eldiabllo Posted September 2, 2017 Share Posted September 2, 2017 Klasa 1 - Samoloty i śmigłowce Kategoria Specjalna 1 - Najlepsza interpretacja tematu konkursowego Kategoria Specjalna 2 - Najlepsza relacja z prac warsztatowych 21.09.1944r lotnisko Saltby w Angli, polscy spadochroniarze z 1 Samodzielnej Bryady Spadochronowej ładuja sie na samoloty Dakota C-47, formacja A-86, samolot z oznaczeniem taktycznym E5 z 62. TCS (Dywizjon Lotnictwa Transportowego) z 314. TCG ((Grupa Lotnictwa Transportowego). Celem jest opreacja Market Garden ktora rozpoczeła sie 17 wrzesnia 1944r.Polacy mieli byc zrzuceni 19 września,ale dopiero 21 września doszło wreszcie do desantu polskiej 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, lecz tuż przed startem zmieniona została strefa zrzutu. Polacy desantowani zostali na zachodnim brzegu Renu w rejonie Driel z zadaniem wsparcia broniących się rozpaczliwie po drugiej stronie rzeki Brytyjczyków . http://www.airbornetroopcarrier.com/marketflight1stairborne.html https://www.infolotnicze.pl/2012/03/18/1-samodzielna-brygada-spadochronowa-pod-driel-21-wrzesnia-1944-roku-aspekt-lotniczy/ Moim celem bedzie własnie jeden z samolotów Dakota który transportował polaków w tejże operacji, a będzie nią maszyna z oznaczeniem taktycznym E5 z malowaniem na dziobie Witch Hazel. Douglas C-47 Skytrain znany także jako Dakota – amerykański samolot transportowy ,Był powszechnie używany przez aliantów podczas II wojny światowej, i pozostał w eksploatacji do końca lat 50. XX wieku. Do dnia dzisiejszego pozostają w użyciu nieliczne samoloty C-47 Dakota. Inspiracja była własnie ta fotografia z polskimi spadochroniarzami W malowaniu Na model wybrałem nowy zestaw Airfixa plus kalkomanie z XTradecal Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KW-2 Posted September 5, 2017 Share Posted September 5, 2017 Kibicuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted September 8, 2017 Author Share Posted September 8, 2017 Zacząłem co nieco,mam srodek, przed malowaniem, złotem ociekać nie bedzie, ogólnie srodek jest ładnie zrobiony w tym airfixie. troszke o jednostce w której latała dakota: 314. TCG przeniesiona została z 12. Armii Powietrznej w lutym 1944 roku. Od tego czasu rozpoczęła intensywne szkolenie przedinwazyjne na terenie Wielkiej Brytanii. Brała udział w desancie powietrznym w Normandii, a następnie zajmowała się dostarczaniem zaopatrzenia dla wojsk inwazyjnych walczących na kontynencie. Bazowała i startować miała z lotniska Saltby. Jej dowódcą był pułkownik Clayton Stiles. Grupa doświadczenie zebrała nie tylko w trakcie trwania operacji Market-Garden, ale też wcześniej, w Normandii czy podczas akcji w basenie Morza Śródziemnego. Na Polakach robiło ono niemałe i budujące wrażenie: samolot, którym miałem lecieć, posiadał namalowane trzy objuczone wielbłądy, trzy spadochrony i dwa krzyże. Znaczyło to, że samolot trzykrotnie zrzucał zaopatrzenie i trzykrotnie spadochroniarzy oraz dwa razy ewakuował rannych. Jeżeli szczęśliwie wracał spod Arnhem, przybywał mu czwarty spadochron. Niektóre samoloty miały już po kilkanaście takich znaków ((Władysław Klemens Stasiak, W locie szumią spadochrony, wspomnienia żołnierza spod Arnhem, Warszawa 1991, s. 136.)). https://www.infolotnicze.pl/2012/03/18/1-samodzielna-brygada-spadochronowa-pod-driel-21-wrzesnia-1944-roku-aspekt-lotniczy/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M.A.V. Posted September 11, 2017 Share Posted September 11, 2017 jak na Airfixa to podejrzanie ładne wypraski Będę zaglądał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted September 11, 2017 Share Posted September 11, 2017 Fajny temat ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted September 11, 2017 Author Share Posted September 11, 2017 jak na Airfixa to podejrzanie ładne wypraski Będę zaglądał No wypraski fajne, niemialem w rekach wymenczonej italierki ale wydaje mi sie ze sa duzo lepsze. Fajny temat ! Dzieki, no jak jesień to i wazne operacje wojskowe, akurat wczesna jesieńen, ale majwazniejszy byl transport spadochroniarzy, tutaj chcialem sie skupic na jednej z Dakot ktora transportowała Polaków z 1 SBS. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted September 12, 2017 Share Posted September 12, 2017 Ja również będę kibicował, bo temat jest mi bardzo bliski. Dwa lata przy nim spędziłem. Widzę, że wiedzę masz sporą dlatego niecierpliwie wyczekuję kolejnych postów. Fajnie, że udało Ci się zdobyć kalkomanie. Jeśli zależy Ci na pełnej zgodności, to posprawdzaj numery, bo można się ładnie przejechać. Ja tak miałem z kalkami Tally Ho! Pozdrawiam i życzę powodzenia! Kornik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted September 12, 2017 Author Share Posted September 12, 2017 Ja również będę kibicował, bo temat jest mi bardzo bliski. Dwa lata przy nim spędziłem. Widzę, że wiedzę masz sporą dlatego niecierpliwie wyczekuję kolejnych postów. Fajnie, że udało Ci się zdobyć kalkomanie. Jeśli zależy Ci na pełnej zgodności, to posprawdzaj numery, bo można się ładnie przejechać. Ja tak miałem z kalkami Tally Ho! Pozdrawiam i życzę powodzenia! Kornik Dzieki, no numer seryjny 43-16026 to Dakota z malowaniem Witch Hazel, niewiem dokładnie czy ta maszyna dokładnie zrzucała naszych skoczków, nieposiadam dokładnej listy samolotów z nr seryjnymi z poszczególnych formacji. jezeli kolega ma jakieś materiały to chętnie bym chciał, wiem tylko jak wcxesniej pisałem że samolty z nr taktycznym E5 leciały 21.09.44 w formacji A-86, https://www.infolotnicze.pl/2012/03/18/1-samodzielna-brygada-spadochronowa-pod-driel-21-wrzesnia-1944-roku-aspekt-lotniczy/3/ tutaj chciałem przyblizyc wyglad lotniska w Saltby w Angli w 1944 oraz wygląd dzisiaj : Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted September 13, 2017 Share Posted September 13, 2017 Witaj Podczas swoich zmagań z C-47 i polskimi zrzutami natknąłem się na kilka problemów: 1. Brak listy (manifestu) poszczególnych numerów maszyn z przyporządkowanymi numerami kredowymi (Chalk Number), którymi były oznaczane maszyny przed każdym desantem. Tutaj nie pomogły ani publikacje ani internet, ani moje kontakty z historykami tematu w Polsce, Holandii i USA. 2. Brak zdjęć z załadunku Brygady, na których widać wszystkie oznaczenia maszyny (Numer boczny, numer kredowy, literę kodową i ew. nose-art lub nazwę własną). Generalnie zdjęć Brygady przy samolotach jest mało, a przy Horsach to już w ogóle nie mogę ich znaleźć (w tym wypadku chodzi o to, że Horsy zostały przydzielone chłopakom na ostatnią chwilę i nie wiem czy był ktoś, kto miał czas by robić zdjęcia, gdy były tony sprzętu do załadowania. 3. Błędy w numerach maszyny. Trumpeter i Tally Ho się nie popisały. Podały numer maszyny, która została wysłana do ZSRR w ramach Lend-Lease. Numer mojego "Turf and Sport Special" pozyskałem dzięki staraniom forumowiczów z http://www.warbirdinformationexchange.org/phpBB3/viewforum.php?f=3 Koledzy są tam naprawdę pomocni i mają dostęp do źródeł. 4. Potwierdzenie, że dana maszyna na pewno poleciała jako stick w polskim zrzucie. Tutaj pewności nie ma, ponieważ manifesty czy inne dokumenty zwykle mówią o całych jednostkach lub numerach kredowych. Tutaj z pomocą przyszedł mi jeden z członków załogi mojej Dakoty, którego dziennik potwierdza udział w akcji z Polakami na pokładzie 21 września. Niestety przez złą pogodę i błędy w komunikacji maszyna ta zawróciła nie dokonując zrzutu. Był to naprawdę wielki dramat dla spadochroniarzy na pokładzie. 5. Kolor Nose-Artu i liter kodowych jednostki. Tutaj ile wypowiadających się tyle wersji. Od białych liter przez jasnoszare po żółte. Postanowiłem nie korzystać ze zdjęć odnowionego przez muzeum "Turf and Sport Special", bo niestety za nakładem finansowym nie poszła jakość rekonstrukcji, a pracownik muzeum pomimo posiadania przez muzeum wyżej wymienionego dziennika nie potrafił mi powiedzieć czy ten Skytrain leciał z Polakami czy nie. Może nie czytał... Ty masz o tyle dobrą sytuację, że masz zdjęcie, które dość dobrze oddaje jasno-szary kolor liter kodowych. Ja zrobiłem białe po konsultacji z kolegami z witryny marketgarden.com Twoje malowanie jest naprawdę super. Daje możliwość wykonania bardzo fajnych śladów eksploatacji w okolicach pasów inwazyjnych. Mnie ich zamalowywanie dało mnóstwo frajdy i satysfakcji. To o czym powinieneś pamiętać to: 1. Sprawdź konfigurację anten swojej maszyny. W zależności od roku produkcji i zestawu radiowego, były różne konfiguracje. Do tego dochodziły anteny aparatury Eureka/Rebeka itd. W razie czego służę pomocą. Posiedziałem trochę nad tym. 2. Drzwi ładowni Airfix ma poprawne, ale nie wiem jak wygląda wewnętrzna część drzwiczek załogi w tym zestawie. Trumpeter (i nowy wypust HB w 1/72) z drzwiami się nie popisał. 3. Linka desantowa i sygnalizator do desantu (Red light/Green light). Trzeba będzie dorobić. Niestety zdjęcia mojego C-47 zniknęły bo były na photobucket. Będę musiał wkleić je ponownie. Jak będziesz chciał to Ci prześlę. Póki co masz link do wątku: http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=57443 Znajdziesz tam odwołania do źródeł. Szczególnie polecam Ci książki Piotra Witkowskiego oraz "Douglas DC-3 Dakota Owners' Workshop Manual". Na koniec przepraszam, że się przyczepię. Nie miej mi za złe ale napisałeś, że po świecie latają nieliczne C-47/DC-3. Są liczne i sprawdzają się bardzo dobrze. Do tego jest firma, która je kompletnie modernizuje by mogły służyć dalej do lotów specjalnych np. badawczych nad arktyką http://www.baslerturbo.com/ Ten samolot jest ponadczasowy zarówno technologicznie jak i ze względu na swoją urodę. Uwielbiam go! Pozdrawiam i z całego serca życzę powodzenia! Kornik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted September 13, 2017 Author Share Posted September 13, 2017 mała aktualizacja srodka, dołozyłem tylko linke desantową, ciekawi mnie kolor w czerwonym kwadracie, czy był to srebrny??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted September 13, 2017 Author Share Posted September 13, 2017 a jeszcze taka wzmianka o mojej Dakocie 43-16026, jeszce troche polatała po wojnie https://aviation-safety.net/database/record.php?id=19511119-1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
makinen Posted September 13, 2017 Share Posted September 13, 2017 Ten kolor w Twoim modelu, to olive drab? (O ile taki powinien być, bo się nie znam) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted September 13, 2017 Author Share Posted September 13, 2017 Ten kolor w Twoim modelu, to olive drab? (O ile taki powinien być, bo się nie znam) srodek dałem cockpit green tamiya, z zewnatrz bedzie wlasnie Tamiya XF-62 Olive Drab, dawałem ja na B 17 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted September 14, 2017 Share Posted September 14, 2017 Niestety takie malowanie wnętrza nie jest zbyt dobre. Ładownia powinna być w kolorze Interior Green (np. Gunze H-58), a okolice kokpitu to Dark Dull Green (odcień zbliżony do Gunze) H-302 podobnie jak w bombowcach amerykańskich. Poduchy na fotelach albo czarne albo szare parciane. Szkoda, że nie pokusiłeś się o pasy bezpieczeństwa w ładowni. Ten temat daje bardzo fajne możliwości zdetalowania nawet bez tony blaszek fototrawionych. XF-62 na górę jest ok i stanowi dobrą bazę do przebarwień jeśli takowe planujesz. ciekawi mnie kolor w czerwonym kwadracie, czy był to srebrny??? Zawiasy zabezpieczano taśmą lub parcianym materiałem. Do tej pory się to stosuje. Kolory były różne. W twoim wypadku stawiałbym na jasnoszary lub srebrny. Generalnie wykonałbym to z pomalowanych kawałków taśmy Tamiya. http://www.pegasusarchive.org/arnhem/Photos3/Pic_Blackjacks35.jpg https://www.tapatalk.com/groups/triggertimeforum/imageproxy.php?url=http://i213.photobucket.com/albums/cc23/vet44/Untitled-1-4.jpg Pozdrawiam Kornik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted September 14, 2017 Author Share Posted September 14, 2017 ciekawi mnie kolor w czerwonym kwadracie, czy był to srebrny??? Zawiasy zabezpieczano taśmą lub parcianym materiałem. Do tej pory się to stosuje. Kolory były różne. W twoim wypadku stawiałbym na jasnoszary lub srebrny. Generalnie wykonałbym to z pomalowanych kawałków taśmy Tamiya. http://www.pegasusarchive.org/arnhem/Photos3/Pic_Blackjacks35.jpg https://www.tapatalk.com/groups/triggertimeforum/imageproxy.php?url=http://i213.photobucket.com/albums/cc23/vet44/Untitled-1-4.jpg Pozdrawiam Kornik No wlasnie mialem to zrobic z kawalkow tasmy pomalowanej, ew.bez niej samo malowanie. Oczywiscie dzieki za porady Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted September 14, 2017 Share Posted September 14, 2017 Ja na twoim miejscu bym tę taśmę robił, bo po pierwsze jest na fotce, a po drugie, to bardzo uatrakcyjni końcowy wygląd modelu. Zawsze można tę taśmę dać na samym końcu pomalowaną na jasną szarość, a w razie czego przemalować lub odkleić. To oczywiście twoja decyzja ale takie smaczki są super! Pozdrawiam Kornik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted September 18, 2017 Author Share Posted September 18, 2017 lekkie postępy, trochu szpachlowania bedzie, najwiecej przy łaczeniu skrzydeł w miejscu blizej srodka, niewiem dlaczeo aż takie prześwity wyszły , cyba że znów coś zle machłem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Melnikov Posted September 18, 2017 Share Posted September 18, 2017 lekkie postępy, trochu szpachlowania bedzie, najwiecej przy łaczeniu skrzydeł w miejscu blizej srodka, niewiem dlaczeo aż takie prześwity wyszły , cyba że znów coś zle machłem. Nie spasowałeś i nie sprawdziłeś dobrze. U mnie połówki obudowy silnika stykają się niemal idealnie ;-) Jak dasz radę to rozetnij i jeszcze raz spasuj. Bo nie zgra Ci się przednia część osłony ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted September 19, 2017 Share Posted September 19, 2017 Rozklej to, bo teraz jest tragicznie. Wyszlifuj, i przed nałożeniem kleju przymierzaj po kilka razy na sucho. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M.A.V. Posted September 19, 2017 Share Posted September 19, 2017 Airfix to powinien do swoich produktów załączać półkilową szpachlę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DP100 Posted September 19, 2017 Share Posted September 19, 2017 Airfix to powinien do swoich produktów załączać półkilową szpachlę Nie powiedziałbym. Ten C-47 to nowy wypust Airfixa z 2014 roku. A jakość ich produktów poszła do góry dosyć znacząco. Tutaj ewidentnie jest źle złożony. Kolega Melnikov poradził sobie z tym problemem. Złota zasada, trzy razy przymierz, raz sklej. Jeśli nie wyszło to rozklej, przymierz dziesięć razy i sklej drugi raz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted September 19, 2017 Author Share Posted September 19, 2017 Airfix to powinien do swoich produktów załączać półkilową szpachlę potwierdzam , ogólnie jak bym trochę spiłował , zeby wczesniej skleic skrzydła mogło by mi znow przeswity robic na łączeniu skrzydła z kadłubem, ale jak to Wiesiek blacarz mawiał ....kilo szpacli i lecimy, sie przeszlifuje pomaluje i bedzie jak funkiel nówka .... Wpraski fajnne, problemów niema wiekszyc, jak narazie to te skrzydła trochę mnie znerwowały, ale po szpachli nawet dosyc wszystko jest ok, prznajmniej mi sie ak wdaje, damy rade Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Melnikov Posted September 19, 2017 Share Posted September 19, 2017 Airfix to powinien do swoich produktów załączać półkilową szpachlę potwierdzam , ogólnie jak bym trochę spiłował , zeby wczesniej skleic skrzydła mogło by mi znow przeswity robic na łączeniu skrzydła z kadłubem, ale jak to Wiesiek blacarz mawiał ....kilo szpacli i lecimy, sie przeszlifuje pomaluje i bedzie jak funkiel nówka .... Wpraski fajnne, problemów niema wiekszyc, jak narazie to te skrzydła trochę mnie znerwowały, ale po szpachli nawet dosyc wszystko jest ok, prznajmniej mi sie ak wdaje, damy rade Ja z kolei staram się zawsze robić tak, aby nie musieć szpachlować. Nienawidzę tego zabiegu jak i szlifowania :-P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted September 20, 2017 Author Share Posted September 20, 2017 Wczesna jesienia 1944r misała miejsce najwieksza operacja powietrznodesantowa drugiej wojny światowej, opracja Market Garden w której wzieli udział spadachroniarze amerykańscy, angielscy oraz polscy, a głowna role odgrywały wlasnie Dakoty C47 Skytrain czyli pociąg oraz liczne szybowce. 21,09,1944 dzień w którym wlasnie polaków wreszcie zrzucono w operacji Market Garden , własnie jednym z samolotów który naszych spadachroniarzy transportował bbyła maszyna która chcę wykonać, a zatytułowaną Jesienne desantowanie... Drop Zone "K" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted September 21, 2017 Share Posted September 21, 2017 Dziś 21 września. Odchodzimy 73 rocznicę pierwszego (opóźnionego o dwa dni) rzutu spadochronowego 1 Polskiej Samodzielnej Brygady Spadochronowej w operacji Market-Garden. W tym czasie I oraz II rzut szybowcowy, które wylądowały 18 i 19 września walczyły już po drugiej stronie Renu. Żródło: https://whu.org.pl, http://www.euro-t-guide.com oraz zbiory własne Wiem, że to może nie jest właściwe miejsce, ale myślę, że skoro wątek jest ściśle związany z tym tematem, to wspomnienie ich wysiłku i ofiary jest ważne. Chociażby po to by zainteresować młodych modelarzy tą historią. Cześć ich Pamięci! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.