Skocz do zawartości

,,Gniew Tygrysa" skala 1:35


MICHAŁ R

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Witam wszystkich po długiej nieobecności. Ostatni rok obfitował u mnie w wiele ważnych wydarzeń. Matura, wybór studiów przez co nie mogłem poświęcac się modelarstwu. Obecnie mam upragnione wakacje niemal do października zanim pójdę na studia. Znalazłem sobię również nowe zajęcie- zostałem członkiem grupy rekonstrukcji historycznej odtwarzającej Polski pułk piechoty z 1939r. Czas zrobił swoje i z pewnością dopatrzycie się niedoróbek na dioramie. Sam temat nie należy do ambitnych Witmann w Villers Bocage. Tygrys to wyrób AFV jeden z najlepszych modeli jakie dotąd sklejałem, figurki to stary Dragon( średnie).Cała reszta to już własny pomysł i wykonanie. Zdjęcia robione były na podwórku więc przepraszam że na niektórych ujęciach widoczne są paprochy itp.

img0242jx.jpg

img0249em.jpg

img0254oc.jpg

img0257iy.jpg

img0260te.jpg

img0263i.jpg

img0264nd.jpg

img0266ws.jpg

img0267xl.jpg

img0274lm.jpg

img0277ha.jpg

img0278f.jpg

img0279mm.jpg

img0280z.jpg

img0282bf.jpg

img0281rn.jpg

img0283ho.jpg

img0289hj.jpg

img0297ra.jpg

img0301wx.jpg

Chciałbym również podziękować Michałowi(Michał96) naszemu koledze z forum za pomoc ze zdjęciami.

Pozdrawiam Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna scenka, tylko nie podobaja mi się te liscie na tych drzewach, mało realistycznie to wygląda, jak siatka maskujaca A ten biegnacy figurant, chyba cos w dłoniach powinien mieć, tak bynajmniej ułożenie palców na to wskazuje.Wrzuć mu 2 butelki szkockiej i po kłopocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie kolego, naprawdę wszystko jest wspaniale dopracowane, praca jest bardzo czytelna i przemyślana.

Najbardziej podoba mi się roślinność oraz ta ruina-wygląda jak prawdziwa, jeszcze porośnięta bluszczem.

Tygrys też super, bardzo ładny kamuflaż i brudzenie gąsienic oraz kół. Raz jeszcze gratuluję, praca wywarła na mnie ogromne wrażenie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten biegnący faktycznie wygląda jakby miał w ręku z dwie skrzynki szkockiej. Jest nienaturalnie przechylony. Całość będzie chyba się jednak lepiej prezentowała na neutralnym tle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawałkiem swojego życiorysu uświadomiłeś mi co w tej scenie jest "nie tak".

Ona się prezentuje jak rekonstrukcje zmagań wojennych które miałem przyjemność oglądać.

To jest na zasadzie: tędy będzie jechał czołg i tu się zatrzyma... Wtedy wy strzelicie do niego ze stena...

 

Najciekawiej z tego wszystkiego prezentuje się ten biegnący. Tyle że ja go odbieram jako przed momentem trafionego w płuca - stąd próba ucieczki i "nienaturalna" pozycja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za pozytywne komentarze jak i wskazania co powinno zostać poprawione. Cieszy mnie ilość wypowiedzi. Co autor miał na myśli z biegnącym figurantem: uciekającego Anglika który porzucił swojego ,,Brena" lub karabin. Przyznaje dłonie mogą być odbierane na wiele sposobów. Jego ,,koledzy" osłaniają odwrót. Każdy może odbierać to na swój sposób i chyba o to chodzi. Historycznie rzecz ujmując Witmann całkowicie zaskoczył Anglików swoim atakiem. Jeśli znajdę chwilkę czasu to postaram się zrobić zdjęcia na jednorodnym tle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całość mi się podoba pod kątem wykonania. Co do merytoryki to jak wiesz jestem z nią strasznie na bakier. Jedye zastrzeżenie które mam to postawa żołnierzy. Wydaje mi się, że nadjeżdżający Tygrys byłby słyszany z dużej odległości i żaden z nich w rzeczywistości nie byłby aż tak odważny aby stanąć z nim oko w oko. Ale to tylko taki mały detal, nie mający wpływu na stronę techniczną twojej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał, Witmann zaskoczył ale u ciebie to wygląda tak że scena przedstawia sytuację na chwilę przed zaskoczeniem. Pełen luzik. Albo wręcz odwrotnie! To oni zaskoczyli Witmanna śpiącego w czołgu. Jeden sobie przykląkł, drugi z zaciekawieniem patrzy na czołg trzeciemu bardzo zachciało się siku albo zebrało na wymioty lub też dostał od snajpera obróciło go i za chwilę padnie.

 

Gdyby byli za murem... jeszcze można by to przełknąć ale ten spokój na 4-5 metrów przed nacierającym czołgiem?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję ustawienie może wyglądać dziwnie i każdy może je odbierać inaczej. Pełen spokój to nie jest ale dzięki Ari za uwagi na pewno przydadzą się przy kolejnych projektach.

Zimmerit wykonywałem sam, więc jego wygląd może nie być idealny- jeśli o to chodzi. Nie chciałem natomiast by był równiutki bo to według mnie nie realnie wygląda co często widać na zdjęciach.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam. Wszystko ładnie, pięknie i tyle postów na temat merytoryki i prawdopodobieństwa sceny ale jest jeden poważny błąd. Wittmann w Villers Bocage poruszał się pojazdem o numerze taktycznym 222. Fakt że 205 jechal do tego miejsca ale czołg został uszkodzony po drodze i nigdy nie dotarł do Villers Bocage.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wittmann w Villers Bocage poruszał się pojazdem o numerze taktycznym 222. Fakt że 205 jechal do tego miejsca ale czołg został uszkodzony po drodze i nigdy nie dotarł do Villers Bocage.

 

 

Gdzieś czytałem o tym i muszę się zgodzić : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.