Austin K.2 Ambulance, 1:72

[plastikk]

Znając problem skali wyszło nawet oki.Mało spotykana tematyka.No i figsy - równie rzadki.

[bazylms]

Całość - szczególnie z daleka wygląda ciekawie. Problem zaczyna się przy zdjęciach detali. Wydaje mi się, że będziesz jeszcze musiał poćwiczyć malowanie (proszę nie obraź się) bo niestety farba na modelu nie prezentuje się najlepiej. Jest jakby za gruba i wygląda na zalanie (przód, drzwi, wnętrze szoferki). Także krawędzie które widać z tyłu pojazdu - szczególnie przy półkach na nosze - nie są jakby dokładnie pomalowane, co powoduje jakieś dziwne wrażenie wizualne. Spróbuj coś jeszcze powalczyć z olejami we wnętrzu aby nieco urozamicić ten biały kolor. Drogę też potraktuj różnymi kolorami aby nie była taka monotonna.

Ogólnie skala mniejsza niż 1/35 to dla mnie mikrokosmos, dlatego ciężko mi coś pisać bo pewno trudno to i tak stworzyć. Walcz dalej.

[kret69]

Dzieki za komentarze.

 

O ile droge sprobuje rzeczywiscie potraktowac, o tyle biel w srodku zostanie. Jestem zwolennikiem czystych modeli (bo to modele) wiec juz weathering byl dla mnie ciezki, a po prostu nie potrafilbym polozyc brudu na sekcje medyczna po szkole, jaka dostalem od mojej pani od aseptyki ;).

 

Natomiast to rzeczywiscie nie powinien byc bialy kolor do malowania kabiny, tylko stopniowo rozjasniany kremowy.

 

Po Waszych komentarzach i zdjeciach widze, ze malowanie to moja najslabsza strona. Bede musial temu poswiecic wiecej uwagi w przyszlosci.

[kret69]

No to juz.

 

Ostateczny wyglad po poprawkach:

 

 

Bardzo wszystkim dziekuje za komentarze i wskazowki. Mam nadzieje, ze nastepny model bedzie dzieki nim lepszy (pocwicze zaraz na dwoch mniejszych projektach).

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Krzysztof

[bazylms]

Trudno dostrzec bez zbliżeń, ale przykurz jeszcze tochę koła.

[kret69]

Witam,

 

problemy natury technicznej opoznily wyslanie zdjec. Troche detali (kol jeszcze nie przykurzylem):

 

 

Pozdrawiam

 

Krzysztof

[kornik_69]

Witam Kolego Krecie

 

Przyznam Ci szczerze, że jestem pełen szacunku dla kierunku, który sobie obrałeś. Widać, że Cię to pasjonuje i masz do tego serce. Twoje prace wyglądają coraz lepiej, jednakże wciąż pojawia się ten sam problem, a mianowicie grubość powłoki malarskiej. Farby, którymi się posługujesz nie są należycie rozcieńczone, a warstwa, którą nakładasz zbyt gruba.

 

Jeśli wiążesz modelarską przyszłość z pędzlem, to pomyśl nad farbami Vallejo Model Color.

 

Pozdrawiam

Kornik

[Prop]

Włożyłeś w ten model tak wiele czasu, a wyszło naprawdę słabo. Malowanie pędzlem odbiega efektem końcowym od aerografu, ale to naprawdę da się zrobić lepiej.

Koniecznie musisz nad tym popracować.

Na teraz, gdybym nie wiedział ile pracy włożyłeś w model, to powiedziałbym, że dyskwalifikacja.

Niestety, przykro mi, ale taka jest moja ocena końcowa.

[kret69]

Panowie,

 

nie ma co byc Wam przykro - dziekuje za rzetelna ocene. Zastanawiam sie, jak poprawic prace z pedzlem i czy robic to, czy tez od razu zainwestowac w aerograf (w zasadzie mam taki stary, ruski - wystarczy wezyk i butle na razie dokupic do cwiczen). Nastepny model za jaki sie wezme wybiore tak, zeby nie bylo szkoda go zepsuc a jednoczesnie - zebym mogl spokojnie pocwiczyc.

 

Jeszcze raz dziekuje za wsparcie i pomoc przez caly czas trwania tego warsztatu.

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Krzysztof

[kornik_69]

Oczywiście w aerograf warto zainwestować, bo to już zupełnie inna jakość malowania. Daje mnóstwo możliwości itd...

 

Nie powinieneś jednak zupełnie rezygnować z pędzlowania. Wystarczy tylko mocniej potrenować rozcieńczanie farb i pracę z pędzlem. Poćwicz na boku na jakimś złomie modelarskim.

 

Pozdrawiam

Kornik

[R_Mazzi]

Z duża dozą nieśmiałości pozwolę sobie dodać, że w 72 (to ważne, przynajmniej dla mnie, im mniejszy model tym łatwiej da się jako tako pomalować model ale zajmuje to znacznie więcej czasu niż przy aero. Ale pędzle krócej się czyści ;)

[Jurgen75]

Witam.

Duży plus za temat. nawiasem mówiąc w UK do dzisiaj nosi się w armii spódnice za kolano.

Malowanie pędzlem może być przyjemne, tyle że akryle są bardzo wrażliwe na słaby podkład, kiepski pędzel i za słabe rozcieńczenie.

Dla mnie każde farby kładło się inaczej. Do testów polecałbym z akryli Pactrę. Ja nanosiłem bardzo rozcieńczoną, kilkoma warstwami - efekt był niezły. Tyle, że w skali 1/35 to męka.

Co do aero. Na początek wystarczy takie za 40-50 złotych. Kupiłem jakiś czas temu tylko dla zestawu dysz, a okazało się, że maluje mocno precyzyjnie. Dowodem może być mój Ford FTb - malowany bez maskowania w 4 kolorowe kamo. Wielkość modelu to 9x5 cm. Kompresor używkę kupisz już za 100 złotych. Na początek da radę, zwłaszcza, że w skali 72 powierzchnie nie są ogromne.

Pozdrawiam i życzę sukcesów.