Skocz do zawartości

Panthera 1:48 Tamiya


Robert Ostrowski

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 101
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

A co jest nie tak z 48ką?:D

Trochę szkoda tych kalek, tutaj Tamiya się nie postarała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

 

Zacznę od końca

 

Dioramki nie będzie

Kalki nie są złe ułożyły sie bez płynów ,film może troszke gruby ale na ,żywo tak nie widać ,zdjęcia i połysk to wyciągnęły

Zieleń to pactra A 106 i foty robione w świetle jarzeniówek u mnie we "fabryce" i powiem ,że najlepiej mi przy tym oświetleniu wychodzą /mam do dyspozycji i parasolki i softboxy ale jakoś nie umiem dobrych fotek zrobić/

 

skala fajna ,z pudła całkiem nie zły detal ,można blaszki dokupić i więcej na półkę wejdzie

 

I na koniec foto dla Piotrka/ta większa kotka to też Tamiya zrobiona kilka ładnych lat temu/

 

dsc08079x.jpg

dsc08077av.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Robert to ładnie określił "kotka" - z młodym. Porównywaliśmy z Robertem oba "zwierzaki" i w zasadzie jeśli chodzi o szczegóły to bez wielkiej różnicy. Po prostu pomniejszone z wszelkiego zachowaniem detalu. Ale szczerze powiem, że ta skala ma przyszłość. Ja już jestem w zasadzie dziadek. Modelarstwem zacząłem się bawić w siermiężnej drugiej połowie lat 70-tych. Enerdowski VEB Plasticard i czeski KP to były rarytasy. Włoski Polistil - marzenie. W latach 90-tych przyszedł bum. Sypnęło modelami ale o pancerce w 1/48 nikt nie słyszał. Pojawiła się na dobre ledwie kilka lat tem i proszę jak prężnie się rozwija. Królewska 1/35 zawsze zostanie na tronie, ale wieszczę bliskie czasy kiedy 1/48 jej dorówna. Detal dobry, kompatybilność z modelami lotniczymi, dla dioramowców po prostu marzenie. Zobaczycie, niedługo zapanoszy się ta skala na dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W latach 90-tych przyszedł bum. Sypnęło modelami ale o pancerce w 1/48 nikt nie słyszał. Pojawiła się na dobre ledwie kilka lat tem i proszę jak prężnie się rozwija. Królewska 1/35 zawsze zostanie na tronie, ale wieszczę bliskie czasy kiedy 1/48 jej dorówna. Detal dobry, kompatybilność z modelami lotniczymi, dla dioramowców po prostu marzenie. Zobaczycie, niedługo zapanoszy się ta skala na dobre.

 

Pozwolę się nie zgodzić. W latach 70/80 firma Bandai a później Fuman/Frog robiła przepiękne jak na tamte czasy modele z pełnym wnętrzem. Była również Panthera...Tamiya chyba też wcześniej robiła jakieś jeżdżące współczesne pojazdy w tej skali.

Co do prężnego rozwoju, to moim zdaniem raczej jest regres. Parę lat temu, w zasadzie co miesiąc lub dwa wychodził nowy model, obecnie jest to 2-3, maksymalnie 4, rocznie. Oczywiście mowa jedynie o produkcji wielkoseryjnej jak modele wtryskowe. W prawdzie na rynku pojawili się nowi producenci w tej skali /Bronco, Italeri, firmy ze wschodu/, ale po wydaniu paru zestawów w zapowiedziach cisza. Mam nadzieję że nie skończy się to jak w przypadku Skybow/AFV. Z dodatkami typu blachy, kalki jest to samo. Mało modeli, małe zainteresowanie tą skalą więc producenci się wycofują - jak np. Friulmodellismo.

Myślę że przy tym postępie w 35, 48 pozostanie nadal niszą - chociaż chciałbym żeby było inaczej, bo sam działam w tej skali :-)

Sorry za OT.

 

Pozdrawiam

 

Dominik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frog czy Bandai w tamtych czasach PRL-u były absolutnie nie do zdobycia. Słyszało się o nich i owszem ale to tyle. Ja ich nawet nie widziałem. Co do 1/48 uwaga zapewne w znacznej mierze słuszna, ale co z tego wyjdzie pokaże czas. Zresztą w każdej dziedzinie czuć oddech światowego kryzysu. w 1/35 też już nie sypie tak jak z rogu obfitości. Przygotowanie nowych form i wdrożenie modelu do produkcji w obojętnie jakiej skali to koszty. Lepiej zapewne przeczekać z tym co i tak się nieźle sprzedaje niż pakować się w niepewne. 1/48 w modelarstwie lotniczym jest "królewskim rozmiarem", a jej kompatybilność z pancerką otwiera nowe w zasadzie niedostępne dotychczas możliwości kojarzenia obu gałęzi. Co w tym temacie oferowała 1/35? W zasadzie prawie nic. I odwrotnie. Teraz obie skale mocno się zazębiły. A zainteresowanie? No w sumie zależy to w zasadzie od nikogo innego jak nie od nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale robić jeszcze blaszki w 48 to już masakra.

 

Otóż to!

Ja tam dużego doświadczenia w blaszkach nie mam, ale klamry na narzędzia od Abera to faktycznie masakra. Pierwszą szt. składałem niecałe 2h. Aber zwyczajnie przeskalował zestaw do 1/35. Eduard i Hauler trochę rozsądniej podchodzą do tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Panthera praktycznie skonczona ,jutro jak zdążę to zrobię antenę ,linę i dam trochę pigmentu rdzawego na zapasy/ale muszę w dzień zobaczyć jak to wygląda/ i kilka zdjęć do galerii

 

Kilka marnych fotek z fleszem

 

dsc08083c.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Omłotkowany jest ale bardzo delikatnie bo to raczej młoda maszyna była,wywaliłem foty/za słabe są ,że by je pokazywać / a zostawiłem tylko jedną poglądową .

 

Krzysiu tutaj masz fajnie pokazane przez Andrzeja jak to zrobić

 

http://www.holek.com/technika/ogniwa_klejenie.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.