Moses Napisano 26 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 26 Czerwca 2011 Jest taka jedna miara która by to określiła, ale jest lekko niecenzuralna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 26 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 26 Czerwca 2011 (edytowane) Leszek te na allegro to są modele od Ciebie? Edytowane 26 Czerwca 2011 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LordDisneyland Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Jest taka jedna miara która by to określiła, ale jest lekko niecenzuralna Tak właśnie myślałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Lordzie, chyba każdy z nas ma na swoim koncie kilka Czapli, Jaków. Przez ten wątek policzyłem części w złomie i wychodzi na to, że oprócz dwóch na półce, mógłbym jeszcze złożyć sześć Jaków . W "starym stylu", no może w jeszcze starszym mam na półce Czaplę, malowaną farbami nitro - wynoszonymi ukradkiem przez ojca z pracy - rozcieńczanymi zmywaczem do paznokci, ale koniecznie bez acetonu i mieszanymi z talkiem w celu uzyskania matu O żesz, ale to były czasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 26 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 26 Czerwca 2011 Lordzie, chyba każdy z nas ma na swoim koncie kilka Czapli, Jaków. Jak mogłeś zapomnieć o Łosiu!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Sorki, ale miałem na myśli pionierski okres modelowania a Łoś wyszedł dużo później i był najbardziej wyczekiwanym przeze mnie modelem. Poszedłem na wagary by odstać swoje w SH i kupić jeden model, więcej nie chcieli sprzedać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LordDisneyland Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Jarku 38...nie zapomnijmy o modelach elegancko malowanych wilbrami Przez ten wątek i ja rzuciłem się do energicznych poszukiwań- ale z tamtych czasów mam już tylko czeskiego Letova 328, zresztą od forumowego kolegi zs I zgadzam się w 100%- dziwne to były czasy, mroczne i wykręcone PS - Ja akurat Łosia nie miałem nigdy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 26 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 26 Czerwca 2011 PS - Ja akurat Łosia nie miałem nigdy... Jak to!? Przecież Łoś to żelazna pozycja, którą trzeba skleić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LordDisneyland Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 A nie, sorry, pomyłka- miałem tego w 1/144 Chyba się liczy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 26 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 26 Czerwca 2011 Powiedzmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 A nie, sorry, pomyłka- miałem tego w 1/144 Chyba się liczy ? Pewnie że tak A co do malowania olejnymi, razu pewnego rozcieńczyłem taką farbkę za duzą ilością nitro i się plastik na kadłubie nieco zapadł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 26 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 26 Czerwca 2011 Ja z nitro pamiętam miałem tylko czarną farbę. Nawet nie przeszkadzało mi wtedy że mazy zostawały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Jarku 38...nie zapomnijmy o modelach elegancko malowanych wilbrami Przez ten wątek i ja rzuciłem się do energicznych poszukiwań- ale z tamtych czasów mam już tylko czeskiego Letova 328, zresztą od forumowego kolegi zs I zgadzam się w 100%- dziwne to były czasy, mroczne i wykręcone Czasy mroczne i szare, to fakt, ale kto nie wspomina z rozrzewnieniem swojego dzieciństwa. Rany, ale trąci myszką. Letovy mam dwa, jeden malowany podobnie jak Czapla z naciągami z czarnej krawieckiej nitki, drugi na pływakach z naciągami z nici wyciągniętych z maminych rajstop. A o Wilbrze, muszę przyznać dowiedziałem się może z rok temu, podobnie jak o malowaniu farbami emulsyjnymi, modelarze to jednak pomysłowa nacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Ja z nitro pamiętam miałem tylko czarną farbę. Nawet nie przeszkadzało mi wtedy że mazy zostawały. Kto na to wtedy zwracał uwagę!, ważne było samo pomalowanie modelu w zbliżonych do rzeczywistych barwach. Ja miałem kilka podstawowych kolorów i mieszanie ich opanowane do bez mała perfekcji by uzyskać odpowiedni odcień. Teraz już tak dobrze mi to nie wychodzi, w dobie gotowców, łatwiej kupić i ufać, że to na pewno je ono - jakby powiedział znajomy Czech. Ps. Takiego inspirującego in-boxa nie pamiętam, a to tylko stara Czapla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LordDisneyland Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Takiego inspirującego in-boxa nie pamiętam, a to tylko stara Czapla A-men Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 26 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 26 Czerwca 2011 Hehe Jarku ja wtedy szczyl byłem, o mieszaniu farb nawet nie myślałem, Khaki jakiś na górę, niebieski na dół i heja! Farby oczywiście podpierdzielone bratu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Hehe Jarku ja wtedy szczyl byłem, o mieszaniu farb nawet nie myślałem, Khaki jakiś na górę, niebieski na dół i heja! Farby oczywiście podpierdzielone bratu Ja to jak malowałem Czaplę, to w encyklopedii wyczytałem co to khaki i z jakich kolorów składowych się go robi, no i dawaj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 26 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 26 Czerwca 2011 Jeszcze trochę a się nakręcę na sklejenie LWSa ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Ja to jak malowałem Czaplę, to w encyklopedii wyczytałem co to khaki i z jakich kolorów składowych się go robi, no i dawaj... Dobre!!!, na to nie wpadłem. Co do zapadniętego kadłuba, to zanim nie wyczaiłem zmywacza do paznokci bez acetonu, to modele były dziwnie powykręcane i niekiedy poszycie wyglądało tak, jakby było z blachy falistej. Mosi klej, klej, z premedytacją do tego dążyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 26 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 26 Czerwca 2011 Zobaczym, jak uda się wyhaczyć tego z pierwszej serii to wezmę się za inboxowanego, bo za obecne wypusty średnio chcę się brać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erkamo Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Panowie, ale bądźmy szczerzy. Dzisiaj początkujące, pardon, szczyle, nie sklejają modeli inaczej niż my 20-30-40 lat temu. Tzn. model bierze się z pudła, wyłamuje z ramek i skleja. Potem zwykle się nie maluje, tylko na plastik nakleja kalki. Jeśli już jaki wpadnie na pomysł pomalowania to podbierze tatusiowi lakier do kaloryferów (i już zimowe kamo ma załatwione), albo do ławek (i już letnie kamo z głowy) i dawaj. Ci ambitniejsi, tak jak 20-30-40 lat temu rozpoczynają poszukiwania jakie farbki, jakie kleje itp. Nie chce tu siać propagandy, ale nawet w PRL tzw. "wolny-czarny rynek" pozwalał zaopatrzyć się niemalże we wszystko od modeli po kleje i Humbrole (wówczas synonim farby do modeli). Relacje cenowe były co prawda absurdalne, ale tak jak dziś, nikt nikogo nie zmuszał do kupowania. Ja wolałem nie zjeść, aby zoszczędzić na konkretnego Hombrolka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Dokładnie. Pamiętam jak sklejałem te pierwsze. Miałem jakieś czołgi 1/72 w odpowiednim kolorze plastiku, więc niemalowane wyglądały super. Dla mnie to były zabawki, a nie modele. Jeździłem nimi po dywanie i strzelałem do klocków Lego ;) Miałem też jakieś samoloty, obowiązkowo malowane plakatówkami, ale palce się od nich brudziły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Miałem też jakieś samoloty, obowiązkowo malowane plakatówkamiKlasyka obowiązkowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skoti Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Czapla - zaliczona Jaki - zaliczone Karaś - zaliczony Łos w 1/144 - zaliczony RDW 5Bis - zaliczony Do tego Beriev i radziecki lub enerdowskie pasażery - oczywiście z TU 144 na czele Rzeczywiście chyba najlepszy in-box od długiego czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.