Skocz do zawartości

Usunięcie szwu/rys z owiewki


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, wiem że to co jest w zestawie Hobby Boss jest prawidłowe i tam niczego szlifować nie będę. Mi to wygląda na jakąś wtopioną antenę w pleksi.

Mam zamiar to zamaskować i pomalować. Ale to nie na temat, bo ja pisałem po pierwsze o porysowanym wiatrochronie do tego A-10, oraz szwie biegnącym przez całą długość owiewki i wiatrochronu w F-16CJ Tamiya, który kupiłem ok. 10 miesięcy temu.

I tam będę musiał pomęczyć się, żeby te elementy usunąć.

Owiewka A-10 sama w sobie jest w 100% super i nic tam nie będę zmieniać, ale dzięki za czujność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Usunięcie szwu zakończone powodzeniem.

Najpierw zeskrobałem szew nożykiem na sztorc, aż do "płaskiego".

Potem przeszlifowałem miejsce po szwie pilniczkiem do paznokci (takim z 3 gradacjami), najpierw średnią gradacją, potem najdrobniejszą, na koniec przepolerowałem to wszystko kostką do polerowania paznokci. Efekt nie był do końca zadowalający, więc na wszelki wypadek użyłem 3 rodzajów past szlifierskich Tamiya.

 

Jak wyszło?

Tak:

 

033_zpsbe908b3f.jpg

 

Niestety, w trakcie pracy pewna drobna ryska (widać ją jak się przyjrzeć uważnie wychodzącą ze środka górnej podstawy owiewki) podczas szlifowania nie tylko nie zniknęła, ale okazała się pęknięciem.

Co gorsza, dokładnie takie samo pęknięcie jest na drugiej, przydymionej owiewce, a więc to wady fabryczne.

Zareklamowałem u sprzedawcy i importera, może uda się dostać wypraski z tymi owiewkami.

Kurczę, popsuło mi to humor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dobrze.

 

Co gorsza, dokładnie takie samo pęknięcie jest na drugiej, przydymionej owiewce, a więc to wady fabryczne.

To nie musi być pęknięcie. Jeśli do formy jest wtryskiwane tworzywo z dwóch kanałów, to pojawia się czasem granica gdzie stykają się te dwie fale roztopionego tworzywa i bywa to widoczne jako pęknięcie na przezroczystych częściach. To raczej wada fabryczna, błąd w projekcie formy, lub samej procedury wtrysku. Małe szanse, że pozostała produkcja jest wolna od tego feleru. Mam zestawy z wielu różych lat produkcji, tego samego modelu i wszystkie mają takie "pęknięcia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to raczej jest pęknięcie. Gdyby było tak jak piszesz, to kształt takiego niby-pęknięcia byłby w jakiś sposób regularny, a tak nie jest.

To u mnie ma kształt litery V, której czubek wychodzi z ramy owiewki, o dwóch różnej długości ramionach. Słabo to widać na zdjęciu, ale pokażę:

 

033_zps753d78ba.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to raczej jest pęknięcie. Gdyby było tak jak piszesz, to kształt takiego niby-pęknięcia byłby w jakiś sposób regularny, a tak nie jest.

To u mnie ma kształt litery V, której czubek wychodzi z ramy owiewki, o dwóch różnej długości ramionach. Słabo to widać na zdjęciu, ale pokażę:

 

 

Spróbuj rzeczywiście reklamacji, może się uda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zrobiłem, nie mam dużego wyboru, może dystrybutor albo sklep mi pomogą.

W najgorszym wypadku użyję tej drugiej owiewki, na której to pęknięcie jest bardzo słabo widoczne i postaram się z niej usunąć szew bardzo delikatnie.

Podejrzewam, że te pęknięcia to w początkowej fazie jakieś mikropęknięcia (wskazuje na to ich widok, początkowo byłem przekonany że to jakieś cieniutkie rysy ktróe wzięły się nie wiadomo skąd i które zniknąć w czasie polerowania), które pod wpływem obróbki mechanicznej czyli tarcia, powiększyły się.

Być może szlifowanie miejsca po szwie bardzo delikatnie pozwoli zachować jako taki wygląd owiewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Solo, dziś z ciekawości zajrzałem na owiewki z mojego CJ i obydwie mają identycznie wyglądającą wadę ( ????) jak ta którą oznaczyłeś na zdjęciu. Długo przyglądałem się temu czemuś od zewnątrz i wewnątrz ale moje szkiełko ma za słabe powiększenie aby stwierdzić co to jest. Może to śmieszne ,ale wezmę jutro jedną z owiewek do pracy i obejrzę pod przemysłowym mikroskopem- wtedy napiszę co i jak. Oby nie było to pęknięcie, bo wtedy nawet najdokładniejsza polerka na nic się nie zda... Swoją drogą ciekawe czy to przypadłość każdego zestawu czy tylko tych wysyłanych do Polski. Pozdrawiam

Marcin

p.s mój zestaw kupowałem jeszcze w 2010r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś mam nockę -obejrzę sobie te owiewki-jutro napiszę. Kontaktowałem się też ze sprzedawcą, wkrótce dostanę odpowiedź. Solo-głowa do góry-bywają większe problemy-będzie dobrze W ostateczności jak pisał w jednym z wątków o Mi-2 Pepsi Adam zawsze można to przykryć "szmatą" Ja robię efa "w locie" więc jakby co szmatę zastąpi jakiś pechowy ptak Pozdrawiam.

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto wyniki mojego "śledztwa"

Obejrzałem owiewki pod mikroskopem (powiększenie 20x) Okazało się że to nie pojedyncza "rysa" ale dwie identyczne, jedna na zewnątrz druga wewnątrz części. Mają kształt litery Y. Identyczny kształt tych "rys" sugerowałby pęknięcie i właściwie mógłbym już dalej nie pisać, ale... Pierwsze moje wrażenie było takie jakby były to wtopione w tworzywo cieniutkie niteczki. Części oglądałem pod różnymi kątami jednak przestrzeń między tymi "rysami" nie załamuje światła jakby to mogło mieć miejsce w przypadku pęknięcia. Stąd moje wątpliwości. W jednym z moich modeli uszkodziłem kiedyś wiatrochron i tam faktkycznie widać pęknięcie- co prawda niewielkie-ale jest. Aby nie snuć dalej takich "pseudo" rozważań po prostu usunę szew nożykiem i przepoleruję owiewkę z zewnątrz i wewnątrz w obrębie tego feleru-zobaczę jaki jest efekt i dam znać. Tak na marginesie to ciekawi mnie jak do tego tematu odniesie się przedstawiciel firmy Tamiya. Pozdrawiam.

Marcin

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto wyniki mojego "śledztwa"

Obejrzałem owiewki pod mikroskopem (powiększenie 20x) Okazało się że to nie pojedyncza "rysa" ale dwie identyczne, jedna na zewnątrz druga wewnątrz części. Mają kształt litery Y. Identyczny kształt tych "rys" sugerowałby pęknięcie i właściwie mógłbym już dalej nie pisać, ale... Pierwsze moje wrażenie było takie jakby były to wtopione w tworzywo cieniutkie niteczki. Części oglądałem pod różnymi kątami jednak przestrzeń między tymi "rysami" nie załamuje światła jakby to mogło mieć miejsce w przypadku pęknięcia. Stąd moje wątpliwości. W jednym z moich modeli uszkodziłem kiedyś wiatrochron i tam faktkycznie widać pęknięcie- co prawda niewielkie-ale jest. Aby nie snuć dalej takich "pseudo" rozważań po prostu usunę szew nożykiem i przepoleruję owiewkę z zewnątrz i wewnątrz w obrębie tego feleru-zobaczę jaki jest efekt i dam znać. Tak na marginesie to ciekawi mnie jak do tego tematu odniesie się przedstawiciel firmy Tamiya. Pozdrawiam.

Marcin

 

Co do usunięcia szwu: u mnie rysa nabrała wyrazu, że tak powiem, po tym zabiegu. Wtedy właśnie zaczęła wyglądać jak klasyczne pęknięcie. Podejrzewam, że u Ciebie może być podobnie, choć być może to też moja wina, że za mocno ściskałem owiewkę polerując. W każdym razie im więcej polerowałem tym rysa była wyraźniejsza.

Co do przedstawiciela Tamiya: rozmawiałem dziś z trzema osobami, wszystkie jak najbardziej potwierdzają, że reklamacja będzie załatwiona, tylko że to potrwa (do kilku miesięcy).

Tylko sklep z Rzeszowa W&W potwierdził, że rysa występuje na egzemplarzach modelu u niego w magazynie.

Generalnie postawa bardzo prokliencka, ale czy dzięki temu dostanę dobre owiewki to czas pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do usunięcia szwu: u mnie rysa nabrała wyrazu, że tak powiem, po tym zabiegu. Wtedy właśnie zaczęła wyglądać jak klasyczne pęknięcie. Podejrzewam, że u Ciebie może być podobnie, choć być może to też moja wina, że za mocno ściskałem owiewkę polerując. W każdym razie im więcej polerowałem tym rysa była wyraźniejsza.

Co do przedstawiciela Tamiya: rozmawiałem dziś z trzema osobami, wszystkie jak najbardziej potwierdzają, że reklamacja będzie załatwiona, tylko że to potrwa (do kilku miesięcy).

Tylko sklep z Rzeszowa W&W potwierdził, że rysa występuje na egzemplarzach modelu u niego w magazynie.

Generalnie postawa bardzo prokliencka, ale czy dzięki temu dostanę dobre owiewki to czas pokaże.

 

Postaram się być delikatny przy tej polerce, najgorszy będzie środek. Co do sklepu to też tam kupowałem i po rozmowie potwierdzam Twoją opinię o podejściu do klienta. Trzeba się po prostu uzbroić w cierpliwość. Tak w ogóle to dla Ciebie Solo za zauważenie tego feleru. Podejrzewam że większość zestawów ma podobnie jak nasze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo, zastanów się najpierw zanim zaczniesz trolować...

 

Modelu (A-10) nie ma w dostawach do Polski od 2009 roku, bo nie ma go w produkcji - skąd importer/dystrybutor ma Ci sprowadzić owiewkę do nieprodukowanego o przynajmniej czterech lat modelu?

Pozytywne załatwienie takiej reklamacji jest możliwe dopiero po wznowieniu modelu przez producenta, to chyba oczywiste...

 

A zakup owiewki (czy innych części) do modelu który reklamacji nie podlega (A-7), jest możliwy tylko wówczas kiedy producent sprzedaje na danym rynku modele "na ramki" - vide np. Tamiya na rynku japońskim...

Ja nie przypominam sobie aby chińskie firmy prowadziły podobną politykę...

 

Wiesz, ja chętnie za tę owiewkę nawet zapłacę, jeśli będzie trzeba, byle mi ją dystrybutor sprowadził.

Kupiłeś sobie ten model w HK, to i tam pisz i tam składaj reklamację...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo, zastanów się najpierw zanim zaczniesz trolować...

 

A może najpierw byś posłuchał, zamiast rzucać takie chamskie odzywki?

Przedstawicielka IBG napisała mi wyraźnie, że postarają się ściągnąć dla mnie potrzebne wypraski od producenta, albo z innych magazynów.

Postarają się, rozumiesz co to znaczy? To znaczy że niczego nie gwarantują.

Wszystkie reklamacje przypływają do nich wraz zamówionym towarem, najbliższa dostawa w połowie grudnia.

Tak więc IBG twierdzi że postara się załatwić moją reklamację jak i móją prośbę dotyczącą uszkodzonej owiewki do A-7.

Czy dostanę te rzeczy - tego nie wiem na 100%.

 

A co do A-10 - model ten był jeszcze niedawno w sklepach, na pewno w tym roku, wiec skąd ta informacja że go nie było od 4 lat, to ciekaw jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie chamskie odzywki?

No comments...

 

Wszystkie reklamacje przypływają do nich wraz zamówionym towarem, najbliższa dostawa w połowie grudnia.

Tak więc IBG twierdzi że postara się załatwić moją reklamację jak i móją prośbę dotyczącą uszkodzonej owiewki do A-7.

Czy dostanę te rzeczy - tego nie wiem na 100%.

Masz rację, reklamacje dostawca przysyła razem z zamówionym towarem.

Masz rację, najbliższa dostawa HB planowana jest na połowę grudnia,

Tyle, że nie znaczy to iż reklamację na owiewkę do A-10 HB zrealizuje od razu.

Jak HB ma taką owiewkę, to pewnie wyśle, jak nie ma - to nie wyśle, a wyśle dopiero wtedy jak będzie miał...

A do tego Twoja akcja reklamacji owiewki do A-10 jest bezzasadna (bo model kupiłeś w HK, o czym sam pisałeś na forach), a nawet można pokusić się o stwierdzenie że jest próbą oszukania IBG jako polskiego dystrybutora HB (bo naraża ich np. na dodatkowe koszty obsługi itp.)

 

A co do A-10 - model ten był jeszcze niedawno w sklepach, na pewno w tym roku, wiec skąd ta informacja że go nie było od 4 lat, to ciekaw jestem.

No o tym, to akurat dyskutowałeś m.in ze mną, na innym forum modelarskim...

Owocem tej dyskusji była m.in Twoja decyzja zakupu go w HK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.