Skocz do zawartości

Dremel - co kupić


Moses

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 54
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Koledzy! Nie żałujecie na modele a zwłaszcza na dodatki do nich. Nie żałujcie na szlifierkę - to się kupuje dosłownie na lata! Taka jak ta http://allegro.pl/wiertarko-frezarka-proxxon-28472-fbs-240-e-i2078727867.html jest idealna. Ma nawet świetny uniwersalny uchwyt. Po co kupować chiński badziew i się wkurzać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moses - ja kupie Proxxona.

Temat był poruszany m.in. tutaj http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=21&t=17861&start=45. Ogólnie PROXXON cieszy się lepsza opinią niż DREMEL.

Nie wiem tylko czy FBS/240 czy Micromot 50/E ew. 50/EF. Skłaniam się ku zestawowi 28515. Zawiera zasilacz, walizeczkę i przybory (frezy itp.). W zestawie jest model 50/E czyli bez trójszczękowego uchwytu precyzyjnego, ale (wbrew temu co piszą na pwm):

 

W dniu 26 stycznia 2012 13:49 użytkownik PROXXON - Stefan P...h <....@proxxon.com> napisał:

Dear Bartosz,

Many thanks for your request.

1) You are right, there is a problem with using the chuck, but this can be solved easily.

We have designed the grip area of the MM 50/E, so that it is possible to hold the tool like a pen at the very front of the grip area. But due to this longer grip area the thread on the spindle cannot be used over it’s full length, making it impossible to use our 3-jaw chuck 28941.

 

But it is possible to remove the black cap nut at the tip of the machine and replace it with a smaller cap nut. Then it is no problem to use the chuck (i.e. then you would have the MM 50/EF).

This cap nut is available as spare part (number 28512-76). Please request the price from our distributor in Poland (probably 1 or 2 EUR).

 

2) No, the MM 50/EF is not available in a set as 28515. But if you order 28515 + 28512-76, then you have the same machine.

 

Best regards,

 

Stefan P...h

Account Manager Export

---------------------------------------

PROXXON GmbH

 

Czyli jeżeli okaże się, że uchwyt precyzyjny jest niezbędny, można go jednak dołożyć.

 

Czy ktoś z szanownych kolegów używa Micromot 50/E lub 50/EF? Polecacie, czy lepiej kupić FBS/240 (większy i cięższy)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 50/EF i bardzo chwalę. Aż taki leciutki to on nie jest, więc wydaje się, że FBS będzie dosyć kłopotliwy w precyzyjnym operowaniu. Ręka może się męczyć. A zasilacz mam taki: http://adamgudynowski.heliohost.org/hobby.php?content=zasilacz, czyli spora oszczędność kasiorki. Może kiedyś dokupię dedykowany, ale obecne rozwiązanie sprawdza się, więc pieniądze poświęcam na co innego ;) Nie bardzo rozumiem, jaka jest przewaga zacisku z tulejkami nad trójszczękowym? Wydaje mi się, że żadna i lepiej od razu kupić EF, bo zalety uchwytu uniwersalnego są oczywiste. Dokupienie zacisku osobno to jakieś 40zł, ten dodatkowy pierścień to też z 10zł i przy okazji stracisz gwarancję podczas wymieniania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 50/EF i bardzo chwalę. Aż taki leciutki to on nie jest, więc wydaje się, że FBS będzie dosyć kłopotliwy w precyzyjnym operowaniu. Ręka może się męczyć. A zasilacz mam taki: http://adamgudynowski.heliohost.org/hobby.php?content=zasilacz, czyli spora oszczędność kasiorki. Może kiedyś dokupię dedykowany, ale obecne rozwiązanie sprawdza się, więc pieniądze poświęcam na co innego ;) Nie bardzo rozumiem, jaka jest przewaga zacisku z tulejkami nad trójszczękowym? Wydaje mi się, że żadna i lepiej od razu kupić EF, bo zalety uchwytu uniwersalnego są oczywiste. Dokupienie zacisku osobno to jakieś 40zł, ten dodatkowy pierścień to też z 10zł i przy okazji stracisz gwarancję podczas wymieniania.

 

 

Uchwyt LUX LUX z Obi pasujący do wszystkich dremelopodobnych kosztuje bodajże 25 złotych. mam i chwalę, tylko po pylącej robocie trzeba go wydmuchać i przesmarować, ale to nie problem bo jest rozbieralny

 

A czemu tulejki "są lepsze" ano niby temu że trzymają frez na całym obwodzie trzonka, a nie tylko w 3 punktach. Przy prędkości 20 000 ma to niejakie znaczenie, ale ja tam plastiku z taką sszybkością nie frezuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem, jaka jest przewaga zacisku z tulejkami nad trójszczękowym? Wydaje mi się, że żadna i lepiej od razu kupić EF, bo zalety uchwytu uniwersalnego są oczywiste. Dokupienie zacisku osobno to jakieś 40zł, ten dodatkowy pierścień to też z 10zł i przy okazji stracisz gwarancję podczas wymieniania.

Fragment z katalogu

Uwaga:

MICROMOT 50/EF może być używana ze stalowym zaciskami

mocującym MICROMOT. Polecane głównie podczas

długotrwałego frezowania z silnym naciskiem bocz-

nym. Uniemożliwia luzowanie się chwytów podczas

przedłużającej się pracy.

 

Patrzyłem na ten opis przeróbki zasilacza: 30 zł + koszt samego zasilacza (69 zł ?). Razem prawie stówa, wiec gdzie tu oszczędność?

 

W każdym razie dzięki za info o 50/EF - skoro nie topi plastiku, nie jest za słaby, to więcej się nie zastanawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzyłem na ten opis przeróbki zasilacza: 30 zł + koszt samego zasilacza (69 zł ?). Razem prawie stówa, wiec gdzie tu oszczędność?

A no bo ja to zrobiłem ze śmieci, tylko oporniki dokupowałem Zapomniałem o tym

 

Fragment z katalogu

Uwaga:

MICROMOT 50/EF może być używana ze stalowym zaciskami

mocującym MICROMOT. Polecane głównie podczas

długotrwałego frezowania z silnym naciskiem bocz-

nym. Uniemożliwia luzowanie się chwytów podczas

przedłużającej się pracy.

 

Ostatnio frezowałem końcówki prętów mosiężnych fi 3.5mm. Trzeba było zebrać po 3mm materiału z dwóch stron 10 prętów. To nie był wystarczająco długotrwały nacisk boczny żeby chwyt się luzował. A mosiądz miękki nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do proxxona i micromota serii 50.... Jeśli komuś zależy na szerokim zakresie regulacji obrotów to powinien kupić regulowany zasilacz proxxona. Sam micromot ma zakres od 5 do 2 tys obrotów, z zasilaczem można zejść do ok 2 tys obrotów przy zachowaniu maksymalnego momementu obrotowego. Generalnie micromot 50 bije na głowę dremelki i ich podróbki. Powodów jest kilka:

1. większy zakres regulacji obrotów niż jakakolwiek konkurencja (w praktyce z regulowanym zasilaczem od ok 2tys do 20tys obr/min)

2. maksymalny moment obrotowy urządzenia jest dostępny w CAŁYM zakresie obrotów. U konkurencji moment obrotowy rośnie wraz ze wzrostem obrotów.

3. NIE TOPI plastiku. Nie ma problemu z wierceniem/frezowaniem narzędziami o średnicy 0,3mm (sprawdziłem to). Plastik nie zakleja narzędzi.

4. Gabaryty - micromot jest mały więc poręczny.

5. Jedna z ważniejszych cech. Micromoty mają standardową średnicę kołnierza, za pomocą którego można mocować narzędzie np w dedykowanym imadle. Po dokupieniu imadła do micromota możemy przykręcić go do blatu otrzymując pewnie zamocowaną mini tokarkę. Dostępne są również stojaki pozwalające przekształcić micromota w wiertarkę stołową. Stojaki mają oczywiście precyzyjny posuw (szczegóły w katalogu), co umożliwia precyzyjne wiercenie. Możliwe jest zdaje się, przekształcenie micromota 50tki w mikrofrezarkę precyzyjną. Po zamocowaniu mikrowiertarki w stojaku i dokupieniu stołu krzyżowego z precyzyjnym posuwem powinniśmy otrzymać mikrofrezarkę za rozsądne pieniądze.

 

Proxxon jest firmą robiącą mikronarzędzia dla jubilerów, protetyków i modelarzy. Generalnie nie spotkałem się z lepszą ofertą jeśli chodzi o mikronarzędzia. Sam swoją podróbkę dremela odłożyłem do szafy na rzecz micromota.

 

Co do zacisków sprawa jest stosunkowo prosta. Uchwyt wiertarski (mocowany w micromot 50ef) jest uniwersalny ale mniej precyzyjny i wytrzymały niż zaciski. Dodatkowo jeśli chodzi o zaciski, to o ile trzymamy się standardu narzędzia (np 2,4 mm czy 3,2mm) to szybciej i wygodniej je się mocuje w zacisku. Sam proxxon poleca zaciski przy długotrwałej pracy. Sam mam i uchwyt wiertarski i zaciski. Oba są wystarczająco precyzyjne do obróbki plasitku (w uchwycie wiertarskim mocowałem wiertło 0,3 i nie było problemu. Po nawierceniu ok 30 otworów wiertło było całe i proste). Jeśli jednak ktoś używa narzędzi w określonym standardzie (frezy, wiertła maszynowe) to zaciski są lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji, jeśli chodzi o firmę to proxxon to bedzie najlepsza pozniej oczywiście dremel , aczkolwiek jeśli chodzi o awaryjnosc to nie spotkałem sie aby dremel (bosch) czy proxxon sie zepsół (oczywiście nie znaczy że urzadzenia są bezawaryjne) dodatkowym plusem markowych rzeczy a jednoczesnie minusem nie markowych jest to że jesli coś sie zepsuje np głowica , coś się zgubi np jakaś tulejka to do markowego sprzetu zawsze sie to dostanie do nie markowych graniczyło by to z cudem, pozatym wazne jest jeśli zdecydujemy sie na nie markowy sprzet czy dostaniemy pozniej doniego osprzęt , tzn czy dostepne potem frezy, tarcze będą miały ten sam trzpień, bo już sie spotkałem z takimi mini narzedziami co pasują do nich tylko te akcesoria które były dane do niego a proxxona czy dremela już niekońiecznie, osobna sprawą są obroty np jeśli chodzi o polerowanie to i 2000 jest za dużo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem tylko czy FBS/240 czy Micromot 50/E ew. 50/EF. Skłaniam się ku zestawowi 28515.

To jeszcze krótkie uzupełnienie od przedstawiciela PROXXONa na Polskę:

Tak to prawda musiał by pan kupić nakrętkę scalającą obudowę którą mamy na stanie ale bez niej nie dokręci Pan jak pisałem uchwytu wiertarskiego . Może Pan zamówić nakrętkę jeśli posiada Pan juz urządzenie jeśli nie lepiej kupić model z uchwytem .

Ostatecznie zamówiłem 50/EF (jednak) 28512 + zasilacz regulowany NG2/E 28707 + uchwyty 28940 + frezy. Sam 50/EF + zasilacz wychodzi taniej niż zestaw, tylko nie ma walizki i frezów, które można dokupić luzem, w zestawach, markowe, no-name itd.

Dziękuję Leszkowi za cenne wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko - po prostu jest super! Na zasilaczu regulowanym z obrotami można zejść do 2 tys. obrotów, lekki, wygodny uchwyt (trzyma się jak bardo gruby długopis), wiertełko 0,3mm udało mi się zamocować w uchwycie precyzyjnym i oczywiście wywiercić otworek. W urządzeniu no-name można przy takiej operacji albo złamać wiertło, albo stopić plastik. Uważam, że za takie narzędzie 140 zł to nie jest fortuna. Zakładam tutaj zasilacz ze śmietnika kolegi karambolis8'a (fajnie mieć taki śmietnik ;) )

Kupiłem mały zestaw firmowych frezów i duży zestaw za 25 zł chińszczyzny. W tym drugim frezy powodują bicie - są tak koślawo wykonane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moses, polecam Ci elbląski sklep Towo. Na allegro mają nick towoo. Osobiście jako mieszkaniec Elbląga i miłośnik dobrych narzędzi zawsze jeżdżę do nich i kupuję. Mają niezłe ceny proxxona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy znalazłby się ktoś, kto łopatologicznie wytłumaczył mi co właściwe kupić, różnica między micromotem 50?EF a E to zacisk? Który jest najlepszy? Do tego jak rozumiem muszę dokupić proxxonowy zasilacz żeby móc zejść do 2000 obrotów, tylko który http://allegro.pl/Shop.php/Show?categor ... id=2535761?

 

Kupię to gdzieś w jednym miejscu w Warszawie?

z góry dziekuję za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łopatologicznie sam dobrze tłumaczysz sobie Najlepsza opcja to micromot plus regulowany zasilacz. Jeśli narzędzie będzie używane tylko do modelarstwa (czyli praktycznie prace lekkie) to najlepszym wyborem będzie 50 EF, czyli z uchwytem szybkomocującym - przypominającym te z wiertarek zamozaciskowych. Wersja e od ef różni się właśnie sposobem mocowania mikronarzędzi. W wersji E masz zestaw sześciu zacisków o różnych średnicach. Minimalna to 1 mm, maksymalna 3,2 mm. Zasilacz taki ma być: http://allegro.pl/proxxon-28707-prostownik-zasilacz-ng-2-e-i2048417443.html .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ja również się zastanawiam nad podobnym sprzętem. I pomimo że dużo osób tutaj poleca Micromota, ciągle się waham nad Dremelem. Czemu? Bo jak już coś kupuję to wolę raz a dobrze. A Dremel ma dużo większą moc (175W vs. 100W). Jak pisałem wolę kupić raz, ale przez to że narzędzie byłoby bardziej uniwersalne móc również wykorzystać do innych rzeczy związanych z domem (takich jak ostrzenie noży kosiarki, łańcucha piły, ect.). Do tego typu prac lepsze jest narzędzie mocniejsze (wiadomo, lepiej mieć zapas mocy niż odczuwać jej brak). Czy w związku tym bardziej byście polecali Dremela czy mimo wszystko jednak Micromota?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.