Skocz do zawartości

[in-box] Convair F-106A + dodatki // Meng // 1:72


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem już niczego nie kupować, no ale nie wyszło.

Wpadł mi w ręce nowy model F-106A Delta Dart Menga, od niedawna dostępny na naszym rynku.

Zestaw jest prawdziwym cacuszkiem, więc postanowiłem pokazać co się kryje w pudełku, a raczej w pudełkach, bo do modelu nabyłem także dwa żywiczne, firmowe komplety dodatków, wyprodukowane przez Menga.

 

Do tej pory miałem do czynienia tylko z zestawem F-102 Menga w tej samej skali (świetny model), więc nie mam pojęcia czy jakość innych modeli tej firmy jest równie dobra jak tego F-106.

Na początek pudła: Japończycy upchnęli wszystko w pancernych, tekturowych pudełkach, elegancko to wygląda z zewnątrz.

 

185.jpg

 

W środku znajdziemy 10 wyprasek, w tym 3 z przezroczystego plastiku, małą blaszkę fototrawioną oraz naturalnie kalkomanie i instrukcję.

 

186.jpg

 

To co rzuca się w oczy to fantastyczna jakość wyprasek: wszystko jest elegancko wykonane, z ostrymi jak brzytwa detalami.

Plastik jest bardzo ciemny, szaro-niebieski i lekko matowy, miły w dotyku.

Na początek kadłub i wanna kabiny. Meng zrobił kawał dobrej roboty, bo z zestawu można wykonać praktycznie 3 wersje maszyny (produkowane w różnych okresach), różniące się wieloma elementami.

 

187.jpg

 

Komora awioniki:

 

188.jpg

 

System kontroli ognia Hughes MA-1:

 

189.jpg

 

A to sama kabinka: szału nie ma.

 

190.jpg

 

Kolejna wypraska z drobiazgami zawiera takie ciekawostki jak pierwsza (i chyba jak dotąd ostatnia) rakieta A-A z głowicą nuklearną, czyli AIM-2 Genie.

Do rakiety producent dodał specjalny wózeczek z podnośnikiem, tak więc można robić dioramę.

 

191.jpg

 

Wspomniana atomowa rakieta do strącania radzieckich bombowców (można ją umieścić także w komorze uzbrojenia myśliwca):

 

192.jpg

 

Rama wózeczka do tejże:

 

193.jpg

 

Następna wypraska to sporo elementów płatowca, jak również (po prawej stronie) kompletne wyposażenia przedziału radarowego - naturalnie można go zrobić otwarty, podobnie jak wcześniej wspomniane przedziały awioniki.

 

194.jpg

 

Skrzydła i widoczna komora uzbrojenia. Niewidoczne na zdjęciu komory podwozia głównego są stosunkowo ubogie, co trochę się gryzie z resztą detali.

 

195.jpg

 

Komora uzbrojenia, naturalnie dochodzi do niej sporo wyposażenia, mechanizmów a nawet blaszki PE.

 

196.jpg

 

Element silnika - wnętrze bardzo ładnie zdetalowane.

 

212.jpg

 

Kolejna wypraska zawiera sporo ciekawych elementów. Przede wszystkim dwa fotele (Weber 0-0 i Convair Rotational B), do wyboru w zależności od wersji maszyny.

Mamy tu także dwie wersje tablicy przyrządów, klap komory uzbrojenia oraz elementy zasobnika z działkiem M61, do opcjonalnego zamontowania w komorze uzbrojenia.

 

197.jpg

 

Rzeczone panele (są do nich osobne blaszki PE):

 

198.jpg

 

I elementy obu foteli:

 

199.jpg

 

Zestaw ma naprawdę bogate wyposażenie dodatkowe widoczne na kolejnej wyprasce (2 sztuki w pudełku): 2 rakiety AIM-4F Falcon, 2xAIM-4G, zbiorniki paliwa centralny i podskrzydłowy, do tego do Falconów dodano skrzynie (z podstawkami w środku), w których można umieścić rakiety. Kolejny element do dioramy.

 

200.jpg

 

Z ciekawostek: zestaw zawiera dwa rodzaje kół głównego podwozia, odpowiednie dla wersji maszyny którą się wybierze.

 

201.jpg

 

3 ostatnie wypraski to szkło. Naturalnie Meng uwzględnił fakt, że F-106 miał dwie różne owiewki, tak więc do wyboru...

 

202.jpg

 

Wspomniana blacha PE - gruba jakaś taka, coś w stylu Eduarda.

Można z niej zrobić drabinkę dla pilota, tak więc to kolejny dodatek do ewentualnej dioramy.

 

203.jpg

 

Kalkomanie, naturalnie Cartografa - pięknie wydrukowane, z fajnym, takim matowym filmem.

Jak widać ich wadą jest bardzo niewielka ilość napisów eksploatacyjnych.

Do wyboru są 3 wersje malowania, wielka szkoda że nie pokusili się o malowanie do słynnego cornfield bombera, czyli jedynego jak do tej pory samolotu, który wylądował bez pilota (żywego ani automatycznego).

 

204.jpg

 

Instrukcja, jak to u Menga: pięknie wydrukowana i bardzo szczegółowa, bardzo czytelna. Wada: kolory malowania tylko według numeracji Vallejo, skubani...

 

205.jpg

 

Kilka słów o żywicznych dodatkach.

Zestawy są dwa: w pierwszym jest kompletna kabinka oraz awionika i radar, w drugim dysza silnika oraz wnęki podwozia.

Wszystko to zapakowane w niezwykle gustownych pudełeczkach, przypominających bardziej opakowania porządnych perfum, albo i biżuterii.

 

206.jpg

 

Fotel i wanna kabiny wyglądają bardzo dobrze. Detale nie są mikroskopijne jak to bywa u Airesa w tej skali, więc będzie je dużo łatwiej pomalować.

Mała rzecz a cieszy, choć zdaję sobie sprawę, że może to być przeskalowane, ale nie będę mierzyć średnicy przycisków i grubości kabli.

 

207.jpg

 

Przedziały awioniki i drobne elementy kabiny.

 

208.jpg

 

Elementy radaru.

Fajnie byłoby zrobić ten model tak kompletnie pootwierany.

 

209.jpg

 

Drugi zestaw dodatków to przede wszystkim komory podwozia.

Także tutaj nie powinno być problemu z malowaniem, bo detale są całkiem rozsądnych rozmiarów.

 

210.jpg

 

Elementy dyszy silnika i dopalacza.

Akurat tutaj nie ma większej różnicy w detalach w porównaniu z częściami zestawowymi, ale te tutaj będzie łatwiej pomalować, bo nie są połączone, jak w zestawie.

 

211.jpg

 

I to tyle.

Małe podsumowanie co jest w zestawie (nie licząc żywic):

- dwie, a w zasadzie nawet trzy wersje maszyny do wyboru (różne fotele, tablice przyrządów, koła podwozia głównego, klapy komory uzbrojenia i chyba właz do tankowania w powietrzu - do wyboru jest albo go nie ma, w zależności od wersji)

- możliwość otwarcia przedziałów awioniki i radaru

- bogate podwieszenia: AIM-4F, AIM-4G, AIM-2 Genie, 3 zbiorniki paliwa, zasobnik z działkiem M61

- fajne dodatki: wózek z podnośnikiem do przewożenia AIM-2, skrzynie na rakiety Falcon, drabinka pilota

- wychylane powierzchnie sterowe oraz hamulce aero (tych ostatnich są 2 komplety, do montażu jako otwarte albo zamknięte)

- komora uzbrojenia w pozycji otwartej albo zamkniętej

- bardzo szczegółowa konstrukcja wlotów powietrza i elementów silnika.

 

Model w pyteczkę, mówiąc krótko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wyboru są 3 wersje malowania, wielka szkoda że nie pokusili się o malowanie do słynnego cornfield bombera, czyli jedynego jak do tej pory samolotu, który wylądował bez pilota (żywego ani automatycznego).

 

 

Ja gdzieś czytałem, że takie zdarzenie miało miejsce przy testowaniu jednego z polskich "Lublinów", jeszcze przed wojną...

 

A model super. Zwłaszcza te wszystkie rurki i kable robią wrażenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego Lublina pilot też się uprzednio katapultował?

 

Detale w modelu są kapitalne, porównując żywiczne dodatki czasami zadawałem sobie pytanie po co właściwie je było robić, skoro plastikowe odpowiedniki nie są gorsze.

Przykładem mogą być wnęki awioniki. Do zestawowych wystarczy dodać parę kabli i będą wyglądać lepiej niż żywice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego Lublina pilot też się uprzednio katapultował?

 

Detale w modelu są kapitalne, porównując żywiczne dodatki czasami zadawałem sobie pytanie po co właściwie je było robić, skoro plastikowe odpowiedniki nie są gorsze.

Przykładem mogą być wnęki awioniki. Do zestawowych wystarczy dodać parę kabli i będą wyglądać lepiej niż żywice.

 

 

Nie - wyskoczył na spadochronie.

 

A co do drugiego, też w sumie prawda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Na początek pudła: Japończycy upchnęli wszystko w pancernych, tekturowych pudełkach, elegancko to wygląda z zewnątrz...

Chyba Chińczycy - przecież Meng to "HągKąg".

 

A co do detali. Skoro sami wypuszczają żywiczne dodatki na których swoje muszą zarobić to po co mają dawać dużo detali w plastiku. Są tacy którym plastik wystarczy a są tacy którzy dokupią żywicę. Plusem jest też to, że raczej na pewno będzie pasować a nie loteria jak w przypadku Airesa.

 

A co do jakości. Prawda, że wyrastają na potentata. Kilka modeli rocznie ale za to jakich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba Chińczycy - przecież Meng to "HągKąg".

 

No chyba, ciągle mi się Meng myli z Fine Molds. Naturalnie to Chińczycy. Ale porządni Chińczycy.

 

A co do detali. Skoro sami wypuszczają żywiczne dodatki na których swoje muszą zarobić to po co mają dawać dużo detali w plastiku. Są tacy którym plastik wystarczy a są tacy którzy dokupią żywicę. Plusem jest też to, że raczej na pewno będzie pasować a nie loteria jak w przypadku Airesa.

 

Tutaj nie do końca mogę się zgodzić bo i uczucia mam mieszane.

Owszem, wiadomo że Meng chce zarobić na dodatkach, bo po co ma na nich zarabiać na przykład Aires. To rozumiem.

Z drugiej strony mogliby to lepiej zaprojektować, żeby nie trzeba było wycinać i skrobać plastiku, co jest na przykład konieczne w przypadku kabiny, komór awioniki i komory podwozia głównego. A dało się to bez problemu zrobić tak, żeby ewentualne żywice wklejać tam bez uprzedniej obróbki.

Kolejna sprawa to jakość tych żywic. Nie mam wątpliwości, że kabinka, elementy radaru czy wnęki podwozia są dużo lepsze żywiczne. Ale popatrzcie na przedziały awioniki.

Jakoś tak naszły mnie nagle wątpliwości...

 

213.jpg

214.jpg

 

Na pewno warto wymieniać oryginał na te żywice?

 

Po wiela taki komplet chodzi?? Reklamówka złotówek wystarczy??

 

Tanio nie jest, ale dziś wszystko jest drogie.

Tutaj kupiłem:

http://www.mojehobby.pl/products/Convair-F-106A-Delta-Dart-Interceptor.html

http://www.mojehobby.pl/products/F-106A-cockpit-electronic-compartment.html

http://www.mojehobby.pl/products/F-106A-wheel-wells-exhaust-nozzle.html

 

Inna sprawa, że gdy ja to kupowałem w weekend, to ceny w MojeHobby były znacznie niższe (179,99 // 86,29 // 86,29)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba Chińczycy - przecież Meng to "HągKąg".

Inna sprawa, że gdy ja to kupowałem w weekend, to ceny w MojeHobby były znacznie niższe (179,99 // 86,29 // 86,29)...

 

Wydaje mi się, że na Meng była promocja w tym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych żywicznych przedziałów w ogóle bym nie dotykał, zestawowe po lekkiej waloryzacji będą o niebo lepsze.... zresztą bez waloryzacji wyglądają lepiej niż te żywiczne..

za to kabina żywiczna o klasę lepsza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kabina, fotel i wnęki podwozia są zdecydowanie poza dyskusją - nie ma porównania do zestawowych.

Co do tych modułów awioniki, to mam wrażenie że żywice odlali z tych samych form co plastik, albo z ich kopii, dodali tylko jakoś kilka przewodów.

Całość, czyli rozkład poszczególnych modułów, przyciski, inne elementy - to wszystko jest identyczne jak w zestawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Meng czy ogólnie ? Bo ogólnie to i Revell wypuscił F-106, Trumpek wypuścił F-106A w 1/48. A pewnie i więcej byś znalazł bo i chyba Monogram kiedyś też coś robił - wiec pewnie ktoś przepaki robił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Menga bym nie liczył, ale Trumpeter zrobił bardzo ładny model, a Aires wypuścił do niego bardzo ładne wnęki podwozia i kabinkę, Caracal ma fajne kalkomanie, a Eduard rakiety AIM-4G.

Piękny model można z tego zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie przemyślany jest ten model.

Taki drobiazg, który teraz dopiero wypatrzyłem: pokrywy F.O.D. (nigdy nie mogę zapamiętać co ten skrót znaczy) do wlotów powietrza są na jednej z wyprasek.

Niby drobiazg, ale takie czerwone urozmaicenie fajnie wygląda, a do tego jest to pomocne jeśli ktoś nie chce bawić się w malowanie wnętrza kanałów dolotowych.

 

215.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Meng czy ogólnie ?

 

Chodziło mi o Menga, o Monogramie wiem, ale to wiekowy model. Za to w ogóle przeoczyłem, że Trumpek całkiem niedawno wypuścił tę maszynę

 

Na Menga bym nie liczył

 

Fakt, jak Trumpeter go niedawno wypuścił, to raczej przez jakiś czas nikt nie będzie podejmował tematu. Zresztą Meng w 1/48 zrobił do tej pory tylko te 410-tki. Poczytałem trochę o tym Trumpku i wygląda na to, że to całkiem dobry model (jak wiadomo różnie z tym u tej firmy bywa ). Będę musiał o nim pomyśleć i wprowadzić na listę zakupową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ten model i jest to naprawdę elegancka robota jeśli chodzi o ogólne wrażenie i zdetalowanie.

Coś tam ludzie psioczyli na jakiś problem, zdaje się coś przy łączeniu skrzydeł z kadłubem, ale możliwe że coś pokręciłem, nie pamiętam w tej chwili.

Ogólnie model jest uznawany za dobrze spasowany.

Mam do niego kalki Caracala (bo te Trumpetera nie są dla mnie wiele warte), wnęki podwozia, parę innych drobiazgów, czekam teraz na kabinę Airesa i AIM-4G Eduarda i można z tego piękny model zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszą jeszcze, że coś z wlotami powietrza nie tak i liniami podziałowymi. Ale ogólnie ok. Czyli pewnie jak to mawiają, robiony przez trumpeterowy A team. W takim razie chyba jednak nie będę czekał na Menga. W każdym razie dzięki za informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie - może ktoś będzie wiedział: jaki symbol nosi zasobnik z działkiem M61Vulcan, jakie przenosił opcjonalnie w komorze uzbrojenia F-106A?

Wszędzie jest to opisane po prostu jako "gun pod" - czyżby ten zasobnik nie miał żadnej nazwy własnej (a może to "six shooter"?).

 

P6200092.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.