie to ekstremalna forma. Od dłuższego czasu stosuje bezbarwny świecący lakier, nakładam aerografem na cały model, jak wyschnie nakładam kalki i potem wszystko jadę lakierem matowym i 100% satysfakcja.

Kalkomanie na mokry lakier??? . Jak dla mnie to ekstremalna forma.

Forma ekstremalna ale skuteczna, a to najważniejsze. Ale oczywiście nie każda kalkomania jest w stanie przeżyć taką konfrontację

Jawkers a do "kompresora", można kupić zasilacz i pompkę elektryczną, koszt całości 30 zł Ale brawo za pomysłowość

Jawkers a do "kompresora", można kupić zasilacz i pompkę elektryczną, koszt całości 30 zł Ale brawo za pomysłowość

 

No masz rację ale narazie mi już to niebędzie potrzebne ponieważ zakupiłem niedawno Mini-Ma1000.Widziałeż zresztą bo pytałeś co to jest to czerwone z tym pokrętłem.

A zgadza się bo mam też taki tylko bez tego pokrętła:)

Wiesz co jest śmieszne? Wywalałem wczoraj opakowanie i były napisy od mojego modelu a fota od tej Twojej wersji:) No ale cóż, niech tak będzie:) Jestem z kompresora zadowolony zadowolony:)

A zdjęcie oponki z aerografem powinno trafić do galerii pt. zrób to sam:) Najprostsze rozwiązania są zawsze skuteczne.