Skocz do zawartości

M3A1 White Scout Car Hobby Boss 1/35


Kamil K.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Zaczynam kolejny projekt. W zamyśle ma być fajny, prosty, wakacyjny, miły - słowem zero zbędnego użerania się.

Model ma wprawdzie parę błędów merytorycznych, ale w związku z w/w założeniem nie będę ich ruszał.

PICT8510.jpg

 

Jak otworzyłem pudełko w modelarskim, to już nie udało mi się go dobrze zamknąć. Części wprost wysypują się z niego.

Model wygląda bardzo fajnie i liczę na bezproblemowe sklejanie. Malowanie będzie oczywiście ruskie. Jutro powinny być pierwsze postępy pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem!

Spodobał mi się ten model .

Możesz krótko wymienić główne błędy merytoryczne które można/trzeba by poprawić?

Na pewno będę zaglądał.

Zatem owocnego relaksu modelarskiego.

 

Pozdrawiam!

Kombat69

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W supermodelu jest dość niezły opis tej maszyny...

Jako autor dziękuję bardzo za miłe słowo

Opis dotyczył wersji wczesnej, która zawierała bardzo dużo elementów wersji późnej. Tak więc automatycznie, model późny który bazuje na tych samych wypraskach ma ich dużo mniej.

Najbardziej schrzaniona jest szyna po której jeżdżą wózki z karabinami. Jest miksem późnej i wczesnej. Można to olać, albo przerabiać. A najłatwiej zasłonić tylną część jakąś szmatą i będzie git.

Z przyjemnością obejrzę powstawanie kolejnego Scouta, tym bardziej że będzie Rosyjski.

 

Pozdrawiam

Marek C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W supermodelu jest dość niezły opis tej maszyny...

Jako autor dziękuję bardzo za miłe słowo

Opis dotyczył wersji wczesnej, która zawierała bardzo dużo elementów wersji późnej. Tak więc automatycznie, model późny który bazuje na tych samych wypraskach ma ich dużo mniej.

Najbardziej schrzaniona jest szyna po której jeżdżą wózki z karabinami. Jest miksem późnej i wczesnej. Można to olać, albo przerabiać. A najłatwiej zasłonić tylną część jakąś szmatą i będzie git.

Z przyjemnością obejrzę powstawanie kolejnego Scouta, tym bardziej że będzie Rosyjski.

 

Pozdrawiam

Marek C.

 

Marek, czyżbyś skończył model?

Jutro idę do Empiku sprawdzić. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też ciekawi. Miałem zacząć wczoraj, niestety, problemy z areografem zajęły mi tą część dnia, którą zamierzałem poświęcić modelom. Wygląda na to, że zatarły mi się wszelkie ważne gwinty w moim chinolu, dysza i jej osłona kręcą się jak chcą i wkręcić się do końca nie dają... Więc nie pozostaje nic innego jak kleić i zbierać na porządniejszy sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten odcinek będzie przydługi i być może trochę nudnawy, dlatego komu się nie chce czytać o moich bojach z lakierem do włosów zapraszam do obrazków.

Tak na wstępnie zaznaczam, że zabrali mi chwilowo aparat, którym robię zdjęcia modeli i pozostał mi tylko 7-letni cyfrzak "turystyczny", wycisnąłem z niego ile się da, ale zdjęcia i tak odbiegają nieco od tych, które pojawiły się tu wcześniej.

 

 

Do wykonania zadrapań i ogólnie efektu widocznego na zdjęciach posłużyłem się tymi specyfikami i narzędziami.

PICT8564.jpg

Muszę przyznać, że farby Tamyia w porównaniu do Pactr to cudo. Wydaje mi się jednak, że jakoś ciężej się mieszają, dlatego mimo rozjaśnień w przedziale załogi jest dość ciemno - sztuczne światło nie sprzyjało poprawnej ocenie odcienia. Zdawało mi się, że wlałem już sporo białej i piaskowej, mimo to wyszło jak wyszło. ;-)

 

Najpierw na model poszedł czarny podkład, następnie farbka XF-64, na rogach iw zakamarkach z dodatkiem czarnego. Na to lakier do włosów, któremu dałem godzinkę na przeschnięcie. Potem XF-62, rozjaśniana XF-2 i piaskowym XF-78. I nie pozostało nic innego jak przystąpić do zdzierania.

 

Na początku poćwiczyłem sobie na powierzchniach niewidocznych po sklejeniu (jeszcze wcześniej oczywiście psikałem trochę po testowym kawałku polistyrenu). Miejsce z gołym plastikiem to pozostałośc po prowizorycznym "trzymadełku", żaden wypadek przy pracy. ;-)

PICT8571.jpg

Potwierdziło się to co wyczytałem o tamkach - przejścia między zdzieranymi kolorami są dość transparentne, dlatego ciężej je uchwycić na zdjęciu. Mimo wszystko w paru miejscach dałem chyba zbyt dużo lakieru(wygodne opakowanie umożliwiło odkręcenie dozownika i wlanie do areografu - polecam), ponieważ farba miała tendencje do odchodzenia płatami. Ta tendencja utrzymała się już stety-niestety na całej powierzchni modelu.

 

Następnie przyszedł czas na pokrywy silnika i drzwi:

PICT8572.jpg

I na mocno podciągniętym zdjęciu:

PICT8573.jpg

Potem był koła:

PICT8569.jpg

W tych etapach zacząłem pomagać sobie więcej wykałaczką - Przy użyciu pędzelków farba nie chciała ustapić, choć ogólnie była już rozmiękła i jeden nieodpowiedni ruch wykałaczką, a potem poprawki pędzlami mogły skutkować odłażeniem płatami. Wydaje mi się teraz, że najwygodniej było mi dziabać i lekko zdzierać farbę wykałaczką, a potem delikatnie usuwać uszkodzone kawałeczki farby pędzlem. W calu mniejszych zadrapań warto ją naostrzyć dodatkowo i wymieniać co jakiś czas, bo szybko "zarasta" farbą.

 

Gdy już nie było na czym ćwiczyć przeszedłem do przedziału załogi.

PICT8567.jpg

PICT8566.jpg

PICT8568.jpg

Tu niestety odlazło mi parę zbyt dużych płatów farby, ale postaram się zrobić tak, żeby jakoś to wyglądało.

 

I takie wnioski na koniec, które nasunęły mi się po testach lakieru.

- wygląda na to, że zbyt gruba warstwa lakieru może uniemożliwić robienie małych rys.

- Farby podkładowe trzeba dobierać z większym kontrastem(coś jak na zasobnikach wewnątrz przedziału załogi), w przedziwnym wypadku różnica po zdarciu jest zbyt mało wyraźna(względnie to wina tylko i wyłącznie farb tamyia).

- nie kładźcie farby na niedoschnięty lakier do włosów, bo może popękać(przytrafiło mi się na kawałku plastiku).

 

Ogólnie metoda bardzo fajna i godna dalszych testów. Mam nadzieję, że uzupełnicie moje dywagacje, bo istnieje spora szansa, że wyciągnąłem niesłuszne wnioski i może ktoś z Was to naprostuje. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Powoli sobie kleję i maluję, niedługo będę zamykał przedział załogi. Póki co większość części sklejone na maskol. W sumie pozostało jeszcze tylko pobawić się pigmentami i obicia foteli przeciągnąć martwym matem MM. Tak wygląda przedział załogi po washu i olejach:

P1130305.jpg

P1130304.jpg

P1130302.jpg

P1130301.jpg

A takie jest proponowane przeze mnie obambetlowanie. Zdobyczny kanister, skrzynka z wiktuałami, jakieś pepeszki, skrzynki... Pepesze, kanister pójdą do przemalowania, wyciągnąłem je takie ze śmieci modelarskich.

P1130298.jpg

P1130299.jpg

Mam jeszcze jedno pytanie: Czy Rosjanie używali amerykańskich plecaków? Bo mam podejrzenie, że te, które niżej prezentuję są amerykańskie, natomiast nie mam pojęcia czy się nadadzą w tym projekcie. Byłbym wdzięczny za pomoc.

P1130315.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobrudziłem przedział załogi. Zastanawiam się czy coś jeszcze z nim zrobić, póki co zostawiam jak jest i jak za 3 dni wrócę do domu to spojrzę na model jeszcze raz. ;)

P1130317.jpg

P1130322.jpg

P1130319.jpg

Większość bambetli praktycznie gotowa.

P1130321.jpg

nie wiedziałem jak pomalowac butelki żeby to wyglądało jak szkło, dlatego jest jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model dostał kalki.

P1130343.jpg

P1130342.jpg

Niestety, stała się mała tragedia i okazało się, że maskol nie był dobrze położony i farba ubrudziła mi szyby. :-/ Dodatkowo taśma klejąca też zostawiła ślady po drugiej stronie szyb.

Jedną już wyjąłem, ale wolę spytać Was czy znacie jakiś skuteczny sposób jak to oczyścić?

P1130344.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej chyba będzie dociąć nową szybkę. Może udałoby się dosztukować z pudełka slim od płyty CD. Nie wiem tylko czy nie będzie zbyt gruba w stosunku do ramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do szybki to nawet fajny szrom osiągnąłeś.

Spróbuj zrobić szybkę z takich przeźroczystych pasków, pamiętam, że w moim Famo Revella było on bardzo duży. Popytaj majetsona lub innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.