Skocz do zawartości

FORD '32 3-window Coupe Revell 1:25


Coppercat

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 234
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Po wyposażeniu wnętrza budy okazało się, że ciemne szyby i mała przestrzeń w środku skutecznie ukrywają "walory" detailing'u.

Równocześnie w wątku Dorotki o Aventador'ze 1:8 padła propozycja oświetlenia modelu.

Wszystko to razem do kupy spowodowało, że wpadłem na dość ryzykowny pomysł oświetlenia wnętrza mojego Ford'a.

Chciałbym zrobić lampki, które będą się zapalały po otwarciu drzwi

Nie będzie to łatwe, bo buda już sklejona

Ale próbuję.

Zacząłem od wykonania lampek. Oczywiście planuję oświetlenie LED. Energooszczędne

Niestety typowe diody LED są za duże do tego celu. Mają min. 3 mm średnicy. Takiej żarówy nie upchnę w kabinie

Musiałem wykombinować coś po swojemu.

Do budowy oświetlenia użyłem:

- kawałka laminatu jednostronnie powleczonego miedzią (super cienki ok. 0.5 mm, chyba - nie mierzyłem),

- diód LED typu SMD (do druku),

- przewodów typu Kynar,

- żywicy fotoutwardzalnej Bondic.

 

W pasku laminatu wyryłem rowek (potrzebuję dwóch elektrod do lutowania):

 

001.jpg.4afb39fa4d491aae25599170b1b251ae.jpg

 

Wydłubałem diody z opakowania:

 

002.jpg.dab9bdc4adee7623af318fa01a262c89.jpg

 

Tak mają być lutowane diody:

 

003.jpg.d7df8c8c784c6cec2246c40ff0816437.jpg

 

Po lutowaniu odciąłem kawałki laminatu z diodami. Lutowanie wyszło paskudnie, bo próbowałem "pobielić" całą miedź.

Nadgorliwość jak zwykle wyszła mi bokiem

 

004.jpg.7d1604f96ccc5ec90499e15ac79b1b4c.jpg

 

Dolutowałem przewody:

 

005.jpg.334892f4965e5b0dd4259c9cefffe968.jpg

 

Cały ten bałagan zalałem Bondic'em i naświetliłem. Równie dobrze chyba można to zrobić innym klejem transparentnym. Zaletą żywicy jest szybkość utwardzania i idealna przezroczystość.

 

006.jpg.e69176d5af1b064c30b6ccb92bdff616.jpg

 

Po utwardzeniu "lampki" można sobie po swojemu ukształtować.

 

007.jpg.36ae3132be7cd41e5da250afa318f3c1.jpg

 

Może nie wygląda to zbyt atrakcyjnie, ale udało mi się lampki schować za kanapą. Światło dają i tak zbyt intensywne.

 

I tyle.

Fotki z kabiny zrobię wkrótce.

Napiszcie co o tym sądzicie. Jeszcze mogę to zdemontować ....

Edytowane przez Coppercat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żałuj sobie Jacku

Już chyba przywykłem do Twoich uwag w stylu Mistrza Ciętej Riposty

Flaszka pozostanie nadal aktualna

 

Ale w tym wypadku to nie ma co krytykować... Mogę jedynie wyrazić podziw dla pomysłowości... Całkiem szczery zresztą... I też czekam na fotki...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem fotki, to wstawiam. Jestem nimi załamany, bo na zbliżeniach wyszło mnóstwo baboli, których wcześniej nie widziałem.

Na początek widok (lub jego brak) lampek zamontowanych za kanapą.

 

005.jpg.d73514accb5d4ded252b79fdd4e2b343.jpg

 

Wnętrze nie oświetlone:

 

001.jpg.962e52884fc0e85b866bf7d1c105d731.jpg

 

Wnętrze oświetlone:

 

002.jpg.adfa633b37dffca3fa4666580caf6105.jpg

 

004.jpg.fc26c5af9e4c1588b0848ac754a14cd5.jpg

 

Zrobiłem próbę podświetlenia zegarów na desce rozdzielczej:

 

003.jpg.5337389dfc80650a8cd299d13a4be655.jpg

Wyszło super więc się napaliłem na to. Będzie robione

 

Na koniec fotka moich dzisiejszych zakupów:

 

006.jpg.d34278e4cdb583122124fa3c4cc0959a.jpg006.jpg

 

To fanty do zrobienia czujników otwarcia drzwi i zasilania całości. Okazuje się, że jedynym rozwiązaniem są kontaktrony przełączalne (te zielone na dole fotki) plus magnesy neodymowe.

Edytowane przez Coppercat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Jestem nimi załamany, bo na zbliżeniach wyszło mnóstwo baboli, których wcześniej nie widziałem.

 

To już Jacku na własną prośbę... Jak Ci o tym pisałem "po sąsiedzku" toś się niemal obraził... Mam nadzieję, że

tym razem nie będzie podobnie, ale pokazywać Ci palcem, co mnie razi to się boję, bo odbierasz to bardzo osobiście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już Jacku na własną prośbę... Jak Ci o tym pisałem "po sąsiedzku" toś się niemal obraził... Mam nadzieję, że

tym razem nie będzie podobnie, ale pokazywać Ci palcem, co mnie razi to się boję, bo odbierasz to bardzo osobiście

 

Trudno nie odbierać osobiście, przecież to nasze dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już Jacku na własną prośbę... Jak Ci o tym pisałem "po sąsiedzku" toś się niemal obraził... Mam nadzieję, że

tym razem nie będzie podobnie, ale pokazywać Ci palcem, co mnie razi to się boję, bo odbierasz to bardzo osobiście

 

Trudno nie odbierać osobiście, przecież to nasze dzieci.

 

He, he... Jakoś nie wydaje mi się, żebym był związany emocjonalnie z moim Aventadorem, tak jak z moją córką, czy z moim synem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Jestem nimi załamany, bo na zbliżeniach wyszło mnóstwo baboli, których wcześniej nie widziałem.

 

To już Jacku na własną prośbę... Jak Ci o tym pisałem "po sąsiedzku" toś się niemal obraził... Mam nadzieję, że

tym razem nie będzie podobnie, ale pokazywać Ci palcem, co mnie razi to się boję, bo odbierasz to bardzo osobiście

 

Dzięki, że mi oszczędziłeś przykrych uwag

Sam widzę co jest nie tak.

Niestety niektóre babole będę musiał potraktować Twoją metodą z wątku o Porsche

Wkurzające jest to, że chyba mi sie wzrok psuje, bo na stole warsztatowym wszystko jest pięknie.

Ale na fotkach wychodzą takie rzeczy, że siąść i płakać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Jestem nimi załamany, bo na zbliżeniach wyszło mnóstwo baboli, których wcześniej nie widziałem.

 

To już Jacku na własną prośbę... Jak Ci o tym pisałem "po sąsiedzku" toś się niemal obraził... Mam nadzieję, że

tym razem nie będzie podobnie, ale pokazywać Ci palcem, co mnie razi to się boję, bo odbierasz to bardzo osobiście

 

Dzięki, że mi oszczędziłeś przykrych uwag

Sam widzę co jest nie tak.

Niestety niektóre babole będę musiał potraktować Twoją metodą z wątku o Porsche

Wkurzające jest to, że chyba mi sie wzrok psuje, bo na stole warsztatowym wszystko jest pięknie.

Ale na fotkach wychodzą takie rzeczy, że siąść i płakać

 

Z tego co ja widziałem - i jeżeli to się nie zmieniło - masz złe oświetlenie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja.

Sporo pracy było w ostatnich dniach przy modelu, a efektów praktycznie nie widać.

Zajmowałem sie głównie elektryką i jej instalowaniem w modelu. Sprawa była trudna ze względu na to, że większość elementów nadwozia (kabiny) była już zmontowana.

 

Po pierwsze primo zrobiłem panel podświetlania zegarów na desce rozdzielczej. Skleiłem odpowiedni pojemnik z kawałków polistyrenu, zamontowałem w środku LED'a i zalałem go przezroczystą żywicą. Całość okleiłem czarną taśmą i wyszło coś takiego:

 

001.jpg.c76ca83f4d34be88c5be1cce5ea7fab2.jpg

 

Wkleiłem toto pod deskę. Świeci całkiem fajnie. Żywica rozprasza troszkę światło, więc zegary wyglądają w miarę realnie.

Następnie "wyrąbałem" dwie dziury w podłodze kabiny. Przez nie wsadziłem do wnętrza kanapy dwa kontaktrony przełączne.

Kabelki od panelu w desce i od kontaktronów pociągnąłem w kierunku bagażnika.

 

010.jpg.4c79cb7a3b5e20b8578b44098e4730c2.jpg

 

Tam było jedyne miejsce, gdzie mogłem ukryć wszystkie bebechy i baterie zasilające.

Dorobiłem odpowiedni pojemnik. Robiony na miarę pod baterie 2032. Okleiłem go welurem, żeby nie odcinał się od wnętrza bagażnika. Dodałem dwie gałeczki ze szpilek i mam coś w tym guście:

 

004.jpg.de9558675852adf07d79dc83bef2da9f.jpg

 

Wszystkie graty z tej fotki muszę upchnąć w bagażniku. Dojdą jeszcze inne, ale o tym później.

Pojemnik musi pomieścić dwie bateria 3V i kabelki (3 szt.).

 

005.jpg.6aa11d2db05a255f60fbbee91c80eddd.jpg

 

Wymyśliłem sobie, że muszę mieć możliwość wyłączania oświetlenia zarówno kabiny jak i deski. Wobec tego muszę gdzieś upchnąć dwa wyłączniki. Chwilowo wylądowały między zawiasami klapy bagażnika, ale nie wiem, czy uda mi się je "zamaskować" gratami w bagażniku. Jeżeli nie, wylecą stamtąd

 

003.jpg.6268484ee7c8d850ee3fdcacf5bd1298.jpg

 

Niby prosta instalacja, a przewodów namnożyło sie całkiem sporo. Była niezła jazda, żeby to upchnąć przy tynych nadkolach.

 

006.jpg.b35ef49aa9ed42374bd48a5ece48159e.jpg

 

002.jpg.ad7a507989355cad610b43044d4380ae.jpg

 

Żeby działały kontaktrony musiałem wcisnąć magnesy między poszycie drzwi, a tapicerkę. Był to dość brutalny zabieg.

Będzie sporo pracy, żeby to połatać i zaszpachlować.

 

009.jpg.8efa7dc4cf6c702422a2214c3215c844.jpg

 

Ostatnią rzeczą, jaką zrobiłem była osłona termiczna ścianki grodziowej i uszczelka maski silnika.

Użyłem folii aluminiowej z jakiegoś jogurtu i kleju Microscale do metalu. Uszczelka z tasiemki gumowej nabytej w Empik'u.

 

007.jpg.c47b0d7e7922c86975945b8c149f8f90.jpg

 

008.jpg.29b5f046534d979e6257d9f1ff28e237.jpg

 

I to by było na tyle .......

Edytowane przez Coppercat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie przekonałeś, ale jak wiesz ja trudny pacjent jestem Nie mniej ja widzę, że żadnego oświetlenia nie widzę

.......

 

I o to chodziło

Elementów oświetlenia nie widać, a jak się włączy .....

No właśnie - zobaczymy co będzie

 

 

 

Uszczelki w nich popraw, bo farbka się starła

 

Delikatnie to ująłeś

Musiałem ryć Proxxon'em bruzdę na te magnesy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.