Panthera 1:48 Tamiya

[bazylms]

Ładnie, ładnie Robert. Foczka to już teraz chyba na małą odstawkę pójdzie.

[drago101]

Z tego co kojarzę to Sherman IC Firefly jest jednym z pierwszych modeli Tamiya w 1/48. Obecnie nie ma go już w ich ofercie. Nawet oni się uczą i muszą przebrnąć przez choroby wieku dziecięcego.

[KrzychuP]

Ładnie zmalowane kamo tylko jakaś ta zieleń(co to dokladnie za kolor) taka ciut za jasna ale może to wina zdjęć.Pozdrawiam.

[drago101]

Zieleń jest raczej ok jedynie zdjęcia z fleszem robione i dlatego tak to wygląda.

[KrzychuP]

Ostateczny wygląd i tak zależy od późniejszych zabiegów które przyciemnią kolory.

[pankot13]

Kamo wyszło bardzo ładnie.

Robert jakie ma mniej więcej wymiary taki model w 1:48.

Mógł byś pstryknąć fotkę porównawczą z czymś w 1:35?

[bazylms]

Piotrek, nawet o tym nie myśl.

[ArekA]

A co jest nie tak z 48ką?

Trochę szkoda tych kalek, tutaj Tamiya się nie postarała.

[Marcin1970]

Bardzo ładnie wygląda. Jakas dioramka będzie?

[Robert Ostrowski]

Witam

 

 

 

Zacznę od końca

 

Dioramki nie będzie

Kalki nie są złe ułożyły sie bez płynów ,film może troszke gruby ale na ,żywo tak nie widać ,zdjęcia i połysk to wyciągnęły

Zieleń to pactra A 106 i foty robione w świetle jarzeniówek u mnie we "fabryce" i powiem ,że najlepiej mi przy tym oświetleniu wychodzą /mam do dyspozycji i parasolki i softboxy ale jakoś nie umiem dobrych fotek zrobić/

 

skala fajna ,z pudła całkiem nie zły detal ,można blaszki dokupić i więcej na półkę wejdzie

 

I na koniec foto dla Piotrka/ta większa kotka to też Tamiya zrobiona kilka ładnych lat temu/

 

[drago101]

Jak Robert to ładnie określił "kotka" - z młodym. Porównywaliśmy z Robertem oba "zwierzaki" i w zasadzie jeśli chodzi o szczegóły to bez wielkiej różnicy. Po prostu pomniejszone z wszelkiego zachowaniem detalu. Ale szczerze powiem, że ta skala ma przyszłość. Ja już jestem w zasadzie dziadek. Modelarstwem zacząłem się bawić w siermiężnej drugiej połowie lat 70-tych. Enerdowski VEB Plasticard i czeski KP to były rarytasy. Włoski Polistil - marzenie. W latach 90-tych przyszedł bum. Sypnęło modelami ale o pancerce w 1/48 nikt nie słyszał. Pojawiła się na dobre ledwie kilka lat tem i proszę jak prężnie się rozwija. Królewska 1/35 zawsze zostanie na tronie, ale wieszczę bliskie czasy kiedy 1/48 jej dorówna. Detal dobry, kompatybilność z modelami lotniczymi, dla dioramowców po prostu marzenie. Zobaczycie, niedługo zapanoszy się ta skala na dobre.

[Robert Ostrowski]

Zobaczcie jak wygląda ten model zwaloryzowany blaszkami i aluminium Tomek masz rację

 

[bazylms]

Ja już jednak pod starość sie podpinam i chyba poniżej 35 nie zejdę. Nie umiem sobie wyobrazić sklejenia Panzer I w skali mniejszej niż 35.

[Robert Ostrowski]

Oj tam Krzychu ,starszy ode mnie nie jesteś ,ja lepię samolociki w 72 i nie jest tak zle ,choc dzisiaj przy Panterze wymiękłem ,ok 20:00 zamknąłem "kram" bo oczy mi zaczęły wysiadać

[Domi]

W latach 90-tych przyszedł bum. Sypnęło modelami ale o pancerce w 1/48 nikt nie słyszał. Pojawiła się na dobre ledwie kilka lat tem i proszę jak prężnie się rozwija. Królewska 1/35 zawsze zostanie na tronie, ale wieszczę bliskie czasy kiedy 1/48 jej dorówna. Detal dobry, kompatybilność z modelami lotniczymi, dla dioramowców po prostu marzenie. Zobaczycie, niedługo zapanoszy się ta skala na dobre.

 

Pozwolę się nie zgodzić. W latach 70/80 firma Bandai a później Fuman/Frog robiła przepiękne jak na tamte czasy modele z pełnym wnętrzem. Była również Panthera...Tamiya chyba też wcześniej robiła jakieś jeżdżące współczesne pojazdy w tej skali.

Co do prężnego rozwoju, to moim zdaniem raczej jest regres. Parę lat temu, w zasadzie co miesiąc lub dwa wychodził nowy model, obecnie jest to 2-3, maksymalnie 4, rocznie. Oczywiście mowa jedynie o produkcji wielkoseryjnej jak modele wtryskowe. W prawdzie na rynku pojawili się nowi producenci w tej skali /Bronco, Italeri, firmy ze wschodu/, ale po wydaniu paru zestawów w zapowiedziach cisza. Mam nadzieję że nie skończy się to jak w przypadku Skybow/AFV. Z dodatkami typu blachy, kalki jest to samo. Mało modeli, małe zainteresowanie tą skalą więc producenci się wycofują - jak np. Friulmodellismo.

Myślę że przy tym postępie w 35, 48 pozostanie nadal niszą - chociaż chciałbym żeby było inaczej, bo sam działam w tej skali :-)

Sorry za OT.

 

Pozdrawiam

 

Dominik

[drago101]

Frog czy Bandai w tamtych czasach PRL-u były absolutnie nie do zdobycia. Słyszało się o nich i owszem ale to tyle. Ja ich nawet nie widziałem. Co do 1/48 uwaga zapewne w znacznej mierze słuszna, ale co z tego wyjdzie pokaże czas. Zresztą w każdej dziedzinie czuć oddech światowego kryzysu. w 1/35 też już nie sypie tak jak z rogu obfitości. Przygotowanie nowych form i wdrożenie modelu do produkcji w obojętnie jakiej skali to koszty. Lepiej zapewne przeczekać z tym co i tak się nieźle sprzedaje niż pakować się w niepewne. 1/48 w modelarstwie lotniczym jest "królewskim rozmiarem", a jej kompatybilność z pancerką otwiera nowe w zasadzie niedostępne dotychczas możliwości kojarzenia obu gałęzi. Co w tym temacie oferowała 1/35? W zasadzie prawie nic. I odwrotnie. Teraz obie skale mocno się zazębiły. A zainteresowanie? No w sumie zależy to w zasadzie od nikogo innego jak nie od nas.

[pankot13]

O to dość spora jest.

Ale robić jeszcze blaszki w 48 to już masakra.

Ja przy blaszkach 35 dostaje już apopleksji.

[ArekA]

Ale robić jeszcze blaszki w 48 to już masakra.

 

Otóż to!

Ja tam dużego doświadczenia w blaszkach nie mam, ale klamry na narzędzia od Abera to faktycznie masakra. Pierwszą szt. składałem niecałe 2h. Aber zwyczajnie przeskalował zestaw do 1/35. Eduard i Hauler trochę rozsądniej podchodzą do tematu.

[Robert Ostrowski]

Witam

 

Panthera praktycznie skonczona ,jutro jak zdążę to zrobię antenę ,linę i dam trochę pigmentu rdzawego na zapasy/ale muszę w dzień zobaczyć jak to wygląda/ i kilka zdjęć do galerii

 

Kilka marnych fotek z fleszem

 

Edytowane 27 Kwietnia 2012 przez Gość

[bazylms]

Trochę mi się nie podob ten wyciek smaru na kole - jakby za duzy.

[bazylms]

Cześć.

 

Jeszcze cię pomęczę z tymi gąsienicami. Mółbyś mi opisać je montujesz razem z kołami? Tak krok po kroku.

[Michał96]

Super wygląda, może byś jeszcze troszkę go omłotkował-kolorem dunkelgelb bądź ciemnym brązem

[Robert Ostrowski]

Omłotkowany jest ale bardzo delikatnie bo to raczej młoda maszyna była,wywaliłem foty/za słabe są ,że by je pokazywać / a zostawiłem tylko jedną poglądową .

 

Krzysiu tutaj masz fajnie pokazane przez Andrzeja jak to zrobić

 

http://www.holek.com/technika/ogniwa_klejenie.html

[bazylms]

Dzięki.

[Robert Ostrowski]

galeria http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=68&t=32812