Skocz do zawartości

Ju-87 B2/R2 Italeri 1/72 bezstresowy :)


wuwumaster

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, po dłuższej walce z zestawem Italeri dobrnąłem do końca, warsztat tutaj:

viewtopic.php?t=21459

model miał swój skromny debiut na wystawie w krakowskim muzeum lotnictwa, niestety pośpiech towarzyszący ostatnim pracom tak aby zdążyć na wystawę odcisnął się swoim piętnem na modelu (de facto nie jest to debiut tego modelu na tym forum bo jak się okazało artoor_k wrzucił go już wraz z innymi fotkami z Krk... ).

Ogólnie zestaw przyjemny, chyba wszystko zostało opisane/przedyskutowane w warsztacie, dziękuję wszystkim którzy tam zaglądali krytykowali i doradzali.

Model jest prezentem od mojej ukochanej toteż jej należą się największe podziękowania za samo meritum sprawy i za doping w pracach

 

Fotki robione późną porą, starałem się jak mogłem ale fotografem nie jestem i umiejętności bardzo średnie, mam nadzieje nie wyszły bardzo tragicznie.

Oto mój skromny Sztukas:

 

h48.jpg

 

h54.jpg

 

h55.jpg

 

h51.jpg

 

h53.jpg

 

h52.jpg

 

h56.jpg

 

h57.jpg

 

h58.jpg

 

Oraz wspomniany debiut w krakowskim muzeum na zaimprowizowanej podstawce (obok mój skromniuchny MiG-3 na równie improwizowanej podstawce )

 

h68.jpg

 

I jeszcze kilka fotek "w klimacie" na wspomnianej podstawce:

 

h59.jpg

 

h60.jpg

 

h61.jpg

 

h62.jpg

 

h63.jpg

 

h64.jpg

 

h65.jpg

 

h67.jpg

 

h66.jpg

 

Dziękuję za uwagę. Zapraszam do krytykowania

 

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za uwagę. Zapraszam do krytykowania

 

pozdrawiam!

 

Chcesz krytyki to masz za swoje- decha nie dość że niedokładnie wyszlifowana, to jeszcze nie nosi żadnych śladów eksploatacji- i co to ma być, z czym tu do ludzi

Co do modelu to nie ma czego krytykować, świetne wykonanie i jeszcze lepsze malowanie, na duży plus, przynajmniej dla mnie zasługuje delikatne i subtelne brudzenie, takie nieprzesadzone.

Reasumując: świetnie prezentująca się całość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem ładnie wykonany Stukas

 

Podobają mi się delikatne przebarwienia i ogólna czystość sklejenia. Jedyne co by mu się jeszcze przydało to delikatne odpryski lakieru. Poza tym jest git!

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co by mu się jeszcze przydało to delikatne odpryski lakieru

 

model przy takim malowaniu i tak jest już dość pstrokaty, też myślałem nad odpryskami lakieru ale ani na zdjęciach nie są one szczególnie widoczne (za to podmalówki są!) ani nie chciałem przesadzić z mozaiką malowania coby nie wyszedł pstrokaty jak choinka... tutaj powierzchnia jest wystarczająca urozmaicona, wyszedłem z założenia że nie trzeba jej dodatkowo "przełamywać". Sam doskonale wiesz Korniku że czasem lepiej pominąć detal niż gdyby miał być nadmiarowy i przez to nieco karykaturalny, a tego się obawiałem przy nadmiarze pstrokatości na modelu.

 

Dziękuję wszystkim za miłe słowa !

 

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerwone skrzydła MiGa-3 to fikcja. W rzeczywistości były zielone. Po prostu przełożyli skrzydła i nie było czasu na malowanie.

 

hehe dzięki za opinie o sztukasie... teza o zielonych skrzydłach pojawiła się całkiem niedawno za sprawą publikacji Mushroomsa, do tej pory we wszystkich książkach (a sporo ich przejrzałem, i polskich i rosyjskich i zachodnich) funkcjonował schemat z czerwonymi skrzydłami, ja sądze że kolor czerwony jest wysoce prawdopodobny - nie byłby to jedyny MiG z dużymi czerwonymi akcentami (na korzyść tego koloru świadczy też sposób malowania samolotów tamtej jednostki i o ile pamiętam szczątkowe opisy osób pamiętających tamte czasy), równie kwestionowane jest okapotowanie silnika, dół fragmentów skrzydeł i usterzenie poziome... i tak sobie możemy gdybać bez końca a co się pojawi nowa książka z nową interpretacją będziemy upierać się "bo tak naprawde to było tak... ", model zrobiłem na luzie tak jak mi się podobało myślę że jeżeli znasz konstrukcję MiGa-3 oraz wiesz jak go wykonał Revell to barwy powinny być tu najmniejszym problemem... (każdemu przeszkadzają czerwone skrzydła a nikt nie zwraca uwagi na prześwitujący zielony - a samolot w rzeczywistości był cały biały FABRYCZNIE! ja tak zrobiłem żeby poćwiczyć efekt przetarć farby dużo więcej takich haczyków w tym modelu jest... ) nie mniej jednak dziękuję uwagę

 

pozdrawiam!

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerwone skrzydła MiGa-3 to fikcja. W rzeczywistości były zielone. Po prostu przełożyli skrzydła i nie było czasu na malowanie.
Kwesta interpretacji czarno-bialego zdjecia. Chyba, ze masz barwne foto, albo tam byles i sam widziales...

 

Ale wracajac do Ju-87. Gratulacje. Znakomite wykonane, az milo popatrzec! Może warto zacząc częściej wykonywać modele bezstresowo???

 

Jakbym miał sie tylko czegoś czepnąć, to uważam przejście plam pustynnych za zbyt szerokie, szczególnie że to skała 1/72. Oddaje to może idee malowania natryskowego, ale psuje realizm. Tym bardziej, że na zdjęciach wiadać właśnie dość ostrą graniće barw.

 

Ten egzemplarz był w wersji B, a więc nie mógł przenosić zbiorników podwieszanych.
Calkiem możliwe, choć ciekawe po czym to poznajesz rav?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo udany model, malowanie (wraz z nienachalna ekspolatacją) doskonałe. Mam tylko pewne wątpliwości do kolorystyki węża (ale to muszę jeszcze sprawdzić), zaś całkiem mi nie leży podstawka. Rozumiem ideę prostej formy i nieznacznego tylko zaakcentowania podłoża (to akurat jest ciekawe i w/g mnie dobre), ale przy takim sposobie prezentacji ową podstawkę (zwłaszcza kiedy jest wykonana w formie monolitu) podtraktował bym mocno kryjącym i błyszczącym lakierem (heban, wenge, ciemny mahoń, ciemny dąb lub orzech) właśnie po to aby podkreślić kolorystykę podłoża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten egzemplarz był w wersji B, a więc nie mógł przenosić zbiorników podwieszanych.

 

wehh słuszna uwaga, nie pierwsza niezgodność w tym modelu... jest ich jeszcze kilka, ale o tym w warsztacie już było pisane

 

ten egzemplarz przyleciał jako B2 z Europy i został zaadaptowany do warunków pustynnych filtrem i kamuflażem, ale na fotkach jak się przypatrzyć to są zaczepy pod bomby pod skrzydłami, no ale panowie - miało być bezstresowo czyż nie ?

 

co do plam piaskowego (pomijając że ich rozkład z braku dokomentacji to - poza lewym bokiem - małe SF... ) ja wiem czy te przejścia takie ostre były? tak mi sięwydawało naturalniej, bardziej miękko przy takich obłych kształtach plam, i tak też zrobiłem

 

cały wąż to kalka, niestety, tu nie miałem wpływu na kolorystykę też moim zdaniem nie trafioną...), podstawka była na szybko kończona przed wystawą - ok 5-6 rano miałem ją jakimś bezbarwnym wykończyć ale przykleiła by się do stołu na wystawie w podstawkach jestem jeszcze bardzo cienki ale wiem ile one dodają na wystawach (dwa 2gie miejsca jedno przez lata nie zauważanym Kometem, drugie prościuchnym Albatrosem Airfixa ) więc model musiał mieć na szym stać.

 

dzięki i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Świetnie Ci wyszedł co jakiś czas wracam do tej galerii. Ja robię z firmy Bilek przepakowane Italeri. Nniestety ma parę wad między innymi krzywo odlane górne wloty powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o matko, ale odgrzanie tematu myślałem że już na dobre ulokował się głęboko w czeluściach forum

 

Nniestety ma parę wad między innymi krzywo odlane górne wloty powietrza.

 

zwróć uwagę że w Sztukasie wlot nad silnikiem jest asymetryczny! i w modelu dość dobrze to oddano! (też początkowo myślałem że coś jest pokopane, ale weryfikacja z literaturą wyjaśniła sprawę).

Tutaj przykład na szybko znaleziony w sieci, zwraca uwagę obrys w rzucie od góry

http://www.the-blueprints.com/blueprints-depot-restricted/ww2planes/junkers/junkers_ju_87_b_2_stuka-33004.jpg

 

sam zestaw nie jest zły, głównymi jego wadami są niepoprawnie poprowadzone niektóre podziały, skopane oszklenie, uproszczona sekcja silnika (brak wnętrza górnego wlotu, niepotrzebnie zaślepiony wylot chłodnicy od dołu, jakieś dziwne zagłębienie i niepoprawne mocowanie wodzika bomby podkadłubowej, poza tym pare detali jak zagłówek fotela za gruby i nie poprawny maszt antenowy, i jeszcze pare drobiazgów)

Ale na plus całkiem poprawna bryła, dobra składalność, dobre i ciekawe kalki, generalnie zestaw wart polecenia, dość wdzięczny

 

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.