Skocz do zawartości

M48A3 1/35 Dragon


adam215

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 60
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Rzadko coś piszę na forum, ale czasem jak czytam te wypociny podszyte "polskością", to po prostu muszę. Połowa z was jest przekonana o swojej racji, nie dopuszczacie nawet do głowy myśli, że może się mylicie. Instrukcje Dragona dajecie jako wykładnik i jedyny wzór do naśladowania. Przekonani o swojej racji nie bierzecie pod uwagę, że kamuflaże różnią i różniły się od zawsze i w każdej armii. Nie mówiąc o kolorach i odcieniach, bo te zależą od warunków pogodowo - klimatycznych, fabryki produkującej farbę, zastosowanego podkładu, i wielu innych czynników. Prawda jest taka, że kolor Pattona kolegi wydaje się być dużo bliższy prawdzie, niż H304 które stawiacie tu jako wzór. Zawsze mnie śmieszy, jak wielu modelarzy na różnych forach uważa się za autorytety do naśladowania, jest w nich taka pycha. Najczęściej tworzą jednak bardzo przyziemne modele, ładne ale zwykłe. Dajcie się bawić modelarstwem, pozwólcie innym czerpać z tego hobby radość. I nie mieszajcie z błotem na wstępie. Jest takie powiedzenie " Polak Polakowi Polakiem". Szkoda, że jest w nim tak dużo prawdy, dla porównania, poczytajcie sobie fora zagraniczne i porównajcie atmosfery.

 

Ogarnijcie kolor H80. I co kto miał racje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko coś piszę na forum, ale czasem jak czytam te wypociny podszyte "polskością", to po prostu muszę. Połowa z was jest przekonana o swojej racji, nie dopuszczacie nawet do głowy myśli, że może się mylicie. Instrukcje Dragona dajecie jako wykładnik i jedyny wzór do naśladowania. Przekonani o swojej racji nie bierzecie pod uwagę, że kamuflaże różnią i różniły się od zawsze i w każdej armii. Nie mówiąc o kolorach i odcieniach, bo te zależą od warunków pogodowo - klimatycznych, fabryki produkującej farbę, zastosowanego podkładu, i wielu innych czynników. Prawda jest taka, że kolor Pattona kolegi wydaje się być dużo bliższy prawdzie, niż H304 które stawiacie tu jako wzór. Zawsze mnie śmieszy, jak wielu modelarzy na różnych forach uważa się za autorytety do naśladowania, jest w nich taka pycha. Najczęściej tworzą jednak bardzo przyziemne modele, ładne ale zwykłe. Dajcie się bawić modelarstwem, pozwólcie innym czerpać z tego hobby radość. I nie mieszajcie z błotem na wstępie. Jest takie powiedzenie " Polak Polakowi Polakiem". Szkoda, że jest w nim tak dużo prawdy, dla porównania, poczytajcie sobie fora zagraniczne i porównajcie atmosfery.

 

Ogarnijcie kolor H80. I co kto miał racje?

 

Nie no lepiej jest jak na zagranicznych forach i grupach na pozalewanego klejem i/lub farbą kaszana wszyscy się podniecają jaki on fajny...

 

Nikt tu na kolegę adam215 nie "najeżdża" żeby mu przykrość zrobić. Robił już naprawdę dobre modele.

Niestety w tym wypadku "popłynął" sugerując się kolorami ze zdjęcia, które jak z prawie każdej wiekowej kolorowej kliszy z popularnego aparatu są dalekie od prawdziwych. Tym bardziej, że co jak co ale amerykanie swój Olive Drab lubią, stosują i odcień nie zmieniał się za bardzo.

I instrukcje nie są tu wyrocznią tylko potwierdzeniem że ma to być OD, który potem można ewentualnie odpowiednio zciurać późniejszymi zabiegami.

 

H80 to odcień mundurowy, który w Wietnamie ciemniał tylko pod pachami albo jak monsun był. Tak raczej od słońca i panujących warunków się jak każda tkanina rozjaśniał z czasem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubią go tak jak ruscy swój 4BO. Widzisz tak podejrzewałem, że to co napisałem zaboli Cię dość mocno. Uderz w stół, a nożyce się odezwą, jak mówią. Jakbyś otwarł głowę na inny punkt widzenia i nie miał awersji do zachodnich czy wschodnich for internetowych - czyli tych gdzie wychwalają pod niebiosa modele uwalane klejem. To najprawdopodobniej trafiłbyś na informacje o kolorach używanych w Wietnamie podczas wojny. Otóż panie, kolor musiał się zmienić z kilku powodów, jak pokazały pierwsze miesiące konfliktu. Jakich to już zadanie domowe. Spróbuj znaleźć informacje na temat okoliczności powstania farby o numerze FS 24087. Następnie poczytaj jaki lakier stosowano na czołgach wtedy i dlaczego taki, oraz jaki to miało wpływ na kolor odbierany przez ludzkie oko.

Proszę tu masz odpowiedniki kolorów:

https://www.armyjeepparts.com/images/paint_chips.jpg.

Ten co ty chcesz i instrukcja Dragona, czyli 34087 i wietnamski 24087. I co kolega ma rację? Kurczę!!! Niesamowite.

Widzisz czasami zdarzą się ludzie trochę lepiej przygotowani merytorycznie do tematu. Ale w Polsce??? Jak to możliwe? Nieprawdaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubią go tak jak ruscy swój 4BO. Widzisz tak podejrzewałem, że to co napisałem zaboli Cię dość mocno. Uderz w stół, a nożyce się odezwą, jak mówią. Jakbyś otwarł głowę na inny punkt widzenia i nie miał awersji do zachodnich czy wschodnich for internetowych - czyli tych gdzie wychwalają pod niebiosa modele uwalane klejem. To najprawdopodobniej trafiłbyś na informacje o kolorach używanych w Wietnamie podczas wojny. Otóż panie, kolor musiał się zmienić z kilku powodów, jak pokazały pierwsze miesiące konfliktu. Jakich to już zadanie domowe. Spróbuj znaleźć informacje na temat okoliczności powstania farby o numerze FS 24087. Następnie poczytaj jaki lakier stosowano na czołgach wtedy i dlaczego taki, oraz jaki to miało wpływ na kolor odbierany przez ludzkie oko.

Proszę tu masz odpowiedniki kolorów:

https://www.armyjeepparts.com/images/paint_chips.jpg.

Ten co ty chcesz i instrukcja Dragona, czyli 34087 i wietnamski 24087. I co kolega ma rację? Kurczę!!! Niesamowite.

Widzisz czasami zdarzą się ludzie trochę lepiej przygotowani merytorycznie do tematu. Ale w Polsce??? Jak to możliwe? Nieprawdaż.

 

Niby nie do mnie, ale chciałem się Ciebie zapytać... Rozumiem, że zdajesz sobie sprawę z faktu, że nawet gdyby Kolega pomalował ten model farbą "wprost z Wietnamu" to i tak będzie źle?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Widzę Panowie że trochę się tu awantura zrobiła... Po pierwsze szkoda, że tylko jedno zdjęcie jest widoczne - przynajmniej dla mnie. Po drugie - od kiedy to instrukcja malowania modelu jest wyrocznią? I po trzecie - w zalewie modeli amerykańskich wozów które są zbyt jasne i zbyt zielone, jestem jak najbardziej życzliwie nastawiony do modelu który jest dosyć ciemny. Zgodziłbym się, że może jest trochę zbyt ciemny - efekt skali i te rzeczy - ale z drugiej strony to jest właśnie dobry kierunek, biorąc pod uwagę takie tendencje o których czytałem, że żołnierze lubili dodać do OD czarnej farby, albo myli swoje wozy ropą naftową, żeby były ciemniejsze i bardziej błyszczące. Dodatkowo uwaga - kolor nazywa się Olive DRAB a nie Olive GREEN - i nie bez powodu, nie ma wcale być bardzo zielony.

 

Jeszcze jedna mała uwaga - światła na podczerwień zamiast na czerwono lepiej jest pomalować czarnym błyszczącym, będzie bliżej orginału.

 

Adam - życzę powodzenia w dalszej budowie a wszystkich kolegów serdecznie pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubią go tak jak ruscy swój 4BO. Widzisz tak podejrzewałem, że to co napisałem zaboli Cię dość mocno. Uderz w stół, a nożyce się odezwą, jak mówią. Jakbyś otwarł głowę na inny punkt widzenia i nie miał awersji do zachodnich czy wschodnich for internetowych - czyli tych gdzie wychwalają pod niebiosa modele uwalane klejem. To najprawdopodobniej trafiłbyś na informacje o kolorach używanych w Wietnamie podczas wojny. Otóż panie, kolor musiał się zmienić z kilku powodów, jak pokazały pierwsze miesiące konfliktu. Jakich to już zadanie domowe. Spróbuj znaleźć informacje na temat okoliczności powstania farby o numerze FS 24087. Następnie poczytaj jaki lakier stosowano na czołgach wtedy i dlaczego taki, oraz jaki to miało wpływ na kolor odbierany przez ludzkie oko.

Proszę tu masz odpowiedniki kolorów:

https://www.armyjeepparts.com/images/paint_chips.jpg.

Ten co ty chcesz i instrukcja Dragona, czyli 34087 i wietnamski 24087. I co kolega ma rację? Kurczę!!! Niesamowite.

Widzisz czasami zdarzą się ludzie trochę lepiej przygotowani merytorycznie do tematu. Ale w Polsce??? Jak to możliwe? Nieprawdaż.

 

Człowieku Ty weź się nad sobą zastanów bo właśnie sam dajesz dowód na zachowanie, które i Ciebie i mnie brzydzi.

Spłycasz, manipulujesz (od początku) jak "specjalista" z obecnie panującej partii.

Mi się nie podoba na zachodnich forach (wiem, że nie jestem w tym odosobniony) poklepywanie po plecach i wychwalanie pod niebiosa w imię "poprawności politycznej" prac słabych bez żadnego progresu w kolejnych. To do niczego nie prowadzi oprócz fałszywego samozadowolenia i nie rozwija umiejętności.

Mi osobiście nie przeszkadza jak wytykają mi błędy. Zawsze daje mi to pozytywnego kopa.

Z zachodnich i wschodnich forów korzystam bez awersji, którą mi autorytatywnie zarzucasz.

 

Wietnamem się nie fascynuję co nie znaczy chyba, że nie mogę swojej opinii wyrazić.

Co do tzw. wpływu na oko to gwarantuję Ci, że te marnej jakości zdjęcie będzie się różniło w odbiorze nawet na domowych wyświetlaczach i można tak o kolorach godzinami.

 

Gratuluję i zazdroszczę przygotowania merytorycznego ale z tonu Twojej wypowiedzi wywnioskowałem, że chcesz podyskutować, a nie tylko potwierdzenia najmojszości swoje wypowiedzi, vide nożyce itp.

Jednym słowem jesteśmy w Polsce.

Masz rację i nie będę raził Jaśniepana moimi wypowiedziami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Modelarze

Śledzę dyskusję na temat koloru sprzętu i dodam swoje "3 grosze":

W 1987 r. podczas "bytności" w Kętrzynie dane mi było "korzystać" z poligonu znajdującego się za jednostką.

Jako zapalony modelarz byłem szczęśliwym posiadaczem wzornika kolorów Polifarbu Cieszyn, gdyż firma ta produkowała farby "na zachód" i miała bardzo szeroka paletę w fs. Wzornik ten miał faktycznie komplet próbek kolorów.

Wracając do poligony, na jego terenie znajdowało się 12 czołgów T34 w wersji 85, z tego 2 "kaczory" reszta produkcji ZSRR i to wojennej na co wskazywały tabliczki znamionowe. To były kompletne czołgi(bez silników), które same przyjechały na ten poligon i tak zostało. To nie były cele ale raczej wystrój (były tam tez amfibie kompletne z silnikami i ropą w zbiornikach).

Pewnego września wraz z kilkoma kolegami z klubu modelarskiego obeszliśmy te czołgi przymierzając wzornik do różnych części tych czołgów. Żaden z nich nie miał identycznego koloru. W zasadzie wszystkie one miały kolor bardzo zielony zbliżony do czarnego i mimo, ze stały "pod gołym" niebem pancerze nie były zardzewiałe.

Mogliśmy podopasowywać, ponieważ oficer polityczny też był modelarzem i dlatego nie mieliśmy problemów z WSW. Mnie ta wycieczka kosztowała jeepa willysa w 1/35 z papieru jaki mu za to skleiłem ( na podstawie planów modelarskich).

Reasumując: Wasza dyskusja jest całkowicie akademicka, gdyż nie było dwóch jednakowych odcieni sprzętu, jaki uczestniczył w działaniach bojowych. Nie podpierajcie sie zdjęciami, gdyż wystarczyła drobna różnica temperatury wywoływacza przy wywołaniu i dwa zdjęcia tego samego sprzętu mogły mieć różny odcień, mimo, ze robione były ta sama Leicą.

 

Pozdrawiam wszystkich, trochę więcej dystansu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Modelarze

Śledzę dyskusję na temat koloru sprzętu i dodam swoje "3 grosze":

W 1987 r. podczas "bytności" w Kętrzynie dane mi było "korzystać" z poligonu znajdującego się za jednostką.

Jako zapalony modelarz byłem szczęśliwym posiadaczem wzornika kolorów Polifarbu Cieszyn, gdyż firma ta produkowała farby "na zachód" i miała bardzo szeroka paletę w fs. Wzornik ten miał faktycznie komplet próbek kolorów.

Wracając do poligony, na jego terenie znajdowało się 12 czołgów T34 w wersji 85, z tego 2 "kaczory" reszta produkcji ZSRR i to wojennej na co wskazywały tabliczki znamionowe. To były kompletne czołgi(bez silników), które same przyjechały na ten poligon i tak zostało. To nie były cele ale raczej wystrój (były tam tez amfibie kompletne z silnikami i ropą w zbiornikach).

Pewnego września wraz z kilkoma kolegami z klubu modelarskiego obeszliśmy te czołgi przymierzając wzornik do różnych części tych czołgów. Żaden z nich nie miał identycznego koloru. W zasadzie wszystkie one miały kolor bardzo zielony zbliżony do czarnego i mimo, ze stały "pod gołym" niebem pancerze nie były zardzewiałe.

Mogliśmy podopasowywać, ponieważ oficer polityczny też był modelarzem i dlatego nie mieliśmy problemów z WSW. Mnie ta wycieczka kosztowała jeepa willysa w 1/35 z papieru jaki mu za to skleiłem ( na podstawie planów modelarskich).

Reasumując: Wasza dyskusja jest całkowicie akademicka, gdyż nie było dwóch jednakowych odcieni sprzętu, jaki uczestniczył w działaniach bojowych. Nie podpierajcie sie zdjęciami, gdyż wystarczyła drobna różnica temperatury wywoływacza przy wywołaniu i dwa zdjęcia tego samego sprzętu mogły mieć różny odcień, mimo, ze robione były ta sama Leicą.

 

Pozdrawiam wszystkich, trochę więcej dystansu

 

Bardzo dziękuję za Twoją opinię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem nigdzie o zdjęciach, zauważ. W całej dyskusji chodzi o to że, co po niektórzy nie chcą zrozumieć że Dragon zrobił błąd podając kolor, nie chcą się też przyznać do tego że nie wiedzieli, że wietnamski Olive Drab to coś zupełnie innego niż drugowojenny Olive Drab. Ale nie przeszkadzało to autora modelu zbesztać, mimo to, że jego dobór odcienia jest bardzo dobry. Mi chodzi tylko o to, że takie zachowanie ( jak powyżej) w tym i wielu innych wątkach starych wyjadaczy, doprowadziło ostatnio do znacznego obniżenia prestiżu całego forum. Tzn. starzy uważają się za autorytet, nawet jak nie mają pojęcia to i tak trzymają się swojej wersji, wyśmiewając innych. A często warto pośmiać się z nich. Na próby merytorycznej dyskusji reagują co najmniej nerwowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Modelarze pomóżcie w ramach przerwy w zażartej dyskusji co do koloru m48 i czy "ktoś" zrobił błąd czy nie ....

 

Na stronie Militarium (poza zdjęciami zółtych leo 2 a4) znajdują się zdjęcia "ryś" formacji "MP" czyli jednostek Czeczeców chroniących Rosyjska bazę w .... gdzieś w Syrii. Italieri wydała drugiego LVM Lince. Czy któryś z z tych 2 wydanych wersji nadaje się do tej jak na zdjęciu wersji ??

Podoba mi się ta różowa odmiana, więc może podpowiecie ?

 

Ponizej link ...

 

http://forum.militarium.net/viewtopic.php?f=6&t=7847&start=255

 

strona 18 godź postu: wczoraj 15.31

Liczę na podpowiedźi ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię krytykę i porady, zwłaszcza udzielane przez modelarzy tych bardzo doświadczonych, a tych szybko przybywa i bardzo dobrze.

 

 

ps. Model jeszcze nie jest skończony, myślę że wyjdzie fajnie, a że nie każdemu się spodoba to trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wiele za ciemny model, idealny przykład to Tamiyowski olive drab, który ewidentnie Tamiya wzięła z FSa oryginału. Kolor w skali 1:35 wychodzi o wiele za ciemny (wygląda jak czarny). Steven Załoga idealnie to opisał w swojej książce o Shermanach, gdzie radzi dodawać 40% dark yellow + 60% oliwkowego co daje ładny oliwkowy kolor w skali. Pojazdy z wojny w Wietnamie z tego co widać po większości zdjęć miały kolor oliwkowy wpadający w ton zieleni, a nie jak w drugiej wojnie na początku ton brązowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Dyskusja jest ożywiona - to o wiele lepiej, niż gdyby nie było odzewu w ogóle.

 

Że model jest za ciemny - a przynajmniej na zdjęciu tak to widać - to się zgodzę, ale nie powiedział bym, że o wiele. Tak jak już pisałem, chodzą słuchy, że chopaki w tamtych czasach lubili przyciemniać kolor we własnym zakresie. Zgodzę się też, że nie ma co walczyć o ten jeden, idealny odcień - można chwile porozmawiać o tendencji w która on MÓGŁBY iść. Warto jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że czołgi US Army TEORETYCZNIE powinny się różnić kolorem od czołgów Marines - ale na fotach nie za bardzo to widać. Jeśli chodzi o foty orginału to pozwolę sobie zamieścić kilka:

 

cecbac5a40f62d6166ff31f72c16e521.jpg

 

Marines:

JL143CDW.jpg

 

Komunistyczne muzeum:

25294140-U-S-main-battle-tank-M48-Patton-on-the-yard-of-War-Remnants-Museum-Ho-Chi-Minh-city-Vietnam-This-mod-Stock-Photo.jpg

 

I pobrudzony:

Men_of_Troop_B,_Vietnam.jpg

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja z cyklu dyskusji o Du… Maryni. A że Marynia duża, to i jest o czym pogadać… Ja tam widzę na dwóch zdjęciach „czarny” model i tyle… I raczej mnie nikt nie przekona, że białe jest czarne, a czarne jest białe. .. Teraz można dorabiać do tego filozofię, żem zły, zakompleksiony, złośliwy, zazdrosny i z Polski…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) biorąc pod uwagę takie tendencje o których czytałem, że żołnierze lubili dodać do OD czarnej farby, albo myli swoje wozy ropą naftową, żeby były ciemniejsze i bardziej błyszczące.

Nie wiem, nie znam się to się zapytam:

- to hamerykańscy wojacy sami malowali swoje czołgi i mieszali kolory wg. własnego uznania ? Wydawało mi się że amerykańskie maszyny były/są "fabrycznie" malowane kolorem zatwierdzonym przez armię

A co do mycia i nabłyszczania ropą - po co w warunkach bojowych nabłyszczać czołg ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) biorąc pod uwagę takie tendencje o których czytałem, że żołnierze lubili dodać do OD czarnej farby, albo myli swoje wozy ropą naftową, żeby były ciemniejsze i bardziej błyszczące.

Nie wiem, nie znam się to się zapytam:

- to hamerykańscy wojacy sami malowali swoje czołgi i mieszali kolory wg. własnego uznania ? Wydawało mi się że amerykańskie maszyny były/są "fabrycznie" malowane kolorem zatwierdzonym przez armię

A co do mycia i nabłyszczania ropą - po co w warunkach bojowych nabłyszczać czołg ?

 

Napiszę bardzo obrazowo i z góry przepraszam czytających:

Jak się wyrzygasz wychylając z włazu tylko głowę, a później będziesz chciał, żeby nie śmierdziało, to "ktoś" będzie to musiał umyć. Jako, że nie będzie się chciało "temu komuś" myć tego wodą, bo się nie umyje, to pewnie użyje wiadra ropy. Tak samo jak się "spaskudzimy" za wieżą, bo tylko tam jest bezpiecznie, bo załoga nie zgadza się żeby to zrobić w środku ... jest wiele powodów...

Jak jadąc czołgiem przejedziecie bawoła, żyrafę czy "noplisa" albo inny bawół nadepnie na minę i jego wnętrzności wylądują na czołgu, to też tego będzie trzeba się pozbyć.

Jak jesienią jest kurz, to zakurzony czołg traktując "ropą" utrwalamy kolor, bo tak jest bezpiecznie, jak wybuchnie cysterna z palącym się mazutem, to jedna stronę mamy pomalowaną w formie natryskowej i nikt tego nie będzie mył bo i po co, lepiej "flaszke zrobić" itd. Takie po prostu jest życie

I po raz kolejny przepraszam za "kwieciste porównanie" ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok - to już wiem dlaczego myje się czołgi ropą.

Choć nie pytałem po co się myje i jakie zabrudzenia usuwa.

A teraz może odpowiedź na moje pytania/wątpliwości?

Podpowiem :

- Jak z tym malowaniem przez żołnierzy?

- Po co czołg "nabłyszczać"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Ja w wojsku nie byłem, a już zwłaszcza amerykańskim, ale trochę o tym czytałem i złomu też się naoglądałem. Na podstawie tego mogę powiedzieć, że malowanie sprzętu jest czynnością obsługową, wykonywaną na poziomie poszczególnych jednostek - nie tylko podczas remontów w fabryce. Na niektórych starych wozach widac dosłownie milimetry farby. Oprócz napraw są jeszcze inspekcje - a na inspekcji czołg ma być ładny, błyszczący (przepisy mówią semi-gloss - dwójka na początku numeru FS 595a!). Jak nie ma czasu go pomalować, to chociaż ropą sie go umyje.

 

Oczywiście, jak wyjedzie w pole, w błoto - to bardzo szybko przybiera kolor błota i perfekcyjnie sie wtapia w otoczenie :-)

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.