Skocz do zawartości

F-14B Hasegawa VF-103 1:48


p_bladek

Rekomendowane odpowiedzi

Wyszlifowałem dziób grubszym papierem, następnie spolerowałem papierem wodnym 2000. Niestety przy tej operacji zatraciły się linie podziałowe w górnej cześci, które u Hasegawy niewiadomo czemu i tak sa bardziej płytkie niz w pozostałych miejscach - np poszycie boczne. Odtworzyłem je za pomoca przydatnego nożyka Trumpetera (polecam -bajka jesli chodzi o linie).

 

PB1200032.jpg

 

Zaszpachlowałem ślady po ogromnych wypychaczach na połówkach wlotów silnika.

 

PB120001.jpg

 

Następnie dotarłem pilniczkami kosmetycznymi, nałożyłem surfacer od środka i skleiłem obie połówki.

 

PB1200022.jpg

 

Kolejnym etapem było sklejenie połówek drugiej części kadłuba.

 

PB1200042.jpg

 

Pozdrawiam.

Przemek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 140
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Hasegawa ma niedolewki form na dziobie

 

Model Hasegawy broni się tylko poprawnością wymiarową i ogólną bryłą samolotu. Gdyby nie to można było by go ocenić jako bardzo przeciętny jeżeli nie do du.. nawet. Ja bardzo czekam na wydanie F-14 od Hobby Bossa. Po cichu liczę że model nie rozczaruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo czekam na wydanie F-14 od Hobby Bossa

Farciarz ja już na piąty model Tomcata żonki nie przekonam

Pożyjemy zobaczymy.

 

1 część wlotów po szpachlowaniu i wyszlifowaniu łączenia połówek.

 

PB120004-1.jpg

 

PB120006.jpg

 

Usuniete ślady po wypychaczach na drugiej części wlotów.

 

PB120007.jpg

 

Wyschnietą część kadłuba przytarłem i znów szpachlowanie oraz kolejna niedolewka przy gondolach silnika.

 

PB120008.jpg

 

Pozdrawiam.

Przemek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja

Pomalowane wloty. Szpachlowanie i szlifowanie zajeło prawie cały dzień, ale osiągnąłem pożądany efekt.

 

PB130005.jpg

 

PB130004.jpg

 

Dalszy etap prac nad kadłubem, niektóre miejsca wymagały ponownego szpachlowania.

Na czerwono zaznaczone niedolewki form.

 

PB130002-1.jpg

 

PB130001-1.jpg

 

Po wyszpachlowaniu, dotarciu, i spolerowaniu odtworzyłem linie podziału zatracone podczas w/w czynnosci

 

PB130012.jpg

 

PB130011.jpg

 

Mam nadzieje że znawcy dalej czuwaja abym czegos nie walnął, z góry dla wszystkich

 

Pozdrawiam.

Przemek.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Aktualizacja prac. Kadłub otrzymał kuper i wloty powietrza, jak wyschnie będzie szlifowanie.

 

 

PB140004-2.jpg

 

PB140002-1.jpg

 

PB140001-2.jpg

 

Panowie model bedzie na postoju, na lotniskowcu. Pytanie do was, czy taka konfiguracja jest akceptowalna:

 

-pokrywa Vulcan-a otwarta

-otwarte stopnie dla Pilota i Rio

-rozłożona drabinka.

-dysze otwarte

-hamulce aerodynamiczne otwarte

-skrzydła złożone

-klapy i sloty na skrzydłach zamknięte

-stateczniki poziome lekko opuszczone.

 

Pozdrawiam.

Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konfiguracja całkiem poprawna, ale dysze raczej powinieneś zrobić w pozycji zróżnicowanej. Nie jest to regułą, dlatego napisałem raczej, ale najczęściej spotykaną sytuacją był stan, gdzie jedna dysza była w pozycji otwartej, druga w zamkniętej.

Otwierasz drabinkę i stopnie, czyli jak rozumiem owiewkę także?

Jeśli skrzydła robisz złożone, i chcesz robić samolot na płycie lotniskowca, to złóż je jak do hangarowania - czyli 75°. Najczęściej samoloty były parkowane właśnie w takiej pozycji.

Jesteś na takim etapie, na którym pozwolę sobie zasugerować byś zwrócił uwagę na miejsce osi obrotu skrzydła. W zasadzie wszystkie modele F-14 mają wadę w postaci zbyt dużych szczelin. Widać to właśnie kiedy model jest wykonany w konwencji ze złożonymi skrzydłami. Przymierz je i zobaczysz o co chodzi. Warto tam dokleić kawałki plastiku od wewnątrz, a później dobrze całość wyprofilować. Wiele na tym zyskasz. Widziałem wiele świetnie zrobionych modeli, które straszyły właśnie tą dziurą.

Tutaj widać na czym polega problem:

07.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinie a nie jest tak że to w TF30-P-412A dysze były ustawione na Varriable (jedna otwarta druga zamknięta. F14B ma już F110-GE-400 więc chyba jest tu troche inaczej, czy się mylę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem wiele świetnie zrobionych modeli, które straszyły właśnie tą dziurą.

Tutaj widać na czym polega problem:

 

Marcinie nad tym problemem myslałem już wcześniej. Można go w bardzo prosty sposób zniwelować. Hasegawa ma oś obrotu skrzydła za bardzo wysuniętą do przodu. Wystarczy ją trochę cofnać.

 

Tutaj widać o co chodzi :

 

Zaznaczone przesunięcie

PB1400012.jpg

 

Przesuniete

 

PB1400043.jpg

 

Dziury praktycznie nie ma

 

PB1400032.jpg

 

Pozdrawiam.

Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja . Po sklejeniu skszydeł okazało sie że hase zapomniała o nieprzyjemnych dziurach.

 

PB150003.jpg

 

Dorobiłem mocowania i wygląda to chyba o niebo lepiej (drugie skrzydło)

 

PB150004.jpg

 

Następnie pierwsza część kadłuba dostała dziobek

 

PB150007.jpg

 

Zabrałem sie także za dysze wylotowe silników, prace wstepne

 

PB150009.jpg

 

Obawiam się że w ciągu tygodnia prace troche zwolnią (praca), ale może nie będzie tak źle.

Pozdrawiam wszystkich bo kibicujących mało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Ktoś tu jeszcze zagląda ??

Skrzydła dostały surfacer.

 

PB180002-1.jpg

 

Dysze zostały pocieniowane.

 

PB180001.jpg

 

I w końcu kadłub w jednej bryle

 

PB180003.jpg

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda palucha. oko jest efektowniejsze. w srode kolega z modelarni lotniczej obcinal jedna koncowke dzwigni serwa lamanym nozykiem. kawalek nozyka przelecial kilka centymetrow od mojego oka. na szczescie mnie nie trafil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie oczekujesz peanów za samo w miarę poprawne sklejanie zestawu, co?

Co do dysz wylotowych, to faktycznie w przypadku GE F110 rzadziej były w położeniu zróżnicowanym, ale również były. Nie będzie błędem żadna konfiguracja w tej materii.

Brawo za dorobienie elementów zawieszenia klap. Aż mi przypomniałeś moje z niedokończonego modelu w skali 72

02_Flap-hanging_elements-ring.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, jutro obetnę sobie palec i zamieszczę fotorelacje

 

Fajnie Marcinie że wpadłeś na forum. Mam do Ciebie jeszcze pytanko ponieważ jestem przed surfacerem to chciałbym zapytać o uzbrojenie. Czy dopuszczalna jest konfiguracja Aim 7 pod kadłubem w miejscu phoenixów i dwa Phoenixy na pylonach w miejscu AIM 7 plus aim 9. Powodem pytania jest to iż, nie wiem czy belki pod phoenixy zakładać pod kadłub, poza tym bez nich ma świetną sylwetkę .

 

Marcinie czy ja dobrze widzę? Klapy dorabiałeś z blachy ?

Jak tak to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka konfiguracja z AIM-54 pod skrzydłami, a AIM-7 pod kadłubem była bardzo rzadko spotykana. Częściej jednak ciężkie pociski wieszali bliżej środka ciężkości płatowca, czyli na paletach pod kadłubem. Mam z tego co pamiętam kilka fotek, gdzie jest inaczej, ale na dziesiątki tysięcy jest takich mniej niż palców u jednej ręki.

A F-14 w każdej konfiguracji, nawet z paletami wygląda super.

Klapy są zrobione z aluminium. Wypiłowałem je z kawałka płaskiego materiału o grubości około 3mm. Uchwyty są robione niezależnie. Stare dzieje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim układzie jeszcze jedno pytanie, czy dla tego dywizjonu w tym malowaniu tj 96r. Możliwa jest taka konfiguracja (przed lotem, złożone skrzydła, samolot w trakcie uzbrajania. 2x aim 7 pod kadłubem, 2x aim 9 na pylonach na skrzydłach, 1x z lewej strony aim 7 na pylonie, z prawej strony pusty pylon przygotowany pod podwieszenie Lantrina. Jeszcze jedno pytanie, czy masz może Marcinie Bu. Number samolotu który w tym dywizjonie przenosił zasobnik TARPS - interesuje mnie nr taktyczny (boczny) było ich 2-3 w każdym dywizjonie.

 

Pozdrawiam.

Przemek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym z samolotów VF-103, który był TARPS UPGRATED był BuNo 161435. Ten samolot przysługiwał z tego co widzę dowódcy. Nie miał okrągłęgo modexu, czyli 100, a 103, który odpowiadał numerowi jednostki. Choć to musiałbym jeszcze sprawdzić.

0200818.jpg

Konfiguracja o którą pytasz jest całkiem poprawna i F-14 tak latały, ale w przypadku tego malowania i okresu (wojna na Bałkanach), lepiej byłoby go zrobić z podwieszonym zasobnikiem celowniczym i bombami. Plus jeden AIM-7 i dwa AIM-9. I co ważne, jeśli bomby to nie TARPS. Dobrą konfiguracją będzie ta..., którą zrobiłeś na modelu F-14A z VF-31. Z resztą na powyższym zdjęciu widać zamki BRU-32 pod paletami Phoenix'ów. Widać też oznaczenia wykonanych misji. Do tego samolotu kilka zdjęć więcej się znajdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie Marcinie. Wg.Kalkomanii które mam jest to model BuNo 162913. Ten konkretny samolot który mogę zbudować zakończył żywot 31.07.1998 w Morzu Śródziemnym po kolizji z drugim Tomcatem, Ew. zostaje jeszcze BuNo 163224 w malowaniu okolicznosciowym (mam kalki) ale ten niczym niezwykłym sie nie wykazał. Co śmieszne na obu kalkomaniach przy BuNo na gondolach silnika jest dopisek Tarps Upgrated, ciekawe ??

Palety pod AIM-54 już przyklejone, jutro surfacer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich ponownie. Nie miałem zbyt ostrego noża więc paluch jeszcze w całości, dlatego też zająłem sie modelem

 

Palety przyklejone.

 

PB190001.jpg

 

Wirniki pomalowane i zwashowane

 

PB1800022.jpg

 

Nastepnym krokiem było pomalowanie dysz wylotowych.

Maskowanie -

 

PB180008.jpg

 

PB180009.jpg

 

Malowanie.

 

PB180011.jpg

 

No i to co tygryski lubią najbardziej zdejmowanie masek

 

produkt finalny

 

PB180012.jpg

 

Kolejnym krokiem był surfacer, a po nim model zachorował na malarię i wygląda tak.

 

PB200008.jpg

 

PB200007-1.jpg

 

Pasowanie skrzydeł.

 

PB200005.jpg

 

PB200004-1.jpg

 

Oczywiście dysze silników zostały cześciowo poprzyklejane wraz z poduszkami uszczelnijacymi szpary skrzydeł

 

Pozdrawiam.

Przemek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś/coś Cię goni? Czujesz jakiś oddech na plecach? Pytam, bo pośpiech zwłaszcza w modelarstwie jest najgorszym doradcą, a u Ciebie to niestety widać.

Zacznę od dysz, bo o ile do tej pory nie poruszałem kwestii warsztatu skupiając się na merytorycznych aspektach tematu, to tutaj już oka przymykać nie można. Pomalowałeś je, ale zapomniałeś wyszpachlować. Samo malowanie też pozostawia wiele do życzenia. Krawędzie piór są nieregularne i nierówne. Na jakim zdjęciu widziałeś goły, polerowany tytan, wewnątrz konstrukcji dyszy GE F110?

Przy okazji, to co nazwałeś wirnikami, to turbiny.

Preszajding:roll: ... po co ten zabieg?

Zaszpachluj linię podziału na dziobie. W rzeczywistości jej tam nie ma, a producenci nanoszą to w zestawach by łatwiej było modelarzom rozgraniczyć malowanie kamuflażu od koloru radome (stare malowania). Pasowanie skrzydła... tam wciąż masz dziury.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomalowałeś je, ale zapomniałeś wyszpachlować. Samo malowanie też pozostawia wiele do życzenia. Krawędzie pór są nieregularne i nierówne. Na jakim zdjęciu widziałeś goły, polerowany tytan, wewnątrz konstrukcji dyszy GE F110?

Przy okazji, to co nazwałeś wirnikami, to turbiny.

Preszajding ... po co ten zabieg?

Zaszpachluj linię podziału na dziobie. W rzeczywistości jej tam nie ma, a producenci nanoszą to w zestawach by łatwiej było modelarzom rozgraniczyć malowanie kamuflażu od koloru radome (stare malowania). Pasowanie skrzydła... tam wciąż masz dziury.

 

 

Ufff troszkę sie tego na zbierało.

 

Szpachlowanie dysz - w niektórych miejscach rzeczywiście wymagają doszpachlowania, ale zostawiłem to po ich właściwym przyklejeniu, łatwiej bedzie mi ew poszpachlować połączenie dysz i to co zostało a później pędzelek retuszerski + cieniowanie w środku, nie mogę cieniować teraz bo jedna część dyszy będzie sie odcinac od drugiej a tak byc nie powinno :(

 

Nos - poszpachluję nie zauważyłem że lini podziału tam nie ma

 

Preshading - zboczenie- myślisz Marcinie że tu nie pasuje ?

 

Pasowanie skrzydła jest na sucho, jeszczego nie wkleiłem. Muszę pomalować niewidoczną część skrzydła i część kadłuba i dopiero je wkleić bo później nie dostanę sie do "poduch" aby je pomalować (skrzydła w pozycji złożonej zasłonią).

Po tym zabiegu wkleję skrzydła i doszpachluję dziurki.

Uprzedzając pytanie nie mogę obrobić teraz szczelin do końca bo nie włożę skrzydeł. Zbyt mocne napreżenie może spowodować pękniecie spoiny co już raz miało miejsce.

 

 

Fajnie macie:).Trzeba po Toma Cruisa zadzwonić bo on nimi latał.A ja myslałem że TOP GUN to fajny film.

 

Bo to fajny film, ale sa pewne fakty. Aktorzy latali tylko na miejscach RIO aby sie wczuć w rolę, wszystkie zdięcia z ich udziałem były kręcone na ziemi. W ramach ciekawostki na końcu filmu masz wymienionych pilotów którzy w rzeczywistości wykonywali pozorowane walki w powietrzu, imię, nazwisko i callsign.

 

W ramach zachęty proponuję obejżeć "Final Coutdown" z lat osiemdziesiątych, jak ktoś lubi dywizjon vf-84 dostanie ślinotoku.

 

Pozdrawiam.

Przemek.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie mogę cieniować teraz bo jedna część dyszy będzie sie odcinac od drugiej a tak byc nie powinno :(

Niekoniecznie. Obejrzyj zdjęcia i zwróć uwagę jak różnią się ślady na powierzchniach komory dopalacza, a samej dyszy.

 

Preshading - zboczenie- myślisz Marcinie że tu nie pasuje ?

Jak najbardziej zboczenie. A do F-14 ten zabieg właściwie najmniej pasuje. Te samoloty podczas rejsu są regularnie domalowywane. Technicy mają w kieszeniach spodni puszki z farbą w sprayu i zaraz po zamknięciu jakiegoś z luków inspekcyjnych zamalowują nie tylko wkręty/zamki, ale lecą niekiedy po całej długości krawędzi panelu, by się nie rozdrabniać. Pod koniec rejsu F-14 były łaciate w charakterystyczny sposób. Zwłaszcza jeśli użyli czasami farby w innym kolorze.

Polecam Tobie i nie tylko świetny artykuł Radka Jurczyka Prawdopodobne przybliżenie - jak dla mnie wykładnię, który dobrze omawia problematykę podejścia do zagadnienia śladów eksploatacji i zależności ich powstawania od różnych czynników.

 

 

Pasowanie skrzydła jest na sucho, jeszczego nie wkleiłem. Muszę pomalować niewidoczną część skrzydła i część kadłuba i dopiero je wkleić bo później nie dostanę sie do "poduch" aby je pomalować (skrzydła w pozycji złożonej zasłonią).

Po tym zabiegu wkleję skrzydła i doszpachluję dziurki.

Uprzedzając pytanie nie mogę obrobić teraz szczelin do końca bo nie włożę skrzydeł. Zbyt mocne napreżenie może spowodować pękniecie spoiny co już raz miało miejsce.

Logiczne wytłumaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.