[In-Box] Peterbilt 359 Conventional Tractor; Revell 1:25

[regis]

Hej,

 

Prezentowany In-Box to model Revell USA (inne logo w porównaniu do naszego europejskiego). Ciężko znaleźć ten model w jakimś sklepie u nas, dlatego wpadł w moje łapy.

Ta długaśna nazwa: Peterbilt 359 Conventional Tractor to nic innego jak typowy ciągnik siodłowy Pet'a, a do tego klasyczna 359'tka - która jak twierdzi Peterbilt rozwinęła amerykański transport kołowy.

 

okładka pudła:

 

Ciężko mi określić "wiek" modelu. Plastik jest koloru białego, części są całkiem przyjemnie dokładne. Nie zauważyłem jakiś wielkich baboli. Jest kilka śladów, które będą wymagały korekcji.

Revell sklasyfikował go jako "2" - a więc dosyć łatwy. I tutaj pojawią się problemy. O ile silnik (Caterpillar 3406) prezentuje się ładnie - wymaga jednak porównania z oryginałem (nie miałem na to jeszcze czasu), o tyle wnętrze kabiny to lekka przesada. Primo nie ma kalek na deskę, fotele słabe, część sypialna to chyba najsłabszy element. Zgoda, że mało jej widać, ale ... Minus również za wycieraczki (śmieszna wytłoczka na szybie). Poprawy (aby model przypominał coś co na prawdę jeździ) wymagają części chromowane. Jest ich sporo, ale przy klasyku to raczej norma, Pet prezentuje się elegancko. Wg. mnie chrom jednak taki lekko zabawkowy, więc pewnie wyląduje w kąpieli kretowej, a po poprawkach (np. lekkie pofałodowania na zderzaku), pojawi się nowy chrom.

Poniżej fotki części (wybaczcie tło ale z dala od domu trzeba troche czasem improwizować):

 

 

I tutaj szybka przymiarka na sucho :-)

Drabinka do sleepera "fabrycznie" była krzywa ;-( - ale nie ma się co smucić i tak należy się nowa zamiast tej lekko topornej.

 

Kalki:

 

Kilka słów na koniec. Model może być wg. mnie dobrą podstawą do zrobienia klasycznego Peterbilta 359 (troche inwencji własnej jednak trzeba w to włożyć), ale równie łatwo można przedłużyć/podwyższyć sleeper, zrobić customową ramę, błotniki, koła itp. i w ten sposób otrzymać coś współczesnego. Bolą uproszczenia, bo wymaga to dodatkowego nakładu pracy - trudno. Mi osobiście model się podoba, zobaczymy jak się będzie składał. No ale o tym w innym odcinku ;-)

Mam nadzieję, że in-box przybliżył Wam choć trochę ten model.

 

pozdrawiam,

k.

[Serek]

Modelik fajny i rzezczywiście dośyć łatwy ( rama i zawieszenie odlane w całości, nawet sliper też już złożony ), ale z tymi wycieraczkami na szybkie to trochę przegieli mogli przecież dać jakieś machajkije oddzielnie a to na szybie zeszlifować ale po logo widać że jest to jakiś starszy model.

[Praetorian]

A to co na kalkach, to nie jest czasem data produkcji?

 

Części faktycznie trochę mało... Cała rama w całości wraz z kabiną dzienną i sleeperem Z jednej strony dobrze, bo nie trzeba szpachlować Szkoda tylko, że nie zrobili drzwi odciętych...

 

 

Dzięki za in-boxa... Może kiedyś się skuszę

 

 

Pozdrawiam,

Przemek

[Seweryn]

Fajny modelik Zrób jeszcze inboxy Nascarów, znaczy jednego z kalkami z obu zestawów.

[elefantes]

Dzięki kolego za tego in-boxa. Życzę przyjemnego sklejania

[regis]

Hej,

 

co do wieku modelu miałem na myśli wiek wyprasek. Kalki wyglądają na 2006 - taka data, ale co stoi na przeszkodzie żeby części miały z 10 lat więcej ;-)

Powiem Wam, że cieszę się, że mam tego Pet'a uważam to za dobry start w skali 1:24/1:25, zobaczymy czy lista rzeczy "to do" mnie nie przytłoczy.

Relacja z budowy - mam nadzieję - niedługo jak wrócę. Dzięki za życzenia.

 

p.s. co do NASCAR'ów to postaram się jutro (mojego czasu) popstrykać, bo dziś już ciemno.

 

pozdrawiam,

k.

[tornado]

Prawdopodobnie jest to reedycja, o ile się nie mylę to kiedyś widziałem tego Petka na ebay'u jako rarytas. Faktycznie jest mocno uroszczony, ale za to ma jedną zaletę, mianowicie jest inny od wszystkich modeli Peterbiltów ponieważ ma filtr powietrza tylko z jednej stony kabiny

[Banshee777]

Na początek może być, ale nie ma co go w ogóle porównywać do wersji rozszerzonej (europejskiej?). Nie zgodzę się co do inności na podstawie filtra, ponieważ identyczną konfigurację, tzn. jeden filtr powietrza + mały bodajże olejowy, mają także AMTkowe Petki. To co go naprawdę wyróżnia i czego, szczerze mówiąc, bardzo zazdroszczę, to rzędowa szóstka CATa - nie spotkałem się z taką w żadnym innym modelu

[KRUGER_MAN]

Nom modelik całkiem super , czy w USA mozna dostac jakies fajne modele ??

[regis]

Hej,

 

Zasadnicza różnica jest taka, że w US są nowości dostępne wcześniej niż w Polsce. Jest też sporo starych modeli, które teraz ciężko kupić u nas.

Akurat się złożyło, że Revell sprzedaje kilka modeli w US, które są nie do dostania w Polsce i myślę, że ogólnie w Europie.

 

A czy można dostać fajne modele ?? Mhm ... można :-)

 

pozdrawiam,

k.

[KRUGER_MAN]

Tak to super dzwonei do ciotki zeby przysyłała , czekamy na dalsze relacje ze sklejania tego super ciagnika

Pozdro

[miqs]

Ten model w USA mozna dostac za 15$ wiec nie duzo, ale troche mnie do niego zniechecily te slabe odwzorowania czesci.

[tornado]

Ten model w USA mozna dostac za 15$ wiec nie duzo, ale troche mnie do niego zniechecily te slabe odwzorowania czesci.

Dla miejscowych jest niedużo, ale jak dla nas to trzeba doliczyć jeszcze koszt wysyłki (około 50 $) + cło/Vat 22% od całkowitej wartości

[regis]

Hej,

 

Faktycznie, koszt wysyłki czasem przewyższa cenę samego modelu. Co do cła, to doszły mnie słuchy, że zwolnione są z niego produkty należące do grupy zabawki (a więc modele również). Jest tylko jedno "ale". Cena (wartość) nie może być większa niż 22 Euro lub 25$.

Nie jestem do końca pewny tych wartości, temat wymagałby po prostu sprawdzenia.

 

Inna kwestią jest to, że jeżeli w paczce nie ma faktury urząd celny nie może jej oclić. A więc jeżeli, ktoś ma "przyczółek" np. w US może z tej drogi skorzystać. Wystarczy dokonać zakupu ale paczkę wysłać do "cioci" (mniejszy fracht), a "ciocia" wysyła ją do Polski. Jedna wada ... co zrobić gdy nie mamy "cioci"?

 

Co do odwzorowania części. Wypraski same w sobie są eleganckie i dokładne. W oczy gryzą jedynie te wycieraczki, reszta trzyma, że tak powiem poziom Revell'a.

 

pozdrawiam,

k.

[tornado]

Prawdą jest, że modele są zwolnione z cła ale Urząd Celny pobiera podatek Vat w wysokości 22% od całkowitych kosztów, tj. cena modelu+koszt wysyłki i jeżeli paczka była ubezpieczona to jeszcze od kosztów ubezpieczenia. Dostałem jedną paczkę z modelem z USA bez podanej wartości, wówczas Urząd Celny przysłał mi pisemko, w którym zażądał abym przedstawił im kopię faktury i przelewu. W moim przypadku były to wydruki z aukcji i PayPal'u. Czas na "oclenie" przesyłki jest dwa tygodnie, po tym terminie jeżeli nie dostarczysz dokumentów paczkę mogą odsyłać do nadawcy. Dodam jeszcze, że podatek Vat płaci się u doręczyciela.

Co do cioci to i tak musi ona zapłacić za nadanie paczki, biorąc pod uwagę wartosć darowizny zwolnioną od cła/podatku (22 Euro) to i tak przyjdzie nam zapłacić podatek Vat 22% od kosztów wysyłki.

[regis]

Hej,

 

ano tak jest, przed podatkiem nie uciekniesz.

Tornado, małe pytanie, czym wysyłali Ci amerykanie paczki, jaką firmą kurierską? Miałeś jakieś zastrzeżenia, problemy? Kto dostarczał Ci paczkę do drzwi (a może sam musiałeś się po nią udać)?

 

Z góry dzięki za odpowiedź.

 

pozdrawiam,

k.

[tornado]

nie pamiętam nazwy firmy kurirskiej, ale chyba był to jakiś odpowiednik Poczty Polskiej Modele zawsze były solidnie zabezpieczone, tzn. włożone w drugi twardy karton a luz pomiędzy nimi wypełniał steropian lub folia z bąbęlkami. Paczki z po za UE wędrują do Urzędu Celnego w Bytomiu (dział paczkowy). W niektórych przypadkach było widać, że karton był otwierany i ponownie zaklejany, przynosił ją listonosz. W jednym modelu zdarzyło mi się, że miałem uszkodzoną szybę na wyprasce ale nigdzie nie składałem reklamacji.

[miqs]

Kwestia jest tego czy cię złapią. Jezeli masz tam kogos z rodziny to najpewniejszym sposobem jest rozpakowanie paczki i wyslanie samych wyprasek, moga byc nawet powyciagane czesci. Wtedy nie dostaniesz zadnych wezwan do cla i podatku, bo za co? Za pół silnika od modelu? Ten sposób jest sprawdzony, lecz nie w modelach.

 

Nalezy pamietac, ze inaczej patrza na paczke od jakiejs osoby, a inaczej od firmy.

[tornado]

Nalezy pamietac, ze inaczej patrza na paczke od jakiejs osoby, a inaczej od firmy.

Modele które kupowałem na ebay'u przeważnie były z czyichś zbiorów, w sklepach (firmach) już niedostępne. Tak czy owak, prywatne czy ze sklepu to i tak musiałem zapłacić podatek.

[miqs]

No to nie wiem. Mi nigdy się nie zdarzyło, że celnicy zaglądali do paczki i nałożyli cło.

[tornado]

Wczoraj dostałem TRAN AMa no i oczywiscie do zapłacenia podatek Scan przedstawia sposób naliczania podatku:

 

[regis]

Hej,

 

dzięki wielkie !!

 

pozdrawiam,

k.

[star200]

Mnie się wydaje że skoro na kalce jest 2006 to jest to robione tak jak Kewnorth T-900 Australia czyli model stary jak świat AMT wrzucony do pudełka Revella

[regis]

Hej,

 

Mnie się wydaje że skoro na kalce jest 2006 to jest to robione tak jak Kewnorth T-900 Australia czyli model stary jak świat AMT wrzucony do pudełka Revella

 

Na moje oko, to jest reedycja. Model nie jest znowu tak stary, bo części są ładnie i dokładnie odwzorowane, ponieważ jest to łatwy model stąd uproszczenia w konstrukcji, tzn. cała rama, gotowa kabina. Nie zauważyłem, przesunięć form, ani tego, że części nie pasują do siebie.

Gdyby to był AMT, do tego stary, części byłyby masakryczne, a w tym Pet'ku tak nie jest.

 

Minus jest taki, że nie czasu na ruszenie z nim.

 

pozdrawiam,

k.

[portalus]

Ten post zostal usuniety w calosci.

 

Wstawiaj linki tak, zeby sie forum nie rozjezdzalo. Przede wszystkim mysl i patrz co robisz.

admin.