Skocz do zawartości

Dzielnica obiecana - Uciekinierzy


megapol

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 148
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Trochę powalczyłem i zakończyłem temat kałuż, mam nadzieję, że wyszły dobrze

 

0YMZ4iI.jpg

UYgZH2N.jpg

klPiT8Y.jpg

 

 

Sprawa bluszczy też w miarę zakończona, bo co za dużo to nie zdrowo, chociaż nad płytowiskiem jeszcze popracuję.

 

 

 

5cCcgWF.jpg

3kkUORU.jpg

SqUF8Ua.jpg

FH5DlHq.jpg

 

 

 

Walka z liśćmi to męczarnia

 

 

 

xjnvlTR.jpg

uVfUaoJ.jpg

Rymvtqd.jpg

yItE8gc.jpg

O9lUrPM.jpg

hxUnAJ3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem pokazać roślinę z której pozyskuję korzonki. Na pewno ją znacie.

I uwaga nie zawsze wielkie zielsko ma fajne korzenie.

Najlepsze są z roślin średniej wielkości i rosnących na żwirze, asfalcie i różnych śmieciach.

 

Pierwsze dwie foty, roślina wielka rosnąca na żyznej glebie

 

 

Następne dwie, rosnąca na asfalcie z 1,5cm ziemio-śmieci

 

XCKyoF6.jpg

sPEyBuR.jpg

 

 

 

jIGQWd7.jpg

UkieF4M.jpg

 

A i jeszcze jedna ważna uwaga ABSOLUTNIE TEGO NIE PŁUCZCIE W WODZIE zniszczycie sobie zbór.

Jak wyrwiecie to wulgarnie walić tym o podłoże, drzewo jak chcecie. Potem w domu jak wyschnie jeszcze raz ale delikatnie postukać i pozbyć się nadmiaru ziemi.

 

vj6x4jb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klejenie liści po jednej sztuce to naprawdę mordęga, ale ciągle do przodu, chociaż efektu nie widać

 

eIH0xSJ.jpg

wwCVlwf.jpg

cvjM2Bi.jpg

TIAsTDl.jpg

SwmiRJu.jpg

R16RPBs.jpg

 

 

Trochę żałuję, że nie kupiłem jakiegoś gotowca bluszczu. Łatwiej i szybciej by to poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak obsadzasz to możesz jeszcze w tej narożnej hałdzie na piętrze nie duże drzewko dać. I piszę to całkiem poważnie. Osobiście widziałem dwa takie przypadki drzew rosnących w opuszczonych kamienicach, chyba jeszcze w latach '90 XX wieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł ciekawy ale postaraj się o trochę lepsze zdjęcia bo na tych niewiele widać, a te przekłamane, przejaskrawione kolory roślinności sprawiają że całość jest w odbiorze niezbyt zachęcająca.

I drobna uwaga odnośnie "bluszczu" - ekspertem od roślinności nie jestem, ogrodnikiem też nie , ale na podstawie obserwacji odnoszę wrażenie że liście na poszczególnych pędach-odnogach-gałęziach zmieniają kolorystykę etapami i "w miarę" równomiernie - a u Ciebie jeden listek suchy, następnie: zielony-czerwony-żółty-suchy-czerwony-zielony-suchy-żółty ... itp.itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuje temat od początku, pomysł jest bardzo ciekawy. Jednak tak jak Hiwis mam wątpliwości co do tego ,, bluszczu". W rzeczywistosci żywy bluszcz w ogóle nie zmienia barwy, cały rok jest zimozielony, no chyba że jest martwy i suchy, ale to już inna rzecz. To co ty zrobiłeś jeśli już to bardziej przypomina dzikie wino, jednak, tak jak wspomniał przedmówca, tego typu rosliny barwią się na jakiś kolor całościowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł ciekawy ale postaraj się o trochę lepsze zdjęcia bo na tych niewiele widać, a te przekłamane, przejaskrawione kolory roślinności sprawiają że całość jest w odbiorze niezbyt zachęcająca.

I drobna uwaga odnośnie "bluszczu" - ekspertem od roślinności nie jestem, ogrodnikiem też nie , ale na podstawie obserwacji odnoszę wrażenie że liście na poszczególnych pędach-odnogach-gałęziach zmieniają kolorystykę etapami i "w miarę" równomiernie - a u Ciebie jeden listek suchy, następnie: zielony-czerwony-żółty-suchy-czerwony-zielony-suchy-żółty ... itp.itd.

 

Obserwuje temat od początku, pomysł jest bardzo ciekawy. Jednak tak jak Hiwis mam wątpliwości co do tego ,, bluszczu". W rzeczywistosci żywy bluszcz w ogóle nie zmienia barwy, cały rok jest zimozielony, no chyba że jest martwy i suchy, ale to już inna rzecz. To co ty zrobiłeś jeśli już to bardziej przypomina dzikie wino, jednak, tak jak wspomniał przedmówca, tego typu rosliny barwią się na jakiś kolor całościowo.

 

Dzięki, że pomysł wydaje się wam ciekawy

Co do fotek? to jest warsztat i fotki robione na warsztacie przy takim a nie innym oświetleniu itd. Do galerii będą takie jakie mają być.

Co do bluszczu to że nie jesteśmy ekspertami to się w pełni z wami zgadzam bo ja też nim nie jestem.

Chciałbym Panowie jeszcze raz wam przypomnieć i prosić żeby czytać posty z zrozumieniem, tym bardziej, że sami napisaliście o obserwowaniu tego tematu więc wiecie, że ta praca nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, jest robiona na podstawie książki i wizji autora o świecie post apokaliptycznym, gdzie nie rodzą się zdrowe dzieci, tylko mutanty.

Już widzę jakie gromy poleciały by na moją głowę gdybym zrobił kolor tego bluszczu jaki opisuje autor, lub roślinę o liściu wielkości dachu samochodu wyrastającym z ziemi z kilku ogonków.

 

"hiwis" ja uważnie obserwuję twój temat i szanuję pracę jaką wkładasz w swoją "Post Apo Jesień" nie krytykuję i przyjmuję, że to jest twoja wizja świata jaki tworzysz chociaż też mam zastrzeżenia.

 

Panowie zarzucajcie mi, że liści jest za mało i mogło być więcej żeby było ciekawiej, ale nie piszcie że kolory nie te itd bo już przerabiałem kolor wody który podobno jest u mnie seledynowy, ale to jest sci-fi nikt nie wie jakie rośliny będą rosnąć na skażonej ziemi i na jakie choroby będą cierpieć, czy będzie to czarna plamistość itp.

 

9racgR2.jpg

fnzvCIC.jpg

MU51Ts4.jpg

RPvE1iA.jpg

qJMbrFB.jpg

UvFSMbC.jpg

5vP0dQr.jpg

EiGwTNV.jpg

RSq2Acl.jpg

mMFXkan.jpg

 

Gdy fotki będę robił na ciemnym tle odbiór też będzie inny. Miłego oglądania i krytykowania.

Dodam, że kałuże mają fale od wiatru i nie jest szklana płaska tafla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie jumanji

 

Mi się ten winobluszcz podoba - sprytnie kryje "chudość" murów

chociaż chyba za duży mix kolorów liści... ja to bym raczej rozkładał kolor obszarami --> z jednej strony bardziej brązowy i żółty a z drugiej zielonkawe odcienie. Teraz trochę jest za duży "chaos" kolorystyczny co nie wygląda naturalnie...

Nie podoba mi się też ten linowy bluszcz na biegach schodowych - leci jak po sznurku... niezbyt naturalnie

Niezły pomysł z tą oponą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.