Skocz do zawartości

Sherman Firefly Tasca


Aro82

Rekomendowane odpowiedzi

... Marcin masz może jakieś fotki/link ze skończonym modelem.Chciałbym go zobaczyć bo robota robi wrażenie...

Odpowiem, bo też jestem Marcin - link w drugim poście.

 

No faktycznie to ten sam

 

Będziemy przemierzać wg Waszych rad. Zobaczymy co wyjdzie

Dzięki. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 165
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

...zdecydowanie bardziej wolę etap montażu...

Też tak mam

Nie mogłem też ustalić czy tracki w tym egzemplarzu to standardowe T62 ,T48, czy jeszcze inne.

No właśnie - temat gąsienic w tym czołgu. W modelu są gumiaki ze wzorem ogniwa T62.

Moim zdaniem kształt szewrona wskazuje na któreś z zakresu : T54E1, T54E2, T56E1, T62 lub T74. Na pewno nie są to T48.

Wszystkie typy gąsienic są m. in. tutaj -> http://web.inter.nl.net/users/spoelstra/g104/track_vvss.htm

 

Na zdjęciu gąsienice są bardzo ubłocone, co utrudni ich rozpoznanie (przynajmniej mnie). Ale można się bawić w powiększanie zdjęcia i inne czary i może coś się zobaczy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek, które zdjęcie masz na myśli? Jeśli to z monografii Janusza Ledwocha, to dla mnie osobiście nie jest to tak bardzo jednoznaczne. Różnice w typoszeregu który podał Martinello przy braku dobrej jakościowo fotografii są trudne do wychwycenia. Z dalszej odległości i przy jeździe w błotnistym terenie tym bardziej. Myślę że każdy z typów które podał Martinello może być założony do Firefly'a z Polskimi oznaczeniami i nie będzie to błędem. Ja osobiście wyszedłem z założenia że skoro były to tracki standaryzowane to nikt w warunkach polowych nie wybrzydzał gdy przyszło do wymiany na inny typ. Jak napisałem w swoim pierwszym poście Shermanologiem nie jestem. Mam za sobą dopiero dwa sklejone , trzeci M51 oczekuje na malowanie od... dłuższego czasu. Dopiero przy czwartym Ronsonie mógłbym zacząć się wymądrzać

Nie do końca związane z tematem ale może kogoś zainteresuje:

http://www.defence24.pl/630328,czolgi-sherman-wydobyte-z-morza-barentsa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z listy podanej przez Marcina mogą pasować tylko T54E2 i T62 a to ze względu na zaokrąglony kształt szewronu. Przy czym T54E2 ma duże szanse bo to projekt i wyrób Chryslera i bardzo często stosowany na M4A4. T62 jest rzadziej stosowany ale tez dosyć często występuje na m4A4. Za tym typem przemawia widoczny nit na jednym z ogniw. Oczywiście gąsienice są mocno upaprane i przyjęcie jednej z tych wersji błędem dla tego konkretnego pojazdu nie będzie. Natomiast przyjecie że każdy z tych typów może być założony na FF jest lekkim błędem. Mimo standaryzacji (oczywiście z technicznego punktu widzenia nie jest to problem aby wymienić jedne na drugie) pewne gąsienice występowały na jednych modelach a na innych raczej nie występują .

Oczywiście jest jeszcze kwestia dostępnych zdjęć danego pojazdu. Zdjęcia tego czołgu jakie do tej pory można było znaleźć u Ledwocha czy w serii APG faktycznie mogły sprawiać problem z rozpoznaniem gąsienicy ( mały rozmiar). Natomiast w tomie 3 serii "Śladami Polskich Gąsienic - 2 Pułk Pancerny" na stronach 24 i 25 jest wielkie zdjęcie tego czołgu. I tam widoczny jest nit o którym piszę. Jest tam również zdjęcie na którym jest widoczny od przodu - niestety słabo bo jest na drugim planie ( Takie zdjęcie jest też w "Polskich Shermanach" t.2 Ledwocha - a właściwie jedno zdjęcie i drugie będące powiększeniem fragmentu właśnie z tym czołgiem).

Pozdrawiam

Witek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ostatnio brak czasu na modele :(

Co do gąsek-w zestawie są jedne i mam zamiar je właśnie założyć

 

mhlvyWa.jpg

 

Mam blaszki/paski od t34. Zastanawiam sie czy by ich nie użyć do mocowania narzędzi? Macie jakieś pomysły z czego jeszcze można je zrobić?

 

wJqm6K8.jpg

 

No i na koniec małe postępy...podpora lufy ładnie w osi. Dzięki za podpowiedź ze złożeniem wieży z armaty na sucho- ułatwiło to działania.

 

 

ZdO2fOU.jpg

 

uweVf7M.jpg

 

Dzięki. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aro-nie myślałeś żeby zamienić te zestawowe winylówki na coś godniejszego reszty zestawu? Bronco robi całkiem niezłe i niedrogie gąski T62, ewentualnie Friule. Paski możesz zrobić z taśmy Tamiyi, wykorzystując blaszane klamry. Możesz też porobić otwory odpływowe przy osłonach korków wlewu paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aro-nie myślałeś żeby zamienić te zestawowe winylówki na coś godniejszego reszty zestawu? Bronco robi całkiem niezłe i niedrogie gąski T62, ewentualnie Friule.

 

A po huk ma się męczyć i wydawać kasę na Friule? Wielokrotnie już pisano, że Friule do Shemanów to średni pomysł - są jakby to ująć specyficzne.

Akurat winyle Asuki są chwalone, a Bronco...

Bardzo lubię ale jako jeden z nielicznych wytrzymuję psychicznie składanie prawie 1000 części

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę zbytnio sensu wydawać kasę na gąski które będą bardzo podobne do tych. Te wykonane są jak na mój gust dobrze. W T-34 użyłem metalowych ponieważ pudełkowe były do bani. No i fajnie widać zwis między kołami. Tu zwisu brak. Gąski z pudła ładne. Zostają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paski możesz zrobić z taśmy Tamiyi, wykorzystując blaszane klamry.

Chodzi o taśmę maskująca tamiya? Czy o jakąś inną?

 

I jak malowaliscie wózki/koła? Co pierwsze? W całości? Czy oddzielnie?

 

Dzięki. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z czego zrobisz mocowania narzędzi? - masz jakąś blaszkę ?

 

Mam paski/blaszke (fotka była wcześniej). Czy chodzi Ci o mocowania przyspawane do pancerza do którego mocowane są paski.

 

Ja nie przyklejałem wózków aż do ostatecznego montażu. Bandaże malowałem pędzlem na koniec przed przyklejeniem.

 

A same wózki i koła malowałeś oddzielenie przed złożeniem czy w całości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam paski/blaszke (fotka była wcześniej). Czy chodzi Ci o mocowania przyspawane do pancerza do którego mocowane są paski.

Pytam nie tylko o mocowania (czyli "uszka do pasków") ale też o mocowanie np. młota, łopaty czy łoma - czyli rzeczy które są np. na blaszce w tym zestawie -> http://www.luckymodel.com/scale.aspx?item_no=ET-EA35045

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych niestety nie posiadam. Planowałem dorobić większe mocowania jak to w środku uchwytu łopaty itp na podstawie fotek. Ale imitacje tych mocowań są na łopacie czy młocie więc tragedii nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę zbytnio sensu wydawać kasę na gąski które będą bardzo podobne do tych. Te wykonane są jak na mój gust dobrze. W T-34 użyłem metalowych ponieważ pudełkowe były do bani. No i fajnie widać zwis między kołami. Tu zwisu brak. Gąski z pudła ładne. Zostają.

Twój model i Twoja decyzja. Widziałem dużo fotografii Shermanów gdzie zwis gąsienic był mniej lub bardziej widoczny. Zresztą nawet używając Friuli można ułożyć je tak aby zwisu nie było.

.

Aro-nie myślałeś żeby zamienić te zestawowe winylówki na coś godniejszego reszty zestawu? Bronco robi całkiem niezłe i niedrogie gąski T62, ewentualnie Friule.

 

A po huk ma się męczyć i wydawać kasę na Friule? Wielokrotnie już pisano, że Friule do Shemanów to średni pomysł - są jakby to ująć specyficzne.

Akurat winyle Asuki są chwalone, a Bronco...

Bardzo lubię ale jako jeden z nielicznych wytrzymuję psychicznie składanie prawie 1000 części

 

Wiele rzeczy pisano, wiele mówiono . Ten "średni" pomysł sprawdził się już dwa razy w moich Shermanach. Rozwiązanie techniczne jakie zastosował Friulmodel jest praktycznie niezauważalne na gotowym modelu o ile ten nie ma być odwzorowany jako "jeżdżący". Trzeba tylko trochę więcej uwagi poświęcić na odpowiednie rozplanowanie ułożenia ogniwek do odcinków prostych i łuków. Jest to faktycznie nieco denerwująca, ale nie dyskwalifikujące. A już na pewno są poprawniejsze niż winyle które układają się gorzej na zawieszeniu i często przy zbyt mocnym naciągnięciu nieładnie się zapadają na kołach napędowych. Dochodzi też ryzyko reakcji materiału z chemią użytą do waloryzacji. Są oczywiście modelarze jak choćby kolega Madeira , w swoich modelach używający " gumiaków " z bardzo dobrym rezultatem, ale to kwestia dużego wyczucia w ich dopasowaniu a także właściwości danego tworzywa. Niedawno po raz pierwszy miałem do czynienia z wyrobem Bronco składając gąsienice T-158LL do Abramsa. Cżęści jeszcze więcej niż w trackach do Shermana -uszczerbek "psychiczny" przy montażu-zero. Obrobienie części składowych i złożenie w całość obu taśm takiemu leniowi jak ja zajęło niecałe dwa tygodnie. roboty "z doskoku" Poza brakiem odwzorowanych otworów w łącznikach ogniw ( nawiercę sobie) nic im nie brakuje. Trzeba tylko bardzo precyzyjnie dozować klej. To faktycznie nie zabawa dla modelarskich "raptusów" którzy muszą mieć tu i teraz i łatwo. Najbardziej trafiony argument to cena, która w przypadku friuli mogła by być niższa, ale to tylko pobożne życzenia.

 

Z blach mogę jeszcze wymienić Abera którego używałem przy Vc. Ale nie wiem czy obecnie dostępny , dosyć drogi i mocno rozbudowany. Eduard jest wart rozważenia. Jakikolwiek zestaw fototrawionek byś nie wybrał to dobrze jest przed wycięciem części z arkusza delikatnie je zmatowić papierem ściernym o gradacji 600-800 co poprawi przyczepność farby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe pytanie Marcinie.

Jakiej firmy sklejałeś Shermany, a jeżeli nie Tasca (obecnie Asuka) to czy masz doświadczenia z ich winylami. Ja stosuję w moich Shermanach Asuka gąski Bronco ale mam zamiar spróbować winyli zestawowych tym bardziej, że nie słyszałem na nie narzekań jak np. na Tamkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję, aby Aro82 spróbował zestawowych winyli. Jedyna trudność to taka, że trzeba je kleić cyjanoakrylem a nie klejem do plastiku jak DS'y dragona. A więc spoina nie będzie elastyczna.

W modelach tasca jest ładnie zrobiony napinacz, którym można naciągnąć gumiaki. Kwetia jest jeszcze - czy model ma mieć statyczne podwozie czy ruchome ? Przy ruchomym zawsze jest mozliwość, że gumiaki naciągną "do góry" skrajne koła jezdne.

Jak coś będzie nie tego - to wtedy należy rozważyć zamianę na inne ogniwka. Wybór jest duży.

Co do friuli - Marcin, jak je dopasowywałeś do modelu ? Naciągałeś na sklejone podwozie i wstawiałeś w odpowiednie miejsce "ogniwka - łuki" czy jakoś inaczej? (ja zrobiłem sobie "kopyto" do formowania )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem wózki sklejone w całość razem z kołami. Wprawdzie to był model Dragona, ale to chyba raczej bez różnicy. Jak chcesz to sobie zerknij w link w podpisie - tam jest mój warsztat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Blaszki ładne ale odpuszczę. Tak samo z gąskami-zostają pudełkowe. Czołg chyba będzie miał nieruchome podwozie-nie planuję do niego żadnej "dynamicznej" podstawki.

Powoli działam przy wózkach...

 

i1ML6pX.jpg

 

wOTr5y6.jpg

 

Marcin K. z jakiej grubości drutu robiłeś "uszy" do pasków narzędzi?

 

Martinello sprawdź wiadomości-podesłałem Ci coś. Nie wiem czy o to chodziło...ale sprawdź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.