Skocz do zawartości

F/A-18A HORNET HobbyBoss 80320 1:48


dide

Rekomendowane odpowiedzi

Po ponad dwudziestoletniej przerwie wracam do hobby które, kiedyś sprawiało mi mnóstwo frajdy i przyjemności. Dość wspominek!

Na pierwszy rzut leci F-18A z HobbyBossa. Model jest wspaniały! - moim skromnym zdaniem oczywiście .

Zakupiłem go jakiś czas temu na giełdzie FB wraz z dodatkami żywicznymi Airesa jako własny prezent na imieniny.

 

Model posiada kalkomanie do wyboru dla trzech malowań:

I VMFA-451, "Dirty Dan"

II VX-4, 1987

III VFA-25, 1984

 

untitled-3.jpg

 

untitled-14.jpg

 

untitled-11.jpg

 

untitled-12.jpg

 

untitled-9.jpg

 

untitled-6.jpg

 

W tej chwili zastanawiam się szczere mówiąc od czego zacząć (i dlaczego to jest kokpit i fotel ), nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z dodatkami żywicznymi, jeśli jakaś dobra duszyczka wskazałaby mi drogę ku światłości wdzięczny byłbym niezmiernie.

Co do malowania jeszcze do końca nie wybrane ale prawdopodobnie wybór padnie na wersję z Playboyem Niezmiernie podobają mi się malowania Jolly Rogers albo Red Devil - ale kaski brak :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wreszcie jakiś ciekawy model na warsztacie.

 

Co do kokpitu: masz w instrukcji krok po kroku rozrysowane jak to robić.

Z żywicami Airesa jest tak, że albo dobrze pasują, albo niekoniecznie. Z reguły (moje niewielkie doświadczenie) niekoniecznie.

Powycinaj wszystkie części, odetnij je od kostek wlewowych, oszlifuje i złóż.

Potem przygotuj kadłub i sprawdź czy pasuje do niego, czy nie.

Jeśli nie to trzeba cierpliwie szlifować boki kokpitu i burty kadłuba, tak żeby się zmieściło.

Acha, opiłki żywicy są szkodliwe, więc warto używać maskę przeciwpyłową. Dla bezpieczeństwa.

Najczęściej kokpity Airesa nie mieszczą się w kadłubie, dlatego często-gęsto szlifowanie boków i burt kadłuba na tzw. papier są konieczne.

Ale warto, bo żywiczne kabiny ładnie pomalowane wyglądają efektownie.

Tutaj zdaje się niestety nie ma kliszy z zegarami, więc wszystko będziesz musiał malować pędzelkiem.

Robota niełatwa, ale jak się postarasz to efekt będzie wart tego wysiłku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, czyli jest folia, no to masz łatwo.

To zegary, które wycinasz według narysowanych krawędzie, od spodu malujesz odpowiednimi kolorami farb (takimi jak tła zegarów), potem podklejasz od spodu pod pomalowane wcześniej blaszki, tak żeby zegary było widać w otworach i to wszystko nakładasz na tablice przyrządów.

Prosta robota.

Ja to ostatnio robiłem tak:

 

oYdwjsy45riDRoEeHEe91z5qL-9ru5EOTSuskz0rtVQVadoKKjCzkr_t0tltEjNjwNKpsH5w7YNlLg=w1920-h1200-no

Hr3MjIYyYOrURPn8kS0Qme0bIr5htk8wVj4L_zOb7mPo-qx5uzuBKI80bv598oMdXZiWBvIwy79nYQ=w1920-h1200-no

E4a_CPAQx2N3UU2PtC4EqfgWWyvkDx7j44IQL3hXb2XrbTGurQ3hvR7WsGiE0FNdpe5GEUCVEs_-ww=w1920-h1200-no

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

 

od czego zacząć (i dlaczego to jest kokpit i fotel)

 

 

Najogólniej rzecz biorąc samolot składa się z kadłuba i skrzydeł. W tych elementach najczęściej "wypełnia" się wnętrza wyposażeniem (w kadłubie kokpit, ew. uzbrojenie, elektykę i in., w skrzydłach uzbrojenie i podwozie) - przynajmniej tak to wygląda w śmiglakach z II w. św. (co mnie kręci) - w "rurach" raczej tak samo. Do sklejonego kadłuba dokleja się skrzydła i usterzenie, a na końcu resztę elementów typu: podwozie, anteny, czasem otwartą owiewkę (zamkniętą - w momencie sklejania kadłuba), lufy, światła itd.

Jak z tego wynika wyposażenie kadłuba jest tym, od czego powinno się zacząć (jednocześnie można uzupełniać wnętrza skrzydeł), oczywiście - jeżeli chce się w nim cokolwiek zamknąć.

 

Tak wygląda proces technologiczny w moim przypadku. U kolegów - rzecz jasna - może być inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlifowanie idzie jak z płatka ale niestety roboty innej bez liku więc tylko wieczorami :(. Niestety mam drobny problem. Żywiczny element kokpitu mi wypadł! dosłownie z biurka na podłogę czyli ok 70cm i odłupał się kawałeczek pulpitu głównego z tego jakby daszku. Wieczorem wrzucę fotkę ale powiedzcie jak to naprawić/dosztukować/dorobić. Chyba żeby ten element (jego część) wziąć z oryginalnych wyprasek.

 

untitled-7-2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Praca nad modelem wre no może bez szaleństw ale kokpit i elementy kabiny skończone od jutra działać będę z zamykaniem całości.

 

Nauczyłem się masy rzeczy...najważniejsza "trzy razy przymierz raz przyklej" oraz "detale wycinaj z ramek na samym końcu"

 

Poddaję ocenie (nie bijcie mocno )

Dla informacji jakby ktoś chciał:

Aero: H&S Ultra

kompresor: lodówkowiec

Farby: Czarne elementy Tamiya Flat Black, Wnętrze kabiny MIG 0205, Fotel Tamiya Olive Drab + Flat Green, Przecierki Dry Brush - Tamiya LightGray + Flat White

 

Generalnie jestem zadowolony z pracy co prawda mógłbym jeszcze coś pozmieniać ale boję się popsuć :(

 

untitled-1.jpg

 

Fotelik - starałem się korzystać z opracowania Daco

 

untitled-5.jpg

 

untitled-7.jpg

 

untitled-9_1.jpg

 

Tablica przyrządów - generalnie podobnie jak z fotelem aczkolwiek zgubiła mi sie jedna blaszka i z lekka improwizacja musiała być :(

 

untitled-13.jpg

 

untitled-15.jpg

 

Drążek - nie byłem pewien górnej części (maznąłem go szarym MIGiem i pociągnąłem Washem) oraz oraz głównego spustu - na zdjęciach jest na czerwono jeśli się mylę dawajcie znać)

 

untitled-17.jpg

 

untitled-18.jpg

 

Element z przedziału awioniki? - zadowolony jestem z tego elementu szkoda tylko że nie będzie go poraktycznie wcale widać bo zakryty zostanie kratką.

 

untitled-20.jpg

 

untitled-21.jpg

 

Wanna

 

untitled-23.jpg

 

untitled-29.jpg

 

untitled-31.jpg

 

untitled-32.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo a masz jakieś zdjęcia jak to zrobić? Czy po prostu nie kłaść tej blaszki odpowiadającej za kratkę.

 

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o tym wiem i raczej nic z tym nie zrobię bo ciąć z boku kadłuba to nie dam rady (za niski skill), a nie wiem czy wsadzanie bez siatki ma sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.