Jump to content

Merkava Mk I Tamiya 1/35


Mirek66
 Share

Recommended Posts

Witam .

Dość długo trwała ta budowa ale czasu nie za wiele było

Tradycyjnie mógł być lepszy ale jestem zadowolony ze nie wyszedł gorszy .

Wstawiam dużą ilość fotek aby można było wychwycić babole które ja nie dostrzegłem .

Zapraszam do oglądania oraz komentarzy tych pozytywnych oraz krytycznych które tez są potrzebne .

Pozdrawiam Mirek .

 

imgp8093.jpg

75564147.jpg

30266280.jpg

imgp8071s.jpg

imgp8073.jpg

imgp8077.jpg

imgp8080.jpg

imgp8081.jpg

imgp8085d.jpg

imgp8086.jpg

imgp8088.jpg

imgp8091.jpg

imgp8092.jpg

imgp8095d.jpg

Link to comment
Share on other sites

Witaj Mirek!!

 

Konkrety:

1. Na plus na pewno ogólne wykonanie modelu (szczegóły typu gumy na końcu błotników, szpila w dodatkowych ogniwach gąsienic, podstawka, lansik dowódcy ), genialny wash (sprężyny wyglądają świetnie).

2. Na minus moim zdaniem działa preshading. Moim zdaniem jest za mocny. Generalnie ja nie jestem zwolennikiem tej techniki, więc może dlatego mnie to razi. Wydaje mi się też, że kolor bazowy wyszedł chyba trochę za żółty. Być może to kwestia zdjęć. Nie przejmuj się jednak tym, bo Ty przynajmniej dojechałeś z modelem do końca. Ja się nie mogę ogarnąć z zaczętymi warsztatami. :P

 

Podsumowując -świetna robota, bo szczegóły bardziej przyciągają moją uwagę niż preshading.

Widzimy się już wkrótce w projekcie grupowym z Merkavy III.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję koledzy za opinie

Marcinie ja inaczej nie umiem i chyba już za późno abym się nauczył ,

każdy model męczę do chwili aż mi się podoba

Adamie można model machnąć na kolor podstawowy beż męki za 1 godzinę i z głowy problem zabawy z olejami i etc ... tylko czy to będzie model czy zabawka ? ja wolę aby wyglądał trochę sztucznie ale żeby był podkreślony każdy detal który jest spłaszczony na modelu .

Co do żółtego to sprawka pigmentów .

Link to comment
Share on other sites

Mirku,nie do końca mnie zrozumiałeś,chodziło mi o naturalność modelu.Zresztą

ja wolę aby wyglądał trochę sztucznie
,i tak to postrzegam patrząc na zdjęcia oryginałów.Cenię sobie Twój warsztat,którym niewielu może się pochwalić i jest bardzo trudny do osiągnięcia (wiadomo jak trudno jest pracować z olejami).Jeszcze raz gratulacje.Pozdrawiam.

 

malkontentów nie słuchaj,

 

Czytaj ze zrozumieniem,to nie jest malkontenctwo a raczej nieco inne postrzeganie rzeczywistości.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.