Skocz do zawartości

[IN-BOX]Berijew Be-6-Plasticart-1:72


artoor_k

Rekomendowane odpowiedzi

Weteranów nie zdziwi a młodszych może zainteresuje Kawał pięknej łodzi latającej firmy Plasticart. Szczegóły żadne , wnętrza brak i wypukłe linie ale tak wyglądało modelarstwo kilkanaście lat temu a wtedy to był wypas!

P6200017.jpg

P6200031.jpg

P6200018.jpg

P6200019.jpg

P6200029.jpg

P6200030.jpg

P6200028.jpg

P6200020.jpg

P6200021.jpg

P6200022.jpg

P6200023.jpg

P6200024.jpg

P6200027.jpg

P6200025.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hie,hie - były nawet udane lądowania w wannie...

 

Dobrze wiedzieć Mam nadzieję że mi uda się zacumować gotowego Be-6 na zalewie by cyknąć kilka zdjęć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja go posiadam, też w pudełku wcześniejszym z lat 70-ych, choc nie wiem czy jest kompletny. Zestaw wyjątkowo toporny, nawet jak na Plasticard. Ale ma swój urok. Gdyby był trochę mniejszy, to zapewne bym go skleił dla zabawy, ale szkoda mi trochę miejsca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden śmiech! W tamtych czasach nie było stricte sklepów modelarskich. No może w większych miastach było coś co nazywało się Centralna Składnica Harcerska, mająca dział modelarski. Poza tym pozostawało śledzenie sklepów zabawkarskich czy kiosków Ruchu (czasem coś rzucili). W moim niewielkim mieście najlepszym żródłem na przełomie lat 70-ych/80-ych był sklep wielobranżowy o nazwie "Dom Rolnika" mający dział zabawek i pojawiały się tam modele Plasticarda i KP. Oprócze tego pamiętam zakupy w pasmanterii, gdzie bywały różne żołnierzyki w skali 1/72, które to kupowałem i wymieniałem na modele Novo/FROG z modelarzam z dawnego ZSRR.

 

W tamtych czasach jak się udało kupic jakis model, to przez tydzień człowiek był szczęśliwy. A teraz klik-klik i nazajutrz przyjeżdza paczka wypachana Hasami i Tamajkami hehe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden śmiech! W tamtych czasach nie było stricte sklepów modelarskich. No może w większych miastach było coś co nazywało się Centralna Składnica Harcerska, (...)

 

kiedyś, dawno, dawno, temu w tzw. PRL-u,w Warszawie był taki bazar na Skrze (stadion sportowy), można tam było kupić wszelakie dobra ze "zgniłego" Zachodu. Ze względu na wiek, mi w oko wpadały głównie słodycze, napoje w puszkach, plakaty z gazety BRAVO (sprzedawane na sztuki ), kolejki no i ... modele plastikowe wtedy po raz pierwszy widziałem takie znaczki jak Italeri, Hasegawa, Fujimi, Humbrol, ... Ceny tych dóbr były nieosiągalne dla ucznia pierwszych klas szkoły podstawowej dlatego jak się napatrzyłem to wracałem do domu katować kolejnego Łosia, Jaka czy Czaplę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, staryyyy...Jak zobaczyłem na Skrze Harriera, Ju-52 i Ju-87 [~1985/6r?], to niesamowite [w porównaniu do rodzimych] artworki śniły mi się po nocach A ceny były takie, że rodzina pukała się znacząco w czoło, jak nieśmiało wspominałem, że chciałbym taki model Teraz sam narzekam na ceny zestawów- oto i koło życia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, czy w tubie jeszcze jest klej, czy się zestalił? ;-)

 

Tuba z klejem jest miękka więc chyba jest w stanie płynnym lub w najgorszym razie galaretowatym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.