Skocz do zawartości

M48 A3 Patton (Tamiya)


math

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co wywnioskowałem z tekstu to są gumowe, bo za ogniwkowe będzie się Marth brał w weekend

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Tak..w sumie to wyjalem juz je z pudelka i probuje sie zmobilizowac zeby zaczac...::) - narazie spogladamy na siebie zaczepnie to bedzie nuuuuda - ale jak trzeba to trzeba - gumiaki Tamki sa straszne

 

Bartek wielgachne paluchy nie maja nic do rzeczy. To moje pierwsze blaszki. Metoda - zrobic jedna/dwie rzeczy na dzien...i tyle. w przeciwnyw wypadku wszystko sie syfi i reszta rodziny jest zmuszona wysluchiwac straszne rzeczy ogolnie uzane za niewlasciwe

 

Moses, mam nadzieje ze dostales miala na prv/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maly updejcik.

 

Aktualnie pracuje nad ruchomymi gaskami z AFV Club. Nie wiem kiedy je skoncze i czy je kiedykolwiek skoncze - ale napewno je skoncze

 

Kazde ogniwo nalezy wyszpachlowac (slady od formy) a nastepnie zeszlifowac na gladko. Mniej wiecej 4 min na jedno.

 

w przypadku M48 2x79 ogniw= 158 158x4min=632min = 10.5 H non stop. po 3 godzinach mam dosc! To cwiczenie uczy pokory

 

Mysle jednak ze warto bo gasiecice sa o niebiosa lepsze od gumiakow made in Japan.

 

tracks1-1.jpg

 

tracks2.jpg

 

 

idzie jak krew z nosa ale idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinien byc nawet nadmiar. Na pudelku pisze ze do M48 potrzeba 158, do M88 168 a do M60 162. Kazda ramka ma 32 ogniwka a jest ich 6 wiec razem powinno byc 192 ogniwa - 6 ktore nie maja "zeba" na srodku (w sume nie wiem dlaczego, ale byc moze M88A1 ma miec takie). Lacznie wiec powinienem miec 186......mam nadzieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodu braku czasu nie wiele sie wydarzylo....ale prace ida - powoli.

Gasienice prawie skonczone - szlifowanie zazdego ogniwa to nudne zajecie :( ale mysle ze warto bbo w porownaniu z gumiakami Tamiyowskimi to roznica jest spora.

 

tracks1a.jpg

 

tracks4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gasienice juz skonczone...uffffff.

Teraz ostatnie szlify i zaczynam malowanie, ale zanim to zrobie to mam do zrobienia dziury w kolach...czekam na miniwiertarke Dremela, bo inaczej to bedzie bieda

Caly czas sie zastanawiam czy torby, plecaki dodatkowe gasienice i kola umiescic na czolgu przed malowaniem czy tez dodawac sukcesywnie....hmmm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche popracowalem nad modelem wczoraj i dzis i o to efekty:

 

Gruntowanie (Primer Surface Tamiya - szary)

 

primier1.jpg

 

primier5.jpg

 

i kolor podstawowy (ciemna zielen - na zywca wyglada nieco inaczej - jest ciemniejsza, na zdjeciach swiatlo sie jakos smiesznie odbija i powoduje ze wuglada jasniej):

 

green4.jpg

 

green3.jpg

 

green1.jpg

 

green6.jpg

 

green5.jpg

Wymienilem liny holownicze umieszczone z tylu wiezy. Tamiyowskie sznureczki byly beznadziejne i byly umieszczone tymczasowo. Teraz dodalem 0.8 mm z RBmodel.

 

Dla zasady (bo Tamiya nie pomyslala, ) w kazdym kole napedowym nawiercilem po trzy otwory co 120 stopni. Chociaz ostatnio widzialem zdjecie Pattona z kolami bez otworow...

tak czy siak kosztowalo to troche bolu i cierpienia ale teraz wyglada to tak:

 

m48a2cside.jpg

 

sprocketfull.jpg

 

green2.jpg

 

 

Teraz musze poprawoc delikatnie gdzie niegdzie i jade dalaj z malowaniem i z tobolkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Oczywiście zaczyna mi się podobać. Podziwiam wkład pracy w tracki. Sam kiedyś M60 lepiłem i walkę z tymi gąskami podobną stoczyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to sie mowi...pierwsze koty za ploty. Pojazd pomalowany . Troche pocieniowalem gdzieniegdzie bardzo cieniutka warstwa ODrab, przez co czolg sostal nieco zielonkaweo zabarwienia. Troche to zroznicowalo i w sumie mi sie podoba. Nastepnie nalozylem brytyjski odpowiednik sidoluxu (klear). Model sie teraz swieci i kolor wyglada inaczej ale to sie zmieni oczywiscie potem jak naloze matowy lakier.

Spac niemoglem...wiec nalozylem tez kalki.

 

kalki1.jpg

 

kalki2.jpg

 

doszly tez bibeloty z AFV i kartony z Plusmodel

 

duperele1.jpg

 

duperele2.jpg

 

Mam teraz co robic .

No i gasienice. Pomalowalem wstepnie na czarno. Teraz musze naniesc rdze na elementy laczace ogniwa i pomiedzy nimi + czerwonawy kurz.

Ma ktos jakis przepis na "gaske po wietnamsku"?

AFV pisze ze gasienica do M48 powinna miec 79 ogniw, ale wtedy gasienica wisi, a z tego co wiem M48 mialo naciagniete gasienice, wiec odejme 1-2 ogniw. 79 wyglada smiesznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co...minal tydzien, a na placu boju:

 

1. Zrobilem wstepny wash olejami - glownie braz, oliwkowy, zolty i troche zieleni. Traz model wyglada (niestety przez swiatlo nie na tych fotkach) jakby glowna ciemna cielen wyplowiala i mieszala sie z przeswitujacym ciemniejszym brazem i jasniejsza zielenia (z tego co pamietam ale nie dam sobie reki odciac czolgi w Wietnamie czesto myto ropa, bodajze z dodatakami zielonych farb-musze to zweryfikowac).

 

wash3.jpg

 

wash2.jpg

 

i moze jeszcze z przodu

 

wash1.jpg

 

 

2. Nastepnie model zmatowilem lakierem i dodalem nieco bibelotow (bedzie wiecej)....Moses, zwinalem Twoj pomysl z obwiazywaniem kartonow drutem!

Gdzieniegdzie delikatnie powycieralem na srebrkanty/brzegi i inne wystajace miejsca. Zamiast medody suchego pedzla uzylem metody 'suchego palca '

Moim zdaniem jest to calkiem dobra baza pod pigmenty i pastele.

 

wash5.jpg

 

wash4.jpg

 

co myslicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że w porównaniu do mojego wygląda jakby wyjechał dopiero co z myjni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że w porównaniu do mojego wygląda jakby wyjechał dopiero co z myjni

 

...juz nie - to bylo bardzo chwilowe...az takim fanem czystosci nie jestem, a ostatniej rzeczy jakiej bym oczekiwal to czysty czolg poruszajacy sie po ilasto-gliniastych bezdrozach w Wietnamie

 

 

Teraz jest juz dopackany..ale nadal mu daleko Twojego Moses

 

Tak czy siak, model pokrylem wstepnie pylem i Wetnamskim brudem. Glownie pigmenty MIG'a + troche pasteli.

Wanna upackana bardziej i troche wiecej tonow od jasnego blota poprzez czerwonawa ziemie afyki i Wietnamu po ciemno brazowy syf w okolicach zawieszenia w dolnej czesci wanny.

Oczywiscie wieza i jest dopackana mniej. Staralem sie raczej przykurzyc i zrobic ja tak jakby deszcz zmyl czesc pylu (troche smug i 'zacieki' tu i tam).

 

Teraz nieco poprawek: gdzieniegdzie musze podczyscic tak zeby pokazac bazowy kolor. Musze tez poprzecierac kola. Potem chcialbym to nieco utrwalic delikatnie matowym lakierem. Zeby nieco zroznicowac model bede chcial chlapnac jasniejszym blotkiem to tu to tam...takie tam areografowe rozbryzgi

 

...no i gasienice ale to juz zupelnie inna historia

 

na dzien dzisiejszy wyglada to tak:

 

mig1.jpg

 

mig3.jpg

 

mig2.jpg

 

mig4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Witam po malej przerwie.

Ostatnio mialem nawal pracy wiec czasu nie za duzo zostalo....ale cos tam sobie dlubalem.

Byl to okres wzlotow i upadkow, ale w koncu wyszedlem na prosta i model praktycznie jest juz skonczony.

Najwiecej nieprzyjemnej zabawy mialem z gasienicami. Poczatkowo po zeszlifowaniu kazdego ogniwa z osobna gasienice zmontowalem poczym pomalowalem ladnie baze na czarno...do tego momentu wszystko jest pieknie i uroczo jak na teledyskach Dody . Nastepny etap to makladanie pigmentow MIG'a (standard rust na 'zapinki ogniw' i mieszanka viernam earth i african earth na nie-gumowe elementy ogniw i pomiedzy ogniwa). Tu uzywalem wymmienie terpenty, white spiritu i fixera miga.....Po nalozeniu i wyschnieciu wszystko wyglalo super....prawie super. Jak to sie mowi 'prawie'robi roznice. Po wyschnieciu wszystko 'skamienialo'. Gasienice zrobily sie bardzo sztywne. To nie jest duzy problem bo nadmiar pigmenty ktory byl w przestrzeni poimiedzy ogniwami mozna delikatnie usunac twardym plaskim pedzlem. Stalo sie cos o wiele gorszego....rozpuszczalniki (przypuszczam terpentyna lub fixer) zmienily jakosc plastiku z ktorego gasienice sa zrobione, a w szczegolnosci wystajace bolce, krore zrobily sie BARDZO kruche i przy nawet lekkiej probie zgiecia gasienice sie rozsypywaly jak moje stare sp. KIA ...jednym slowem porazka (tak jak KIA:). Tydzien siermieznej pracy szlag trafil. Kombinowalem jak to poprawic ale koniec koncow postanowiem zaczac od poczatku ale z inna straszniejsza strategia. Kazde ogniwo niedosc ze zostalo osobno seszlifowane to dodatkowo pomalowane na czarno, pokryte pigmentami a potem delikatnie poprzecierane. Tak przygotowane ogniwa zostaly zlaczone w gasienice i ewentualnie zapiete na kolach....Liczba niecenzuralnych slow byla wieksza niz moje zarobki...ale koniec koncow udalo sie. gasienice sie trzymaja, wyginaja i sa 100% ruchome pomimo ze maja sporo pigmentu na sobie. - powinienem zostac meczennikiem. krawedzie delikatnie powycieralem metalizerem.

Wiec tu ostrzegam wszystkich ktorzy chcieliby sie meczyc z gasienicami AFV- zabawa jest...ale warto. Aha M48 mialy stosunkowo napiete gaski wiec gasienice skrucilem o 1-2 ogniw (nie pamietam).

 

Dobra dosc przynudzania. Model zlozylem do kupy, przybrudzilem pigmentami tu i tam. W zamysle model mial byc taki jakie czesto te czolgi byly - upackane blotem, i przykurzone czeronkawym pylem przypominajacym gliniasto-laterytowa glebe jaka jest w Wietnamie.

Jak to w zyciu czasami wyszlo lepiej czasami gorzej ale w sumie jestem zadowolony.

 

Dodatkowo pododawalem nieco bibelotow (Jankesi wozili nimi niemal wszystko). Czesc bilelotow jest kupna (skrzynki, plecaki, karnistry) ale koce/pledy, itd. robilem sam z cieniutko walkowanej modeliny. Do tego doszly druty, dodatkowy kabel do lampy, liny...

 

Ponizej pzrzedstawiam kilka ogolnych zdjec robionych na szybciocha...reszte zdjec z detalami przedstawie jakos na dniach w galerii. Pozdrawiam.

 

 

1asmall.jpg

 

2small.jpg

 

4small.jpg

 

i zadek

 

5small.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny, aczkolwiek kilka uwag, ale to szczegóły

W Wkmie tylce nie powinny być czarne tylko w kolorze drewna. Półka na skrzynkę z amunicją zielona tak samo jak i sama skrzynka. W porównaniu do reszty gratów na czołgu, torba oraz to coś obok wyglądają sztucznie. Termos (ten srebrny) przydało by się jakoś zamocować w koszu, bo inaczej spadał by przy każdym strzale, ruszeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.