p_bladek Napisano 12 Listopada 2010 Autor Share Napisano 12 Listopada 2010 Wyszlifowałem dziób grubszym papierem, następnie spolerowałem papierem wodnym 2000. Niestety przy tej operacji zatraciły się linie podziałowe w górnej cześci, które u Hasegawy niewiadomo czemu i tak sa bardziej płytkie niz w pozostałych miejscach - np poszycie boczne. Odtworzyłem je za pomoca przydatnego nożyka Trumpetera (polecam -bajka jesli chodzi o linie). Zaszpachlowałem ślady po ogromnych wypychaczach na połówkach wlotów silnika. Następnie dotarłem pilniczkami kosmetycznymi, nałożyłem surfacer od środka i skleiłem obie połówki. Kolejnym etapem było sklejenie połówek drugiej części kadłuba. Pozdrawiam. Przemek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maxek Napisano 12 Listopada 2010 Share Napisano 12 Listopada 2010 Hasegawa ma niedolewki form na dziobie Model Hasegawy broni się tylko poprawnością wymiarową i ogólną bryłą samolotu. Gdyby nie to można było by go ocenić jako bardzo przeciętny jeżeli nie do du.. nawet. Ja bardzo czekam na wydanie F-14 od Hobby Bossa. Po cichu liczę że model nie rozczaruje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 13 Listopada 2010 Autor Share Napisano 13 Listopada 2010 Ja bardzo czekam na wydanie F-14 od Hobby Bossa Farciarz ja już na piąty model Tomcata żonki nie przekonam Pożyjemy zobaczymy. 1 część wlotów po szpachlowaniu i wyszlifowaniu łączenia połówek. Usuniete ślady po wypychaczach na drugiej części wlotów. Wyschnietą część kadłuba przytarłem i znów szpachlowanie oraz kolejna niedolewka przy gondolach silnika. Pozdrawiam. Przemek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 13 Listopada 2010 Autor Share Napisano 13 Listopada 2010 (edytowane) Aktualizacja Pomalowane wloty. Szpachlowanie i szlifowanie zajeło prawie cały dzień, ale osiągnąłem pożądany efekt. Dalszy etap prac nad kadłubem, niektóre miejsca wymagały ponownego szpachlowania. Na czerwono zaznaczone niedolewki form. Po wyszpachlowaniu, dotarciu, i spolerowaniu odtworzyłem linie podziału zatracone podczas w/w czynnosci Mam nadzieje że znawcy dalej czuwaja abym czegos nie walnął, z góry dla wszystkich Pozdrawiam. Przemek. Edytowane 13 Listopada 2010 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreeN Napisano 13 Listopada 2010 Share Napisano 13 Listopada 2010 Osiągnąłem, Walnąłem - ął, ęł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 14 Listopada 2010 Autor Share Napisano 14 Listopada 2010 Witam ponownie. Aktualizacja prac. Kadłub otrzymał kuper i wloty powietrza, jak wyschnie będzie szlifowanie. Panowie model bedzie na postoju, na lotniskowcu. Pytanie do was, czy taka konfiguracja jest akceptowalna: -pokrywa Vulcan-a otwarta -otwarte stopnie dla Pilota i Rio -rozłożona drabinka. -dysze otwarte -hamulce aerodynamiczne otwarte -skrzydła złożone -klapy i sloty na skrzydłach zamknięte -stateczniki poziome lekko opuszczone. Pozdrawiam. Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 14 Listopada 2010 Share Napisano 14 Listopada 2010 Konfiguracja całkiem poprawna, ale dysze raczej powinieneś zrobić w pozycji zróżnicowanej. Nie jest to regułą, dlatego napisałem raczej, ale najczęściej spotykaną sytuacją był stan, gdzie jedna dysza była w pozycji otwartej, druga w zamkniętej. Otwierasz drabinkę i stopnie, czyli jak rozumiem owiewkę także? Jeśli skrzydła robisz złożone, i chcesz robić samolot na płycie lotniskowca, to złóż je jak do hangarowania - czyli 75°. Najczęściej samoloty były parkowane właśnie w takiej pozycji. Jesteś na takim etapie, na którym pozwolę sobie zasugerować byś zwrócił uwagę na miejsce osi obrotu skrzydła. W zasadzie wszystkie modele F-14 mają wadę w postaci zbyt dużych szczelin. Widać to właśnie kiedy model jest wykonany w konwencji ze złożonymi skrzydłami. Przymierz je i zobaczysz o co chodzi. Warto tam dokleić kawałki plastiku od wewnątrz, a później dobrze całość wyprofilować. Wiele na tym zyskasz. Widziałem wiele świetnie zrobionych modeli, które straszyły właśnie tą dziurą. Tutaj widać na czym polega problem: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 14 Listopada 2010 Autor Share Napisano 14 Listopada 2010 Marcinie a nie jest tak że to w TF30-P-412A dysze były ustawione na Varriable (jedna otwarta druga zamknięta. F14B ma już F110-GE-400 więc chyba jest tu troche inaczej, czy się mylę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 14 Listopada 2010 Autor Share Napisano 14 Listopada 2010 Widziałem wiele świetnie zrobionych modeli, które straszyły właśnie tą dziurą. Tutaj widać na czym polega problem: Marcinie nad tym problemem myslałem już wcześniej. Można go w bardzo prosty sposób zniwelować. Hasegawa ma oś obrotu skrzydła za bardzo wysuniętą do przodu. Wystarczy ją trochę cofnać. Tutaj widać o co chodzi : Zaznaczone przesunięcie Przesuniete Dziury praktycznie nie ma Pozdrawiam. Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 15 Listopada 2010 Autor Share Napisano 15 Listopada 2010 Aktualizacja . Po sklejeniu skszydeł okazało sie że hase zapomniała o nieprzyjemnych dziurach. Dorobiłem mocowania i wygląda to chyba o niebo lepiej (drugie skrzydło) Następnie pierwsza część kadłuba dostała dziobek Zabrałem sie także za dysze wylotowe silników, prace wstepne Obawiam się że w ciągu tygodnia prace troche zwolnią (praca), ale może nie będzie tak źle. Pozdrawiam wszystkich bo kibicujących mało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 18 Listopada 2010 Autor Share Napisano 18 Listopada 2010 Witam ponownie. Ktoś tu jeszcze zagląda ?? Skrzydła dostały surfacer. Dysze zostały pocieniowane. I w końcu kadłub w jednej bryle Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maxek Napisano 18 Listopada 2010 Share Napisano 18 Listopada 2010 Ktoś zagląda, ale nudą wieje. Zatnijże się w palucha albo równie coś spektakularnego zrób! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Giulio Niewiadomski Napisano 19 Listopada 2010 Share Napisano 19 Listopada 2010 szkoda palucha. oko jest efektowniejsze. w srode kolega z modelarni lotniczej obcinal jedna koncowke dzwigni serwa lamanym nozykiem. kawalek nozyka przelecial kilka centymetrow od mojego oka. na szczescie mnie nie trafil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 19 Listopada 2010 Share Napisano 19 Listopada 2010 Chyba nie oczekujesz peanów za samo w miarę poprawne sklejanie zestawu, co? Co do dysz wylotowych, to faktycznie w przypadku GE F110 rzadziej były w położeniu zróżnicowanym, ale również były. Nie będzie błędem żadna konfiguracja w tej materii. Brawo za dorobienie elementów zawieszenia klap. Aż mi przypomniałeś moje z niedokończonego modelu w skali 72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 19 Listopada 2010 Autor Share Napisano 19 Listopada 2010 Dobra, jutro obetnę sobie palec i zamieszczę fotorelacje Fajnie Marcinie że wpadłeś na forum. Mam do Ciebie jeszcze pytanko ponieważ jestem przed surfacerem to chciałbym zapytać o uzbrojenie. Czy dopuszczalna jest konfiguracja Aim 7 pod kadłubem w miejscu phoenixów i dwa Phoenixy na pylonach w miejscu AIM 7 plus aim 9. Powodem pytania jest to iż, nie wiem czy belki pod phoenixy zakładać pod kadłub, poza tym bez nich ma świetną sylwetkę . Marcinie czy ja dobrze widzę? Klapy dorabiałeś z blachy ? Jak tak to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 19 Listopada 2010 Share Napisano 19 Listopada 2010 Taka konfiguracja z AIM-54 pod skrzydłami, a AIM-7 pod kadłubem była bardzo rzadko spotykana. Częściej jednak ciężkie pociski wieszali bliżej środka ciężkości płatowca, czyli na paletach pod kadłubem. Mam z tego co pamiętam kilka fotek, gdzie jest inaczej, ale na dziesiątki tysięcy jest takich mniej niż palców u jednej ręki. A F-14 w każdej konfiguracji, nawet z paletami wygląda super. Klapy są zrobione z aluminium. Wypiłowałem je z kawałka płaskiego materiału o grubości około 3mm. Uchwyty są robione niezależnie. Stare dzieje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 19 Listopada 2010 Autor Share Napisano 19 Listopada 2010 To w takim układzie jeszcze jedno pytanie, czy dla tego dywizjonu w tym malowaniu tj 96r. Możliwa jest taka konfiguracja (przed lotem, złożone skrzydła, samolot w trakcie uzbrajania. 2x aim 7 pod kadłubem, 2x aim 9 na pylonach na skrzydłach, 1x z lewej strony aim 7 na pylonie, z prawej strony pusty pylon przygotowany pod podwieszenie Lantrina. Jeszcze jedno pytanie, czy masz może Marcinie Bu. Number samolotu który w tym dywizjonie przenosił zasobnik TARPS - interesuje mnie nr taktyczny (boczny) było ich 2-3 w każdym dywizjonie. Pozdrawiam. Przemek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 19 Listopada 2010 Share Napisano 19 Listopada 2010 Jednym z samolotów VF-103, który był TARPS UPGRATED był BuNo 161435. Ten samolot przysługiwał z tego co widzę dowódcy. Nie miał okrągłęgo modexu, czyli 100, a 103, który odpowiadał numerowi jednostki. Choć to musiałbym jeszcze sprawdzić. Konfiguracja o którą pytasz jest całkiem poprawna i F-14 tak latały, ale w przypadku tego malowania i okresu (wojna na Bałkanach), lepiej byłoby go zrobić z podwieszonym zasobnikiem celowniczym i bombami. Plus jeden AIM-7 i dwa AIM-9. I co ważne, jeśli bomby to nie TARPS. Dobrą konfiguracją będzie ta..., którą zrobiłeś na modelu F-14A z VF-31. Z resztą na powyższym zdjęciu widać zamki BRU-32 pod paletami Phoenix'ów. Widać też oznaczenia wykonanych misji. Do tego samolotu kilka zdjęć więcej się znajdzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 19 Listopada 2010 Autor Share Napisano 19 Listopada 2010 Dzięki wielkie Marcinie. Wg.Kalkomanii które mam jest to model BuNo 162913. Ten konkretny samolot który mogę zbudować zakończył żywot 31.07.1998 w Morzu Śródziemnym po kolizji z drugim Tomcatem, Ew. zostaje jeszcze BuNo 163224 w malowaniu okolicznosciowym (mam kalki) ale ten niczym niezwykłym sie nie wykazał. Co śmieszne na obu kalkomaniach przy BuNo na gondolach silnika jest dopisek Tarps Upgrated, ciekawe ?? Palety pod AIM-54 już przyklejone, jutro surfacer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 22 Listopada 2010 Autor Share Napisano 22 Listopada 2010 Witam wszystkich ponownie. Nie miałem zbyt ostrego noża więc paluch jeszcze w całości, dlatego też zająłem sie modelem Palety przyklejone. Wirniki pomalowane i zwashowane Nastepnym krokiem było pomalowanie dysz wylotowych. Maskowanie - Malowanie. No i to co tygryski lubią najbardziej zdejmowanie masek produkt finalny Kolejnym krokiem był surfacer, a po nim model zachorował na malarię i wygląda tak. Pasowanie skrzydeł. Oczywiście dysze silników zostały cześciowo poprzyklejane wraz z poduszkami uszczelnijacymi szpary skrzydeł Pozdrawiam. Przemek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 23 Listopada 2010 Share Napisano 23 Listopada 2010 (edytowane) Czy ktoś/coś Cię goni? Czujesz jakiś oddech na plecach? Pytam, bo pośpiech zwłaszcza w modelarstwie jest najgorszym doradcą, a u Ciebie to niestety widać. Zacznę od dysz, bo o ile do tej pory nie poruszałem kwestii warsztatu skupiając się na merytorycznych aspektach tematu, to tutaj już oka przymykać nie można. Pomalowałeś je, ale zapomniałeś wyszpachlować. Samo malowanie też pozostawia wiele do życzenia. Krawędzie piór są nieregularne i nierówne. Na jakim zdjęciu widziałeś goły, polerowany tytan, wewnątrz konstrukcji dyszy GE F110? Przy okazji, to co nazwałeś wirnikami, to turbiny. Preszajding ... po co ten zabieg? Zaszpachluj linię podziału na dziobie. W rzeczywistości jej tam nie ma, a producenci nanoszą to w zestawach by łatwiej było modelarzom rozgraniczyć malowanie kamuflażu od koloru radome (stare malowania). Pasowanie skrzydła... tam wciąż masz dziury. Edytowane 23 Listopada 2010 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zepot Napisano 23 Listopada 2010 Share Napisano 23 Listopada 2010 Fajnie macie:).Trzeba po Toma Cruisa zadzwonić bo on nimi latał.A ja myslałem że TOP GUN to fajny film. PZDR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 23 Listopada 2010 Autor Share Napisano 23 Listopada 2010 (edytowane) Pomalowałeś je, ale zapomniałeś wyszpachlować. Samo malowanie też pozostawia wiele do życzenia. Krawędzie pór są nieregularne i nierówne. Na jakim zdjęciu widziałeś goły, polerowany tytan, wewnątrz konstrukcji dyszy GE F110? Przy okazji, to co nazwałeś wirnikami, to turbiny. Preszajding ... po co ten zabieg? Zaszpachluj linię podziału na dziobie. W rzeczywistości jej tam nie ma, a producenci nanoszą to w zestawach by łatwiej było modelarzom rozgraniczyć malowanie kamuflażu od koloru radome (stare malowania). Pasowanie skrzydła... tam wciąż masz dziury. Ufff troszkę sie tego na zbierało. Szpachlowanie dysz - w niektórych miejscach rzeczywiście wymagają doszpachlowania, ale zostawiłem to po ich właściwym przyklejeniu, łatwiej bedzie mi ew poszpachlować połączenie dysz i to co zostało a później pędzelek retuszerski + cieniowanie w środku, nie mogę cieniować teraz bo jedna część dyszy będzie sie odcinac od drugiej a tak byc nie powinno :( Nos - poszpachluję nie zauważyłem że lini podziału tam nie ma Preshading - zboczenie- myślisz Marcinie że tu nie pasuje ? Pasowanie skrzydła jest na sucho, jeszczego nie wkleiłem. Muszę pomalować niewidoczną część skrzydła i część kadłuba i dopiero je wkleić bo później nie dostanę sie do "poduch" aby je pomalować (skrzydła w pozycji złożonej zasłonią). Po tym zabiegu wkleję skrzydła i doszpachluję dziurki. Uprzedzając pytanie nie mogę obrobić teraz szczelin do końca bo nie włożę skrzydeł. Zbyt mocne napreżenie może spowodować pękniecie spoiny co już raz miało miejsce. Fajnie macie:).Trzeba po Toma Cruisa zadzwonić bo on nimi latał.A ja myslałem że TOP GUN to fajny film. Bo to fajny film, ale sa pewne fakty. Aktorzy latali tylko na miejscach RIO aby sie wczuć w rolę, wszystkie zdięcia z ich udziałem były kręcone na ziemi. W ramach ciekawostki na końcu filmu masz wymienionych pilotów którzy w rzeczywistości wykonywali pozorowane walki w powietrzu, imię, nazwisko i callsign. W ramach zachęty proponuję obejżeć "Final Coutdown" z lat osiemdziesiątych, jak ktoś lubi dywizjon vf-84 dostanie ślinotoku. Pozdrawiam. Przemek. Edytowane 23 Listopada 2010 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zepot Napisano 23 Listopada 2010 Share Napisano 23 Listopada 2010 Ja już kupiłem ordżinal 2x DVD.Na drugim właśnie opisują kto latał. Ale o tym filmie nie słyszałem.Ale wzbogace swoją wiedze:).Pozdrawiam:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 23 Listopada 2010 Share Napisano 23 Listopada 2010 ... nie mogę cieniować teraz bo jedna część dyszy będzie sie odcinac od drugiej a tak byc nie powinno :( Niekoniecznie. Obejrzyj zdjęcia i zwróć uwagę jak różnią się ślady na powierzchniach komory dopalacza, a samej dyszy. Preshading - zboczenie- myślisz Marcinie że tu nie pasuje ? Jak najbardziej zboczenie. A do F-14 ten zabieg właściwie najmniej pasuje. Te samoloty podczas rejsu są regularnie domalowywane. Technicy mają w kieszeniach spodni puszki z farbą w sprayu i zaraz po zamknięciu jakiegoś z luków inspekcyjnych zamalowują nie tylko wkręty/zamki, ale lecą niekiedy po całej długości krawędzi panelu, by się nie rozdrabniać. Pod koniec rejsu F-14 były łaciate w charakterystyczny sposób. Zwłaszcza jeśli użyli czasami farby w innym kolorze. Polecam Tobie i nie tylko świetny artykuł Radka Jurczyka Prawdopodobne przybliżenie - jak dla mnie wykładnię, który dobrze omawia problematykę podejścia do zagadnienia śladów eksploatacji i zależności ich powstawania od różnych czynników. Pasowanie skrzydła jest na sucho, jeszczego nie wkleiłem. Muszę pomalować niewidoczną część skrzydła i część kadłuba i dopiero je wkleić bo później nie dostanę sie do "poduch" aby je pomalować (skrzydła w pozycji złożonej zasłonią).Po tym zabiegu wkleję skrzydła i doszpachluję dziurki. Uprzedzając pytanie nie mogę obrobić teraz szczelin do końca bo nie włożę skrzydeł. Zbyt mocne napreżenie może spowodować pękniecie spoiny co już raz miało miejsce. Logiczne wytłumaczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.