Boeing 787 Dreamliner PLL LOT

[LucasKeller]

Witam.

 

Zabrałem się za wykonanie Modelu Boeinga 787 Dreamlinera w malowaniu Polskich Lini Lotniczych LOT. Model buduje korzystając z zestawu ZVEZDA.

Na pierwszy plan poszły silniki Rolls Royca i wszystko szło dobrze póki nie przystąpiłem do malowania tychże silników. Do pomalowania kupiłem farbę Revell white gloss. Maluje pędzlem (wiem że o wiele lepszy byłby aerograf ale póki co musi wystarczyć mi pędzel). Po nałożeniu drugiej warstwy farby, silniki wyglądają paskudnie, farba nie pokrywa;/ Jestem dopiero na etapie malowania silników, aż strach pomyśleć jak to się skończy przy malowaniu całego kadłuba.. Proszę o radę w tej sprawie.

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

 

 

Uploaded with ImageShack.us

[Inskript]

... kup coś w sprayu najlepiej Tamiya... będzie milion razy lepiej skoro nie masz aero.

[mydlo]

Z racji tego że wypraski Zwezdy są szare, malowanie białym wychodzi jak wychodzi... Proponuję kupić biały podkład w sprayu, Tamiya jest chyba w miarę tania. Tak przygotowaną powierzchnię pomalujesz już sobie białym revellem, albo dla lepszego efektu, proponuję zainwestowanie w białą Tamiye w sprayu

 

P.S. jakie masz kalki?

[tomaszekpoz]

Obyś nie miał usterek ;) Bo nie polecisz ;)

[LucasKeller]

Za Waszą radą zaryzykowałem i zdecydowałem się zamówić biały podkład oraz farbę Racing white w sprayu Tamiya. Niestety wypraski zvezdy są szare więc perspektywa malowania kilku warstw pędzelkiem całego kadłuba nie brzmi zachęcająco . Oczywiście nie mam żadnego doświadczenia w malowaniu modeli farbą w sprayu, czytałem że należy ją rozpylać z odpowiedniej odległości, żeby nie popsuć efektu. Mam nadzieję iż jedna puszka tj około 100ml wystarczy na pomalowanie całego Boeinga. Czy jest coś o czym jeszcze powinienem wiedzieć malując farbą w sprayu? Odnośnie pomalowanych już pędzelkiem 2 warstw farby na silnikach, czy da się to zmyć rozpuszczalnikiem czy lepiej już je dokończyć pędzelkiem. Co do kalek to będą to Oscar Lima Decals. P.S ten egzemplarz również miał problemy z akumulatorami ale usterka została naprawiona :p

[karambolis8]

Musisz wiedzieć, że w przypadku białej farby w sprayu tez musisz nakładać warstwami.

[maxim]

Niestety farba, którą zamówiłeś (Tamiya Racing White) to nie jest kolor biały. Niestety, kiedyś też się nabrałem na "White" w nazwie.

Zdecydowanie to kolor jasny kremowy czy coś koło tego. Wymień, jeśli jeszcze nie jest za późno na Pure White z Tamiya.

[Woit]

Źródło: Modelarstwo Plastikowe => Zobacz wątek - [projekt grupowy] Airbus

Autor: limaoscar

Dobra, trochę tych sprayów już kupiłem i w zasadzie wszystkie wypróbowałem

Mogę zatem podzielić się garścią informacji na temat ich właściwości.

Śnieżka - najłagodniejszy z dostępnych - cena ok. 10 pln. Nie żre się z żadną farbą - ani z akrylem (próbowałem na vallejo, lifecolor czy gunze), ani z olejem. Nawet nie śmierdzi, co ciekawe. Chyba jedyny spray na osnowie emulsyjnej i olejnej. Natomiast schnie najdłużej ze wszystkich - ok. 2-3 godziny (hehehe, ale dłuuuugo - w porównaniu z farbami modelarskimi). Duży wybór kolorów. Zarówno matowych jak i błyszczących.

Jest też Śnieżka w sprayu na osnowie epoksydowej. Schnie długo - ze dwa dni, ale jak wreszcie wyschnie, to nawet nożem nie ruszysz powłoki. Nie reaguje z innymi farbami.,

Deco Color - moja ulubiona - cena ok. 12-15 pln - schnie szybko - ok. pół godziny, ale mocno śmierdzi. Może zeżreć podkład akrylowy, acz jak zauważyłem, nie każdy. Dają piękną, satynową powierzchnię (matowe), oraz wysoki połysk (blyszczące). Dostępne są zarówno w wersji mocno kryjącej (Primer - podstawowe kolory) jak i wykończeniowej (Finish - pełna gama odcieni, głównie połysk).

Metafelga(występuje też jako Megafelga) - ha! ale nazwa. cena ok. 15 pln (duża puszka, większa niż pozostałe) Głównie kolory metaliczne (spora gama). Śmierdzi makabrycznie, po zapachu można wnioskować, że jest w stanie zeżreć wszystko, z modelem włącznie. A tu ciekawostka - położyłem na czarny vallejo i nic, nawet pęcherzyka )) Schnie błyskawicznie, w kilka minut. Malowałem tym DC-4 i 707

Deco Lack - cena ok. 15 pln - nie kupować! Syf totalny. Schnie tylko na żywicy, a i to nie do końca. Na plastiku lepi się i nie wysycha w ogóle. Do tego może zeżreć podkład akrylowy. Poza tym to jakaś podróba Deco Color (łudząco podobna szata graficzna pojemnika). Na domiar złego potrafi 'bluzgnąć' jakimiś farfoclami.

Motip - cena ok. 15-20 pln - podobne właściwości jak Deco Color. Niezły. Spora gama odcieni. Szczególnie dużo kolorów w wersji błyszczącej.

[LucasKeller]

Ufff dzięki Maxim , udało mi się wymienić na pure white

[Pires]

Kup sobie czarny połysk akryl Pactry, świetnie się maluje pędzlem, bez smug. Naniesienie białego na taki czarny, nawet pędzlem będzie łatwiejsze. Tak jak pisze PaRazo, najpierw kilka, rozcieńczonych warstw, na koniec jedną normalną, chciaż często już nie trzeba.

[METYS]

O będzie nielot ;-)

[Marti_nez]

Malowałem kiedyś farbą serii TS, bardzo pomógł mi ten wątek:

http://www.forum.modelarstwo.org.pl/viewtopic.php?t=20792

Co prawda nie robisz samochodu, ale znajdziesz tam sporo przydatnych informacji.

[LucasKeller]

Dzięki Marti_nez, czegoś takiego szukałem A co do malowania to lepiej pomalować np. tylko boki i górę samolotu i poczekać aż wyschnie czy cały razem z tym co jest na dole ( skrzydła od dołu i kadłub)?

Mam też zagwozdkę jeśli chodzi o boczne szybki przedziału dla pasażerów, bo jeśli je przykleję do kadłuba to potem będzie problem przy malowaniu. Myślałem żeby je przykleić a potem przed malowaniem posmarować maskolem.

[smialus]

Okienek nie wklejaj, w pasażerach przyjęło się, że te okienka są puste. No ale Twoja wola, z maskowaniem będziesz miał zabawy, a i czy efekt zamierzony spełniony?? Tego nie wiem. Co do malowania, musisz sobie jakąś koncepcję sam przyjąć, ja maluję cały kadłub oprócz skrzydeł, na końcu same skrzydła.

[Ostach]

Co to za pomysł, żeby nie wklejać okienek? Jakie jest uzasadnienie?

[Marti_nez]

Po prostu producenci często nie dają okienek, tylko kalkomanie. Ale można je dorobić z clearfixu. W tym wypadku zrobiłbym maski z taśmy klejącej/ maskolu, wkleił okienka, pomalował model i zdjął maski.

[smialus]

Co to za pomysł, żeby nie wklejać okienek? Jakie jest uzasadnienie?

 

Wiele osób tak robi i jakoś nie widzę w tym dziwnego pomysłu. A uzasadnienie jest takie doświadczone z własnego doświadczenia, że nie musisz tego maskować co się przekłada na czasochłonność i uszkodzenie powłoki lakieru.

[AMO_Graphic]

Humbrol robi taki specyfik, który nazywa się Clear Fix. To odmiana bezbarwnego, błyszczącego lakieru akrylowego. Pięknie nadaje się do wypełniania okienek w samolotach pasażerskich. Mała kropelka na wykałaczkę i w otwór okna. Zrobi się bąbelek, a po kilkunastu minutach ładnie wciągnie. Wysycha w pełni po około 10 godzinach dając przezroczystą, błyszczącą błonkę. Tylko uwaga - dość mocno ciągnie się za wykałaczką, dlatego ostrożnie z aplikowaniem - dobrze trochę poćwiczyć. Efekt jest bardzo efektowny.

Pozdrawiam

AMO

[Ostach]

Co to za pomysł, żeby nie wklejać okienek? Jakie jest uzasadnienie?

 

Wiele osób tak robi i jakoś nie widzę w tym dziwnego pomysłu. A uzasadnienie jest takie doświadczone z własnego doświadczenia, że nie musisz tego maskować co się przekłada na czasochłonność i uszkodzenie powłoki lakieru.

 

Jak producent robi dziurki na okna i daje szybkę to nie widzę żadnego sensu w zostawianiu pustych okien. Czasochłonność? Tak ale model zyskuje więcej realizmu.

[smialus]

Humbrol robi taki specyfik, który nazywa się Clear Fix. To odmiana bezbarwnego, błyszczącego lakieru akrylowego. Pięknie nadaje się do wypełniania okienek w samolotach pasażerskich. Mała kropelka na wykałaczkę i w otwór okna. Zrobi się bąbelek, a po kilkunastu minutach ładnie wciągnie. Wysycha w pełni po około 10 godzinach dając przezroczystą, błyszczącą błonkę. Tylko uwaga - dość mocno ciągnie się za wykałaczką, dlatego ostrożnie z aplikowaniem - dobrze trochę poćwiczyć. Efekt jest bardzo efektowny.

Pozdrawiam

AMO

 

Miałem sposobność pracować z tym specyfikiem, wszystko ładnie opisałeś, ale są dwie wady owego specyfiku, raz jest to miękkie i nie da się tego zamaskować a o szlifowaniu nie wspominając.

 

Czy wklejając okna w tego Fokkera coś da na wyglądzie, one są tak małe, że wklejone czy nie wklejone nie dają jakiegoś super realistycznego wyglądu. A tak jak wspomniałem maskować roboty i drelirka podczas usuwania maskowania

 

[spiton]

Kup biały samochodowy mat. A na wierzch jakis bezbarwny. Biały samochodowy mat dobrze kryje. A biały mat Tamki jest do bani. I nawet nie próbuj pomalować go pędzlem ,-))

[LucasKeller]

Nadszedł już czas pomyśleć o nałożeniu kalkomanii LOT-owskich. Użyję kalek marki OscarLima Decals. Tu nasuwa się kolejne pytanie: Co zrobić żeby nałożone kalkomanie nie świeciły, odróżniając się od modelu? Czytałem że należy posmarować je płynem do kalkomanii, myślałem nad kupnem płynu tamiya mark fit, co o nim sądzicie? Ma przystępną cenę ale jednocześnie nie chcę żeby zniszczył kalkomanie czy pomalowany model ( biały podkład plus farba pure white tamiya) podobno wchodzi w reakcję z farbami. Raczej nie będę nakładał już na model lakieru bezbarwnego na model.

[smialus]

Z tym specyfikiem nie miałem styczności i nic nie mogę powiedzieć na jego temat, ja używam Micro-Set od dawien dawna i nie narzekam, na kalki używam Gunze zielonego do zmiękczania kalki. De fakto na połysku kalki zazwyczaj nie powinny się świecić no ale różnie to bywa.

[mydlo]

Chodzi ci o srebrzenie? Jeśli tak to kalki od limy mają bardzo mało filmu na brzegach, poza tym są bardzo cienkie (ale przez to delikatne). Także nie powinieneś mieć z nimi problemu na połysku. Ja używam preparatów Gunze, które dobrze współgrały z tymi kalkami.

[LucasKeller]

No i nareszcie po długich męczarniach powstał Godna pokazania jest tylko jedna strona ponieważ rozwaliły mnie kalki od oscar lima, strasznie się rwały... model zawiera wiele błędów aczkolwiek mi się podoba Dzięki wszystkim za cenne rady

 

Oto i on: SP - LRA

 

 

Uploaded with ImageShack.us