Moses Posted December 29, 2007 Share Posted December 29, 2007 I to zawsze tak jest na zaczynam tych modeli a pozniej przez rok sklejam. Tym razem niekonczaca sie opowiescia jest szmaciany wodolot Curtiss N-9H z zestawy firmy Olimp. Co w pudelku 7 ramek z jasnoszarego plastiku. Dwie ramki zostaly powtorzone, i w nich znajduja sie czesci do innych wersji. oprocz tego jest instrukcja skladania, oraz malowania, oraz arkusik kalek, pozwalajacych na wybor jednego z dwoch typow malowania marynarki wojennej - NAS Pensacola z 1918 roku - NAS San Diego 1921 roku. W zwiazku z moim zamilowaniem do korpusu piechoty morkiej modelik powstanie w malowaniu z Bazy Pensacola (m.in tam stacjonuja samoloty USMC [pamieta ktos serial o takiej nazwie o dzielnych pil9otach F-18 z USMC?]). Model wyglada nieskaplikowanie, jednakze oliwonie moze dac w kosc dla osoba ktore nie mialy z tym wczesniej stycznosci (czyli mnie ) A oto co do tej pory zostalo poczynione przezemnie podloga stery i fotele Silnik Plywak Rama w kabinie. Niestety ze wzgledu na to ze wersja morska uzywala innego silnika nalezalo odciac przednia czesc kadluba i zamienic ja odpowiednia czescia z ramki przez co powstala brzydka szpara w kadlubie, pozatym dolny plat nie pasuje do kadluba. Bedzie trzeba sporo szpachli uzyc. A tutaj widoczna powinna byc szpara w kadlubie, oraz mozna zobaczyc stosunek dlugosci skrzydel do kadluba. Platy skladaja sie z trzech elementow ktore nalezy skleic wczesniej na plaskiej powierzchni. Niestety nie mozna liczyc na ladne laczenie, powstaje spora szpara ktora nalezy potraktowac szpachla. To by bylo narazie na tyle. Teraz czekam na natchnienie aby sie wziac dalej za stanowisko pilota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted December 30, 2007 Author Share Posted December 30, 2007 Przyjaciolka Twoja bedzie szpachlowka. Motto nr.1 przy klejeniu tego modelu. Drugim moze byc sentencja uzywana przez amerykanskich Rangersow "Check check double check" Szpary niesamowite, czesci kiepsko spasowane. Osoby o kiepskich nerwach, oraz niemajacy w szkole zajec ZPT i nie wiedzacy do czego sluzy pilnik niech do tego modelu nie siadaja. Sprawdzanie czesci przed sklejeniem owszem, ale perspektywiczne, tzn sprawdzic z czesciami ktore maja byc przyklejone w dalszych etapach. Mialem. tez pierwszy kontakt z kalkami przy okazji tablic i powiem szczerze zalamalem sie jak stary dach. Pomomo ze podklad wskazywal na to ze wsio jest ok, przy naklejaniu kalka sie rozpadla na oddzielne zegary Czy szanowne grono moze poradzi co z tym fantem bo moze stac sie tragedia w przyszlosci Na dzisiaj mam dosyc lece na zimne , fotki z pola walki ponizej Kadlub na sucho ze szkrzydlami Kadlub po wklejeniu kabiny. Maske silnika niestety trzeba bylo odkleic gdyz ni chorery nie chciala pasowac. Widok na piekna szpare Kabina od gory zamknieta i zgadnijcie co - szpary. Dodatkowo trzeba bylo mocno scisnac i lapac na cyjanopan bo kadlob w stosunku do owiewki byl za szeroki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted December 31, 2007 Author Share Posted December 31, 2007 Wczoraj zaszalalem do 2giej nad ranem meczylem model, ponizej to co wymeczylem. Dokleilem stateczniki i zaczalem bawic sie z naciagami. Tutaj z pomoca przyszedl mi magazyn Super Model gdzie w numerze 2 z 2007 roku jest ladnie opisany przepis na naciagi. Doszla takze oslona silnika o ile prawa pasowala w miare ok, to w lewej pojawila sie szpara ok 1 mm Szkrzydlo trzeba bylo zeszlifowac przy czesci przykadlubowej gdyz na szerokosc byla za mala. po dopasowaniu na sucho skrzydel do kadluba z przodu powstala szparka Info dla potomnosci. Przed sklejeniem nalezy rozplanowac co i jak nalezy sklejac, biorac pod uwage naciagi. ja tego nie zrobile,m i w pewnych miejscach musze kombinowac pojuz po tzw ptakach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek Posted December 31, 2007 Share Posted December 31, 2007 No no, ciekawe jak Ci ten szmatopłat wyjdzie Yuniorze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted December 31, 2007 Author Share Posted December 31, 2007 Ten model jest bardzo dobry aby cwiczyc cierpliwosc i opanowanie ;) BTW. Happy New York 4 All Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted December 31, 2007 Share Posted December 31, 2007 TW. Happy New York 4 All Chyba New Year... albo jestem niekumaty i nie zajazyłem żartu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted January 5, 2008 Author Share Posted January 5, 2008 Witam ponownie. Przysiadlem wieczorkiem wczoraj i omaly wlos a bym wywalil model do smieci. Przyczyna byl plywak, a dokladnie olinowaniektore zrobilem wychodzace z plywaka do kadluba a powinienem zrobic na odwrot. Wynikiem byly wsporniki nie pasujace kompletnie do kadluba i luzne olinowanie. Udalo sie temu zaradzic i tak od rana sziedzialem i przyklejalem zylke na olinowanie skrzydel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted January 5, 2008 Share Posted January 5, 2008 Bardzo lubię zakładanie "olinowania" .Super fotka :-)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted January 5, 2008 Author Share Posted January 5, 2008 a ja poki co wrecz przeciwnie. Mam nadzieje ze ten model nie zrazi mnie do samolotow z tamtego okresu bo to wdzieczny temat. Stan na godzine 23 Samolot otrzymal zastarzaly skrzydel i usterzenia, oraz mocowanie plywaka glownego oraz skrzydlowych. Zastrzaly troszke krzywe moge byc mam jednak nadzieje ze po dodaniu drugiego plata bedzie ok. Niestety mam problem z zastrzalami przed kabinami. Jest ich 4 szt i ni cholery nie chca pasowac, pozatym wygladaja tak, ze jakby powiekszyc je te 72 razy to ladna deska be z tego wyszla. Nie mam pomyslu jak to naprawic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted January 6, 2008 Share Posted January 6, 2008 Uprzedzę, że przed Tobą moment, który jest prawdziwą próbą. Przyklejenie górnego płata. Graniczy to z cudem i potrafi zmienić człowieka w strzępek nerwów. !!!! Trzymam kciuki :-)))))) Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted January 6, 2008 Author Share Posted January 6, 2008 Wiem Spiton i troche sie tego momentu obawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 Zasiadam i będę obserwował twoje postępy. Jak na razie idzie ci całkiem nieżle P.S. Yunior pisz po ludzku tzn. po polsku. Wciskanie Alt + jakaś literka nie jest chyba takie trudne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted April 28, 2010 Author Share Posted April 28, 2010 Odświeżam kotleta ;) Przez te dwa lata wiele wody w klozecie spłynęło, nauczyłem się pisać z "ALT-em", zmieniłem nick na forum I u mojej Jenny też zaszły wielkie zmiany, a wszystko przedstawia zdjęcie poniżej (przepraszam że kalam Wasze oczy fotami z komórki ale chwilowo nie mam dostępu to aparatu) ;) Więc historia wygląda tak. Doszedłem do etapu o którym Spiton pisał, więc połączenie górnych i dolnych płatów, straciłem sporo nerwów (i zastrzałów też) więc się zająłem łączeniem głównego pływaka z kadłubem, okazało się to kompletną porażka i model wylądował w pudełku. W między czasie model przeżył dwie przeprowadzki, szturm na pudełka z modelami w wykonaniu kocura i kilka innych plag Ostatnimi czasy przeglądając sobie net natrafiłem na wersję JN-4 używaną przez USMC podczas interwencji na Haiti w 1922, a że moim zainteresowaniom bliżej do USMC niż do USN, więc oczywistym jest że postanowiłem przerobić wersje pływakową na kołową. Skutki widać na zdjęciu, niestety sródpłaty są inne dla tych wersji, silniki też więc trzeba było rozłożyć model na czynniki pierwsze. Wszystkie naciągi zostały obcięte, szpachla usunięta, wszystko poszlifowane. Ogólnie zaczynamy od początku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
crustian Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 no mam nadzieję,że tym razem skończysz.zasiadam do oglądania serialu i będę cię dopingował byś tym razem miał więcej motywacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted April 29, 2010 Author Share Posted April 29, 2010 Motywacja to jest, dlatego doszło do renesansu modelu, gorzej z materią z którą mam do czynienia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted April 29, 2010 Author Share Posted April 29, 2010 Dziś większość czasu spędziłem nad skrzydłami. Wersja JN ma mniejszą rozpiętość skrzydeł więc trzeba zastosować inne części łączące lewy i prawy płat. Zajęło mi to kilka godzin, dwie warstwy szpachli, trochę superglue w miejscach gdzie szpachla nie dawała rady. Na zdjęciu tego nie widać ale po wypolerowaniu magicznym narzędziem którego ongiś moja kobita używała do polerowania paznokci ;), zostały mimo wszystko delikatne ryski, jednakże mój palec odczuwa powierzchnie jako gładką. Zastanawiam się czy jest sens lecenia po Surfacera czy sobie odpuścic, a jak tak to jaki bo widziałem kilka rodzai I na ten moment przerwa w działaniach do momentu gdy nie dostanę przesyłki z naciągami i drugim zestawem Jenny z którego pobiore brakujące części. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LordDisneyland Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 Czyli w zasadzie można by już zmienić tytuł warśtatu - acz żałuję, że nie będzie to wersja pływakowa... Ech... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted April 30, 2010 Author Share Posted April 30, 2010 Niestety nie mam możliwości zmiany tytułu tematu :( Może któryś mod zupdejtuje go. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted June 30, 2010 Author Share Posted June 30, 2010 Dobry wszystkim. Niestety z braku aparatu nie mogłem na bieżąco fotografować poszczególnych etapów. W obecnej chwili wygląda to tak. Bardzo dużo szpachli poszło.Praktycznie każde połączenie musiało byś wyszlifowane, i zaszpachlowanie aby pasowało do reszty. nie jestem zadowolony z połączenia płatów z zastrzałami, wszystko niestety przez łączenie na supergluta oraz obecność naciągów. Narazie to wsio, górny płat się maluję, kalki rysują, po tym zostanie tylko usterzenie pionowe, oraz detale. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamil zoszak Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 O kurcze... Te naciągi są jeszcze deczko za grube... Widziałem że robiłeś je też z żyłki... Wiem że trudno sie połapać ale cierpliwość to podstawa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted June 30, 2010 Author Share Posted June 30, 2010 Wcześniej były z żyłki, teraz zrobiłem je z !tego!. Może faktycznie mogły by być o połowe mniejsze, ale tak już zostanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
crustian Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 dajesz dajesz do przodu!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marudek Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 Niestety nie mam możliwości zmiany tytułu tematu :( Może któryś mod zupdejtuje go. Chyba wystarczy, że wejdziesz do swojego pierwszego posta w tym temacie (opcja zmień), i tu poprawisz temat. Swoją drogą szkoda, że nie jest na pływakach... No i te żyłki to chyba na rekina co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted July 1, 2010 Author Share Posted July 1, 2010 Opcja edycji postu wygasa po jakimś czasie, więc jak wspominałem nie jestem w stanie zmienić tematu. No i te żyłki to chyba na rekina co? Very Happy Oszywiście ;) A na serio, na przyszłość, co polecacie na odciągi w 72? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 Polecam żyłkę wędkarską 0,07 mm, sprawdzona i przyjęta do stosowania. Jest też w pasmanteriach nić, trochę grubsza od żyłki, ale nie do końca jestem z niej zadowolony. ...Kalki się rysują..., to znaczy, robisz nowe, na konkretny egzemplarz? note: Dodam adres do galerii SiskinaIIIa, między płatami nić, cała reszta to żyłka; http://modelwork.pl/viewtopic.php?t=19010 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.