greatgonzo Napisano 28 Sierpnia 2013 Share Napisano 28 Sierpnia 2013 Pomalowałem golenie zawieszenia (na osłony gumowe użylem revella SM383, nie wiem czemu go prawie nie widać na fotce bo w rzeczywistości kontrastuje mocno) No popatrz, a są ludzie, którzy na podstawie amatorskiej, monochromatycznej fotki sprzed prawie stu lat, w dodatku nie wiadomo ile razy przetworzonej przez różne media są w stanie wyrokować o takich kolorystycznych niuansach ;). Zrób se lepszą tę podstawkę. Mnie w te otworki mieszczą się ledwie ze dwa naparstki, z których chyba jeden zgubiłem. Nie chce mi się powiększać, więc ratuję się taśmą dwustronną, albo suchą plasteliną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 30 Sierpnia 2013 Share Napisano 30 Sierpnia 2013 Cytując polityków z 'dnia świra': Moja prawda jest mojsza niż twojsza. Tak było jest i będzie, cieszę się greatgonzo że masz zdrowe podejście, zresztą tutaj na forum i tak jest bardzo sympatycznie. Przynajmniej ja nie narzekam na ludzi a muszę przyznać że w swoim jakże krótkim stażu widywałem w różnych miejscach ciężke przypadki. A nie, nawet jak ktoś stwierdzi, że jest w stanie odtworzyć kolory pointylistycznej abstrakcji z czarno białej fotki to nie jest przecież niesympatyczne zachowanie ani powód do takich. Mnie ruszają dopiero osobiste wycieczki, ale w moim przypadku to wtedy raczej kończy się tylko fochem . Masz nieduży staż, może jeszcze się doczekasz... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LarwaKraft Napisano 30 Sierpnia 2013 Share Napisano 30 Sierpnia 2013 50-tki 3 lotki, 100-tki 4 lotki, tak mi się wydaje z tej fotki poniżej. Nie mam niestety książki o uzbrojeniu lotniczym, która dawno temu była dostępna w księgarniach. Jeśli ktoś ma (nie pamiętam tytułu, wydawnicto SIGMA) to może skonfrontuje to zdjęcie z tym co w książce. Mi się wydaje, że ta duża bomba to ta poniemiecka 100kg, typ Ż-31 miał przedłużone lotki, czego tu niestety nie widać.. Bomby miały zwichrowane brzechwy, dzięki temu po zrzucie wpadały w ruch wirowy. brano 600 kg, 400 kg z lotnisk polowych. Mój karaś na takim nie stacjonuje to pewne (prawie) bo golenie Ma osłonięte więc przyjmie te 600 kg i tak też wejdzie:4x100 kg PuW burzące 4x50 kg PuW burzące W monografi 24 Esk. Rozp. jest taki oto opis na dzień 01.09.39, pierwszy start: "Pod centropłatem "Karasia" mechanicy podwiesili 700 kg bomb (6x100kg oraz 2x50kg)." Czyli z lotnisk polowych latało się i z takim podwieszeniem. Poza tym fotki z wojny pokazują, że większość Karasi jednak miała owiewki kół, pomimo tego, że latali z polowych lotnisk. Oczywiście błoto i trawy były problemem, który poprawiło demontowanie tych karasiowych płetw. Aaa... fotka z e-baja , zrobiona przez jakiegoś niemcza we wrześniu 1939. Gdzie? Nie wiem. Pozdrawiam Krzych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seba77 Napisano 30 Sierpnia 2013 Share Napisano 30 Sierpnia 2013 Zapowiada się bardzo ciekawie. Działaj dalej będę baczenie obserwował co to zawiśnie pod Karasiem Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 2 Września 2013 Share Napisano 2 Września 2013 PaRazo - dzięki za przytoczenie artykułu w takim czasie i w warsztacie jakże bardzo wrześniowego samolotu.. Co do meritum - zdjęcie wygląda całkiem, całkiem, ale co tam kombinujesz z tym spodem, detalami..? Pokazuj i tyle. Nie chce mi się szczególnie robić zdjęć każdego małego elementu, na to poświęce sobie osobny czas przy tworzeniu galerii. W warsztacie chodzi o to, żeby właśnie pokazać, co i jak się robi, żeby inni mogli albo skorzystać albo uniknąć jakiegoś błędu. Pozdrawiam - Mikołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 3 Września 2013 Share Napisano 3 Września 2013 Robiłem kiedyś podobna rzecz tylko, że było mniej elementów. Rozumiem, że najgorsze są te łezki z otworami. Ja zrobiłem to tak : Przygotowałem odpowiednia "listewkę" z polistyrenu. I wyprofilowałem ja w łezkę. Następnie pilnikiem wyokrągliłem jej końcówkę i uciąłem. Znowu wyokrąglałem i ucinałem. W ten sposób wszystkie łezki miały +/- ten sam kształt i rozmiar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 5 Września 2013 Share Napisano 5 Września 2013 Z rurą wydychową to zaszalałeś. Czad !!I jest od razu koluru "przegrzanej stali" ,-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wachmistrz Napisano 5 Września 2013 Share Napisano 5 Września 2013 Igła lekarska jest chyba za twarda na takie operacje (chociaż po rozhartowaniu może się nada). Bardziej plastyczne są rurki mosiężne lub niklowo-srebrne (np. Albion Alloys - po podgrzaniu gnie się jak plastelina). Można też zapobiec załamaniom w punktach gięcia wkładając do takiej rurki np. miedziany drucik. A warsztat oglądam i podziwiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Desaxe Napisano 5 Września 2013 Share Napisano 5 Września 2013 Rura wydechowa wymiata świetny detal! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Desaxe Napisano 6 Września 2013 Share Napisano 6 Września 2013 Desaxe Jak tam zdrówko? Jesteś już po 'walce' z ubezpieczycielami? Zdrowie lepiej, kuśtykam juz bez kuli coraz szybciej A zubezpieczeniami... szkoda gadać... ubezpieczyciel się zasłania niezakończonym postepowaniem karnym wobec sprawcy wypadku i czekam nadal na choćby zlotówkę za ten cały cyrk jaki mi tamten dureń zgotował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seba77 Napisano 6 Września 2013 Share Napisano 6 Września 2013 Kretynów nie sieją sami się rodzą Coraz częściej zauważam że jest ich coraz więcej na drogach. Co chłodnicy to wyszła dobrze , można trochę spróbować końcem skalpela przestrugać między żeberkami. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 8 Września 2013 Share Napisano 8 Września 2013 Cześć, daj zdjęcie tego elementu na jednolitym tle. Nawet teraz wygląda imponująco. Dobrze, że nabyłeś aero. Tak elegancko przygotowane elementy wymagają delikatnego tryśnięcia, pędzel mógłby zgubić część szczegółów. Już widać, że przy takim podejściu każdy następny model będzie świetny. Do Karasia może się wkraść efekt zderzenia elementów bardzo precyzyjnych z takimi nieco mniej dokładnymi, co nie jest korzystne dla ogólnego efektu. Ale pełne uznanie za pomysłowość i zdolności manualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seba77 Napisano 8 Września 2013 Share Napisano 8 Września 2013 Jestem ciekaw co to za drobinka na oszkleniu Jest Areo jest zabawa Wypróbuj możliwości arka na jakiejś kartce z różnymi gęstościami farb. Wtedy dopasujesz sobie najlepszy dla Ciebie sposób pracowania nim A tak serio to już widać koniec relacji. Pozdrawiam PS Czy to celownik bombardiera ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seba77 Napisano 9 Września 2013 Share Napisano 9 Września 2013 Vallejo fakt bogata paleta lecz najsłabsza ze wszystkich odporność na ścieranie. Vallejo Model Color są dość gęste i trzeba mieszać je w proporcji 3:1 ( rozcieńczalnik : farba ) Vallejo Air są już rzadsze ale i tak trzeba mieszać w proporcji 1:1 . Proponuję stosować dedykowany im rozcieńczalnik i płyn do mycia Arka. Moja uwaga pod żadnym pozorem nie mieszać z rozcieńczalnikiem Gunze Aqua . Vallejo waży się w kontakcie z nim ( powstaje coś jak maślanka z grudkami) Vallejo za to świetnie nadają się pod pędzel. Najlepsze akryle pod AREO to: 1-Gunza seria H 2-Tamiya oraz tanie w archaicznych słoiczkach Pactry Najszybciej schnie Pactra dając lekko satynową powłokę o wysokiej odporności na ścieranie ( chyba że papier ścierny ) Każdą z tych akryli można rozcieńczyć Gunze Aqua. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seba77 Napisano 10 Września 2013 Share Napisano 10 Września 2013 Więc tak Na początek malujemy lakierem błyszczącym ( niektórzy i nieraz ja malują Sidoluxem PCV ) potem płyn czyli Mr.Seter ,a w twoim przypadku Vallejo decal fix czyli płyn zwiększający przyczepność( malujesz tam gdzie ma być kalka), potem kalki ręcznikiem papierowym delikatnie osuszamy nadmiar płynu. Następnie kładziemy na kalkę trochę płynu Mr.Softer lub Vallejo decal medium czyli płyn który zmiękcza kalki. I znów ręcznikiem po chwili osuszamy nadmiar. Trzeba to zrobić bo inaczej kalki popękają lub zwyczajnie się zdeformują. Potem czekamy 12 godzin tak ok. żeby kalki dobrze wyschły i malujemy lakierem matowym , a tu jak chcesz możesz po całości lub tylko miejsce malowania wcześniej błyszczącym. Jeżeli kalki nie chcą dobrze osiąść w liniach podziału blach można im pomóc wykałaczką lub ołówkiem. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzychuP Napisano 10 Września 2013 Share Napisano 10 Września 2013 Przepraszam że się wtrące ale Vallejo medium używay pod kalkę w miejscu gdzie ma być polożona a fix jako utrwalacz.Z płynami vallejo nie powinno być kłopotu(chyba że kalki sa skaszanione) jeden jest na bazie alkoholu a drugi na bazie wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seba77 Napisano 10 Września 2013 Share Napisano 10 Września 2013 (edytowane) A tu się nie zgodzę z przedmówcą. Vallejo Decal Fix - płyn pod kalki ( setting for decal ) Vallejo Medium Decal - na kalki ( decal softener ) czyli zmiękczacz . Jedyna uwaga do stosowania preparatów Vallejo do kalkomanii to to że zostawiają białawy osad na ciemniejszych kalkach. Płynem godnym polecenia a dostępnym wszędzie są płyny Wamodu. Silnie działają tak jak płyny Gunze. Są też oczywiście płyny Microscale bardzo dobre. Pozdrawiam PS Niektórzy używają tylko zmiękczaczy pod i na kalki . Dlatego bo dość dobrze osiadają wtedy kalkomanie. Jedna uwaga jest taka że przy gorszej jakości kalkach ten zabieg nie wyjdzie. Pewnie dlatego przedmówca woli inną kolejność Pozdrowienia Krzychu Edytowane 10 Września 2013 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzychuP Napisano 10 Września 2013 Share Napisano 10 Września 2013 Zgadzać się nie musisz ale taką kolejność proponuje samo Vallejo chociaż by tu: http://www.acrylicosvallejo.com/es_ES/applying-decals/blog/1/35 a potem dziwicie się że cuda z kalkami się dzieją i wedlug mojego rozumowania sama nazwa tak wskazuje.Srednio twarde/miękkie kalki wymagają tylko Medium pod i na.Fix jest uzupełnieniem do poprzedniego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seba77 Napisano 10 Września 2013 Share Napisano 10 Września 2013 Przyznaję rację właśnie popatrzyłem na zawartość pudełka z farbami gdzie ma Vallejo i nawet mam oznaczone na jednym 1 na drugim 2. Co pierwsze co drugie. Może dla coś mi sie pokręciło że tych płynów użyłem kiedyś tylko raz czy dwa. Do większości obecnych prac używam Gunze. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzychuP Napisano 10 Września 2013 Share Napisano 10 Września 2013 Wlaśnie jak wcześniej używało się set i sol może być problem,ja używam zamiennie albo Vallejo albo Gunze(chyba o ile to te zieloną i niebieską nakrętką).Generalnie takie jest zalecenie producenta,ale widzialem rożne kombinacje i ich reakcje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seba77 Napisano 10 Września 2013 Share Napisano 10 Września 2013 Tak niebieski pod kalki zielony na kalki. Niektórzy stosują tylko zielony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzychuP Napisano 10 Września 2013 Share Napisano 10 Września 2013 No tak ale nie róbmy koledze zbyt dużego OT,dodam tylko że Fix stosujemy po calkowitym wyschnięciu Medium. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 10 Września 2013 Share Napisano 10 Września 2013 Mam jeszcze takie pytanie. Jakie ciśnienie jest najlepsze do malowania? Na 3 barach ten strumień bardzo fajnie leci, tylko mi wywala wężyk z aerografu. Dajecie tam jakieś opaski na niego? Czy może lepiej zejść poniżej tych 3 bar? Pozdrawiam ..maluje na ciśnieniu od 1 do 1,8 bara w zależności od stopnia gęstości farby. żadnych opasek nie stosuję, ale u mnie wężyk pasuje ciasno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 10 Września 2013 Share Napisano 10 Września 2013 Celownik wymiata !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Złośliwiec Napisano 12 Września 2013 Share Napisano 12 Września 2013 Waszmość Pan tego Karasia składasz jakbyś na bombardowanie samego Berlina się szykował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.