Skocz do zawartości

IJN Nagara [Tamiya, 1:700]


łsobota

Rekomendowane odpowiedzi

czasami nawet nie próbuję od razu pomalować wszystkiego idealnie tylko wliczam poprawki w proces malowania

Czasami niestety jest to wręcz nie możliwe.

 

Przy okazji, chcę poinformować wszystkich zainteresowanych, że z powodów "naukowych" do wtorku lub środy muszę wstrzymać prace w stoczni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 129
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Po dłuższej przerwie wróciłem dzisiaj do Nagary. Od rana (z przerwami oczywiście) zakładam relingi w rufowej części okrętu. I szczerze mówiąc szlag mnie przy tym trafia Przez cały dzień zużyłem ok. 1/3 relingów z ramki a efekty raczej mizerne Zresztą zobaczcie sami:

21612cdc91140a5fm.jpg

c72fd83cb5222f36m.jpg

Dzisiaj już dam sobie z tym spokój, a jutro zapewne zacznę od nowa - przynajmniej z tymi na lewej burcie (nie dość, że krzywe to jeszcze się gluty cyjanoakrylowe zrobiły).

 

ps. na pierwszym zdjęciu relingi zdają się "odchodzić" od pokładu - i tak jest w rzeczywistości, a to dlatego, że w środkowej części nie są jeszcze przyklejone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tej skali reling to trudna rzecz!!!!!. Nie łatwiej byłoby wyciąc ta "blache" koło cum na rufie. To chyba ona Ci podgina do góry reling.

Jak patrze na Twoja relacje to nabieram ochoty na jakis krążownik japoński :-)))

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tej skali reling to trudna rzecz!!!!!. Nie łatwiej byłoby wyciąc ta "blache" koło cum na rufie. To chyba ona Ci podgina do góry reling

O tak, relingi to istny koszmar. Zwłaszcza, że to mój pierwszy raz. Owszem w samolotach montowałem już o wiele mniejsze elementy ale relingi to całkiem inna sprawa - są długie i giętkie, a przy tym mają wysokość leżącej zapałki A tą blachę chyba faktycznie będę musiał trochę ściąć.

 

Jak patrze na Twoja relacje to nabieram ochoty na jakis krążownik japoński :-)))

No to wybór masz ogromny - zarówno lekkie jak i ciężkie. Nic tylko brać i robić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spiton

ta "blache" koło cum na rufie

Rozumiem, że chodzi Ci o podstawę polera.

W moich sklejankach, kiedy coś stawało na drodze relingom dostosowywałem te ostatnie czyli odcinałem przeszkadzającą część relingu od dołu i potem pasowało.

łsobota

O tak, relingi to istny koszmar. Zwłaszcza, że to mój pierwszy raz

Ha, i dlatego nigdy nie wezmę się za te maleństwa w 1:700

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak, relingi to istny koszmar. Zwłaszcza, że to mój pierwszy raz.

a jak podchodzisz do tego?

proponuję przykleić jeden koniec relingu (drugi złapać taśmą lub plasteliną techniczną), potem złapać klejem w innym miejscu a jak całość będzie już w miarę stabilna to przykleić w pozostałych miejscach

do kształtowania i odmierzania odcinków relingu wycinam sobie cienkie paski papieru na których zaznaczam gdzie reling będzie się zginał i jak ma być długi (tworzę sobie taki niby szablon)

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moich sklejankach, kiedy coś stawało na drodze relingom dostosowywałem te ostatnie czyli odcinałem przeszkadzającą część relingu od dołu i potem pasowało

Te relingi są za małe, żeby się w takie rzeczy bawić. Prościej będzie po prostu ściąć to coś - a w zasadzie skrócić o ok. 0,1mm.

 

Ha, i dlatego nigdy nie wezmę się za te maleństwa w 1:700

E tam, w końcu kiedyś trafisz na coś co Ci się spodoba (a w 1:700 modeli jest od groma), a czego w "trzystapięćdziesiątce" nie znajdziesz i się ugniesz

 

a jak podchodzisz do tego?

proponuję przykleić jeden koniec relingu (drugi złapać taśmą lub plasteliną techniczną), potem złapać klejem w innym miejscu a jak całość będzie już w miarę stabilna to przykleić w pozostałych miejscach

do kształtowania i odmierzania odcinków relingu wycinam sobie cienkie paski papieru na których zaznaczam gdzie reling będzie się zginał i jak ma być długi (tworzę sobie taki niby szablon)

Próbowałem szablonów używać, ale jak przychodzi do przyklejania to się schody zaczynają. Wszystko się wygina, przechyla, załamuje i co tam jeszcze chcesz Ale pomysł z plasteliną wydaje się być dobry. Jutro nie omieszkam się sprawdzić - dzięki za pomysł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pomysł z plasteliną wydaje się być dobry.

zwykła pewnie zostawi tłuste ślady, mam na myśli masy typu Patafix

Te relingi są za małe, żeby się w takie rzeczy bawić.

nie jest tak źle, w Bezuprecznym odcinałem dolną poprzeczkę i przyklejałem reling na słupki

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spiton
ta "blache" koło cum na rufie

Rozumiem, że chodzi Ci o podstawę polera.

Chciałem spytac przy okazji, co to jest ten "poler" ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy te dwa skosne elementy za barbeta na nizszym pokladzie (te symetryczne wzgledem osi okretu), pochylone w strone burt, to nie jest wlasnie knaga do cum? Na polerach obkladasz cume, ale musisz ja przeciez gdzies unieruchomic.

 

EDIT:

Podepre sie rysunkiem pogladowym...

176da29eea78a004.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy te dwa skosne elementy za barbeta na nizszym pokladzie (te symetryczne wzgledem osi okretu), pochylone w strone burt, to nie jest wlasnie knaga do cum

Te elementy moim zdaniem służą do orientacji cumy na drodze kluza-kabestan.

Na polerach obkladasz cume, ale musisz ja przeciez gdzies unieruchomic.

Nie. Naciągniętą przez kabestan cumę unieruchamiasz stoperem tuż przed polerem potem zrzucasz z kabestanu i obkładasz minimum 4x na ósemkę na polerze. To wszystko.

Tak wygląda poler co większość z nas wie. To małe ucho na dole służy do mocowania stopera.

2499c70695b82339.jpg

 

A to jest knaga służąca do małych linek i lin głównie na jachtach lub do flaglinek na okrętach.

bfe68078f07ae62b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć ręcznie też już ciągałem...

Ale chyba nie sam

 

Dzisiaj znowu trochę powalczyłem z relingami, tym razem z pomocą plasteliny technicznej i ogólnie było nieco lżej. W zasadzie zostało tylko dokończenie lewej burty i prawdopodobna (kolejna zresztą ) wymiana relingów po lewej stronie rufy. Na koniec oczywiście przyjdzie czas na podoklejanie relingów w miejscach gdzie nie przylegają do pokładu (co wynika z niedokładnego smarowania klejem) czy odchodzą pojedyncze druciki (jeden taki jest widoczny na trzecim zdjęciu), jak również prostowanie za pomocą wykałaczki powyginanych odcinków. Na razie wygląda to tak:

3046928395b20ff1m.jpg cc7a6bb3cef3e7dcm.jpg 2346a2513e00e69em.jpg

Zdjęcia oczywiście, bezlitośnie ujawniły wszelkie niedociągnięcia, jednak większość z nich jest niewidoczna gołym okiem z odległości większej niż 10cm (taki już urok tej skali )

 

Wczoraj wieczorem złożyłem sobie po raz kolejny na sucho luźne elementy, celem zobaczenia jak to będzie wyglądać z relingami (a także w celu podniesienia morale w stoczni, które nieco podupadło po wczorajszych zmaganiach z blachami). Wczoraj Nagara wyglądała tak:

8dee76ab9edc8514m.jpg

 

Jutro chciałbym dokończyć, poprawić i pomalować relingi, a potem zabrać się za składanie radaru. Tu to dopiero będzie jazda

a4967e86e132fc49m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blaszki w tej skali to niezła jazda, muszę przyznać, że trochę gną się Tobie relingi..

a potem zabrać się za składanie radaru

wbrew pozorom może to być łatwiejsze od relingów

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę przyznać, że trochę gną się Tobie relingi

No trochę się pogięły, ale jak pisałem, na żywo tego na szczęście nie widać. A te co bardziej krzywe i pogięte mam nadzieję uda się naprostować, bez konieczności ich wymiany. No ale jeżeli trzeba będzie to oczywiście je wymienię. W każdym razie na chwilę obecną zostają tak jak są. Jak dokończę resztę i wykończę całość, to wówczas dokładnie obejrzę to raz jeszcze i zadecyduję co dalej

 

wbrew pozorom może to być łatwiejsze od relingów

Z blachami tej wielkości miałem do czynienia (samoloty), ale były to zazwyczaj pojedyncze elementy, które wystarczyło pozginać i gotowe. Tu będzie trzeba pozginać, a następnie precyzyjnie dopasować kilka elementów. I tego dopasowywania się właśnie obawiam, bo ostatnio jakoś dziwnie ręce mi się trzęsą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.