Marcin1970 Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 Sprawdziła by się również zdalnie kierowana wieżyczka ze 180 stopniowym polem ostrzału , oraz nośniki rakiet niekierowanych pod skrzydła. Czyli krotko mówiąc trza zbudować szybki samolot wsparcia bezpośredniego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tromp Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 Co z tym uzbrojeniem ? Raczej bogaty zestaw 20mm działek, niż cokolwiek innego-do Dzbanka powinno wejść może nawet 6 sztuk. Z drugiej strony to USA-więc z 20 mieli nieliche problemy... Raczej nic innego-cięższe działka się w Usiech nieszczególnie przyjęły (uderzeniowe odmiany B-25 i 26 miały baterie półcalówek na nosach, Apache zresztą też). Ale zawsze może to być prototyp Co do maszyny CAS-kiedy ma powstać? W PWS mieli jakiś projekt w układzie ramy, ale szczegółów nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Lutego 2015 Autor Share Napisano 15 Lutego 2015 Ja czytałem, że montowali półcalówki z przyczyn biznesowych, a nie problemów z działkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 F5F mi chodziło, a dokładniej o jakąś tam wersję rozwojową, która miała dostać większe motory. Nie było F5F, ani jego wersji rozwojowej. Większe silniki, właśnie te z przedstawionego tu samolotu, miał dostać XP-65, który ewentualnie można podciągnąć pod wersję rozwojową XP-50, ale w zasadzie to miał być bliźniak F7F dla armii z odpowiednio skonfigurowanym napędem. Projekt skasowano zanim cokolwiek sklecono do kupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 Miałem koncepcje, żeby P-jedenastce, przeszczepić przód z Wildcata(silnik, +chowane podwozie ,-)) Znaczy, o czymś podobnym myślałeś? (nie moje, był na innym forum). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slash Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 To, że będziesz pisać do mnie zdrobniale nie sprawi, że Twoje pomysły będą fajniejsze albo lepsze Po prostu mam wrażenie, że na początku masz fajny klarowny pomysł. Sensowny i prawdopodobny. W trakcie tworzenia zaczynasz wdrażać nowe pomysły oraz podpowiedzi z forum i robi się galimatias. Jak kiedyś dawno robiłem modele też strasznie mnie korciło żeby nakleić więcej fajnych kalkomanii i dodać jakiś elementów malowania. Wówczas wydawało mi się to całkiem uzasadnione Samoloty bojowe jakkolwiek ludowe ostatnio były w czasie pierwszej wojny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 Byczek fajnie wygląda, zastanawiam się tylko czy usterzenie pionowe nie jest za niskie? Co do następnego projektu to chodzi mi po głowie przeróbka Łosia na samolot bombowo-torpedowy, komora bombowa umieszczona w kadłubie mogąca pomieścić 1 torpedę, wzmocnione uzbrojenie defensywne i podwozie pływakowe. Co do uzbrojenia przy kolejnym projekcie może działko kal. 45 mm lub 37 mm albo troszkę zaszaleć i działko kal. 57 mm, chyba, że byłby to projekt samolotu wielosilnikowego to można by było rozważyć możliwość uzbrojenia go w działko 75 mm lub 102 mm? _______________________________________________________________________________________ Na warsztacie: Typhoon Mk Ib - Academy + lufy karabinów - Master Model 1/72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Lutego 2015 Autor Share Napisano 15 Lutego 2015 BARTEK. Nie wydaje mi się, żeby ten "Byczek" miał jakieś niepotrzebne elementy. A jak TY uważasz, ze ma , to napisz jakie. MiG , torpedowy Łoś to byłby niezły pomysł...gdyby nie pewien szkopół. Otóż ZSRR miało na Bałtyku gigantyczną ilość okrętów podwodnych i żadnych szlaków żeglugowych..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 15 Lutego 2015 Share Napisano 15 Lutego 2015 Może i ZSRR nie miało szlaków żeglugowych na Bałtyku, ale szkopy już tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Lutego 2015 Autor Share Napisano 15 Lutego 2015 No tak, tyle, że wojna z Niemcami nie miała sensu. Nawet gdybyśmy mieli 1000 me-262, 1000 B-29 i 1000 Panter, to nie mieliśmy szans takiej wojny wygrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 16 Lutego 2015 Share Napisano 16 Lutego 2015 To może zrób z Łosia otwieracz do konserw. Samolot szturmowy uzbrojony w 4-6 km kal. 12,7 mm + działko 75 mm w dziobie samolotu, pod skrzydłami możliwość przenoszenia 10 pocisków rakietowych. A nad torpedowym Łosiem się jeszcze zastanów. Mam jeszcze jeden pomysł na samolot torpedowy: dwupłatowa Czapla coś na wzór Swordfisha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 16 Lutego 2015 Autor Share Napisano 16 Lutego 2015 mig !! tłumaczyłem Ci przecież, że nam-Polakom samolot torpedowy nie jest potrzebny. Natomiast samolot do walki z łodziami podwodnymi, znacznie bardziej. Chociaz tez nie bardzo. Kampania na wschodzie musi byc szybka. Inaczej jankesi zdążą uratować sowiety(jak to było na prawdę) i dupa. Słowem nie ma się co przejmować sowieckimi okrętami podwodnymi, czy w ogóle Bałtykiem.Szkoda kasy. Sparaliżować transport, rozwalić lotniska, i przede wszystkim..............zlikwidować kołchozy. Likwidacja kołchozów, w wojnie z sowietami to najgroźniejsza broń. Zaraz potem, otworzyć cerkwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tromp Napisano 16 Lutego 2015 Share Napisano 16 Lutego 2015 Ależ samolot torpedowy się przyda, zwłaszcza o dużym zasięgu-w ramach zmiękczania WMF... Co do roli Bałtyku w planowaniu WP, to była książka o polskich OP do 1969-warto nabyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 16 Lutego 2015 Share Napisano 16 Lutego 2015 mig !! tłumaczyłem Ci przecież, że nam-Polakom samolot torpedowy nie jest potrzebny. Natomiast samolot do walki z łodziami podwodnymi, znacznie bardziej. Chociaz tez nie bardzo. Kampania na wschodzie musi byc szybka. Inaczej jankesi zdążą uratować sowiety(jak to było na prawdę) i dupa. Słowem nie ma się co przejmować sowieckimi okrętami podwodnymi, czy w ogóle Bałtykiem.Szkoda kasy. Sparaliżować transport, rozwalić lotniska, i przede wszystkim..............zlikwidować kołchozy. Likwidacja kołchozów, w wojnie z sowietami to najgroźniejsza broń. Zaraz potem, otworzyć cerkwie. Nie wiem co bierzesz, ale lepiej to odstaw albo bierz połowę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pomidor Napisano 16 Lutego 2015 Share Napisano 16 Lutego 2015 mig !! tłumaczyłem Ci przecież, że nam-Polakom samolot torpedowy nie jest potrzebny. Natomiast samolot do walki z łodziami podwodnymi, znacznie bardziej. W tamtych czasach różnica pomiędzy samolotem torpedowym a samolotem patrolowym sprowadzała się praktycznie do tego czy podwieszono pod niego torpedę czy bomby głębinowe. De facto tylko Brytyjczycy szarpnęli się na wyspecjalizowany samolot patrolowy (Wellington z reflektorem i radarem i Swordfish z radarem i bombami głębinowymi), a cała reszta po prostu używała przemalowanych na szaro bombowców. PS. I nie łodzi podwodnych, tylko okrętów podwodnych. Mała, ale znacząca różnica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 16 Lutego 2015 Autor Share Napisano 16 Lutego 2015 Jak pisał mistrz Sun Tzu, żeby wygrać wojnę trzeba sie orientować o co chodzi. Mamy 1939. Jak jest sytuacja. USA ma w Europie dwóch potęznych agentów. Hitlerowskie niemcy i Bolszewicka Rosje. Przy ich pomocy chcą utopic Europe we krwii, zeby zostac swiatowym supermocarstwem. Amerykański pana A przewiduje , ze Hitler uderzy na zachud. Wykrwawi europe w czyms na podobieństwo 1 wojny, a wtedy uzbrojony po zęmby przez Amerykanów Stalin z hasłami "POKOJU i BRATERSTWA" zajmie Europe. A bolszewicki system niczym dżuma zniszczy to co zostało. Plan B , przewiduje, ze dojdzie do wojny pomiędzy Sowietami i Hitlerem. W tym planie Stalin powinien ewakuować przemysł, i wycofać się by móc wciągnąć Hitlera w długą i krwawą kampanie. A po jej zwycięskim zakończeniu, Stalin rusza na Zachód i zajmuje tyle ile jest w stanie. Okupowanie obcych państw wymaga ogromnie licznych odpowiednio przeszkolonych kadr. A wojna niestety pozera ludzi. Powiedzmy, że wiedza ta jest w posiadaniu odpowiednich ludzi.A odpowiedni ludzi na ogół wiedza co w trawie piszczy. Co powinni zrobić ? 1. Odsunąć od władzy Hitlera. I bez względu na to, czy to się uda czy nie, za wszelka cenę, przed atakiem na zachód, uderzyć na wschód i pokonać Stalina. Jak ? to proste, rozdawać zegarki, dobrze traktować, i rozwiązać kołchozy. Wtedy amerykańskie plany zniszczenia Europy(a jesteśmy europejczykami) ległyby w gruzach. Po pokonaniu Sowietów, Francja z pewnością, poszła by na jakiś układ. Odałaby Alzacje i byłby spokój. Francja to rozsądny kraj nie podejmowałaby nierównej walki o kawałek terytorium ,-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 16 Lutego 2015 Autor Share Napisano 16 Lutego 2015 mig !! tłumaczyłem Ci przecież, że nam-Polakom samolot torpedowy nie jest potrzebny. Natomiast samolot do walki z łodziami podwodnymi, znacznie bardziej. Chociaz tez nie bardzo. Kampania na wschodzie musi byc szybka. Inaczej jankesi zdążą uratować sowiety(jak to było na prawdę) i dupa. Słowem nie ma się co przejmować sowieckimi okrętami podwodnymi, czy w ogóle Bałtykiem.Szkoda kasy. Sparaliżować transport, rozwalić lotniska, i przede wszystkim..............zlikwidować kołchozy. Likwidacja kołchozów, w wojnie z sowietami to najgroźniejsza broń. Zaraz potem, otworzyć cerkwie. Nie wiem co bierzesz, ale lepiej to odstaw albo bierz połowę ... 15 lat temu odstawiłem TV.... Działa ,-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slash Napisano 17 Lutego 2015 Share Napisano 17 Lutego 2015 Nie wiem co bierzesz, ale lepiej to odstaw albo bierz połowę ... Może nie dostrzegłeś, ale to watek SF Nie wydaje mi się, żeby ten "Byczek" miał jakieś niepotrzebne elementy.A jak TY uważasz, ze ma , to napisz jakie. Mam na myśli przede wszystkim elementy plastyczne, również łaty po kulach. Czysto technicznie wydaje mi się całkiem spoko. Zastanawiające zawsze w takich projektach jest to czemu do czegoś takiego nie doszło w rzeczywistości skoro pomysł wydaje się całkiem spoko. Prawdopodobnie nie uwzględnia się w tym wszystkiego co w realu miało wpływ na kolej rzeczy. Naturalnym następcą ( w sensie rozwojowym) takiego Brewstera wydają się wynalazki Seversky i potem P-47. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 17 Lutego 2015 Autor Share Napisano 17 Lutego 2015 Bartek, takie łatki widziałem na zdjęciach. Były w różnych rozmiarach. Zawsze chciałem takie coś zrobić ,-)) No i zrobiłem sobie ,-)) Generalnie to masz racje. Takie modele bardzo fajnie wyglądają pomalowane na szaro. Jako monochromatyczne rzeźby. Albo jeszcze wcześniej , kiedy widać, co jest dolepione. Niemniej ten akurat model przeróbkowy posiada moim zdaniem zjadliwa ilość "cepelii". Zdarzało mi się "ucepeliować" model bardziej ,-)) Nie miałem pod ręką fajnego polskiego Khaki. Jakbym miał, to by był jednokolorowy i by wyglądał lepiej. Ale co tam. Taki też jest fajny ,-)) Najbardziej cieszą mnie białe szachownice !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Lutego 2015 Share Napisano 17 Lutego 2015 Nie wiem co bierzesz, ale lepiej to odstaw albo bierz połowę ... 15 lat temu odstawiłem TV.... Działa ,-)) To tylko dowód na odstawienie opiatów ... Może nie dostrzegłeś, ale to watek SF "S" bym tutaj nie mieszał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pomidor Napisano 17 Lutego 2015 Share Napisano 17 Lutego 2015 Może nie dostrzegłeś, ale to watek SF "S" bym tutaj nie mieszał Fakt. Należałoby to określić jako Political Fiction. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 17 Lutego 2015 Autor Share Napisano 17 Lutego 2015 Na przyszłość będę używał określenia What if. Andzin, co to są opiaty? Pytam z ciekawości, a do dziwnego zachowania historycznych ignorantów się przyzwyczaiłem. Tak, że nawet nie zamierzam się obrażać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pomidor Napisano 17 Lutego 2015 Share Napisano 17 Lutego 2015 Na przyszłość będę używał określenia What if. A czy po polskiemu nie można? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 17 Lutego 2015 Autor Share Napisano 17 Lutego 2015 Mam pisać co by było gdyby ? Zaproponuj jakąś dobra formułę i nie ma sprawy ,-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 17 Lutego 2015 Share Napisano 17 Lutego 2015 Spiton, wychodze z założenia, że jako kraj z dostępem do morza powinniśmy mieć coś do obrony morza. Same okręty to za mało. Ja tylko poddałem Ci pomysł na kolejny projekt. Wczoraj wieczorem wymyśliłem żeby na bazie PWS-26 zrobić lekki samolot bombowy w układzie "parasol" z komorą bombową w kadłubie. udźwig bomb 300 kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.