awiatik Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 Klasa 1 - Samoloty i śmigłowce Specjalna 1 - Najlepsza interpretacja tematu konkursowego Specjalna 2 - Najlepsza relacja z prac warsztatowych Długo się zastanawiałem nad startem w konkursie jak i wyborem modelu. Ostatecznie po tym namyśle padło na tego Junkersa. Samolot ten zawsze mi się podobał, i wiele lat temu już takiego Junkersika popełniłem. I tak będzie pomalowany mój Junkers I teraz tylko dokończyć model przed końcem konkursu. cdn... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin1970 Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 Fajny. Dodaj do tego podstawke i jakies 2-3 figurki i wyatartuj tez w kategorii dioramy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 Powodzenia, będę zaglądał i popędzał Łazęgę masz w kalce, czy będziesz malować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
awiatik Posted May 3, 2016 Author Share Posted May 3, 2016 Powodzenia, będę zaglądał i popędzał Łazęgę masz w kalce, czy będziesz malować? Popędzanie- oj tak, się przyda. A lozenge będzie zestawowe -kalkomania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M.A.V. Posted May 3, 2016 Share Posted May 3, 2016 Zapowiada się ciekawie - kibicuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karambolis8 Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 Planujesz jakieś dodatki czy poprawki poza tą małą blaszką? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
awiatik Posted May 4, 2016 Author Share Posted May 4, 2016 Planujesz jakieś dodatki czy poprawki poza tą małą blaszką? Tak, mam plany pewnych poprawek, uzupełnień. Się zobaczy co z tego ostatecznie wyjdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
awiatik Posted May 4, 2016 Author Share Posted May 4, 2016 Budowę czas rozpocząć, ale najpierw troszkę historii, jako wprowadzenie./za Wikipedia/ Junkers J.1 Junkers J.I (oznaczenie fabryczne: Junkers J4) – niemiecki samolot piechoty z okresu I wojny światowej. Był to pierwszy seryjnie produkowany opancerzony samolot i pierwszy na świecie zastosowany bojowo z pokryciem z blachy falistej. Hugo Junkers wpadł na pomysł zbudowania opancerzonego samolotu po zapoznaniu się z prototypem konstrukcji Fritza Hutha, który pojawił się na wystawie Alllgemeine Luftfahrzeugausstellung w Berlinie w 1912 roku. Pierwszą konstrukcją, przy którego budowie Junkers użył stali, był nowatorski Junkers J 1. Tym razem zdecydowano się użyć duraluminium, które na długo stało się wizytówką samolotów Junkersa. Prototyp wzbił się po raz pierwszy w powietrze 28 stycznia 1917 roku, a 19 lutego pierwsza seria 50 samolotów została zamówiona przez lotnictwo niemieckie[1]. W sierpniu tego samego roku seryjne samoloty trafiły na front I wojny światowej do jednostek współpracujących z piechotą tzw. Infanterefliegern. Ich głównym zadaniem była obserwacja ruchów walczących wojsk, utrzymywanie kontaktu dowództwa z własnymi wojskami na pierwszej linii, w nagłych wypadkach dostarczanie zaopatrzenia na bezpośrednio pierwszą linię, a także w pewnym zakresie wsparcie piechoty. Maszyna od razu zyskała ogromną sympatię walczących żołnierzy i latających nią załóg. Była łatwa w pilotażu, a co najważniejsze, bardzo odporna na nieprzyjacielski ostrzał. Udokumentowane jest jedno zestrzelenie J.I, kiedy to bezpośrednie trafienie z ziemi uszkodziło linki sterowania lotkami. Samoloty z racji posiadanego opancerzenia przezywano latającymi czołgami lub z racji pełnionych zadań Möbelwagen (wóz meblowy). Potwierdzeniem ogromnej odporności samolotu był fakt wysłania do naprawy jednego ze skrzydeł maszyny dopiero po 400-krotnym trafieniu. Drobne przestrzeliny ignorowano, większe naprawiano bezpośrednio na lotniskach przy użyciu zestawu naprawczego, który wchodził w skład wyposażenia samolotu. J.I brał udział w walkach do zakończenia wojny. Produkcja samolotów następowała jednak powoli z powodu słabego doświadczenia i organizacji pracy w fabryce Junkersa. W październiku 1917 Junkers z tego powodu był zmuszony wejść we współpracę z Fokkerem[1]. Do końca wojny zamówiono 283 samoloty u Junkersa, z czego do zakończenia produkcji w styczniu 1919 zbudowano 227 (część po zakończeniu działań zbrojnych)[1]. Samolot miał być także budowany na licencji przez Linke-Hofmann we Wrocławiu, lecz produkcja tam nie została podjęta[1]. Z wyprodukowanych 227 samolotów do chwili obecnej można oglądać zdekompletowane maszyny w Deutsches Technikmuseum w Berlinie, Canada Aviation and Space Museum w Ottawie i włoskim Museo nazionale della scienza e della tecnologia Leonardo da Vinci w Mediolanie. Poniżej kilka zdjęć Junkersa J.1 586/18 Skan planszy z instrukcji Eduarda Tyle słowem wprowadzenia, a teraz czas na budowę. Elementy na dobry początek: kadłub, skrzydła, usterzenia i tak za wiele pewnie nie będzie widać, ale troszkę się pobawiłem nitowadłem na kadłubie skrzydła sklejone i niech sobie spokojnie wyschnie klej Po dłuższej chwili namysłu, postanowiłem że zrobię model z otwartą/otwartymi osłonami silnika, jak coś pójdzie nie tak, to zawsze będę mógł osłony wkleić w pozycji: zamknięte i elementy kabiny się kleją cdn... p.s. Taka myśl mnie naszło po obejrzeniu zdjęć tego konkretnego egzemplarza: a może wykonać model z tą dziurą w płóciennym pokryciu kadłuba? Jakieś sugestie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted May 5, 2016 Share Posted May 5, 2016 Jednym słowem taki protoplasta dzisiejszego A-10 ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikele Posted May 5, 2016 Share Posted May 5, 2016 Jakieś sugestie? Gruba folia aluminiowa lub pergamin. Piłowanie dziury w plastiku nie da naturalnego wyglądu. Większy fragment poszycia w miejscu dziury wyciąć i zastąpić naciągniętym "płótnem", zrobić w tym dziurę i ukształtować. Ale delikatne to będzie jak cholera. Nie mam zapału do szmatopłatów, ale tematyka wdzięczna. Powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
awiatik Posted May 5, 2016 Author Share Posted May 5, 2016 Jakieś sugestie? Gruba folia aluminiowa lub pergamin. Piłowanie dziury w plastiku nie da naturalnego wyglądu. Większy fragment poszycia w miejscu dziury wyciąć i zastąpić naciągniętym "płótnem", zrobić w tym dziurę i ukształtować. Ale delikatne to będzie jak cholera. Nie mam zapału do szmatopłatów, ale tematyka wdzięczna. Powodzenia. Z tymi sugestiami bardziej chodziło mi o wasze zdanie/opinie czy jest sens aż tak odtwarzać wygląd. Z ewentualnym wykonaniem tego "luku inspekcyjnego" / brzmi lepiej niż -dziura/, od strony techniczno-materiałowej nie będzie problemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikele Posted May 5, 2016 Share Posted May 5, 2016 Fachowe nazewnictwo zawsze brzmi lepiej niż wszelkiej maści wihajstry ;) A jeśli pytasz o sugestię, czy pokazywać wnętrze kadłuba to ja jak najbardziej zachęcam. Rama kratownicowa, linki naciągów, cięgła sterów - będzie co pokazywać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted May 5, 2016 Share Posted May 5, 2016 Rama kratownicowa, linki naciągów, cięgła sterów - będzie co pokazywać. Amen! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filipsg Posted May 8, 2016 Share Posted May 8, 2016 Jestem ciekaw jaką widoczność miał pilot z tak umieszczonym silnikiem... Maszyna bardzo ciekawa, sam myślę nad sklejeniem J.I albo jakiejś innej stuletniej szkarady, więc będę zaglądał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
awiatik Posted May 11, 2016 Author Share Posted May 11, 2016 Po kilku dniowej przerwie budowy Junkersa ciąg dalszy. Czas ten poświęciłem na przemyślenia odnośnie tego jak całość ma wyglądać. II ostatecznie stanęło na tym że pokrycia będzie pozbawiony cały prawy bok, lepiej to będzie wyglądało. plastyk już usunięty, teraz tylko pocienić boki i wszystko wyrównać. plan i stosowne materiały do wykonania kratownicy , już są przygotowane troszkę ścianki trzeba będzie pocienić- stosowne narzędzia czekają a z tego bloku plastyku, ma powstać blok silnika... ... czyli szykuje się niezłe skrawanie, szlifowanie plastyku. Obym tylko za bardzo nie przekombinował z zakresem prac i przeróbek. Czasu niby wiele, ale.... . cdn... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M.A.V. Posted May 11, 2016 Share Posted May 11, 2016 Dajesz czadu - jest moc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
awiatik Posted May 21, 2016 Author Share Posted May 21, 2016 Czas, czas...a właściwie brak tego czasu. Przez ostatnie 10 dni za wiele nie zrobiłem. Skleiłem kratownice, pocieniłem kadłub w części silnikowej i ogonowej to na zdjęci to tylko takie na sucho spasowanie/przymiarka kratownice sklejone, teraz nastąpi wklejanie rozpórek. cdn... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted May 22, 2016 Share Posted May 22, 2016 Już miałem ciebie "popędzić" z robotą Nie wiem, czy takie wyeksponowanie kratownicy mnie akurat będzie się podobało i miałem to napisać wcześniej, ale nie chciałem mieszać w Twoich założeniach. Teraz, jak pokazałeś kratownicę w modelu, to wygląda ona dość ciężko, choć może to być wrażenie przez biały kolor tworzywa, jak masz do tego rozwiązania przekonanie to rób i nie zwracaj uwagi na moje wątpliwości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
awiatik Posted May 23, 2016 Author Share Posted May 23, 2016 Oj popędzanie jest wskazane. Ale troszkę później, tak w ostatnim miesiącu. Liczę że po pomalowaniu i zmontowaniu wszystkiego w całość, ta kratownica będzie się mniej rzucała w oczy. A jak ostatecznie to nie będzie mi się podobało, zawsze mogę pokryć całość lozenge i po kłopocie. Długi weekend przed nami, może podgonię prace. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
awiatik Posted May 29, 2016 Author Share Posted May 29, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.