smoker Napisano 27 Października 2018 Share Napisano 27 Października 2018 Tym razem pod nóż trafił taki kot, będę się tym razem starać zrobić chociaż mniej więcej według zdjęć wóź nr, 314. Mam do niego metalowe gęsi ale jeszcze nie złożone do końca. Tyle zrobiłem dotychczas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal0281 Napisano 28 Października 2018 Share Napisano 28 Października 2018 Bede tu zagladac, powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smoker Napisano 4 Listopada 2018 Autor Share Napisano 4 Listopada 2018 Czas na mały update, był wielki problem z połączeniem kadłuba z przodu, nie udało się idealnie skleić ,przekleństwa i brutalna siła nie pomogły, doszło parę dodatków i gąski z mastercluba złożyłem. Tutaj foty budowanego pojazdu, które udało mi się znaleść. Źródło: internet. Czy na drugim zdjęciu są shurzeny czy mi się wydaje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 5 Listopada 2018 Share Napisano 5 Listopada 2018 Temat na model znakomity, ale dwa zdjęcia jako dokumentacja - słabo. Jest ich w samym internecie więcej, oto np. pokazujące, że „314” był wyposażony w nowy wariant koła napinającego: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smoker Napisano 5 Listopada 2018 Autor Share Napisano 5 Listopada 2018 Faktycznie inne, niestety w zestawie ich nie ma, sam tego nie wydłubię , panzerart ma takie w ofercie,ale nie mogę znaleźć w żadnym sklepie Polskim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meser262 Napisano 6 Listopada 2018 Share Napisano 6 Listopada 2018 Faktycznie inne... . Spokojnie Możesz robić ten pojazd ze starym kołem napinającym. Jagdpantera No.314 - Fgst.300027 - ukończona w kwietniu 1944 roku. Od maja 1944 roku wprowadzono dwie dodatkowe rury do chłodzenia. (Ten pojazd jeszcze ich nie ma.) Natomiast koło nowego typu (samo oczyszczające) stosowane podobnie jak w Panterach ausf.G od września 1944 roku - (oficjalnie ta modyfikacja weszła od października 1944 roku.) Kiedy zrobiono to zdjęcie nie wiem. Brytyjczycy zdobyli ten pojazd No.314 na początku września 1944 roku i to wtedy wymienili stare (zapewne uszkodzone) na to nowe koło. Pozdrawiam Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smoker Napisano 6 Listopada 2018 Autor Share Napisano 6 Listopada 2018 To dobrze, bo nigdzie tych kół znaleźć nie mogę, a w pudełku jak na złość są dwa elementy od późnych kół a samego środka brakuje :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meser262 Napisano 6 Listopada 2018 Share Napisano 6 Listopada 2018 Znajdują się zapewne na ramkach w innym modelu z późniejszą wersją. Pozdrawiam Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 6 Listopada 2018 Share Napisano 6 Listopada 2018 Całkiem spokojnie możesz wypić trzecią kawę, ale nie zaznasz spokoju, gdy chcesz ze smakiem gryźć Jagdpanther „314” z s.Pz.Jg.Abt. 654. Nie pisałbym byle czego, wiedząc sporo o rozwoju Jagdpanther oraz że szczególne były Jp. tej jednostki, ona sama zresztą też. Już w sierpniu wycofywano ją z Francji po sporych stratach, na sierpień też datowane są zdjęcia porzuconych pojazdów, w tym owego „314” (zdobytego 10.08). Na pocz. września Abteilung 654 był już na poligonie w Grafenwöhr, gdzie się regenerował. Właśnie w tym batalionie, stworzonym jako wzorcowy, testowano wcześniutkie Jagdpantery przed i w czasie walk, a dotyczyło to konstrukcji w ogóle, jak i świeżo stworzonych modyfikacji. Jedną z nich było owo koło napinające, które bodajże udostępniono w paru kompletach w czerwcu. Podobnie było np. z nowymi, dzielonymi lufami armaty i zmniejszonymi hamulcami wylotowymi (kwestia maja, czerwca). Nawet więc bardzo wczesne Jp. (z kwietnia) miały w czasie normandzkiej awantury elementy późniejsze, niż one same. „314” miał nowe koła napinające i nowy hamulec wylotowy. Są zdjęcia Jp. z nrem fabrycznym jeszcze wcześniejszym (300013, nr takt. prawdopodobnie „311”) z takimi kołami - jak poprzedni w 8.44. został wrakiem na nic zdobywcom niepotrzebnym, a już na pewno nie do jazd, żeby mu wymieniali koła… No i gdzie Rzym, gdzie Krym - tu sierpień, a szersza dostępność nowego koła to wrzesień, październik. Jest jeszcze kilka wczesnych egzemplarzy Jp. tej jednostki, których zdjęcia z sierpnia pokazują nowe koła napinające, np. „332” czy pojazd z Fgst.Nr 300045 pod Vimoutiers. Ma te koła Jp. w Saumur, też z Abt. 654, a nie późniejszy niż z kwietnia lub maja. To jest historia słabo opisana od strony sprzętowej, ale pewne dane mówią same za siebie. Np. dodatkowych rur przy wydechu Jp. jeszcze na czerwcowym Fgst. 300042 być nie mogło. sądząc ze zdjęcia wraku z normalną osłoną kolektora; może jednak na czerwiec się załapały. Sprawę kół uważam za naświetloną, o innych wskazanych zmianach nie piszę, bo nie wyczuwam stopnia determinacji w tym kierunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smoker Napisano 7 Listopada 2018 Autor Share Napisano 7 Listopada 2018 Znalazłem jedną parę kół na allegro, już są w drodze, teraz kwestia działa, patrząc na zdjęcia wybrałbym tą ze zdjęcia nr 1 ale wolę się upewnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meser262 Napisano 7 Listopada 2018 Share Napisano 7 Listopada 2018 Znalazłem jedną parę kół ... . No to możesz go robić już po modernizacji. Bez tych kół to wersja prosto z fabryki z kwietnia 1944 roku. ... teraz kwestia działa ... wybrałbym tą ze zdjęcia nr 1... . Tak lufa jednoczęściowa. Pozdrawiam Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 7 Listopada 2018 Share Napisano 7 Listopada 2018 Proponuję teraz chwilę namysłu, czy trwać przy „314”. Jak tak patrzę na to, co złożone, to dochodzę do wniosku, że zestaw był pomyślany jako nieco późniejszy Jp. Konkretnie pasuje do takich z produkcji od 7.44. (patrz eksponat w IWM). Nie wiem, jakie są ewent. opcje elementów na dachu, ale zauważam, co przemawia za: - Sposób zimmeritowania. Wcześniejsze serie (czyli m.in. „314”) nie miały zimmeritu na tylnej ścianie przedziału załogowego, te od ok. lipca już tak (model też ma). Na przedniej płycie wcześniej zostawiano wolne pole wokół wizjera i otworu na drugi wizjer, zaślepienie na tym otworze było z kolei też pokryte zimmeritem (zdjęcie): („314” od przodu; elementy nad i pod peryskopem kierowcy są jednymi z modyfikacji jednostki) W nowszym wykonaniu „tynk” omijał tylko pozostawiony peryskop - jak na modelu. - Na dachu jest tzw. Nahvereidigungswaffe (wyrzutnia po lewej stronie) - nie było jej jeszcze na tak wczesnych egzemplarzach, jak „314” (otwór był zakrywany okrągłą blachą), choć prawdę mówiąc nie ma pewności, od kiedy dokładnie były na Jp. montowane. W.w. eksponat był prawdopodobnie jednym z pierwszych z tym urządzeniem. - Na tylnej płycie wanny widzę pokrywę luku dla wariantu ze sprzęgiem - dla tych lipcowych i późniejszych Jp. to jest prawidłowe, dla wczesnych nie (tu podobne zastrzeżenie co do dokładnego czasu wdrożenia). - Tylne skrzynki są przyklejone w wersji bez „szelek”. To też jest słuszne dla pojazdów od 6/7.44. Wcześniej stosowane „szelki” (płaskownik o grub. ok. 8 mm) były zawieszane na krawędzi tylnej płyty, jak na panterach D czy A. Wydaje się, że brnąć w planowany egzemplarz tak daleko odstający od formy modelu nie warto. Z kolei zmiana decyzji na rzecz nowszej wersji oznacza potrzebę zastosowania wspomnianego uprzednio wariantu wydechu (lewa osłona kolektora z dodanymi rurami). Niestety lub stety, trudno jednoznacznie wskazać taki przykład na zdjeciach wozów Abt. 654. Łatwiej by było np. z Abt. 559 (gdzie był ów Jp. z IWM, działający jako Befehlswagen z nrem „01”). Jak na złość, nowe koła napinające byłyby wtedy nieprzydatne. Natomiast wariant lufy - zależnie od egzemplarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smoker Napisano 13 Listopada 2018 Autor Share Napisano 13 Listopada 2018 Kolejna porcja zdjęć z budowy, odpuszczam sobie 314, blaszane błotniki przednie z abera okazały się mega trudne do zrobienia, dałem zestawowe, listwy boczne chyba dam radę zrobić. Jak widać na drugim zdjęciu ,urwały się te zatrzaski czy to było od tego małego włazu dla peryskopu, trzeba będzie coś dorobić, jeszcze mam w planie uszkodzić trochę zimmerit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stojkovic Napisano 13 Listopada 2018 Share Napisano 13 Listopada 2018 To pewnie Dragon 6494? Aż z niedowierzania przejrzałem in-box, bo myślałem, że olałeś blaszki i nie robisz nic prócz grilli. Narzędzie bez jednej zapinki czy prostej blaszki? Szok, Dragon poleciał w kulki ostro w tym zestawie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 13 Listopada 2018 Share Napisano 13 Listopada 2018 (edytowane) Szkoda…, nie ma pytań, są wtopy. Np. te zdjęcia - odpowiednich teraz Jp. - pokazują, że pokrywy włazów z zamkami montowano po prawej stronie. Przy okazji na pierwszym jest też jeden z mnóstwa dowodów, że modele panter G i Jp. miewają groteskowo długie tuleje zaczepów na liny holownicze z przodu (zauważyłem to i w wątku Baldigozza ). Na zdjęciu od przodu wygląda to „wyzywająco”, jakby wołały, aby je odstrzelić. Jeszcze raz „szkoda” - widać, że jak ma coś pójść źle, to pójdzie. Bolce na pokrywie ze sprzęgiem są więc przyklejone wbrew swojej roli, skośnie w dół, zamiast z osiami w poziomie. Chcę jeszcze zwrócić uwagę na ciekawy fakt związany z Jagdpanterami z MIAG (wszystkie dotąd omawiane) - bardzo długo ich charakterystyczną cechą bywał odwrotny do ogólnie stosowanego układ gąsienic - ogniwa widziane z góry miały garby z tyłu; mam nadzieję, że można ewentualnie przełożyć i ułożyć pasy wcześniej pokazane. Edytowane 14 Listopada 2018 przez JSJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smoker Napisano 14 Listopada 2018 Autor Share Napisano 14 Listopada 2018 Włazy jeszcze się da obrócić, gąsienice to nie problem, tuleje już tak muszą zostać, natomiast nie mam pojęcia który element to pokrywa sprzęgu, to jest to okrągłe pod wydechami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 14 Listopada 2018 Share Napisano 14 Listopada 2018 (edytowane) Pokrywa ze sprzęgiem, nie sprzęgu - poza tym dobrze myślisz. Pod sprzęgiem (zaczepem) holowniczym jest na niej zakryty klapką otwór rozruchowy, po którego bokach są bolce do nasunięcia i zablokowania obudowy zewnętrznego napędu. Muszą być równoległe z osią wału silnika, żeby śmieszno nie było. Tymi tulejami jestem „załamany”, ale co tam ja. Doradzam tylko, a Ty sobie wytyczasz granice możliwości. P.S. Może jednak zanęcisz się na smaczki, bo ten detal ogólnie jest ciut nietypowy wśród panterowych - na tulei cacko z dziurką, większe od standardowego. Widać tu jeszcze dodane latem 44. uszko do wiązania brezentu przed stelażem (też oba boki). Nie nadążam wprawdzie, ale jeszcze dodam, że przelotka dokręcona na dole prawej osłony wydechu jest za wczesna na ten okres; pojawiła się na Jp. późną jesienią, kiedy już przeszłością był zimmerit. Niemodyfikowane osłony (tu właśnie prawe, z zapasów z wczesnej produkcji) jakiś czas miały tylko „wolne” 4 śruby (te dwie plus jeszcze dwie obok). Mogły też mieć tylko zaspawane otwory na te śruby. No i jeszcze pewien brak - z grubsza symetrycznie, naprzeciw podstawy anteny z tyłu budy powinna być płytka zaślepiająca otwory dla montażu i kabla dodatkowej anteny. Mimo zimmeritu musiała być widoczna, bo była dość gruba (ok. 10 mm). Jakieś zdjęcie znajdziesz albo ja podrzucę w razie czego. Edytowane 14 Listopada 2018 przez JSJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smoker Napisano 18 Listopada 2018 Autor Share Napisano 18 Listopada 2018 Prawie na końcu budowy, jeszcze kilka poprawek , zrobić te cacka z dziurką , kilka drobnych szparek załatać itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smoker Napisano 26 Listopada 2018 Autor Share Napisano 26 Listopada 2018 No jedziemy z malowaniem, na dzisiaj tylko tylko bo mi się dunkelgelb skończył, jutro ciąg dalszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
micmal Napisano 26 Listopada 2018 Share Napisano 26 Listopada 2018 Chyba by mnie krew zalała, albo żółć jakąś gdyby mi się farbka skończyła. Fajny pojazd, a i wątek interesujący. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smoker Napisano 27 Listopada 2018 Autor Share Napisano 27 Listopada 2018 Kurier dowiózł kolorki, tyle mam wymalowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smoker Napisano 27 Listopada 2018 Autor Share Napisano 27 Listopada 2018 Jeszcze trochę podziałałem, na koniec poszła warstwa clear yellow , kolorów podstawowych było 4, zdjęcia nie chcą wyjść coś dzisiaj, jutro kamuflaż dojdzie. Może na tych odrobinę lepiej widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stojkovic Napisano 28 Listopada 2018 Share Napisano 28 Listopada 2018 Za mało rozjaśniających odcieniw gradiencie, będzie ciemny model na końcu bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
micmal Napisano 28 Listopada 2018 Share Napisano 28 Listopada 2018 Jeszcze bym tę Jagę pomęczył z malowaniem bazowego koloru Teraz masz "odciętą" kolorystycznie nadbudówkę równo na pół; góra jasna, dół ciemny. Gdybym miał "ajabymować" to bym napisał żebyś rozjaśniając boki, przód pojazdu schodził delikatnie bardziej w dół, unikając symetrycznego odcinania połówek. Dodałbym rozjaśnienia na błotnikach z przodu, rozjaśniłbym np. klapę włazu z tyłu nadbudówki, pobawiłbym się z płytą nadsilnikową, jaśniejszym pomalowałbym działo (przynajmniej od góry). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smoker Napisano 28 Listopada 2018 Autor Share Napisano 28 Listopada 2018 Spoko, pomaluję jeszcze raz bo kamo wyszło nieciekawie, dzięki za wskazówki wszystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.