Skocz do zawartości

Klejenie zamkniętej owiewki


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

No niby wszystko jasne, ale... pierwszy raz odkąd pamiętam będę robić zamknięta kabinę.

Czym najbezpieczniej przykleić owiewkę, żeby nie ryzykować jakichkolwiek zabrudzeń?

CA - raczej odpada, bo opary, choć podobny jeśli się położy kadłub owiewką do dołu, to powinny one ulecieć do góry nie szkodząc plastikowi.

Tamiya Extra Thin Cement - nieostrożnie kładziony może gdzieś podpłynąć i zmatowić "szkło".

Czymś inny, bezpiecznym mogę to zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Cześć.

Solo możesz użyć wikol (to jest klej do drewna, jest wodorozcieńczalny. Do klejenia nie rozcieńczaj.), nie da się nim uszkodzić owiewki a po wyschnięciu jest bezbarwny.

Drugi klej to Clear Fix z Humbrola. Można nim kleić oraz robić oszklenie. Po wyschnięciu też jest bezbarwny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszperałem w mojej chemii i takie rzeczy wyciągnąłem - powinny chyba się nadawać do ww. celu.

 

Wikol, klej Gunze (ten co to niby potrafi zlikwidować nawet pęknięcie na owiewce) i klej Microscale.

Chyba zaryzykuję i wypróbuję ten środkowy.

 

eWtsvAK.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Środkowy nie wiem, ale o Microscale gdzieś wyczytałem, że to jest to samo co wikol tylko o wiele droższy.

A i jak wikol ci wypłynie na owiewkę lub na lakier, to bez obaw nie zostawia śladów. Możesz odczekać chwilę aż lekko podeschnie i zebrać go wykałaczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróć do warsztatu KRL i poczytaj jego przepis na klejenie owiewki na CA. Moim zdaniem clearfix jest ok - trzyma mocno (wbrew opiniom), a nadmiar łatwo schodzi po przejechaniu mokrym palcem (zaschnięte resztki można zdjąć np. wykałaczką). Na extra thin kleiłem ostatnio - czysta robota, ale raczej tylko do owiewek z "ramką" żeby nie zrobić kuku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę wdzięczny za namiar , chyba że chcesz się go pozbyć to odkupie .

 

Spytam go przy okazji. Sprzedawać nie chcę, po to go właśnie kupiłem, żeby mieć na wypadek "awarii" owiewki.

 

Na pęknięcie Extra Thin nie pomoże.

 

Podciech miał raczej na myśli ten gunzowski Mr. Clear Glue (na moim zdjęciu pośrodku), który ponoć służy do likwidacji pęknięć owiewki.

Nie wiem niestety jak on działa, ani jak go stosować.

Podejrzewam że rozpuszcza plastik i w ten sposób likwiduje pęknięcia, nie wiem tylko czy potem da się uzyskać gładką powierzchnię.

Mam pęknięty wiatrochron w zestawie A-10 HB, to wypróbuję na nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klej Gunze kupiłem 2-3 lata temu w Moje Hobby. Sprawdź czy jeszcze jest. Jak dla mnie jest on za gęsty. Do klejenia np. szkieł świateł jest fajny, ale już przy klejeniu szybek wszystko mam upaprane bo klei się nim jakbyś gęstym miodem smarował. Jedno na plus, że absolutnie nie wchodzi w reakcję w plastik, czy w szybki i cały nadmiar można usunąć po zaschnięciu.

Tak jak tu pisze kilku kolegów, ja też przeszedłem na wikol, ale stosuję jego chyba najlepszą odmianę klej Magic. Przy czym stwierdzenie "najlepsza odmiana" nie jest moje, a usłyszane u modelarzy kartonowych, którym też zależy na czystej bezbarwnej spoinie. Nie ma sensu go rozcieńczać bo to w sumie nie jest klej do plastiku, więc wodą owiewki nie przykleisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego kleju nie można już kupić niemal nigdzie, długo go szukałem, aż w końcu Atlis trafił na niego gdzieś w Belgii i kupując sobie kupił i dla mnie.

Jesteś pewien że on nie wchodzi w reakcję z plastikiem? To na pewno ten sam klej?

Jak w takim razie ma on likwidować pęknięcia w szkle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewien że on nie wchodzi w reakcję z plastikiem? To na pewno ten sam klej?

Czy to jest ten sam klej? Oceń sam, ja się na chińskim czy japońskim nie znam.

 

klej_zpsaihwtdwr.jpg

 

Czy nie wchodzi w reakcję. Teraz muszę przyznać, że może napisałem to zbyt pochopnie. Tzn. do pierwszej klejonej szybki podszedłem na luzie. Posmarowałem ją obficie klejem, przyłożyłem do modelu, szybka zaczęłą mi się wyślizgiwać i po chwili w kleju uświnioną miałem całą rękę, model i szybkę. Na drugi dzień zaostrzyłem na płask wykałaczkę i cały nadmiar kleju usunąłem bez śladu. Tylko, że teraz przypomniałem sobie iż w tym modelu szyby dorabiałem z jakiejś folii.

Jutro będę mógł napisać coś więcej, bo przed chwilą wziąłem klasyczną szybkę z modelu, przejechałem rysikiem i posmarowałem klejem. Jak wyschnie spróbuję przeszlifować.

 

PS. W czerwonej tubce na zdjęciu - klej Magic.

 

PS2. Sprawdzając czy ten klej, rzeczywiście zniknął ze sklepów (chyba tak - według mnie nie był wart tej ceny) natknąłem się w Martoli na taka nowość:

 

http://www.martola.com.pl/pl2718/produkty67559/plastic_magic_new_formula_niewidzialny_klej_do_pla

 

Ktoś coś wie o nim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z obietnicą przedstawiam pracę doktorsko-habilitacyjną na temat kleju z firmy Gunze

1. Na kawałku zbędnej szybki z zestawu Aoshimy wyryłem rysy o długości ok. 15 mm

 

klej_gun_1_zpsn7gyblrq.jpg

 

2. Następnie rysy "zalałem" klejem Gunze. Zalałem jest w cudzysłowie bo jak już pisałem ten klej ma konsystencję gęstego miodu i nie da się nim zalać spoiny, a jedynie napaćkać. Obok dla porównania wycisnąłem z tubki Magica.

 

klej_gun_2_zpsr58go8rh.jpg

 

3. Po zaschnięciu (40 godzin). Gunze jest praktycznie przeźroczysty, ale nie rozlał się po szybce pozostając w postaci napaćkanego smarka.

Magic pięknie i równo rozlany. Jednak przeźroczysty jest tylko na brzegach, gdzie grubość nie przekracza ok. 0,3-0,5 mm. W grubszej warstwie staje się mleczny.

 

klej_gun_3_zps0jplimbr.jpg

 

4. Ostatnie próba. Naostrzyłem wykałaczkę i spróbowałem oderwać klej. Oba odeszły bez większego problemu nie zostawiając śladu na szybce. Magic trzyma dość kiepsko, ale klejony był do gładkiej powierzchni. Gunze trochę lepiej, ale miał lepsze warunki w postaci rys. Rysy jak widać zostały nieruszone.

Teorię, że tym klejem można usuwać pęknięcia można więc włożyć na półkę z bajkami.

 

klej_gun_4_zpsg59hbw7z.jpg

 

Oba kleje po zaschnięciu we właściwościach zbliżone są trochę do silikonu.

Gunze ma dodatkową wadę. Zakrętka nie jest zbyt szczelna. Po każdym otworzeniu muszę najpierw wydłubać korek zaschniętego kleju zanim dotrę do dobrej części.

Magic kosztuje ok. 5 zł. Gunze o ile pamiętam ok. 40 zł. Według mnie niewart tej ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę szkoda, myślałem że to do czegoś się nadaje.

Jak rozumiem o szlifowaniu tego kleju Gunze nie ma mowy?

Raczej nie. Chyba, że trzeba go jeszcze dłużej trzymać.

Po 24 godz. jeszcze trochę się lepił.

Po 40 godz. Był zaschnięty, ale konsystencję ma silikonu (czy gumy). - Wiórek który oderwałem od szybki daje się zwinąć w ciasną rurkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.