Skocz do zawartości

"Na ratunek '44" 1:72


grimpow

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem tu nowy i chciałbym zaprezentować swoją pierwszą dioramkę.

Scenka przedstawia próbę odbicia dwóch partyzantów z rąk niemieckich. Udział w akcji bierze 9 partyzantów, 6 żołnierzy Wermachtu i pojazd Sdkfz 251 firmy Dragon.

Stodoła i wszystko inne własnej roboty, oprócz trawki. Mam nadzieję że wymiary zachowałem w miarę dobre. ;)

Figurki na kilku zdjęciach się troszkę świecą ale jest to tylko na zdjęciach, tak wyszło. ;)

Zachęcam do komentowania.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać ogrom włożonej pracy, fajny płot, zielsko w okół i cała stodoła - wnętrze bardzo realne. Diabeł tkwi w szczegółach (widły). Masz potencjał, gratuluję efektu, moim daniem bardzo udanego, zwłaszcza że 72 to wymagająca skala.Dodatkowo temat godny najwyższej pochwały. Powodzenia w kolejnych poczynaniach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scenka naprawdę brdzo fajna. Jest kilka niedocigięć (np kor drzewa, czy lekko przydużawa kosa), ale przy całości nie ma to większego znaczenia. Zielenina czadowa. Ta skala to dla mnie smobójstwo. Gratki. Czekam na następna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, dziękuję za miłe komentarze.

Kilka rzeczy chyba jeszcze poprawię np. te widły i kosę. Od początku wydają mi się troszkę za duże, no ale cały czas się uczę (ciężko było wyciąć tą kosę z blaszki metalowej)

 

Alan,

Tak, figurki partyzantów to firma Caesar m. beznadziejne wykonanie ale innych partyzantów nie było, dużo było usuwania wypełnień, tak jak między pachami czy przy obszarze ciało-broń, lufy pogięte itp.

Niemcy to Zvezda, ich wykonanie rewelacyjne.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwoliłem sobie na wywalenie niedziałających fotek z pierwszego postu.

 

Ogólna atmosfera dioramki jest fajna. Ja przyczepiłbym się do kilku szczegółów. Kosa - jak dla mnie ma stanowczo za szerokie ostrze.

Coś przy drzwiach stodoły, zawiasy chyba, są na wkrętach, które mają wielkość zbliżoną go hełmów żołnierzy. Dziwne proporcje tego człowieka w brązowym kubraku. Facet w prawie cylindrze w zagajniku. Jest tego trochę, ale to nie zmienia stanu rzeczy, że w ogólności fajnie się to ogląda.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwoliłem sobie na wywalenie niedziałających fotek z pierwszego postu.

 

Ogólna atmosfera dioramki jest fajna. Ja przyczepiłbym się do kilku szczegółów. Kosa - jak dla mnie ma stanowczo za szerokie ostrze.

Coś przy drzwiach stodoły, zawiasy chyba, są na wkrętach, które mają wielkość zbliżoną go hełmów żołnierzy. Dziwne proporcje tego człowieka w brązowym kubraku. Facet w prawie cylindrze w zagajniku. Jest tego trochę, ale to nie zmienia stanu rzeczy, że w ogólności fajnie się to ogląda.,

 

 

Dzięki Gulus za wywalenie niedziałających fotek, Fotosik nie dał rady ;)

Co do kosy to fakt, troszkę za duża wyszła, wycinałem ją z blaszki i nie było łatwo, trzonek tez powinien być troszkę chudszy, tak jamo jak przy widłach. Muszę jeszcze wrzucić fotkę grabi, są w stodole ale chyba ich nie widać.

Zawiasy też mi się za bardzo rzucają w oczy, jak widać śrubki od zegarka okazały się za duże No ale cały czas się uczymy, prawda ;)

Którego gościa w brązowym kubraku masz na myśli? Tego z wąsami który jest przy tym w kapeluszu? Jeśli tak to jest on lekko kucający. A co do gościa w "cylindrze", mozna powiedziec że ludzie do partyzantki szli czasem prosto z ulicy, w takich ciuchach jakie mieli, za moment zdobędzie zielony hełm ;););)

Dzięki za uwagi, przydadzą się do nowych projektów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładna scenka. Jest jednak kilka kwestii do których można by było się przyczepić.

Sdkf, raczej nie wjechał by na teren posesji, raczej by wykorzystano jego uzbrojenie do blokady drogi (po to aby partyzanci nie zaszli od trej strony), itd, itp. Ratując zakładników, kolegów itd unikałbym używania przy nich granatów, koktajli mołotowa, no chyba że ich nie lubimy ;) I rzecz ostatnia. Poza dwóch szkopków po lewej, obecność atakujących partyzantów, wskazują że teren jest już zabezpieczony, więc co robi partyzant na podwyższeniu w stodole?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Na początek chciałbym powiedzieć, że bardzo ucieszyło mnie pojawienie się dioramki o takiej właśnie tematyce. za sam pomysł już należy Ci się wielka pochwała. Mam nadzieję, że nie pozostawisz tego tematu i jeszcze kiedyś ujrzymy jakąś produkcję tego typu w Twoim wykonaniu.

 

Koledzy wymienili już kilka niedoskonałości powyższej scenki. Ja dodałbym od siebie kilka innych:

 

1. Figurki jak na 72 pomalowane nieźle (cieniowanie mogłoby być lepsze), aczkolwiek niektóre z nich mają dziwne pozy jak na atakujących partyzantów. Przypominają mi uczestników niektórych rekonstrukcji historycznych, którzy nie do końca zapoznali się ze scenariuszem i w środku walki drapią się po głowie;

 

2. Zamiast tego usypiska z roślinami (skalniaka czy jakiegoś kurhanu ?) lepiej wyglądałby jakiś stóg siana, albo stos drewna. Ta górka wygląda nieco dżunglowo.

 

3. Brak śladów poruszania się Sdk;

 

4. Biało-czerwone opaski wprowadzono przed rozpoczęciem planu "Burza" w 1944, a gdy to już zrobiono, to starano się by mieli je wszyscy członkowie danego oddziału AK (Chyba, że odtwarzasz tutaj partyzantów NSZ, BCh, AL lub oddział mieszany);

 

5. Proporcje rośliny-ludzie są trochę zaburzone. Część roślinności prezentuje się znakomicie, ale nie jest tak ze wszystkim. Część roślin bardziej pasowałaby do skali 1/48 lub 1/35. Sprawa do dopracowania w następnych projektach;

 

6. Bardzo sterylna drabina.

 

To tyle jeśli chodzi o niedoskonałości. Jak powiedziałem na samym początku sama tematyka zasługuje na ukłon z Twoją stronę. Czekam tylko kiedy pojawi się jakaś dioramka z "Wyklętymi"... Ehhh Chyba muszę wziąć się za to sam.

 

Gratuluję ciekawego projektu i czekam na więcej!

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia w kolejnych projektach.

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładna scenka. Jest jednak kilka kwestii do których można by było się przyczepić.

Sdkf, raczej nie wjechał by na teren posesji, raczej by wykorzystano jego uzbrojenie do blokady drogi (po to aby partyzanci nie zaszli od trej strony), itd, itp. Ratując zakładników, kolegów itd unikałbym używania przy nich granatów, koktajli mołotowa, no chyba że ich nie lubimy ;) I rzecz ostatnia. Poza dwóch szkopków po lewej, obecność atakujących partyzantów, wskazują że teren jest już zabezpieczony, więc co robi partyzant na podwyższeniu w stodole?

 

Cześć,

Moses, Początkowy plan zakładał rozwalony płot który staranował Sdkfz goniąc partyzantów którzy uciekli do stodoły. Jednak plany się zmieniły. Niestety nie znalazłem odpowiedniej figurki która mogłaby stanąć za karabinem maszynowym, więc niemiaszki wybiegły z pojazdu. ;)

Wrzucenie koktajlu mołotowa nie spowoduje od razu wybuchu pojazdu tylko jego zapalenie co odwróci uwagę niemiaszków od kolegów których mają na muszkach, przynajmniej tak to sobie tłumaczę. Chociaż nigdy nie rzucałem takim koktajlem ;)

Partyzant na górze ukrył się bo uciekał razem z tymi dwoma którzy się poddali.

 

kornik_69

 

- Niestety nie ma dużego wyboru takich figurek, szczególnie w 1/72. Z przerabianiem figurek będę kombinował przy kolejnym projekcie. Figurki malowałem pierwszy raz w życiu, jeszcze muszę się nauczyć odpowiedniego cieniowania.

- Fakt, stóg siana mogły bardziej pasować, no ale stało się.

- Śladów uczę się robić, diorama jest zalana gipsem, na tym ciężko odcisnąć ślady bez uwalenia pojazdu :( muszę poczytać jak to robić, może macie jakieś rady?)

- uznałbym to za oddział mieszany (nie wszystkie figurki miały zaznaczone opaski, a nie chciałem na siłę ich malować bo mogołby kiepsko wyjść)

- prawda, cały czas uczę się tej skali, chociaż jak chaszcze zaniedbane to rosną jak chcą ;)

- drabina nie jest sterylna, wygląda ok ale światło tak padło, wstawię wieczorem inne zdjęcie razem z grabiami.

 

 

Dzięki serdeczne za uwagi.

Kolejny projekt już się robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grimpow, oczywiście nie odbieraj tego jako przyczepialstwo, czy dyskredytowanie Twojej pracy ale;

Wrzucenie koktajlu mołotowa nie spowoduje od razu wybuchu pojazdu tylko jego zapalenie

Tak, ale nastąpi od razu zapłon paliwa, który może razić powstańca, może zablokować drogę ewakuacji ze stodoły, jedną z dróg ucieczki partyzantów pod ścianą.

 

Partyzant na górze ukrył się bo uciekał razem z tymi dwoma którzy się poddali.

Bardzo naciągane że dwóch sie poddało a jeden broni się dalej. Nawet jeżeli do tego doszło to stodoła by została, przeszukana, była by przeszukiwana, a panowie po lewej nie stali by z palcami w nosie.

 

Ogólnie chodzi o to aby to wszystko miało ręce i nogi, trzeba więc planując rozstawienie figurek, myśleć wielotorowo i brać pod uwagę sporo zmiennych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie ma dużego wyboru takich figurek, szczególnie w 1/72.

 

Są dwa zestawy Caesara, H006 i H056. Można też użyć do konwersji zestawów pasażerów z Preisera nr katalogowy 72510, a do obranej przez Ciebie tematyki wręcz narzuca się maksymalne wykorzystanie zestawu nr 16327 tej firmy. Preisera konwertuje się łatwo bo to modele z polistyrenu.

 

figurki partyzantów to firma Caesar m. beznadziejne wykonanie ale innych partyzantów nie było

 

Ja dla odmiany wypowiem się o figurkach pozytywnie. Uważam, że dobrałeś je dobrze - są wyraziste, ładnie obrobione i wiadomo, kto jest kto. Nie bardzo rozumiem, dlaczego narzekasz na Caesara - moim zdaniem ich pozy są naturalne a rzeźba wyraźna. Porównując np. ze Streletsem czy Marsem (albo jakimiś przepakami starego Airfix'a) twierdzę, że naprawdę nie ma na co narzekać.

 

I całość też mi się bardzo podoba, choć wizja taktyczna wydaje się być trochę idealistyczna, co już koledzy wspomnieli (częściowo to problem skali - takie dystanse jakie zabezpiecza się bronią palną w 1:72 wymagałyby dużych makiet). Ale w końcu robimy to, co nam sprawia przyjemność, a ocenie może podlegać jedynie warsztat i stosunek efektu końcowego do założeń wyjściowych. Warsztat masz lepszy niż mój więc nie mnie oceniać, a założeń wyjściowych nie znam.

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, kret69

A używałeś tych figurek od Prisera? Możesz coś więcej powiedzieć na ich temat? Dobre są? Bo na tych zdjęciach to chyba tak sobie wyglądają, no ale może oczekuję zbyt wiele.

 

Co do zestawów Ceasara to te właśnie użyłem H006 a te zamówiłem w tym tygodniu do innego projektu H056. Może tak źle o nich napisałem bo dały mi popalić trochę, sporo pracy przy nich było, pociętych palców skalpelem itp ;) Przy ludzikach Zvezdy nie musiałem praktycznie nic robić.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są doskonałe.

 

W tej chwili konwertuję kilka sztuk amerykańskich żołnierzy współczesnych. Generalnie kupuję wszystko Preisera co mi wpadnie w ręce i jest w miarę neutralne w skali 1:72. Mam też ich spory zestaw cywili zimowych w 1:87. Złożyłem zamówienia na cywili 1:72, w dalszej kolejce jest ich obsługa lotniska. Gdyby nie moje zainteresowania, ten zestaw wiejski już bym brał.

 

Na zdjęciach wychodzą tragicznie, bo są białe. Nie idzie ich sfotografować z detalami, po doświetleniu tracą.

 

Niektórzy narzekają na ich "sterylność", "idealność" - to pewnie ze względu na ich pochodzenie (Niemcy i modelarstwo kolejkowe).

 

Caesara faktycznie trzeba troche doszlachetniać, ale to nic przy wielu starszych figurkach. Męczę się właśnie z medykami z Atlantic'a, jedyny taki tematycznie zestaw (bardzo przemyślany moim zdaniem), jakość plastiku i nadlewy dają w kość znacznie bardziej niż najstarsze zestawy Caesara.

 

Pozdrawiam

 

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krecie69

A zamawiasz te figurki u producenta czy na jakiś polskich stronkach? Wypróbował bym je. A tych chłopów/rolników nie spotkałem w naszych sklepach, inne są owszem.

 

Jeszcze nie mam takiego doświadczenia z innymi producentami więc może dlatego Ceasar mnie tak zniechęcił. No ale to są uroki modelarstwa, szlifowanie, dorabianie, przycinanie. Więc już nie narzekam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rolnicy jak widzę oferowani są tylko w 1:87. Czyli musisz korygować skalę, ale w Twoim przypadku oznaczałoby to kupno modelu sprzętu wojskowego w 1:87 - niemieckiego jest pełno.

 

Ja zamawiam gdzie znajdę - google, namierzenie sklepu, kontakt/zalozenie konta, zakup, przelew PayPal, czekanie. Ebay i czasami Allegro dają dużo jeśli chodzi o konkretną figurkę, dla której kupuję cały zestaw - wtedy lepiej używany kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.