Skocz do zawartości

Pierwszy okręt - niszczyciel Taszkient 1:350


nex6

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem założyć taki wątek, a nuż może jakies użyteczne rady usłyszę podczas budowy... Traktuję budowę tego modelu typowo szkoleniowo. Przy okazji widzę, ze warto od czasu do czasu obfotografować robiony model - lepiej widać, to co normalnie tak się nie rzuca w oczy.

pic01.jpg

pic02.jpg

pic03.jpg

Edytowane przez nex6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • nex6 changed the title to Pierwszy okręt - niszczyciel Taszkient 1:350

To już jeden z tych ich nowych jednoczęściowych kadłubów?  Trump jak widać zwyczajowo szału nie robi. Dałbyś te fotki jakoś bardziej ogarnięte, albo więcej albo jakieś całościówki, bo te kawałki wyrwane z kontekstu są raczej nie teges. Jakich konkretnie wskazówek oczekujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie widać gołym okiem teraz to nie będzie widać potem niedoskonałości ewentualnych. Zaleje się primerem i farba i zasłonią inne elementy wyposażenia.  Modelu nie oglądasz pod lupą. Chyba:)) Tak czy siak powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuciłem takie zdjęcia, bo byłem ciekaw czy ktoś zwróci uwagę, na te szpary pod tylną częścią nadbudówki. Początkowo nie myślałem o tym, aby to zaszpachlować, ale po obejrzeniu zdjęć zrobię to przy pomocy miliputa. Na inne zdjęcia przyjdzie jeszcze czas. O samym modelu nic nie powiem - nie mam skali porównawczej . Mam rozgrzebaną Dunkierke, ale doszedłem, do wniosku, ze na początek to może być za skomplikowane i kupiłem coś mniejszego, a wybór padł na Taszkienta, bo sylwetka mi się spodobała, zwłaszcza ta opływowa nadbudówka.

Edytowane przez nex6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tą konkretnie szparę wystarczy pośliniony pędzel z PVA, ewentulanie jakimś surfacerem. 

Lupa i to duża, to przy statkowum modelowaniu must have :haha: 

Edytowane przez Szydercza Gała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

No I tu od razu widać że ten kadłub jest mało wspaniały. Zapadliska z obu stron dziobu do wypełnienia, nagniotek na 'wrędze' na wysokości mostka, też po obu stronach, odnoszę wrażenie że na wysokości rufowej nadbudówki jest to samo. Te nadbudówki to poprzyklejane? Przed wyprowadzeniem kadłuba? A malować to jak to chcesz, w jednym kawałku?

Edytowane przez Szydercza Gała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, są 'wręgi'. Nadbudówki przykleiłem. Zastanawiałem się, co zostawić oddzielnie, a co skleić i doszedłem do wniosku, że luźne do malowania zostawie działa, wyrzutnie torped, relingi, szalupy, schodnie i może jakies drobiazgi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.03.2020 o 12:02, laskonogi napisał:

Szkoda że to wersja przed ostateczną konfiguracja ... 

No może właśnie dobrze.

Do tych wczesnych wież ze 130mm mogą dorobić niszczyciele typu 7/7U, albo też i Leningrady.

A "7" pływały również pod chińską banderą.

Ech marzenia...

Pozdrawiam, Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PrzemekW napisał:

Ech marzenia

Może i racja, ale i tak szkoda bo w docelowej konfiguracji Taszkent to był kozak ? jakich mało ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szydercza Gała napisał:

Jest przecież zapowiedziany, wiec bedzie....

fajowo nie dopatrzyłem sie tego nigdzie ... to ja czekam 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Jakie są alternatywy do pozbycia się nadmiaru kleju ca z plastiku, oprócz oczywiście użycia papieru ściernego? Przyklejałem te ustrojstwa na kominy, okazało sie to trudniejsze niż myślałem. Koszmar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kleje do papieru?

Widziałem na takim jednym filmiku, jak gościu nakładał element ołówkiem - czy to mógł być ołówek pastelowy olejny, czy co? Przyznaję, że uchwycenie drobnych elementów jest wyzwaniem.

Edytowane przez nex6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie tak jak pisze Gała. Te kleje na pewno Ci się przydadzą do blaszek i nie tylko. 

Pva to biały klej do papieru na polimerach vinylowych. Czyli w zasadzie to sami co wikol. Bcg to też klej do kartonu, papieru ale przeźroczysty i bardziej odparowujący. Ja polecam ten Elmersa bo ma świetny samooczyszczajacy się dozownik. 

dklej-PVA.jpg.867e92727aee4caa14bf9fcc282d61b1.jpg500_500_productGfx_799c251946fde507a2459ab486e853b7.jpg.5cb829e555edee7bd2b9985fda5a380c.jpgKlej-w-plynie-przezroczysty-do-slime-ELMER-S-147ml.jpeg.2b6d1e0a4f76ee0ad482d68c8f55347b.jpeg

Edit. Jeśli zależy Ci na bardzo mocnej spoinie (choć te kleje wyżej trzymają zaskakująco dobrze) to na koniec możesz przy użyciu np drucika nawojowego "podlać" styk cyjanoakrylem. Jeśli już zaopatrujesz warsztat w kleje to niezastąpiony bywa też epoxyd dwuskladnikowy. No poxipol 10min przeźroczysty. Tam gdzie potrzebujesz więcej czasu na pozycjonowanie plaskich większych elementów np drzwi, pokładów. Do punktowych styków nieco gorzej się nadaje. 

Edytowane przez Super_Hans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.