"Ostatni koncert" Prince of Wales, Flyhawk, 1:700

[Super_Hans]

W końcu przyszedł czas na mojego Prince'a! Model kupiony krótko po debiucie w 2017 roku leżał i czekał... Japonka wlokła się niemiłosiernie i po drodze jeszcze Hunt się wepchnął. No to się wreszcie Prince doczekał.

Stocznia po 3 letniej walce w 1:350 została przestawiona na 1:700. Będzie warsztat równolegle z MutsuczkOm 

Książę będzie "w zasadzie" prosto z pudła w kolorowej wersji ustalonej przez Sovereign Hobbies jak niżej, czyli tuż przed zagładą pod Kuantanem. Jak wiadomo "prosto z pudła" w przypadku Flyhawka deluxe nabrało nowego znaczenia także proszę o spokój. Nawet nie będę próbował zrobić tak dobrego dna jak Mariusz więc mój będzie na wodzie. Tyle wstępu... Postępy niebawem. 

Edytowane 2 Lutego 2020 przez Super_Hans

[bazylms]

Patrząc na to kamo zastanawiam się czydobrze zrobiłem idąc w Pow. Wprawdzie mój ma być w 1/350 ale King George V byłby łatwiejszy w malowaniu. Choć z drugiej strony jak się mieszka w Walii to raczej nie wypada Angola kleić. 

Tak czy inaczej będę śledził warsztat z dużym zainteresowaniem. 

[chudyhunter]

Zasiadam i paczam co tu się będzie wyprawiało

[Szydercza Gała]

A dlaczego ZDRADA na wodzie a nie na pindolach? Niszczyciel to rozumiem, ale to przeca jest kawał okrENta....

Tak czy siak działaj.

[Super_Hans]

 

2 godziny temu, bazylms napisał:

Choć z drugiej strony jak się mieszka w Walii to raczej nie wypada Angola kleić. 

Krzychu, wiadomo, że z tych dwóch to tylko POW. Na dźwięk słowa King wszystkie owce u Was w promieniu 3 mil by zdechły. 

Zawsze możesz zrobić wersję z maja jak ubił Bismarcka. Wtedy był jeszcze szary.

1 godzinę temu, Szydercza Gała napisał:

  ZDRADA na wodzie a nie na pindolach

Książę mimo wymyślnego makijażu zdawał sobie sprawę że jest z Royal Navy czyli z urodzenia figurOm dość brzydkOm był. Flyhawk jak by tego było mało skopał mu dno na dodatek. A woda za to ma być ładna.. Więc... 

Poza tym żona chce księcia na wodzie. Koniec kropka. 

Edytowane 2 Lutego 2020 przez Super_Hans

[Szydercza Gała]

Aaa jak tak to...... Na władze nie poradzę

[Pxxx]

A co z tym dnem nie tak? Ze blachy? Eeeee przesada, no ale jak żona powiedziała no to co zrobić. W kulę go wsadź bałwana obok i śniegiem sypnij będzie git ️️️.Dobra, to żarty, milej zabawy.  

[Lipa]

Mam w dalekich planach. Będę paczał

[Super_Hans]

20 godzin temu, Piotras napisał:

A co z tym dnem nie tak?

Przy tych wszystkich żabotach, pięknej twarzy, pieprzyku i wymyślnych wisiorkach w jakie przyozdobił Prince'a Flyhawk, trzeba wyraźnie powiedzieć, że Książę ma zaniedbany dół... Pomijam, że spasowanie wcale nie należało do prostych, dno jest odrobinę za krótkie. Przede wszystkim chińczycy odpuścili sobie i dali nieprawidłowy układ blach już nad linią wodna, począwszy od pasa dolnych bulajow który powinien być podwojony. Próbowali nawet jakoś kompensować zły układ wąskim bezsensownym gzymsem na linii wodnej (zdjęcie) 

Jest tak:

Powinno być tak:

Woda czy nie woda, kadłub musi być ok. Trzeba będzie wypryskać go porządnie tak jak wyżej. Póki co sklecilem kadłub,  zrylem na równo to co niepotrzebne. 

[Pxxx]

Nie ma tych blach pod linia wodna, to fakt. Polaczenie kadluba z czescia podwodna to najslabszy element w wszystkich modelach FH. Nie istnieja rzeczy idelne.

Ale i tak sa najlepsze w tej chwili.

[chudyhunter]

Zgadza się, łączenie jest strasznie lipne i trochę trzeba poświęcić czasu na dobre spasowanie obu części. U mnie poszło sporo szpachli i sporo plastiku trzeba było zjechać, by łączenie było niewidoczne. 

Tak jak piszesz Piotras ideałów nie ma i jakościowo i cenowo biją wszystkich na głowę. Tutaj za 200 zł mamy model który robimy z pudła, a za takim sam zestaw np Trumpka z tymi wszystkimi dodatkami spokojnie zapłacimy z 400 zł albo i lepiej. Tak więc dno można spokojnie przeboleć

Szpachluj, szlifuj, a my paCZamy 

Edytowane 3 Lutego 2020 przez chudyhunter

[Super_Hans]

Zacząłem pasowanie kadłuba. Szału nie ma ale układ jest w miarę poprawny. Pas dolnych bulajow podwójny ze schodkiem, później 4 naprzemienne pasy plus 3 schodki na dnie. 

Teraz ostatnie poprawki i szlify. 

[Super_Hans]

Pasy zbliżyly układ do oryginału, ta część zakończyłem. Położyłem podkład mr s 1500. Nad linią wodna dorobiłem pionowy podział blach rysikiem. Ryski zapuściłem x20 z pomarańczowa nakrętka - mała porcja na najmniejszym pedzelku nie schnie tak szybko, dodatkowo ten thinner delikatnie żre podkład i plastik więc z ryski robi się lekko wypukly "spaw". Poniżej linii wodnej będzie dla odmiany OszustFo oloweczkiem. 

Chodziło o efekt jak tutaj. 

Następnie zrobiłem abstrakcyjny wzorek pisaczkami pigma marker. 

Następnie dałem czarny pas który zamaskowałem od dołu i zacząłem eksperyment ze zróżnicowaniem powłoki Hull Primera. dałem Hull red.  Efekt nie jest w pełni zadowalający choć zbliżony do tego co chciałem osiągnąć. 

 

To co widać to głównie efekt tzw "zamalowania Fpizdu" więc będą poprawki. 

Pozdrawiam!

[laskonogi]

Bardzo to interesujące z tymi pisaczkami ... 

[Lipa]

Zanim pomalowałeś trza było ten kadłub powiesić w jakiejś galerii i podpisać "cierpienia feminizmu w XXI wieku". Nie dość, że stałbyś się sławny to jeszcze obrzydliwie bogaty