Woit Napisano 20 Kwietnia 2011 Share Napisano 20 Kwietnia 2011 Witam, chciałbym zasięgnąć Waszej opinii nt. dostępnych publikacji dot. Tomcata i ich przydatności przy naszych modelach. Zależy mi na informacjach czy / które publikacje zawierają: zdjęcia, plany, rysunki, plansze barwne/schematy, historię użytkowania / użycia bojowego. Poniżej zamieszczam kilka wydawnictw najłatwiej (nie mylić najtaniej) dostępnych. Ciekaw jestem waszych opinii, rekomendacji i ostrzeżeń w stosunku do tych jak i innych "kwitów". Kagero DACO Publications Squadron Signal F-14 Tomcat in Action Osprey Publishing BGW (Słynne samoloty) P.S. Może warto by stworzyć dział "dokumentacja" z wątkami - typami samolotów, gdzie można by zamieszczać informacje o nowościach wydawniczych, ciekawych artykułach w prasie, itp., pozwoliłoby to na łatwiejsze/szybsze trafienie na to czego szukamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 21 Maja 2011 Share Napisano 21 Maja 2011 Jestem za, ale ten piękny samolot jest jakos po macoszemu traktowany na forum, niestety . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rizzi GT Napisano 21 Maja 2011 Share Napisano 21 Maja 2011 Zainwestuj raz a konkretnie w DACO Publications a będziesz zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_bladek Napisano 21 Maja 2011 Share Napisano 21 Maja 2011 Spokojnie, Osprey, Daco, Kagero -te posiadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turecki Napisano 22 Maja 2011 Share Napisano 22 Maja 2011 Biblia DACO wystarczy Ci do każdego modelowania, o reszte pytaj Specjalistów od Tomcatów...mamy ich tutaj kilku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 22 Maja 2011 Share Napisano 22 Maja 2011 DACO to jest instrukcja jak złożyć samolot w 1:1 . Seria BGW to tradycyjnie ciekawa historia i niezły przekrój samolotu (nie pamiętam dokładnie ale chyba w wersji A). Reszta to fajne, barwne zdjęcia, schematy malowań etc. Jakoś reguły tutaj niema lecz jak wspomnieli koledzy DACO to biblia. Jestem za, ale ten piękny samolot jest jakos po macoszemu traktowany na forum, niestety . Czyś ty oszalał ? . Nawet nie zdajesz sobie sprawy jaka jest tu zakamuflowana opcja amerykańskiego lotnictwa pokładowego z fanami F-14 na czele . Ja bym był ostrożny z takimi ocenami sytuacji . Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 23 Maja 2011 Share Napisano 23 Maja 2011 Witam, chciałbym zasięgnąć Waszej opinii nt. dostępnych publikacji dot. Tomcata i ich przydatności przy naszych modelach. Zależy mi na informacjach czy / które publikacje zawierają: zdjęcia, plany, rysunki, plansze barwne/schematy, historię użytkowania / użycia bojowego. To dość szeroki temat. Na tyle szeroki, że u mnie półka się już urywa pod ciężarem książek traktujących o F-14 - mam ich ponad 50. Wśród nich wiele japońskich: Kiedyś to (nieaktualne - książek przybyło) zdjęcie już zdaje się pokazywałem. Wszystko zależy od tego co chcesz w modelu pokazać. Jeśli ma to być model stosunkowo prosty, na przykład bez otwieranych paneli, to wiele tak na prawdę nie trzeba. Można sprawę załatwić posiłkując się zdjęciami zamieszczonymi w internecie. Na przykład taka słynna Tomcat Alley David'a F. Browna do detali nie przyda się wcale, ale za to do ustalenia losów konkretnego F-14 jak najbardziej. W takim Walk Around z kolei nie znajdziesz w zasadzie nic o malowaniach. Itd. DACO to jest instrukcja jak złożyć samolot w 1:1 Z tym do końca się nie zgodzę. Mi w tej książce sporo brakuje. Ale tak, jest to chyba obecnie najlepsza publikacja jeśli chodzi o detale konstrukcji F-14. I tak 99% modelarzy wykorzysta jedynie jakieś 10% zgromadzonych w niej materiałów. Tak na marginesie, dość powiedzieć, że na przykład takie detale jak wnęki podwozia tego samolotu, to jak do tej pory zgodnie z realem robi (jest w trakcie) jeden facet na świecie. Może inni nie pokazują... Po co więc zdjęcia skoro zwykle i tak nieco ambitniejsi to co najwyżej airesową żywicę wsadzą jako super waloryzacja. To szerszy temat - wykorzystania dokumentacji w modelarstwie w ogóle. Mało komu ona tak na prawdę ostatnimi czasy potrzebna... Tysiącami ludzie robią zdjęcia detali samolotów, ale mało kto z tego korzysta. Można by sporo podyskutować na ten temat. Jeśli chodzi o plany Tomcata, to i ta książka (DACO) ma w tym względzie błędy. Nie pamiętam teraz jakie, ale są. Najlepsze, moim zdaniem rysunki F-14 ma zdaje się Fightertown Decals. Całkiem poprawne daje Hasegawa w swoich instrukcjach do zestawów. O nie oparte są z resztą ich modele. Z resztą, tu pytanie - czy tak bardzo zależy Ci na super-dokładnych rysunkach? Będziesz cokolwiek poprawiał, czy porównywał z rysunkami, w takim zestawie jak Hasegawa? Zamieszczam miniatury okładek kilku wybranych innych, niewymienionych przez Was książek, które mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PKD4GA Napisano 23 Maja 2011 Share Napisano 23 Maja 2011 Mowcie, co chcecie, ale najfajniejsze sa wewnetrzne publikacje, wydawane przez radziecki MON - w rodzaju tego na obrazku ponizej, czy zeszytow "Зво". Wiadomo ze F-14 to juz historia, wiec kolorowych publikacji dla hobbystow, kopii manuali itp. jest od groma (zwlaszca ze temat rozpropagowany przez Hollywod), ale powiem Wam, ze te ekstrakty z materialow pozyskiwanych przez wywiad wojskowy i cywilny, nawet dzis robia wrazenie. Stwierdzam to na podstawie lektury kilku publikacji tego typu, traktujacych co prawda o innych systemach i rodzajach broni, ale nawet dzis ciezko dorwac tak profesjonalne i rzeczowo opracowane materialy, gdzie nacisk polozono na faktyczne mozliwosci/zalety/wady/ograniczenia itp. Korzystajac z okazji musze zapytac - czy do polskich jednostek trafialy takie radzieckie opracowania? Czy tylko to co wydawal nasz MON? Pozdr. Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 23 Maja 2011 Share Napisano 23 Maja 2011 Ja takich nie mam. Paweł, podzielisz się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 23 Maja 2011 Autor Share Napisano 23 Maja 2011 Dziękuję wszystkim za rozruszanie wątku, z którego, mam nadzieję, nie tylko ja skorzystałem. Podsumowując: 1. DACO detale 2. Fightertown Decals (kupuję kalki, żeby mieć najlepsze rysunki na rynku?), instrukcja Hasegawy - plany 3. Tomcat Alley David'a F. Browna - historia Będziesz cokolwiek poprawiał, czy porównywał z rysunkami, w takim zestawie jak Hasegawa? Ja akurat skupiam, się na 1/144 i tu mi Hasegawa nic chyba nie zaoferuje (poza instrukcją ). Ale np. chcąc wyciąć/otworzyć hamulce aerodnamiczne w zestawie Revella, wolałbym się oprzeć na planie a nie zdjęciu zrobionym pod jakimś tam kątem czy czyjejś relacji z budowy modelu. Zdaję sobie sprawę, że ani skala ani (zwłaszcza) umiejętności nie pozwolą w pełni wykorzystać tych danych ale wolę równać do góry a nie w dół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nexus Napisano 23 Maja 2011 Share Napisano 23 Maja 2011 Ja takich nie mam. Paweł, podzielisz się Niemożliwe! Marcin, jak Ci taka publikacja mogła umknąć? Publikacje to jedno, a przecież są jeszcze liczne zdjęcia i tutaj można zbudować niezły zbiór przebijający niejedną książkę. Prawda Marcin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PKD4GA Napisano 23 Maja 2011 Share Napisano 23 Maja 2011 Tez mnie to dziwi... myslalem ze wyciagne od Marcina jakies dokumenty z IIAF/IRIAF'u, juz mialem kupic "Nauka farsi w weekend" - a tu taka niespodzianka... Pozdr. Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 24 Maja 2011 Share Napisano 24 Maja 2011 W widzicie, możecie zgodnie powiedzieć "Mamy go!" Prawda jest taka, że przy sporej liczbie już zgromadzonych materiałów, lista tych, które jeszcze zamierzam nabyć jest (cytując klasyk) "długa i dystyngowana". O krążących materiałach wywiadu dowiedziałem się... wczoraj A co do zdjęć z internetu i pozyskanych drogą dobrych kontaktów, to z pewnością takie DACO biją na głowę. Swoją drogą, jeśli znów wspominamy tą książkę, to jednym z jej największych mankamentów, jest brak jakichkolwiek autorskich materiałów do silnika TF-30. Zamieszczone w książce zdjęcia są ogólnie znane już od dawna. A kilka takich jest wyłożonych w muzeach i można je dobrze sfotografować. Rzeczy, których w tej publikacji brakuje jest tyle, że można by śmiało wydać drugą część. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nexus Napisano 26 Maja 2011 Share Napisano 26 Maja 2011 No to Marcinie, działaj! Możesz wydać własną książkę/książki o F-14 i mam już nawet nazwę serii: MAWI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.