Guest Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 Witam!! Zakładam ten temat z pewną nieśmiałością. Zanim jednak posypią się z Waszej strony, gromy na mnie za te wszystkie rozpoczęte i nie dokończone wątki, pozwólcie że coś wyjaśnię. Otóż modele, które pozaczynałem wcześniej i nie pokończyłem, już nie istnieją . Któregoś dnia ostro pokłóciłem się z żoną, a ona wyładowała swą złość właśnie na moich modelach . Wszystkie spadały po kolei z półki i były dobijane butem. Nie było co ratować. Straty? Dwa Abramsy M1A1 od Dragona 3535 Challenger 2 Trumpetera, wraz z żywicami Accurate Armour Stareńki Leopard 2A5 od Tamiyi T34/85 Dragona T-72 M1, którego przerabiałem na T-72B T-80UD, mój pierwszy model w życiu. No i oczywiście T-90 Menga, To miał być mój najlepszy model. Jeszcze dźwięczą mi w uszach słowa żony: Ten jest najładniejszy, to rozp...lę go na końcu :( . No cóz, wniosek jest taki: Nie wkurzajcie swoich żon, dziewczyn. Można zatem powiedzieć że swoją przygodę z modelami zaczynam na nowo. Na początek wybrałem T-80BV Trumpka. Już kiedyś zaczynałem budować model BV-ki o tu: viewtopic.php?f=87&t=27738 Wtedy pomoc w modelu obiecał mi kolega. Przerabiał dla mnie zvezdowską płytę górną pancerza. Niestety, kontakt nam się urwał, a przerabiana część, nigdy do mnie nie trafiła. Dziś, nie muszę nic już przerabiać i strugać, bo wszystko czego mi potrzeba, znaleźć mogę w pudełku Trumpetera. Ok coś o modelu. Dużo części w pudle ( 1050 włącznie z ogniwkowymi gąskami ) i troszkę blaszek. Nieźle jest ze składalnością, miły dla oka detal i ogólnie nie ma się co czepiać Minusem jest mało czytelna instrukcja. Z dodatków wykorzystuję blaszki Voyager Models, o takie: http://www.voyagermodel.com/productdetails.asp?itemid=PE35654 Dodałem też gąsienice Masterclub, które zostały mi po poprzedniej BV-ce. Zastanawiam się też czy zestawową lufę zamienić na metalową z RB Models. To się jeszcze zobaczy. No to co? Coś nie coś już posklejałem i chciałbym to pokazać: Bardzo Was proszę. To co robiłem do tej pory na tym forum, uznajcie za niebyłe. Jak pisałem, zabawę w modelarstwo zaczynam na nowo, i liczę na wyrozumiałość. Zapraszam do odwiedzania mojego wątku, proszę o jakieś wskazówki, krytykę i pozdrawiam oglądających. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hypnos82 Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 O kuzwa, ale hardcore. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
makinen Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 A ze nieśmiało spytam...jak stosunki z żoną? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomaszekpoz Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 Ja bym rozwód zmontował... wyrazy współczucia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 A ze nieśmiało spytam...jak stosunki z żoną? Już naprawione, choć nie obyło się bez stawiania warunków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cortez 77 Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 po twoim poście, zaczynam postrzegać własną żonę w całkiem innym świetle . . . moja pani grozi mi że jeśli ją mocno zdenerwuję zniszczy moją kolekcję hełmów, zawsze proszę by w takim przypadku zaczęła dzieło destrukcji od tytanowej sfery . . . temat zacny, pojazd fajny, jestem mocno ciekaw twoich postępów w szczególności malowania, mam nadzieję że tego teciaka nie spotka już nic złego . . . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 No właśnie. Malowanie. O to jest czołg na którym się wzoruję: I bladego pojęcia nie mam, jak on jest pomalowany. Pod tymi zwałami błota i brudu, kompletnie nie widać jaki to kamuflaż. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bazylms Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 Takie życie przyjacielu. Ważne że się jakoś układa. My z moją mamy stosunek sił jak USA i Rosja. Ona ma na stanie ze trzy serwisy stołowe w tym jeden Royal Albert Country Roses -jak zabierze sie za modele to ja za nie, he,he. Tak więc występuje równowaga sił. Mam nadzieję że ten ukończysz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 Mam nadzieję że ten ukończysz. No postaram się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
author21 Posted October 6, 2014 Share Posted October 6, 2014 U mnie sprawa jest prosta. Nożyczki i szafa z kreacjami są zakładnikami modeli . Wtedy już naprawdę "nie ma się w co ubrać" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
copycat Posted October 6, 2014 Share Posted October 6, 2014 Tak odchodząc od tematu żon, z chęcią poobserwuję temat, bo sam mam ochotę na kolejną wersję t-xx. Z T-80 to mam nadzieję, że Xact będzie łatwiej dostępny w Europie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paweł Czarnocki Posted October 7, 2014 Share Posted October 7, 2014 Któregoś dnia ostro pokłóciłem się z żoną, a ona wyładowała swą złość właśnie na moich modelach . Wszystkie spadały po kolei z półki i były dobijane butem.. Zrób to samo z Jej kosmetykami, ulubionym ciuszkiem :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 8, 2014 Share Posted October 8, 2014 No dobra Panowie, oficjalnie zakańczam temat żon!!! Trudno, stało się, zaczynam wszystko od nowa. Tym razem chciałbym zapytać, jak poradzić sobie z fototrawionymi zawiasami łączącymi fartuchy przeciwkumulacyjne. Jak trawionkę zwinąć w rulonik, którego średnica wynosić ma 0.3 mm ? Żadną pincetą nie mogę sobie z tym dać rady. A ze zrobienia fartuchów z blaszki nie zrezygnuję, bo nie po to wydałem kasę na trawionki. Jak ktoś miałby jakieś sugestie, to prosiłbym bardzo o podzielenie się. A tu, taki niewielki postęp, wręcz postępek bym to ujął : Wlecze się to wszystko, ja wiem, ale obowiązki ojcowskie są na pierwszym miejscu. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lordrene Posted October 8, 2014 Share Posted October 8, 2014 Cienka penseta. drut 0,3 i lecisz. Dobra tez jest lupa na glowe. Jutro zrobie malego tutka ze zdjeciami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shilka (Robert T.) Posted October 9, 2014 Share Posted October 9, 2014 Cześć A może zastąpisz ten detal tulejką zrobioną z kawałka igły lekarskiej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Demonion Posted October 9, 2014 Share Posted October 9, 2014 Grześku dopiero na nudnym szkoleniu w robocie znalazłem twój warsztat. I przeglądając ten warsztat muszę sobie takiego teciaka zorganizować w tajemnicy przed wiadomo kim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lordrene Posted October 9, 2014 Share Posted October 9, 2014 Zajrzyj tutaj w sprawie zawiasow z blaszek: viewtopic.php?f=40&t=45715 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 10, 2014 Share Posted October 10, 2014 Zajrzyj tutaj w sprawie zawiasow z blaszek:viewtopic.php?f=40&t=45715 Super podpowiedź lordrene . To jest właśnie to, czego mi było potrzeba. Jeszcze raz dzięki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 12, 2014 Share Posted October 12, 2014 Witam! Wczoraj, bardziej dla sprawdzenia, czy to w ogóle jest wykonalne, zacząłem strugać fototrawione stelaże pod kostki ERY. Miło się zdziwiłem, gdy okazało się że nie jest to takie trudne. Na razie zrobiłem tylko jeden stelaż i dla próby wygiąłem jedną kostkę ERY, i stwierdzam że nawet znośnie to wygląda: Postaram się dziś dokończyć przynajmniej jedną stronę. Pozdrowionka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Demonion Posted October 12, 2014 Share Posted October 12, 2014 Grzechu a te kolory na zdjęciach nie będą przez przypadek w tonacji kaukaskiej z T-90. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 12, 2014 Share Posted October 12, 2014 Grzechu a te kolory na zdjęciach nie będą przez przypadek w tonacji kaukaskiej z T-90. Wszystko możliwe Danielu, o czym świadczyć może ta fotka: Ale może też być to malowanie: Z tego co gdzieś, tam wyczytałem jest to wóz z jakiegoś tam ośrodka szkolenia wojsk pancernych. Ja osobiście skłaniam się bardziej ku temu pierwszemu malowaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Demonion Posted October 12, 2014 Share Posted October 12, 2014 Obstawiam pierwszą wersję z uwagi na ten żółty dość charakterystyczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shilka (Robert T.) Posted October 18, 2014 Share Posted October 18, 2014 Cześć Jak tam prace na T-80BW? Podsyłam link z kilkoma zdjęciami. Powinny się przydać: http://otvaga2004.mybb.ru/viewtopic.php?id=784&p=19 Pozdrawiam Robert Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 18, 2014 Share Posted October 18, 2014 Witam. Dawno tu nie zaglądałem z powodu choroby. Jako że podreperowałem już nie co zdrówko, ponownie zasiadłem do BV-ki. Fotki z postępu prac zapodam jutro. Przyznam się od razu że obudowując wieżyczkę kostkami ERY, poszedłem troszkę na łatwiznę i zamiast składać te fototrawione stelaże pod ERĘ Voyagera, użyłem elementów zestawowych. Wierzcie mi, gdybym tego nie zrobił, to chyba sam poprosiłbym żonę by rozdeptała ten model , to po prostu było nie na moje nerwy. Shilka, serdeczne dzięki za link do zdjęć. Świetnie uzupełnią moją kolekcję. Na chwilę obecną to wszystko, jutro zdjęcia, zatem zapraszam do oglądania i pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 19, 2014 Share Posted October 19, 2014 Witam. O to obiecane fotki, tego co wystrugałem wczorajszego wieczora. Nie jest tego wiele, ja wiem ale gorączka, kaszel i katar nie sprzyjają zabawie w modelarstwo. Jak pisałem wcześniej, poszedłem na łatwiznę z ERĄ. Składanie małych, metalowych stelaży pod kostki po prostu mnie przerosło. Jednak kiedy tak patrzę na to co w pudle dał nam Trumpeter, to uważam że wcale nie jest tak tragicznie. ERA Voyagera też będzie użyta, ale tylko na stropie wieży i na przedniej płycie kadłuba. No to chyba czas pokazać to, co zmajstrowałem: Wydaje mi się że udało mi się też, rozwiązać zagadkę malowania mojego czołgu. Z moich wnikliwych obserwacji tegoż zdjęcia: ustaliłem że kamuflaż jest zielono-szaro-czarny. W takim właśnie malowaniu będzie zatem mój model. Muszę tez przeprosić oglądających za jakość zdjęć. Na chwilę obecną nie posiadam aparatu fotograficznego i fotki muszę robić telefonem, na dworze ze względu na światło. Za 4 dzionki wypłata, to zafunduję sobie jakiś aparacik i wszystko wróci do normy. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.