Skocz do zawartości

T-34 z D5-T 1/35 Lee, Zvezda + inni


maszynista93

Rekomendowane odpowiedzi

... W dobrym tonie i powszechne na tym forum zdaje się oświadczanie, że się nic nie wie, ale zasiada w pierwszym rzędzie - nie z ciekawości historycznej, ale z ciekawości efektów malowania i brudzenia...
Pod żadnym pozorem nie chcę tutaj z tobą polemizować, bo poziom twojej wiedzy zapewne jest przeogromny. Jednak pozwolę sobie skomentować ten fragment na przykładzie muzyki. Wszyscy jej słuchają a znaczna większość z nas używa odtwarzaczy MP3. I tylko nieliczny ułamek ludzi posiadających słuch doskonały jest w satnie wyłapać poszczególne dzwięki, które dla przeciętnego słuchacza nie są czasami nawet słyszalne i powiedzą że MP3 to kompletny szajs. To tak jakby zacząc wymagać od użytkowników MP3 rozpisania całej muzyki na nuty.

Ja zaliczam się do grona widzów o prawie zerowym zakresie wiedzy merytorycznej, niemniej jednak mogę chyba ocenić model pod kątem mojego widzi mi się (tzn. widzi mi się lub nie) tak samo, jak mogę powiedzieć czy podoba mi się najnowszy kawałek Rihanny czy nie nie posiadając talentu muzycznego.

Dlatego może warto by wprowadzić na forum pod nazwą użytkownika coś w stylu xboxa i stworzyć kategorię modelarstwa: amator, semi pro, profesjonalista, expert i wtedy łatwiej by było oceniać i wymagać odpowiedniego poziomu od poszczególnych osób.

Przepraszam za off-topa i naprawdę proszę bez urazy. To tylko ja amator-hobbysta.

 

Mam pytanie. JSJ czy twoja wiedza dotyczy tylko ruskich czy jest dużo bardziej rozległa? Pytam żeby wiedzieć do kogo zgłosić się w razie potrzeby - i to piszę naprawdę serio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

wszyscy mamy dużą wiedzę na dany temat do póki nie pojawi się ktoś kto ma większą

 

Ja absolutnie nie uważam siebie za dobrego modelarza i wszyscy wiedzą że takim nie jestem

cały czas jestem na poziomie początkującym, nadal mam problemy z choćby czystym pomalowanie modelu nie mówiąc już o prawidłowym odwzorowaniu oryginału

moja wiedza merytoryczna też jest bardzo skąpa ponieważ, jestem samoukiem w tej kwestii

w związku z brakiem rzetelnej dokumentacji obiektu tworzę to co tworzę, wiem że monografie, grafiki i tym podobne nie są dobrymi źródłami (nawet nie wiesz ile fotek T-34 przeanalizowałem)

"jeśli wierzyć" ? - dobrze wiem że nie ale na czymś trzeba się oprzeć, choćby zadając pytanie właśnie

 

 

wiedziałem że będą błędy dla tego też założyłem ten warsztat

jedne rzeczy mogę poprawić inne nie ale mówię trudno

i choć ja nie będę miał dobrego modelu to przynajmniej ktoś inny w przyszłości nie popełni tych błędów

tyle dobrego

 

do budowy modelu dysponowałem takimi częściami a nie innymi stąd też wiele błędów

ale jak może wiesz taki mój styl, że wolę coś odnowić niż kupować konwersje i dodatki za nie wiadomo jakie pieniądze (na razie nie stać mnie na tak kosztowne "place treningowe" )

 

cieszę się że nareszcie odezwał się ktoś kto mam nadzieję dobrze zna temat T-34

pewnie jeszcze kiedyś będziesz miał możliwość wytknięcia mi czegoś, bo zostało mi jeszcze kilak wersji tego czołgu do zrobienia

 

i taka mała złośliwość

gdzieś ty był człowieku jak rozpatrywaliśmy to zdjęcie po raz pierwszy

gdybyś wtedy napisał to co teraz nie było by takiej wtopy

 

PS: dach przedłużony, ślad łączenia formy poprawiony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bazylms - spostrzeżenia godne uwagi. Przeważnie jesteśmy odbiorcami pewnych dzieł i mamy prawo wyrażać swój stosunek do nich niezależnie od przygotowania "fachowego". Ja tylko myślę, że udział w każdej rozmowie wymaga czegoś więcej, niż wyrażenia w sposób schematyczny zachwytu lub dezaprobaty - nie jest to po prostu nic ciekawego, a często drażni. Każda opinia wymaga minimalnego choćby uzasadnienia. Inna sprawa to proporcja ilości "konsumpcjonistów" do tych coś wnoszących (manualnie lub przynajmniej werbalnie).

Nikła aktywność w dziale odpowiednim dla wszelakich dociekań wokół rzeczywistych obiektów może potwierdzać małe zainteresowanie podstawami i w sumie, na moje wyczucie, określa to profil forum jako mało merytoryczny. Czasem ma się więc ochotę lekko poironizować, ale próbuję z tym nie przesadzić. MissingLynx to nie jest i już.

Nie jestem zwolennikiem etykietek dzielących forumowiczów na grupki wyższego i niższego wtajemniczenia. Myślę, że warto promować komunikatywność - chyba lepiej, aby każdy dawał jasno do zrozumienia, co go kręci, sam próbował określać braki w zakresie go interesującym i w ten sposób łatwiej trafiał na tego, który mu pomoże zgodnie z potrzebami. Jeśli np. ja mam przechył w stronę technczną, to nie ma większego sensu, abym to narzucał mimo woli komukolwiek, kto uznaje prymat aspektów "artystycznych".

A moja wiedza - jest nikła. Miałem już okazję tlumaczyć to zjawisko gdzieś, kiedyś. Zakres tematyczny to głównie pojazdy drugowojenne z "naszego" teatru dzialań, a więc rusczyzna, niemczyzna i trochę polskich akcentów. Biorę się za to, co rokuje jakieś rozszerzenie wizji przydatnych do modelowania, a grzebanie się w specjalistycznych zagadnieniach technicznych ma tu mały udział, choć bywa niezbędne; nie ma zmiłuj. Za podstawową rzecz mam pewną metodologię podejścia do źródeł, częściowo wyłożoną tutaj dla przykładu. Jak patrzeć na fotografie, jak je robić pod kątem swoich potrzeb, jakie materiały dokumentalne uznać za przydatne, a jakie frru - do kosza i tak dalej. Mój stosunek do publikacji nie będących wynikiem przyłożenia się, tylko kompilacji cudzych tworów z wyobraźnią zbyt swobodną (+tupet) jest wynikiem tego wyćwiczonego "krytycyzmu konstruktywnego". On pozwala po prostu szybko wytypować różne bzdroły i nie tracić czasu, czyli w jakiś temat wgryźć się szybciej. Ale tych rozgryzionych jako tako jest naprawdę mało. Nadgryzione zaś i te w ogóle nie tknięte moją maszynką do "analiz specjalnych" mam za nieznane, siebie wobec nich za ciemnego i siedzę cicho.

 

Maszynisto - gdybyś psuł to, co dobre, to może nawet bym się nie odzywał. Jednak wiem, że nie było co psuć, bo ani modeli odpowiednich nie ma, ani podpórki w literaturze na poziomie też (w każdym razie ja widzę tylko żałosne próby pokazania tego, o czym sobie tu rozmawiamy). Więc niezależnie od warsztatu sytuacja modelarza jest godna pożałowania. Smutna jest, ale prawdziwa konstatacja, że nie ma się na czym oprzeć. Dla mnie jest niepojęte, dlaczego producenci marnują szansę na ofertę tak ciekawych konwersji, przy których zaistnieniu skończyłoby się ubóstwo wyboru modeli teciaków, a przy tym może i padło parę obiegowych opinii.

Kwestia samouctwa - rzecz zabawna - toć samoukami jesteśmy wszyscy, bo nie ma ani szkół modelarstwa, ani szkól rekonstrukcji i t.p. Zdziwić się można widząc, jaki stopień amatorstwa prezentują niektórzy twórcy np. replik w dziedzinach różnych. Amatorzy projektują modele. Myślę, że tylko biegłość w działaniu z odpowiednimi programami jest tam sprawdzalna, a reszta to kwestia wiary w zdolności pracownika. Zdaje się, że Dragon ze swoimi teciakami jest przykładem tego, jak odmienne efekty powstają w zależności od talentów tych, którzy opracowują kolejne "wypusty". Bez kompleksów więc, bo robimy swoje i grunt, aby się w tym jakoś rozwijać, w dodatku nie bez przyjemności.

Co do mojej asysty - trochę brak czasu w tych dniach, a trochę zniechęcenie spowodowane widzianymi zmaganiami innych z tą wersją spowodowały, że się nie wychyliłem w porę. Po cichu myślę, że to temat nie do ogarnięcia, jeśli się nie podsunie tego, czego nie ma - kompletnego materiału rysunkowo-opisowo-zdjęciowego. Mam też wrażenie, że moje doradztwa w wątkach z T-34 wiążą się z jakimś fatum - im więcej się naspinam, tym mniej z tego jest. Nawypisuję się i nie mogę doczekać efektów. Wątki się urywają, modeli ani widu, znaczy to chyba, że lepiej się nie pchać z tą swoją przysługą, która się okazuje niedźwiedzią. Ty przynajmniej masz już prawie gotowy model, a jak chcesz, to możesz go na rożne sposoby przepoczwarzać. Poważnie mówiąc, zupełny skracz lub kombinacje "resztkowe", ale z dobrą kontrolą, są według mnie słuszniejszym działaniem, niż bezkrytyczne pakowanie, bardzo nieraz głupich, aftermarketowych cudów, też proszących sie o przeróbki. Więc i rachunek ekonomiczny jest prosty.

Wyłaź spod tego krzesła . A ja zawsze pomogę chętnie w miarę swych możliwości, tylko ostrzegam przed wspomnianym pechem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no maszynista nie wymięknie. A może wiesz na dzień dzisiejszy które modele T34 76 i 85 są najbliższe prawdy? Chodzi mi o to, że jak ktoś chciałby kupić, to żeby się od razu w bagno nie pakował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży krok w dobrym kierunku . Ale:

 

1. Jeśli tylko się da, skróć jakoś długość tego cylindrycznego odcinka lufy działa wystającego z osłony do ~1,5 mm

 

2. Z tymi śrubami na tylnej płycie się nakićkało - moim zdaniem lepiej było poświęcić czas na zrobienie prawidłowych "czwórkowych" rzędów przy błotnikach. Ciągle brakuje dwu śrub.

Poza tym, jest wskazane wykonanie mocowań pod ogrzewacz ( 4 tuleje gwintowane ø ~30 mm, wysokość ~45 mm). Szukam w miarę przyzwoitego zdjęcia płyty z tymi ozdóbkami.

Edit.: Jest (na wszelki wypadek też link do całej strony, bo te zdjęcia coś się wrednie zachowują - http://legion-afv.narod.ru/T-34-85_Podberezye.html)

T-34-85_Podberezie_016.JPG

 

3. Zajęty przedtem wieżą, zupełnie nie zauważyłem, że jest odwrotne do prawidłowego wychylenie żaluzji pod siatką. To są żaluzje wypuszczające powietrze, a nie łapiące je.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...no wiec

punk 1 - uwzględniony

punkt 2 - myślę że też

natomiast punkt 3 okazał się już niemożliwy do zrealizowania

pokrywa była pęknięta i przyklejona w dwóch kawałkach, odrywanie jej na pewno skończyło by się zniszczeniem jej i okolic

niemniej jednak wezmę to pod uwagę przy następnym

 

troszkę tych poprawek było i pewnie niejedno jeszcze by można poprawić ale już nie mam na to sił, a tym bardziej czasu

myślę że kolejny(e) będą lepsze

 

tyle na dziś

6f7ca774559e.jpg

1b93d4076bdc.jpg

57996968bc63.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej farby używałeś jako bazowego zielonego?

dokładni Ci nie powiem bo mieszana ale coś koło A29 pactry + kropla czy dwie żółtej

 

malowanie świetne ; ) jest dobrze.

no ja tam nie jestem do końca zadowolony, miał być nieco inaczej (lepiej) ale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam po przerwie

wiem, ostatni tydzień nie obfitował w nowości ale o tym dla czego lepiej nie pisać

 

jak zwykle skromnie (nie dotyczy rzeczy do poprawy )

f2e9203a818c.jpg

b78733f39928.jpg

9edcf20dcab7.jpg

5ded31411e3a.jpg

50ebff721bb7.jpg

 

szału nima ale tet dojedzie do końca - lepszego czy gorszego

 

Jakaś podstawka w planie ? ? ?

w planie nie ale w przyszłości nie wykluczona

chętnie robił bym podstawki do wszystkich moich modeli ale brak miejsca (jeszcze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyknij czasem jeszcze foto z perspektywy ludzia w skali - tak circa ma on oczy (oczka) na poziomie pancerza podwiezowego (powiedzmy, niewysoki obserwator ). Mnie takich brakuje, gdy model jest "cacy" - to pewien niedosyt tego spojrzenia, jakie jest najbardziej znane z fotografii dokumentalnej. Przynajmniej w galerii..., tak czy siak chyba warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

hmmmm... nie wiem czy jeszce to kogoś interesuje ale czas chyba dokończyć co niedokończone

ale zanim to najpierw podstawka tak żeby wiedzieć jak brudzić

736796a9613f.jpg

i co tu dodać żeby to ożywić?

jedno drzewo...

f5ddb7937120.jpg

czy dwa?

69b0de1b6cc4.jpg

 

drzewka to moja produkcja, z której jestem średnio zadowolony ale było tanio

bruk rzeźbiony w płycie gipsowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam chyba najpełniejsze kompendium wiedzy na temat T-34 wszelkich możliwych wariantów produkcyjnych w postaci dwutomowego wydanego przez Armagedon "T-34 mityczna broń". Mnóstwo rysunków i gigantyczny wręcz materiał fotograficzny. Miłośnicy tematu T-34 znajdą tam absolutnie wszystko. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.