MI-2-rosyjskie cudo :)

Witam.

Wziąłem się za sklejanie modelu kupionego niedawno na jednym z portali ;)

Model miał być tworem stricte do zabawy,taką śmieszną zabaweczką pokroju Mi-2 ze Smera systemu klick-klack ale....wzięło mnie mocniej by zrobić coś więcej...

O samym modelu mogę powiedzieć,że pomimo archaiczności (opakowanie ,model,wypraski instrukcja nie wyglądają na młode) całkiem nieźle wpasowuje się rysunki powiększone do odpowiedniej skali (wiem ,że to w żaden sposób nie odzwierciedla dokładności modelu),same zaś rysunki wziąłem z Aero Plastic Kits Revue no.44.Pomiary modelu wskazują na skalę 1:48 ,przynajmniej na podstawie śmigła ogonowego ,szerokości kadłuba oraz długości od piasty wirnika do końca belki ogonowej.

Model miał pięknie wybite numery na belce ogonowej w przeliczeniu na skalę w realu miałyby jakieś 0,5 cm grubości (widoczne na jednym ze zdjęć)

Poza tym brak jakichkolwiek lin podziału,brakuje osłony na belce osłaniającej wał śmigła ogonowego (!!!) drzwi na kadłubie z tyłu były zamienione stronami tj. były na prawej stronie zamiast na lewej.Piasta śmigła niby prosta a jednak nieźle odwzorowana,śmigło ogonowe proste do bólu,brak jakiegokolwiek wnętrza,kolektory wydechowe i osłona (bulwa) na silniku w złym miejscu tj.przesunięta do tyłu i to dużo.Okna z przodu kadłuba przy stopach te małe też w złym miejscu i zły kształt,przód przy schowku na akumulatory brakuje materiału-zły kształt,usterzenie belki ogóle z kosmosu i ogólna toporność modelu....tak na szybko...jednak nie jest źle po głębszym spojrzeniu....

-Linie podziału można wyryć -daje pole do popisu bo powierzchnia jest gładka ,a tworzywo też niezłe

-Drzwi tylne nie problem przenieść bo błędna prawa strona to tylko linia wypukła,a okna można skorygować.

-Wnętrze kadłuba tez da się zrobić od podstaw.

-kształt i miejsce kolektorów da się łatwo skorygować bo po wyszlifowaniu powierzchnia jest gładka i pod spodem równa tj.po szlifowaniu nie tworzy się dziura.

Co tu dużo pisać....

przedstawiam model MI-2 firmy no name - pełny in box

i w zasadzie to wszystko...plus instrukcja

ale parę zbiliżeń będzie

A teraz to co do tej chwili zrobiłem.

Co do wersji to będzie to chyba URN lub URP-G ,nie mam wizji malowania nowego czy z lat `99 tj.oliwkowo zielony cały czy plamiasty ....pozyjem uwidjem...

Jaki zabytek . Pozytywnie oczywiście

ale chyba jedyny w 1:48 :0 z wyjątkiem chyba klick klack `a Smera, a ten to dopiero porażka

Szczerze kibicuję i podglądam Mam takiego jednego składanego jeszcze z tatą, przetrwał zawieruchę i jeszcze sie jakoś trzyma. Planuję też takiego upolować Klik klaka też mam, kupiłem z ciekawości, ale to jest straszny pancernik. Nie wiem czy zauważyłeś, ale w tym modelu jest jeszcze cwancyk z łopatami głównego wirnika są dwie lewe i jedna prawa, ot taki myk

Witam!

Zabrałem się za ten "model" jakieś dwa lata temu, niestety poległem. Obecnie leży rozgrzebany w odmętach szafy. Ten "model" wykonany jest w skali 1:50

Trzymam kciuki za powodzenie projektu.

Będę regularnie tu zaglądał, może twój warsztat zmotywuje mnie do dokończenia mojego Mi-2.

Pozdrawiam

Marcin

To jest wyzwanie

Trzymam Piotr kciuki za szczęśliwy finał

Życzę powodzenia bo na pewno się przyda

Szczerze kibicuję i podglądam Mam takiego jednego składanego jeszcze z tatą, przetrwał zawieruchę i jeszcze sie jakoś trzyma. Planuję też takiego upolować Klik klaka też mam, kupiłem z ciekawości, ale to jest straszny pancernik. Nie wiem czy zauważyłeś, ale w tym modelu jest jeszcze cwancyk z łopatami głównego wirnika są dwie lewe i jedna prawa, ot taki myk

tak wiem ,znalazłem grdzies w necie relację (nieskończoną) z budowy i była ta informacja ....z tego co jednak widzę łatwo to przerobic. wystarczy obrócic łopatę o 180 stopni....rysunek "segmentów " wtedy jest płytszy ale chyba i tak bedę je "głaskał" papierem...

póki co zrobiłem tylko tyle

Co do skali to podejrzewałem 1:50 bo taka chyba daaaawno była,stare Smery tez takiej skali robione,a dziś pakowane w pudełka 1:48

Ten wątek warto pilnie obserwować. Ponad 30 lat temu zlepiłem taki sam- wydałem na niego kupę szmalu w CSH. Jeśli potrzeba szczegółów- np. łopat, silników, wnętrza itd itp- służę pomocą.

Witaj Piotrze

Fajny projekt. Będę tu często zaglądał bo sam myślałem o zbudowaniu Mi-2ki w oparciu o zestaw Smera. Nie wygląda on aż tak tragicznie po przyłożeniu do planów. Przód jest do poprawy i trzeba zmienić kąt nachylenia belki ogonowej. Sam plastik jest lekko pancerny i gruby ale to w końcu zabawka. Na razie jestem na etapie prac koncepcyjnych . Poszukuję też zestawu nad którym pracujesz ale jeszcze nie natrafiłem na niego. Myślałem żeby wykorzystać z niego wirnik i śmigło ogonowe. . Polecam ci plany w skali 1:48 w Lotnictwie z Szachownicą nr 23 i 25 i trzymam kciuki.

pozdrawiam Marek

marek2g dzięki za podpowiedź dotyczącą planów teraz tylko trzeba posiwęcic czas na

co do belki ogonowej ,a precyzyjniej tę część pionową z wirnikiem miałem zamiar odciąć i dokleic pod odpowiednim kątem.Miałem odpuścic ale skoro publicznie zostało to wytknięte to czuję się w obowiązku ją poprawić

qalimar zdjęcia wnętrza wersji URN lub URP-G by się sprzydały bo mam tylko kilka...silników nie będę robił chociaż przeszło mi to przez głowę ale brak umiejętności w projektowaniu od podstaw spowodowały rezygnację z tego pomysłu...

skoro model jest w 1:50 to musze skorygowac wymiary belek uzbrojenia ,wiem,że to tylko ułamki mm w kilku miejscach ale ....

ma ktoś może wymiary okrągłych belek uzbrojenia w wersji URP-G?

Tu masz Piotrze gotowce:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/zzy5hdjfy315lj7y.html

można z tego cudaka pięknego czajnika wystrugać

Wystrugać - oj jakie to odpowiednie określenie - nawet z profesjonalną szlifierką życzę powodzenia, zapraszam do konkursu Plastyk/MasterCraft/AJmodel

hmm...mam zgryz..

znalazłem w/w. Lotnictwo z szachownicą i wg planów wygląda ,że kadłub nie zgadza się tylko w części przedziału silnika....mam już mętlik bo wg planów to jest 1:48 !

Jutro wkleję fotki

Jakie to ma znaczenie 1/48 czy 1/50 .

Osoby z wynikiem 1/50 wygrały - model ten jak i Mi-8 tego producenta były w skali 1/50 ( teoretycznie )

Bardzo dokładnie zapoznaj się ze zdjęciami Mi-2, najlepiej zrobionymi teleobiektywem i to tylko traktuj orientacyjnie ,

od przodu uważaj na te robione szerokim kątem - będą cię dezorientować.

"Plany" jest ich kilka , dwa rosyjskie , jeden "sygnowany" znaczkiem Świdnika przez autora, wszystkie są z ręki,

mają swoje błędy - ale są , koryguj je w prosty sposób.

Wydrukuj je na kalce lub na folii w skali modelu może to być 1/50,6 lub 1/49,2 przelicz z punktów na modelu.

Nałóż je na siebie i co zobaczysz ?

Jak będziesz miał jeszcze zapał to powiel x 2 przekroje i złóż je ze sobą -to się "rozweselisz".

Przyklej wycięte 1/2 przekroje w miejscu ich przeznaczenia powstanie ci model warstwowy i jak?

Po tym wszystkim ja zwinąłem model do worka na lepsze czasy,

Nie wiedziałem jakiego robić Mi-2' wypusk 1 czy 2 czy 3 czy inny.

Ten zestaw to dobry poligon doświadczalny - brawo >

Popatrz na zaklinowanie belki ogonowej , ten skos w górę ku przodowi jest do poprawienia ,

jak i wiele wcześniej opisanych drobnych nieścisłości.

Jest i tak lepiej niż ze Smerowskim Klik-Klakiem

Przyjemnej pracy.

Tomasz Bilkiewicz

hmm...mam zgryz..

znalazłem w/w. Lotnictwo z szachownicą i wg planów wygląda ,że kadłub nie zgadza się tylko w części przedziału silnika....mam już mętlik bo wg planów to jest 1:48 !

Jutro wkleję fotki

No to, co się martwisz?

Jak dobrze leży w planach, to znaczy że sowiecki AutoCAM sprzed 40 lat był lepszy niż np. Eduardowski z 2011 (podobno Me-109E 1:48 znowu ma błędy ). Wykonawca form antycypował widocznie, że skala 1:48 będzie ważniejsza niż 1:50.

chyba macie rację.

Kwestia skali mnie nie przeraża bo i tak 90% modelu będzie korygowane w taki czy inny sposób...

SAAB po tym co napisałeś o przeliczaniu tego modelu napiłem się piwa i odpuściłem matematykę

Jako,że lepiej model leży w planach z Lotnictwa z szachownicą to przy tych planach zostanę i wg nich będzie toczyła się dalsza walka.Dodatkowo dzięki nim mam wymiary akumulatora pod tylna belką bo miałem za jakiś czas pytać o wymiary obudowy oraz są tez plany uzbrojenia więc "dostałem to com chciał" jak śpiewał pewien gość...

Cholera. Leży w planach lepiej niż niejedna Tamiya

dziewiczy raz ciąłem kadłub modelu

bałem się spartolić ale nie mogłem tego zostawić tak w stosunku do planów. Ostatecznie nie wyszło źle ...nie obyło się też bez wpadki...ktoś dostrzega?

Ja dostrzegłem na zdjęciach dopiero.

Otóż ta wpadka to otwory pod kolektory...górny jest ok dolny jest za wysoko

trzeba będzie znowu przerabiać przez niedopatrzenie .

Jak widać dodałem trochę detali jak żaluzje z tyłu za drzwiami na kadłubie,trochę elementów kadłuba wersji uzbrojonych jak złącza instalacji mocowanie belki itp. Poprawiłem także położenie i kształt przedniego okna przy podłodze.

Co do planów to jest jednak problem z ich powtarzalnością. Lewa polówka kadłuba ładnie wpisała się w schemat ale prawa już gorzej choć połówki modelu są prawie identyczne.Na planach z otwartymi lukami i drzwiami ,belka ogonowa jest już pod innym kątem niż na poprzednich planach.

Doszedłem więc do wniosku ,że trzymam się wymiarów strony lewej ale kąt belki ogonowej będzie pobierany od prawej połówki...zresztą różnice widać na zdjęciu.

oczywiśce miejscę zamocowania wirnika ogonowego tez będzie poprawiane bo jest za krótkie

Co do planów to jest jednak problem z ich powtarzalnością. Lewa polówka kadłuba ładnie wpisała się w schemat ale prawa już gorzej choć połówki modelu są prawie identyczne.Na planach z otwartymi lukami i drzwiami ,belka ogonowa jest już pod innym kątem niż na poprzednich planach.

Dobre . Pytanie brzmi, ile jeszcze baboli w tych, podobno na razie najlepszych, planach? Może i kadłub za wąski, albo śmigiełko za krótkie? Może lepiej zaufać radzieckiemu projektantowi igruszek? i zdjęciom (w kwestii szczególików).

Projekcik zapowiada się niezwykle interesująco.

Projekcik zapowiada się niezwykle interesująco.

On już jest interesujący! Lubię takie zabawy, wytrwałości życzę.

Kupe lat temu (tak gdzies z 25) zrobiłem sobie takie cudeńko w wersji -URPM. próbowałem wyliczyć sobie skale , ale wychodziło mi pośrednio miedzy 1/48 a 1/50 . Raczej dokładnie nie da się tego wyskalować.

Hmm...ciekawie to będzie jak przejdę do wnętrza bo nie mam pomysłu,choć poniekąd robi się "sufit" ...

Co do jakości planów czytałem gdzieś ,że najlepsze są jednak te w Zlinku...

Strasznie mnie nęci ,żeby wejść za ogrodzenie ( ponownie ) w muzeum w Powsinie z miarką i ponownie pomierzyć to i owo.

Ciekawe jakby zmierzyć kilka wymiarów na osłonach silników to wyszłoby,że zlinkowe były za niskie czy te z Lotnictwa z szachownicą za wysokie

królestwo za wymiary foteli ...może ktoś wykorzystywał te z Parta ,to bym sobie skalowo przeliczył?

kolega qalimar podesłał mi sporo materiałów do pracy wraz z wymiarami wnętrza i nie tylko więc wygląda na to ,że znowu posiedzę wieczorem przy wiatraku do 3:00 rano

Na szczęście zostało mi 2 dni resztki urlopu....

W trakcie urlopu wybrałem się też na odkładaną od 10 lat wycieczkę do muzeum w Krakowie i mam zdjęcia wersji URP wraz z uzbrojeniem i kilkoma detalami.

Wycieczka była udana i skończona co prawda tylko 420 zdjęciami rożnych eksponatów.Miło było i warto było czekacć 10 lat

Wycieczka była udana i skończona co prawda tylko 420 zdjęciami rożnych eksponatów.Miło było i warto było czekacć 10 lat

Wycieczki zazdroszczę, walki z materią - nie.