Skocz do zawartości

[In-Box] LWS Czapla 1/72 - ZTS Plastyk - Mikro72


Moses

Rekomendowane odpowiedzi

Czapla - zaliczona

Jaki - zaliczone

Karaś - zaliczony

Łos w 1/144 - zaliczony

RDW 5Bis - zaliczony

 

Do tego Beriev i radziecki lub enerdowskie pasażery - oczywiście z TU 144 na czele

 

Rzeczywiście chyba najlepszy in-box od długiego czasu

 

Skoti, do Twojej wyliczanki dorzucę RWD 6, PZL P-37 w 1/72 i chyba całą serię mikro 1/144, a reszta ta sama

Karasia masz na myśli tego z Ruchu, karasio podobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 178
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Oczywiście, wtedy innego nie było .

 

A ten temat tak mnie nakręcił, że jak będę w sierpniu w Polsce to kupię sobie Łosia a na ebayu zaczynam polowania na hellerowego Karasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoti, ale jakby co to krzycz i Ci się weźmie z allegro, to się podeśle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dziwne, bo dzisiaj wpisywałem Karaś i PZL i nic na allegro nie znalazło. Widać algorytm allegro rozróżnia małych i duże litery.

 

Ale dzięki, już w obserwowanych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Moses , temat żyje własnym życiem

 

Sorry nie chciałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry nie chciałem

No trudno, zdarza się, postawisz i będzie okejas!

A przepraszam ze spytam PZL P-11c tez wyszedl z Plastyka ?? Czy mnie cos pamiec zawodzi??

Twoja pamięć jest w porządku, ale skoro poruszyłeś nazwę P-11, to warto zauważyć, że Ruch oprócz Karasia wypuścił jeszcze P-11 i chyba TS-11 iskra..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo właśnie, brakujący element układanki - Iskra, malowana niemiłosiernie śmierdzącą srebrzanką .

 

Nie mogłem sobie przypomnieć, jaki to jeszcze był samolot. No teraz już mam komplet, sklejonych szczenięcych modeli. Później był dłuuuugi czas kartoniaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Później był dłuuuugi czas kartoniaków.

 

Ciebie też to dopadło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem z rozrzewnieniem. Same klasyki. Moja mama (nauczycielka) do tej pory wspomina stres jaki przechodziła idąc na zastępstwo na lekcję ZPT (zajęcia praktyczno - techniczne) gdzie miało być sklejenie prostego modelu z plastiku a w sklepie jedynie Czapla Jakie konstrukcje powychodziły - normalnie szok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja pamięć jest w porządku, ale skoro poruszyłeś nazwę P-11, to warto zauważyć, że Ruch oprócz Karasia wypuścił jeszcze P-11 i chyba TS-11 iskra..

 

RUCH był raczej kolporterem wyrobów spółdzielni z Siedlec czy Kobyłki. ZTS Plastyk, ze swoimi modelami pojawił się później .

Kto pamięta takie cudaki jak MiG-15, Carvelle, czy Smiglowiec (typu nie pomne, chyba jakiś Sikorsky?)? Smiglowiec, o ile pamiętam był bez oszklenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurczę sklejałem to w podstawówce na ZPTach Ale za cholerę nie przypomnę kto to robił

 

Nie robił tego PZW Siedlce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybowce wypuszczał PZW - Siedlce
Dokładnie, ja miałej Jantara z pięknego intensywnie żółtego plastiku .

P-11 również z Siedlec.

Z resztą fabryka była dwie przecznice od mego obecnego domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybowce wypuszczał PZW - Siedlce, pamiętam Jantara, Sępa, Zefira

Jarku, jesteś nieoceniony Faktycznie oni!

Tych Jantarów miałem ze 20, większość leży gdzieś w Jeziorku Czerniakowskim w Warsiawie

 

PS/Edycja- aż chyba kupię wznowienie Jantara Standarta, chociaż miałem się skupić na K8 Karakorum i Orkach z wh40 ;)

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie Moses wywołał lawinę ale Panowie i Panie popatrzmy na to z innej strony. Ja mam dzisiaj 32 lata i w sklepach modelarskich mogę kupić prawie wszystko co mnie interesuje, jak miałem 8 lat i zacząłem przygodę z modelarstwem mogłe mieć do wyboru (dajmy na to) 5 modeli w skaładnicy harcerskiej-patrz wyżej; A WTYM zero farb; zero szpachli; zero narzędzi, - pozostaje garaż taty!?! (klej był w każdym zestawie-jako taki -trzymał) na wyposażeniu wykałaczki, druty, zapałki i żyletka ze starej maszynki, lakier do paznoci mamy) CZY TO NIE SĄ PIĘKNE WSPOMNIENIA?!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZY TO NIE SĄ PIĘKNE WSPOMNIENIA?!?

W rzeczy samej, nawet miło wspominam manto, jakie dostałem gdy mama wyczaiła dziurę w rajstopach i połączyła to z pięknymi naciągami na modelu.

ED. O rajstopy też nie było łatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.