Skocz do zawartości

F/A-18 Hornet 1:48


jawkers

Rekomendowane odpowiedzi

To ja już tego nie rozumię.

Po co wprowadzają ludzi w błąd skoro takich oznaczeń w tym malowaniu samolotu nie było?

Pewnie sobie wymyślają od tak.

I wygląda na to że tyle czasu spędziłem na zrobieniu samolotu którego nie było.

- spoko trzymaj sie tego co napisal Majek... a moze i byl ? Ten schemat w manualu jest jakos podpisany ?

 

Pozdr.

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 120
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

czy chodzi o ten podpis który widoczny jest na skanie instrukcji?

F18A N*3 Hornet (carrier suitability, environmental control sistem test)

- no wlasnie #3 byl uzywany do prob na lotniskowcu. Jako pierwszy wyladowal i wystarotowal z pokladu okretu. Czyli nic nowego to nie wnosi do sprawy co wspolnego mial #3 z VFA-106

 

Pozdr.

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszej fotce ktora wstawilem w temacie (tej kolorowej - gdy szukales "niebieskiego" malowania) jest wlasnie #7 - prototyp na ktorym tetowano systemy uzbrojenia. Widac tam podwieszone trzy bomby kierowane laserowo i Harm'a...

 

Pozdr.

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podwieszenia montuje się gdy cały model zostanie już skonczony.
No właśnie: a można zapytać, dlaczego?

 

Pozdrawiam

 

Sposób montażu zależy oczywiście od indywidualnych zachcianek wykonawcy, ale ważna jest też logika. Po nałożeniu kalek należy model werniksować. Ciężko to zrobić gdy model cały jest obwieszony.Zwłaszcza że czasami podwieszenia są np błyszczące a cały model matowy lub półmatowy.

W necie są setki przykładów jak doświadczeni modelarze budują modele. Warto czerpać dla siebie z tych relacji. Nie widzę powodu by głową walić w otwarte drzwi.

 

Kolega w Horneta wsadził dużo pracy i serca i to jest bardzo ważne. Widać że się stara. Jednak efekt po malowaniu jest kiepski, model pokryty jest gesią skórką, kalki się błyszczą, koła są nierówno pomalowane. Ale nic to. Początki są zawsze trudne. Każdy zółtodziub ma pod górkę. I w modelarstwie i w życiu i w pracy. Trza zacisnąc zęby i iść naprzód. Kolejny model na pewno będzie wolny od wad obecnego.

Mimo wszystko duże piwko za zapał sie nalezy koledze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam

Dzięki Jacku za ten post w którym wyjaśniłeś nam wszystkim żółtodziobom co należy doklejać do modelu przed malowaniem a czego nie.Do tej pory tego niewiedziałem i rzeczywiście te podwieszania trochę mi przeszkadzają.

Napisałeś również o chropowatej powierzchni. Maluję różnymi kolorami i przy żadnym nie występuje taki efekt tylko przy białym.I jak koledzy mi podsuwali dobre rady że zasłabo farba wymieszana i żle roźcieńczona po ich zastosowaniu taki sam efekt.

Kolejnie zastosowałem się do rady koleżanki i kolegów żeby pokryć samolot sidoluxem i kalki się nie będą świecić tak też zrobiłem. Efektem tego było że nie wszystkie się swiecą. I jestem z tego zadowolony że to wyszło mi w 50%.

I chciałbym prosić o więcej takich komentarzy jak twój bo wtedy wiem co zepsułem lub źle zrobiłem i jak robić przy następnej budowie żeby się to coraz mniej powtarzało.

Jeszcze raz dzięki wszystkim

Dzisiaj pierwszy raz próbowałem wasch na modelu i chyba nawaliłem.

Przecaniłem swoje możliwości.

Tak jak pisał Jacek chropowata powierzchnia, właśnie przy waschu wyszła na wierzch. No mówi się trudno przy następnym modelu niebędzie już chropowatej powierzchni, przynajmniej się będę starał.

Oto efekty.

b1c482b1f05c4c82.jpg

54e843e5ca545fd5.jpg

908be3a73f52d6cf.jpg

7a0234e2fbc36872.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza spód tylnej części kadłuba:)
Ten spód wygląda, jakby... naturalny. Jakby się nie przyjrzeć, to możnaby pomyśleć, że on się tak ubrudził w locie...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby się nie przyjrzeć, to możnaby pomyśleć, że on się tak ubrudził w locie...

Szczegolnie, kiedy wziac pod uwage, ze USA to najwiekszy truciciel to i dymu tam pewnie sporo

 

Jawkers! Fajnie jest. Nastepny model bedzie na pewno lepszy, a jeszcze nastepny to...no tu roznie bywa.

Ale na fotkach widze to dziob, to ogon, to znow kawalek ogona.

BRAKUJE "SZERSZENIA" W PELNEJ KRASIE!

 

O, Pardon to w koncu nie Galeria!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie zabrudzenia nie wszysły źle. Jawkers, moim zdaniem, takie kiepskie efekty malarskie Ci wyszły bo troszkę porwałeś się z motyką na słońce. Akurat malowanie powierzchni modelu na połysk to wyższa szkoła jazdy i tylko i wyłącznie doświadczenie i praktyka może dać w sumie zadowalający efekt. Tym bardziej że zabrałeś sie za malowanie na biało, a to bardzo trudne, a kolor kaprysny jesli chodzi o krycie. Dawanie grubszej warstwy powoduje zamazywanie detali faktury powierzchni itd...

Farby nie może być za grubo bo potem wygląda to tak jak na Twoim modelu. Ja w kwestii malowania uważam sie za zółtodzioba i nie odważył bym się z moimi dotychczasowymi doświadczeniami malarskimi na malowanie na połysk zwłaszcza na biało. Zaczął bym od kamo matowego raczej ciemnymi kolorami.

Inna sprawa że uzuskanie gładkiej powierzchni na połysk nie może obyć się bez polerki. Bo nawet najlepszym wychodzu gęsia skórka. Tylko że jak model ma zbyt duzo detali pomontowanych cięzko raczej polerować cokolwiek.

Inna sprawa to owiewka kabiny. Wyszła Ci nie za bardzo. Jest jakby zmatowiona i co najgorsze popackana klejem. Nigdy nie uzywaj do elementów przezroczystych kleju do polistyrenu. Użyj kleju CA a najlepiej specjalnego kleju do takich elementów np firmy Tamiya. Jak nie masz takiego kleju to uzyj zwykłej Kropelki albo innego Super Gluta (tylko nie żelującego) ale dozuj go bardzo delikatnie bo nadmiar może spowodować biały nalot na powierzchni elementu. Warto też zaopatrzyc się w specyfik zwany Debonder którym można taki nalot zmyć lub zmyc nadmiar kleju CA. Dobrze wyposażony warsztat w narzędzia i chemikalia modelarskie to moim zdaniem duża częśc sukcesu w modelarstwie.

A teraz zobacz, jeśli oczywiście do tej pory tego nie widziałes jak można wykonać na połysk Horneta Blue Angels...

 

http://www.naritafamily.com/Scalemodel/airplanes/photo_frame.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz zobacz, jeśli oczywiście do tej pory tego nie widziałes jak można wykonać na połysk Horneta Blue Angels...

 

http://www.naritafamily.com/Scalemodel/airplanes/photo_frame.htm

Tylko, że na tej stronce nie jest Hornet, tylko Tomcat i nie Blue Angels, tylko Black Lions...

 

EDIT: Ale Hornet Blue Angles jest tutaj: http://www.naritafamily.com/Scalemodel/airplanes/F18Blue32/photo_gallery.htm

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że na tej stronce nie jest Hornet, tylko Tomcat...
- po lewej na gorze masz Horneta 1/32 w tej samej kolumnie masz Horneta 1/48 - oba w malowaniach Angelsow. Dla ulatwienia dodam - te niebieskie

 

Pozdr.

Pawel

Wysłałeś posta tuż przed moim editem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam.

Dziękuję Jacku ponownie za kolejną jak dla mnie cenną lekcję.

Piękny ten Hornet Blue Angel i te inne cuda, zanim ja takie modele będę wykonywał to jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie.

Owiewka jest matowa bo ją prysnąłem sidoluxem, ale to zdrapię a na dole jest uszczerbienie które powstało jak odcinałem ją z wypraski i tak jak piszesz klej którego nadmiar rozpuścił owiewkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.