Skocz do zawartości

7TP Czołg lekki 1/72


czak45

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 78
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ja jako dawce nitow stosuje Marl I z Airfixu.

Mniej roboty niz wiercenie, klejenie i przycinanie

Wysokosc (prawie) zawsze taka sama. Kleje na nitro (tak jak wszystko)

Tani, dobry w obrobce, duza ilosc i trzy-cztery rozmiary

 

Jeden Mark wystarczylby na caly bataloin 7TP (wierze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziemia pod Sfinksem jest strasznie ubita, takie klepisko jak sie kiedys mówiło na boiska piłkarskie bez trawy. Własnie ja chce bardzo popracować nad sama podstawką, a model bedzie właśnie taki jak jest. Wiadomo każdy ma swoje priorytety. Widzialem krowe i tak serio to średnio mi sie ta podstawka podoba. Zrobiłbym ja taka długa i może krowe przywiązać do samochodu pancernego, niby że ja prowadzą za soba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinałem żyletką z części nie wykorzystanych czyli tych nadwyżkowych i przyklejałem na Tamiya EXTRA THIN cement. Klej ten wydaje mi się ze lepszy od Nitro na pewno ładniej pachnie. Odcięty nit łapie sobie ostrzem skalpela które to ostrze wcześniej dotykam językiem. Nit sie przykleja do skalpela (ostrza) Następnie aplikuje go na pancerz wcześniej posmarowany ww klejem.

Tylko nie pomyślałem żeby kupić model na przeszczepy.

Piotrze to dobry pomysł, chyba najlepszy i najłatwiejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do schematu układu narzędzi na błotnikach - w formie graficznej raczej nie istnieje, nie są też znane materiały tekstowe. Ze zdjęć można wysnuć wniosek, że na jednowieżowych 7TP występował więcej, niż jeden wzór, ale trudniej o szczegóły. Kłopot w tym, że przebieg produkcji i wygląd poszczególnych serii przedstawia się dość skomplikowanie, a nie jest wykluczone, że w jakiejś fazie niektóre elementy były przerabiane na zasadzie "update" do jednego standardu.

Ten domyślny standard jest bardziej czytelny, bo wczesnych zdjęć odpowiednio detalicznych jest mało, a opisowo wygląda mniej więcej tak:

 

1. Lewy błotnik - zestaw podnośnikowy oraz korba rozruchowa. Na modelu nie widać korby, a kloek pod elementami podnośnika powinien niemal stykać się z tym "wieszakiem" błotnika, który jest za nim. Przybliżone wymiary: długość korby - ok. 70 cm (dłuższy fragment przed zagięciem 44 cm), klocek (szer./dług.) 25 x 45 cm.

 

2. Prawy błotnik - z grubsza tak, jak jest plus łom mocowany najbliżej zewn. krawędzi błotnika. Elementy modelu wydają się za duże, więc znów przybliżone długości: łopata - 110 cm, dźwignia do napinania gąsienic - 154 cm, łom - 108 cm.

 

Przynajmniej w tym układzie nie występuje siekiera, podejrzewam zresztą, że w ogóle nie występuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zdjęcie jest dobre, ale ponieważ przedstawia prototypową wieżę na prototypowym kadłubie z przeróbkami, to i detale mocowań osprzętu są tu zapewne jeszcze niedopracowane. Otóż:

 

- Nie ma łomu, ani jego zapięć,

- na seryjnych wykonaniach pozycja łopaty i wihajstra do gąsienic wygląda ciut inaczej - o szerokość paska mocującego należałoby posunąć łopatę do tyłu, o tyleż samo ów drąg do przodu,

- dla każdego z trzech "przyborów" na błotniku powinnny być ograniczniki ruchu przód - tył w postaci krótkich odcinków kątownika (takiego, jak na krawędzi błotnika); dlatego te pozycje są dość ściśle określone, uwzględniając luz, oczywiście.

 

Gdyby Ci to było potrzebne, szczegóły opiszę dokładniej. Natomiast od razu proponuję zamienić jedną z "trąbek" stanowiących podnośnik - ta od zewnątrz stanowi element w zasadzie cylindryczny (średnicy ok. 8,5 cm), gdyż służy jako wsuwane przedłużenie rury - osi obrotu wahacza. Po czym stanowi oparcie dla roboczej części, czyli pompki (to jest bodajże urządzenie hydrauliczne). Jest to niezupełnie rura, bo ma spłaszczenia z obu stron (na dole), a dzięki temu, że klocek, na którym to wszystko spoczywa, jest nieco wydrążony, jakieś 1.5 cm owej rury jest w nim zagłębione fragmentem nie spłaszczonym.

Natomiast drugi element podnośnika, choć trudny do pełnego sprecyzowania, rzeczywiście jest w dużej części stożkiem, ale powinien leżeć w zasadzie podstawą do tyłu, zaś na przodzie mieć uchwyt - dźwignię. Ta zwykle opierała się na krawędzi klocka; nie ma problemu, aby to wypatrzyć na zdjęciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Mam pytanie.

Jak lepiej, ładniej i fajniej?

Dodam, iż z prawej strony beda dwie figurki, które obserwują czołg.

 

A.

67027886.jpg

 

Na wzór:

piach.jpg

 

B.

10136011.jpg

 

C.

70456295.jpg

 

Na wzór:

7tpsaurons.jpg

 

Z góry dzięki.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Moim zdaniem lepszą do przyjęcią byłaby opcja 7 wyjeżdżającej z dioramy czyli na odwrót jak w ostatnim zdjęciu .Lepiej zagospodarowana diorama i bardziej że tak powiem byłaby pełna i "wycentrowana" ale i tak wszystko zależy od wykonawcy :-)chciałeś opini to ją masz :-)

Pozdrawiam

Ps Bardzo fajny projekt !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to wygląda jakby na czarnoziem ktoś wysypał wywrotkę piasku , rozgarnął i później przejechał na ostrym zrywie...

No ale nie koniec więc obserwuję dalej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.