Skocz do zawartości

Wielkiej Wojny Czar - A7V, MarkIV [Emhar] & Mark V[MT] -1/72


R_Mazzi

Rekomendowane odpowiedzi

Ale tych plam to wcale nie widać!!! ;)

 

Znaczy się plamy wyszły transparentne w 100%

 

Mniej, więcej taki efekt chodził mi po głowie.

No, może odrobinę za bardzo poniosło mnie z tym "tłumieniem".

Na żywo ciapki są ciut bardziej wyrażne, odrobinę więcej brązu wyciągnie też jeszcze filtr (taką mam przynajmniej nadzieję).

 

Tak czy siak, z braku kwitów model i tak jest praktycznie z kategorii SF, a mocne szaro-brązowe kamo zwyczajnie mi się na nim nie podobało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak, z braku kwitów model i tak jest praktycznie z kategorii SF, a mocne szaro-brązowe kamo zwyczajnie mi się na nim nie podobało.

 

full SF to jakbyś teraz dodał polskiego orzełka w koronie ;)

A może i nie SF.. kto wie - może naprawdę nimi z bolszewikami walczyliśmy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały update.

Po pierwsze fotki prepanzera za dnia.

Model po delikatnym brązowym filtrze:

 

A7V_06_02-1.jpg

 

A7V_06_03-1.jpg

 

A7V_06_04.jpg

 

A tu już "nocne" fotki z naklejkami:

 

A7V_07_01.jpg

 

A7V_07_02.jpg

 

A7V_07_03.jpg

 

A7V_07_04.jpg

 

Kalki Emhara są strasznie grube, niestety mój pięcioletni już Sol ich nie przegryzł. Chyba muszę zakupić nową buteleczkę.

Z braku lepszego pomysłu potraktowałem je papierem ściernym

Drobnym oczywiście. Po podmalówkach i suchym pędzlu jakoś się wtopiły w otoczenie, ale słowo klucz w tym zdaniu to niestety wyraz "jakoś".

 

Aktualną kolorystykę modelu lepiej oddają pierwsze zdjęcia.

 

Następnym kroczkiem będzie wash'o-filtr brązowy. Czyli mocno starty wash (ale tak by uzyskać lekkie smugi) i model pójdzie w dłuższą odstawkę aby sobie dobrze wysechł (zbliża się start produkcji nowego opelka w Gliwicach i będę miał nieco więcej roboty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Andrzejku drogi jak to bywa. Tak jak z obiciami, jeszcze jedno tu, malutkie drugie tam i nawet się człowiek nie obejrzy a wyprodukuje Złomka.

O ile dół kadłuba i poziome powierzchnie mi się widzą całkiem w porządku, to na górze burt, przyznaję bez bicia, przeszarżowałem. Przemalowywać już nie będę, może jeszcze odrobinę uda się plamki wyciągnąć na etapie olei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, pytanie za 100 punktów, czy teraz wygląda nieco lepiej?

 

A7V_08_01.jpg

 

A7V_08_02.jpg

 

A7V_08_03.jpg

 

Troszkę wydobyłem te ciapki z niebytu. Samymi filtrami brązowy był po całości, plus dodatkowo ciemny brąz na plamki.

 

Teraz muszę przykleić i pomalować lufę i jej okolicę.

A7V zaliczył glebę z 1.5m na panele. Twardziel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby lepiej, ale te wyższe partie bardziej bym wydobył.1,5 metra i nic - patrz Pan - ''Pruska'' solidność.

Ja swojego zrobię jednak na pełne s/f.Plota głosi o Polskich A7V to i taki będzie,tylko jakieś orły bym musiał w 35 wykombinować i nie Kurice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano konstrukcja pancerna, ale jakby na to popatrzeć obiektywnie, to poza lufą nic nie mogło się więcej urwać bo to jedyna część doklejana do kadłuba...

A samemu kadłubowi to pewnie i upadek z 10 piętra specjalnie by nie zaszkodził, pojawiło by się pewni kilka naturalnych zadrapań i tyle

 

Dobra, troszkę jeszcze go podkoloruję na górze.

 

 

Ja swojego zrobię jednak na pełne s/f.Plota głosi o Polskich A7V to i taki będzie,tylko jakieś orły bym musiał w 35 wykombinować i nie Kurice.

To tylko plota niestety, ale też się długo zastanawiałem czy takiego właśnie nie zrobić

Orzełki w 35 (bleeee co to zmiana skali) mam tylko "ludowe".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego zrobię jednak na pełne s/f.Plota głosi o Polskich A7V to i taki będzie,tylko jakieś orły bym musiał w 35 wykombinować i nie Kurice.

To tylko plota niestety, ale też się długo zastanawiałem czy takiego właśnie nie zrobić

Orzełki w 35 (bleeee co to zmiana skali) mam tylko "ludowe".

 

To co projekt grupowy - polskie A7V ? Ja też chętnie dołączę - w sumie ponoć 5 takich mieliśmy więc jeszcze 2 chętnych brakuje ;)

 

Może nie były, a może i były... Swego czasu trochę w tym temacie szperałem znalazłszy w okolicach Mińska Maz. coś co fragment gąsiennicy A7V przypominało. Ale to długa historia - nie da się potwierdzić, że to to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego zrobię jednak na pełne s/f.Plota głosi o Polskich A7V to i taki będzie,tylko jakieś orły bym musiał w 35 wykombinować i nie Kurice.

To tylko plota niestety, ale też się długo zastanawiałem czy takiego właśnie nie zrobić

Orzełki w 35 (bleeee co to zmiana skali) mam tylko "ludowe".

 

To co projekt grupowy - polskie A7V ? Ja też chętnie dołączę - w sumie ponoć 5 takich mieliśmy więc jeszcze 2 chętnych brakuje ;)

 

Może nie były, a może i były... Swego czasu trochę w tym temacie szperałem znalazłszy w okolicach Mińska Maz. coś co fragment gąsiennicy A7V przypominało. Ale to długa historia - nie da się potwierdzić, że to to.

A fotka jest?Tego ogniwka?

Projekt ''Polski A7V'' - dlaczego by nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie były, a może i były...

 

Może i były, ale losy wszystkich wyprodukowanych A7V są przecież chyba w miarę wiarygodnie opisane (a może się mylę?).

Po drugie, wydaje mi się, że tak duży i oryginalny pojazd byłby bardzo chętnie fotografowany... Weźmy przykład ze zdobycznych samochodów pancernych, zdjęć jest całkiem sporo.

 

Ale nie wyklucza to wymodelowania naszej A7

Bogatszy w obecne doświadczenie na pewno lepiej bym mu skleił kadłub (w innej kolejności ścianek).

 

No tak, ale jaką nazwę własną byśmy mu dali? Jeśli rzeczywiśćie był, to na pewno jakąś miał.

Może Zawisza? Hmmm, mógłby być wtedy cały czarny, a co!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A fotka jest?Tego ogniwka?

Projekt ''Polski A7V'' - dlaczego by nie?

 

Hehe - fotka - jest fragment gąsiennicy (sam łańcuch bez płytek) wiszący na starym dębie w Woli Wodyńskiej. Trafiłem tam kiedyś bo legenda głosiła, że gąsiennicą czołgową po 2 wojnie spieli rozpadający się dąb. W okolicah było sporo walk w 39. Problem, że ta gąsiennica nie przypominała nic co w WWII walczyło, bardziej już Renault FT ale nie do końca bo ten miał na stałe przymocowane płytki do łańcucha. Z czołgów jedyny który pasuje to A7V. Nieststy dokładnie takie same są stosowane w ciągnikach gąsiennicowych i druga wersja że ta gąsiennica pochodzi z ciągnika stosowanego w pobliskim leśnictwie.

53247.jpg

f49dda661cc8fe8fmed.jpg

 

Co do ewidencji - rzeczywiście stoi w książkach, że każdy egzemplarz który sie zachował został gdzieśtam kiedyśtam zniszczony. Dopóki nie zobaczę dokumentu to nie do końca to poważnie traktuję. Francuzi mogli wystawić papier, a że to był sprzęt dość dużego znaczenia nie zdziwiłbym się gdyby coś zafałszowali. Wtedy do Polski mogł zostać wysłany jakiś super tajny transport w okresie wojny 1920.

 

W tym czasie działała misja gen. Romera (właśnie wznowili jego pamiętniki - rewelacja - polecam) zakupów sprzętu we Francji. Misja interesowała się zakupem samochodów pancernych i czołgów. Samochody kupili w końcu od Francuzów, czołgi próbowano pozyskac z USA (Renault FT) i z Wielkiej Brytanii (zapewne mark V).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Radek

Na weekend w Lublinie rodzinka nie ma za bardzo ochoty, koniec października to już może być różnie z pogodą, to pierwsze, a drugi nieco bardziej istotny powód - październikowe weekendy raczej będę miał robocze.

 

Może Katowice? O ile będą w tym roku bo coś cisza w tej kwestii.

 

Wracając do tematu przewodniego, pudło po płukance i lekkiej demolce "młotkiem":

 

A7V_09_02.jpg

 

A7V_09_03.jpg

 

A7V_09_04.jpg

 

A7V_09_05.jpg

 

A7V_09_06.jpg

 

A7V_09_07.jpg

 

Niektóre obicia mi się podobają inne mniej, te drugie pewnie znikną w następnych etapach

Łoś będzie ciemnoszary i tylko już punktowy.

Wygląda na to, że znów mi wyjdzie mocno styrany pojazd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra dobra, z tym chwaleniem nie ma co mówić hop przed zachodem słońca czy jak to tam było. Ale miło mi niemiernie

 

Mark czeka cierpliwie na materiał na szyny. A później zapewne będzie czekał na wenę by je wyskrobać, trochę mnie słabią jak sobie o nich pomyślę - jak by nie mogły być proste jak w mk IV.

 

Sadza z wydechów będzie, zrobię ją jak zwykle czarnym pigmentem, więc pojawi się razem z kurzem, ziemią, błotem i tym podobnym syfem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.