EA - 6B Prowler Italeri 1:48

[skytles]

Witam

Z uwagi na fakt że to chyba mój debiut na tym forum, pozwolę sobie na kilka słów woli wstępu. Modelarstwem bawię się od paru dobrych lat. Pasję realizuję w ramach Valkyrii Grudziądzkiej Grupy Modelarskiej. Miałem przyjemność na paru znanych i mniej znanych imprezach prezentować swoje prace (popularne określenie ulepki) wiec moja ,,facjata" przebrana w wojskową bluzę może być niektórym forumowiczom znana.

Wracając do tematu, Prowler z Italerii model raczej średniawego sortu co wymaga paru istotnych poprawek. Zwłaszcza dotyczy to skrzydeł. W moim modelu w przedniej części wiatrochronu była mocno widoczna skaza na transparentnej części, która starałem się zniwelować za pomocą pasty polerskiej. Jako dodatki Aires cockpit, koła żywica, wiele elementów wykonanych od podstaw (drabinki, wloty powietrza, dysze itp.) Zachęcam do konstruktywnej krytyki.

 

 

 

 

 

Rafał Grudziądz Grupa Modelarska Varkyria

[Mikele]

Dobry jest, choć szkło trochę mętne. Kamuflaż mi się podoba, nie ma lipy.

[skytles]

Aaa dziękuję. Trochę przekombinowałem zależało mi aby była taka złota poświata na limuzynie (-nach). Generalnie na żywo nie jest tak źle, niestety fotografia co widać jest moją bardzo słabą stroną. Dziękuję za pozytywny odbiór mojej pracy. Pozdrawiam

[KRL]

Model ogólnie prezentuje się bardzo fajnie jest poprawnie i czysto sklejony. Natomiast kamuflaż wydaje mi się zbyt mocno rozmyty ale nie wygląda to jak efekt wynikający z długiej i ciężkiej eksploatacji i naturalnej patynacji i wytarcia kolorów.

Powiedziałbym a raczej napisze że brak mu nie co ostrości ale to moja opinia i zrozumiem że autor mógł mieć inną wizję jak napidałem ogólnie odbieram model pozytywnie.

[Solo]

Model fajny, ale kamuflaż przedziwny.

Obstawiam że to może być wina zdjęć, ale kolorystyka plam jest bardzo nienaturalna. Jeśli to miały być wyblakłe kolory, to nie za bardzo wyszły jak wyblakłe, raczej jak bardzo jasne, za jasne.

Owiewki zmatowiałe wyglądają też bardzo nieciekawie, a przecież ich kolorowanie jest bardzo proste.

Ale, jak rzekłem, może to wszystko wina złych zdjęć.

[axel1st]

Potwierdzam to wina zdjęć, kamuflaż na żywo wygląda zdecydowanie lepiej

[net_sailor]

W Inowrocławiu zrobiłem fotki modelu Rafała. Warunki może dalekie od studyjnych, ale chyba lepiej oddają rzeczywiste kolory:

 

 

[Solo]

Teraz trochę lepiej, ale... dalej to mi nijak nie przypomina tego co widywałem na zdjęciach.

Ten model wygląda jakby zsiniał.

W rzeczywistości kolory wydają mi się znacznie cieplejsze.

 

[KRL]

Niestety z tymi zdjęciami dość często jest problem. Już wiele razy widziałem model na forum który oglądałem póżniej na jakiejś wystawie i czasem aż trudno było uwierzyć że to tem sam model.

Zdjęcia potrafią wprowadzić w błąd więc nie ma to jak real.

[biket26]

Miałem przyjemność oglądać model na żywo w Inowrocławiu. Bardzo mi się spodobał. Jednak co do kolorów to podzielam opinie kolegów iż odbiegają one od rzeczywistości, ale poza tym świetny modelik i przyciągał wzrok na tle innych modeli stojących obok niego. Pamiętam że zaraz za nim stał model su-7 Gratulacje fajnego modelu i powodzenia z następnymi zestawami..

[mikemc]

Model mi się podoba. Jaką kabinę wykorzystałeś? Z tego co kojarzę to Aires ma kilka kabin w ofercie do tego modelu.

[skytles]

Witam

Dziękuję za zainteresowanie moją pracą, wszystkie uwagi i opinie. Co do jakości zdjęć, no cóż są mierne ale zawsze z tym miałem problem (to główny powód unikania prezentacji na forach moich ulepków). Generalnie w trakcie budowy i oczywiście malowania modelu bazowałem na dokumentacji zdjęciowej dostępnej w sieci (fotka wyżej i parę innych oryginału jest mi dobrze znana). Moim zdaniem zdjęcia te są mocno wyretuszowane (zmieniona kolorystyka drugi plan - mocno wyostrzona kolorystyka) co nie zmienia faktu że model na moich zdjęciach jest daleki od oryginału. W doborze raczej sugerowałem się paletą barw FS, która jest dostępna dla maszyn współczesnych USA (Gunziaki). Malowanie z ręki więc trudno na ostre przejścia, ale analizując malowanie maszyn w realu też one nie są ostre jak żyleta. Co do owiewek składają się z dwu odrębnych części, po sklejeniu ich raczej trudno osiągnąć pełen krystaliczny klar - mała nauczka na przyszłość. W tym elemencie przekombinowałem chcąc osiągnąć charakterystyczną złotą ,,poświatę" choć w realu chyba nie jest tak źle. Z całą pewnością przywiozę Prowlera do Łasku (miał być na Fieście ale .... życie, w tamtym roku wystawiłem moją Sunie dzięki za... ) więc... do zobaczenia.

Pozdrawiam Rafał

[skytles]

Model mi się podoba. Jaką kabinę wykorzystałeś? Z tego co kojarzę to Aires ma kilka kabin w ofercie do tego modelu.

Witam

Zgadza się są dwie ,,wersje" generalnie dla wcześniejszej przed modernizacją samolotów (głównie elektronika a tym samym parę ,,telewizorków" w kabinkach się pozmieniało) i po. Analizując różne informacje oczywiście wybrałem tą nowszą wersję, która odpowiadała zmodernizowanym maszynom używanym m.in. w Afganie.

Dzięki Rafał