rolllooo Napisano 1 Lutego 2017 Share Napisano 1 Lutego 2017 Witam, zakupiłem ostatnio model VW Garbusa. Maluje od dawna (ale były to głównie samoloty WW 2) akrylami vallejo . Kupiłem także dedykowany rozcieńczalnik pod aerograf tej firmy, mam też retarder. Mimo zastosowania tych specyfików powierzchnia modelu jest zawsze (miałem kilka rund ze zmywaczem wamodu włącznie) porowata- tak jakby drobne ziarno tworzące fakturę skórki pomarańczy. W samolotach mi to nie przeszkadzało- za bardzo tego ne widać na matowej powierzchni, ale w modelu cywilnego samochodu jest katastrofa- to w ogóle nie przypomina rzeczywistego lakieru. Próbowałem robić przecierkę papierem ściernym 2000 i potem pasta polerska 3m finish, ale zawsze po czymś takim mam gdzieniegdzie przetarty kolor, skórka pomarańczy nadal występuje tylko jakby jest taka spłaszczona. Bardzo dobrze widać to po wypolerowaniu pastą. Ponadto taka przecierka kosztuje dużo prac i nie da się dotrzeć do każdego zakamarka. Nie wiem w czym rzecz- malowałem przy mocnym świetle to zauważyłem że farba na modelu rozchodzi się jakby takie mikro kropelki (pewnie to normalne), które potem zasychają prawdopodobnie na to ziarno. Nie rozumiem czemu farba się nie "rozlewa" jeżeli po zastosowaniu retardera powierzchnia modelu potrafi być lekko lepka nawet przez 30-60 minut. Czy możliwe, że winowajcą jest aerograf? Zasady malowania aero znam- farba jak mleko, dobór ciśnienia pod rozcieńczenie, malować cienkimi warstwami z przerwą między warstwą ok. 20 minut... nie mogę pojąć w czym tkwi problem- farby vallejo uważane są za jedne z lepszych, wszyscy chwalą ich nowy rozcieńczalnik. Próbowałem wszystkiego- wódka, woda z kranu, woda destylowana, rozcieńczalnik na bazie alk izopropylowego, w końcu dedykowany rozcieńczalnik od vallejo- wszystko z retarderem. pozdrawiam Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 1 Lutego 2017 Share Napisano 1 Lutego 2017 Proponuję dalej (jak najbardziej) chwalić Vallejo, ale malować gunze i to raczej serii C. Ostatnia moda to farby Zero Paints, podobno świetne. Skórka pomarańczy robi się najczęściej wtedy gdy jednorazowo położysz zbyt grubą warstwę farby. Nie jest to tragedia, da się zeszlifować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patrykvel Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Vallejo to coś w stylu Beatsów. Średni produkt, ale odpowiednia reklama robi swoje i ludzie ani myślą o zmianie, nawet jak mają problemy. Co do samych farb, ich baza to zapewne farba akrylowa do malowania ścian, co przekłada się na ich właściwości. To nie są tak naprawdę lakiery do malowania natryskowego. Lepsze farby to Tamiya, Gunze H i C, gaia, Zero Paints itp. Oraz wszelkie lakiery samochodowe. Te ostatnie można kupić w małych próbkach na Allegro, podajesz jaki chcesz kolor i ci mieszają. Ps- patrzyłeś na relacje innych modelarzy? Tam nikt nie używa Vallejo. Vallejo są polecane jedynie przez recenzentów, oraz grupki modelarzy którzy nie znają lepszych farb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Jak dopiero zaczynasz z malowaniem aerografem to oprócz świetnych Gunze C i Tamiya rozważ. Mr Paint. Są idealne do aerografów, a przewagą do poprzednich jest to, że są już idealnie rozcieńczone do malowania niskim ciśnieniem. Niedługo będzie dystrybutor tych farb. Vallejo zostaw sobie do pędzla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Zapomniałem dodać, że MRP mieszają się z Gunze i można w razie potrzeby rozcieńczać LT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cooper69 Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Są jeszcze przecież farby Bilmodel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
milczacy Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Zapomniałem dodać, że MRP mieszają się z Gunze i można w razie potrzeby rozcieńczać LT Gunze C czy H ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patrykvel Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Nie powinno być problemu z obiema wersjami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Ale sprawdzałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rolllooo Napisano 2 Lutego 2017 Autor Share Napisano 2 Lutego 2017 dziękuję bardzo za odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanko- bo maluje w domu gdzie są miniaturki człowieka, stąd decyzja padła na akryle "bezwonne". Który produkt będzie waszym zdaniem spełniał najbardziej moje wymagania? Gunze z tego co się orientuje na 100% odpada. Co do vallejo to ten sam efekt miałem też przy farbce revella która była dodana do zestawu jako taki malutki plastikowy pojemniczek. Na swoich samolotach zauważyłem że najlepiej sprawdził się uwaga! zwykły humbrol- model f-84 jest gładziutki aż miło, a do tego powłoka jest teraz nie do zdarcia- ale to były stare czasy, potem przerzuciłem się na vallejo z wiadomych względów. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Z bezwonnych jest jeszcze Italeri i Hataka ale to praktycznie to samo co Vallejo. Nie ma złotego środka. Jak nie śmierdzi, to znaczy, że w aerografie będzie się słabo spisywać i koniec. Hataka wypuszcza też linię farb "orange". Podobno jakością dorównują Tamce czy Gunze, ale póki co jest tylko jeden zestaw farb i nie wiem, czy tam rozpuszczalnik śmierdzi, czy nie. Ponoć dobrze rozcieńczają się Leveling Thinnerem, a rozcieńćzalnik Hataki dobrze rozcieńcza Gunze, więc podejrzewam, że śmierdzi. Żeby nie poświęcać jakości modeli przeniosłem się z modelami do piwnicy i maluję w masce. Inni malują na balkonie, albo kupują/budują komorę do malowania z wyciągiem za okno. Smrodu w modelarstwie nie da się uniknąć. Jak nie śmierdzą farby do aerografu, to i tak będzie śmierdział lakier, klej do plastiku, a opary CA, nawet bezwonnego, też są szkodliwe. Śmierdzą też farby olejne do washów, filtrów. Z resztą gdzie jest powiedziane, że jak coś nie śmierdzi, to nie jest szkodliwe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patrykvel Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Ostatnie zdanie jest tutaj kluczowe. Gunze H oraz tamiya można rozcieńczać tym samym rozpuszczalnikiem co Vallejo, więc nie powinny to być farby toksyczne. Pachną alkoholowo, a nie rozpuszczalnikowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Alkohol izopropylowy który jest składnikiem wielu rozcieńczalników, w tym do farb Tamki i Gunze H, jest rakotwórczy. Nie wiem, czy jest w rozcieńczalniku do Vallejo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Ejże, czy aby IPA nie jest stosowany do medycynie do sterylizacji narzędzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Alkohol izopropylowy który jest składnikiem wielu rozcieńczalników, w tym do farb Tamki i Gunze H, jest rakotwórczy. Nie wiem, czy jest w rozcieńczalniku do Vallejo. ...ale jak to rakotwórczy ? Używany i polecany w medycynie jako jeden z najskuteczniejszych środków dezynfekujących - (stosowany nawet u noworodków). To by była sensacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 "Epidemiological studies suggested an association between isopropyl alcohol and paranasal sinus cancer; however, subsequent analysis suggests that the "strong-acid" process used to manufacture isopropyl alcohol may be responsible for these cancers" Źródło: Documentation of the threshold limit values and biological exposure indices. 6th ed. Cincinnati, OH: American Conference of Governmental Industrial Hygienists. Oprócz tego: Alkohol izopropylowy jest substancją używaną do czyszczenia szyb, znajdującą się w płynach po goleniu, a także stosowana w przemyśle. Jest to niezwykle szkodliwy środek, świadczy o tym fakt, że jest on dwukrotnie bardziej toksyczny od alkoholu etylowego. Zatrucie izopropanolem może nastąpić zarówno drogą doustną jak i wziewną, najczęściej ulegają mu osoby nienadużywające alkoholu. Objawy zatrucia alkoholem izopropylowym bóle brzucha; nudności; wymioty; senność; utrata przytomności; zniesienie odruchów; zaburzenie oddychania; śmierć. Jak w szpitalu przed operacją mnie tym zdezynfekują punktowo to nic się nie stanie. Ale jak podczas malowania robię sobie z tego w pomieszczeniu komorę gazową, to warunki są zupełnie inne niż w szpitalu. Ekspozycja na pary IPA modelarzy jest też chyba o innej częstotliwości niż dezynfekcja ran. Pytanie, czy firmy produkujące chemię modelarską kupują czysty IPA do zastosowań medycznych, czy tańszy... Ja do aerografu bez maski z filtrem węglowym nie podchodzę i swojej rodziny nie truję. EDIT. Porządna maska z kompletem filtrów kosztuje 100zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Zgoda 100% co do środków ochrony. Alkohol izopropylowy może działać drażniąco a w skrajnych przypadkach nawet doprowadzić do śmierci. Zdecydowanie jednak nie jest substancją kancerogenną. Nie znajduje się na żadnej liście (Polskiej lub międzynarodowej) związków powodujących raka. Badania, na które się powołujesz zostały ocenione przez IARC i NTP. Wniosek zawarto w ubiegłorocznym raporcie IARC. Substancja niekancerogenna. Co innego zanieczyszczenia metalami ciężkimi zawarte w rozcieńczalnikach zawierających alkohol izopropylowy. Podkreślam, że zgadzam się z Tobą co do podejmowanych środków ochrony, jednak absolutnie nie zgadzam się że jest rakotwórczy. Przynajmniej na podstawie aktualnie posiadanej wiedzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rolllooo Napisano 2 Lutego 2017 Autor Share Napisano 2 Lutego 2017 Czy można więc stwierdzić że jak będę używał gunze h lub tamiya to będzie to woń alkoholu? Jak dla mnie lepszy taki niż zapach bezyny ekstrakcyjnej, benzenu lub innych organicznych rozcieńczalników stosowanych np. w emaliach humbrola. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzugaj Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Uzywam Tamki i naprawde nikomu w domu nie przeszkadza. Nikt nie narzekal na zapach wiec i ja nie pytalem;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rolllooo Napisano 2 Lutego 2017 Autor Share Napisano 2 Lutego 2017 I jeszcze jedno- co stosować najlepiej jako podkład? podobno tamiyii jest dobry tylko z puszki, a surfacer od gunze daje jakąś tarkowatą powierzchnię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Nie wiem jak tam podkłady Tamki, bo używałem tylko raz jeden (po którym miałem bardzo chropowata powierzchnię), ale Gunze dają piękną, satynową, gładką powierzchnię. Szczególnie Surfacer 1500. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 2 Lutego 2017 Share Napisano 2 Lutego 2017 Jakim ciśnieniem malujesz? Prawidłowo rozcieńczony surfacer przy ciśnieniu nie przekraczającym 1 bar daje powierzchnie satynową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rolllooo Napisano 3 Lutego 2017 Autor Share Napisano 3 Lutego 2017 Tzn ciśnienie dostosowuje w zależności od farby jaka jest w aero oraz od tego jak chcę podawać farbę- na cienkie kreski niższe ciśnienie i mniej odchylam spust- kwestia eksperymentu. Zwykle od 1,2-do nawet 2 bara. Surfacerem nigdy nie malowałem,ale widzę że będę musiał zacząć. Od siebie dodam, że nawet dobre (w porównaniu do werniksów i farbek) są primery poliuretanowe od vallejo- przy odpowiednim dodaniu kilku kropel dedykowanego rozcieńczalnika powierzchnia jest satynowa, gładka, podkład lekko się kurczy przez co nie psuje detali. Wady to- zasychanie na dyszy mimo retardera oraz niezbyt trwała powłoka; zalety- łątwo się szlifuje, bezwonny, przyzwoita jakość powłoki. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patrykvel Napisano 3 Lutego 2017 Share Napisano 3 Lutego 2017 Te opinie o Surfacerze, że daje dziwna powierzchnię, to pewnie od osób co chwalą Vallejo. Dla mnie ten primer od Vallejo jest jeszcze gorszy od ich farbek. Biały kolor ma kiepskie krycie, strasznie kapryśny przy nakładaniu, schnie długo, kiepsko się trzyma plastiku. Sorry, ale nie wiem jak produkt z taką charakterystyką można nazwać podkładem. Uwierz mi, nie ma co na siłę używać słabych produktów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rolllooo Napisano 3 Lutego 2017 Autor Share Napisano 3 Lutego 2017 Tzn. podkład ten na pewno nie można nazwać bezproblemowym- ale po kilku eksperymentach można wycisnąć coś z niego więcej niż z farbek vallejo. W każdym razie rozwiałem swoje wątpliwości- wina leży po stronie złego produktu a nie moich umiejętności. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.