Skocz do zawartości

IJN Akagi 1/700 Fujimi + drewniany pokład + dodatki FlyHawk, Lion Roar


lkemot

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 weeks later...

Dopadło mnie "zmęczenie materiału", ale po chwilowym odpoczynku od modelu zabrałem się za wyspę. Miałem do wyboru wyspę oryginalną z Fujimi i upgrade z Ocean Spirit. Zdecydowanie lepszy był Ocean Spirit.

Generalnie element nie jest za duży

ak181.thumb.jpg.e646753de9332c9bc012d43229d00e25.jpg

 

wziąłem się za robotę

ak182.thumb.jpg.8f17876560abdb660644fdd6b4683c2d.jpg

 

I powstała wyspa

ak183.thumb.jpg.37d16b4345304581fafe15930f69d7fd.jpg

 

ak184.thumb.jpg.3882e15893396eadd806163a734fbeb9.jpg

 

ak185.thumb.jpg.60e70219e54dc5b35d029913d9fca089.jpg

 

ak186.thumb.jpg.4a6ab773d78a2a71dad07b9c88e16ce8.jpg

 

ak187.thumb.jpg.0725b9ca8f3ffdb66fa2c91281657bea.jpg

 

ak188.thumb.jpg.fb9516484eeb94e5e565361a9b7e1bc6.jpg

 

ak189.thumb.jpg.d5312c851cd9e4a2760bbac329ac61a8.jpg

 

Wyspa nie ma jeszcze kilku elementów, które pojawią się po malowaniu, np. reflektory, latarnie i anteny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta ryflowana blacha na pokładzie jest troche przeskalowana. Ale to chyba urok tak małej skali.

Edytowane przez mikemc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wyspę poszedł Surfacer 1200 w rozcieńczeniu 1:3, potem poszedł XF75 w rozcieńczeniu 1:2 i na koniec lakier błyszczący X22 w rozcieńczeniu 1:8. Po wyschnięciu zrobiłem łoszofiltra i wyszło tak:

ak190.thumb.jpg.27971da11b2067cc79d0505c83441641.jpg

To czarne powyżej to tablica lotów

 

ak191.thumb.jpg.95e015fe687e1369d23d53f52d665edd.jpg

 

ak192.thumb.jpg.d0d869bb20791e7fb1aa9a6228ab6a98.jpg

 

ak193.thumb.jpg.690a95e9a832c76671c1199ab9dd6e5c.jpg

 

Na pokład poszedł lakier X22 w rozcieńczeniu 1:8, potem łosz

ak194.thumb.jpg.cc2be19d2790214cee0949bc13cf412b.jpg

 

ak195.thumb.jpg.1459c66491cf0c6c1e60168340cd4b5c.jpg

 

ak196.thumb.jpg.91b4583c341c7e3048680a04f2843519.jpg

 

ak197.thumb.jpg.9e922306577bf621f6afc6aa7c6d3a73.jpg

 

 

Edytowane przez lkemot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się uczę, element jest mikroskopijny, a warstw kilka: podkład, farba, 2xlakier, wash...więc gdzieś może być za grubo bo za mało któryś składnik rozcieńczyłem.

Poprawię się 😨

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, lkemot napisał:

Też się uczę, element jest mikroskopijny, a warstw kilka: podkład, farba, 2xlakier, wash...więc gdzieś może być za grubo bo za mało któryś składnik rozcieńczyłem.

Poprawię się 😨

ZA GRUBO... :D 

nawet zalałeś antenę :)


Generalnie - jeśli mogę Ci cokolwiek doradzić: Malowanie w tej skali jedną grubą czy dwoma cieńszymi warstwami farby  to grzech... Spróbuj - gdzieś na boku pomalować sobie jaki mały ale skomplikowany element 6--10 warstwami ale nie farby tylko mgiełki. Zobaczyć ogromną różnicę 😉

ja generalnie maluję min 10 warstw - przy czym pierwszych czterech nie widać - one delikatnie matują obiekt. Dopiero kolejne "pokazują" kolor. Maluję bardzo rozcieńczoną farbą tak pewnie 1:25 lub nawet lepiej i praktycznie aero skręconym na min (to czy farba leci obserwuję na białym kawałku plastiku ponieważ strugi nie widać) i przy niskim ciśnieniu. Proces jest czasochłonny ale daje Ci niesamowita kontrolę nad malowaniem. 

To samo dotyczy lakieru - bardzo ale to bardzo rzadki, bardzo niewiele i dużo razy.
jeśli spróbujesz się w to pobawić i opanujesz - będziesz mógł nakładać naprawdę bardzo cienkie warstwy poprawnego kolory, bez jakichkolwiek zalań czy zacieków. Dodatkowy plus z takiego sposobu to fakt, iż bawiąc się odległością i ciśnieniem możesz nakładać farbę satynową jako silny mat lub jako praktycznie błyszcząca. 

 

PA140021.thumb.JPG.fa45dd227366dc61d216af3d640a56b8.JPG

Tu masz przykład (testowałem farbę akrylową do karoserii samochodów, mieszana wg mojej receptury do koloru Kure Grey)  tej samej farby satynowej  (doprecyzuję - coby uniknąć serii pytań speców - półbłyszczącej) nakładanej różną techniką. Regulacją ciśnienia, ilości farby i odległości - generalnie większe ciśnienie pozwala na większą odległość malowania i w czasie dolotu do obiektu farba nieco podsycha poprzez co "kładzie się" matowa. Malowanie z niewielkiej odległości małą ilością farby daje powłokę bardzo płynna i gładką - farba jest bardzo "mokra" i ładnie się rozkłada. Ale ma ryzyko - jak za dużo poleci - to się robi kleks.... 😉 . Ważne jest więc regulowanie jej ilości.
 

Malowanie jedną warstwą niweczy cały Twój trud włożony w detalizacje modelu. Oczywiście ma też plus - zalewa i ukrywa niedociągnięcia - ale ja mam wrażenie, że Tobie nie o ukrywanie chodzi a wręcz przeciwnie ... 😉

 

Stąd mój nieco przydługi wywód

 

powodzenia !

 

Edytowane przez blacman
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZA GRUBO...  
nawet zalałeś antenę

Generalnie - jeśli mogę Ci cokolwiek doradzić: Malowanie w tej skali jedną grubą czy dwoma cieńszymi warstwami farby  to grzech... Spróbuj - gdzieś na boku pomalować sobie jaki mały ale skomplikowany element 6--10 warstwami ale nie farby tylko mgiełki. Zobaczyć ogromną różnicę
ja generalnie maluję min 10 warstw - przy czym pierwszych czterech nie widać - one delikatnie matują obiekt. Dopiero kolejne "pokazują" kolor. Maluję bardzo rozcieńczoną farbą tak pewnie 1:25 lub nawet lepiej i praktycznie aero skręconym na min (to czy farba leci obserwuję na białym kawałku plastiku ponieważ strugi nie widać) i przy niskim ciśnieniu. Proces jest czasochłonny ale daje Ci niesamowita kontrolę nad malowaniem. 

To samo dotyczy lakieru - bardzo ale to bardzo rzadki, bardzo niewiele i dużo razy.
jeśli spróbujesz się w to pobawić i opanujesz - będziesz mógł nakładać naprawdę bardzo cienkie warstwy poprawnego kolory, bez jakichkolwiek zalań czy zacieków. Dodatkowy plus z takiego sposobu to fakt, iż bawiąc się odległością i ciśnieniem możesz nakładać farbę satynową jako silny mat lub jako praktycznie błyszcząca. 
 
PA140021.thumb.JPG.fa45dd227366dc61d216af3d640a56b8.JPG
Tu masz przykład (testowałem farbę akrylową do karoserii samochodów, mieszana wg mojej receptury do koloru Kure Grey)  tej samej farby satynowej  (doprecyzuję - coby uniknąć serii pytań speców - półbłyszczącej) nakładanej różną techniką. Regulacją ciśnienia, ilości farby i odległości - generalnie większe ciśnienie pozwala na większą odległość malowania i w czasie dolotu do obiektu farba nieco podsycha poprzez co "kładzie się" matowa. Malowanie z niewielkiej odległości małą ilością farby daje powłokę bardzo płynna i gładką - farba jest bardzo "mokra" i ładnie się rozkłada. Ale ma ryzyko - jak za dużo poleci - to się robi kleks....  . Ważne jest więc regulowanie jej ilości.
 
Malowanie jedną warstwą niweczy cały Twój trud włożony w detalizacje modelu. Oczywiście ma też plus - zalewa i ukrywa niedociągnięcia - ale ja mam wrażenie, że Tobie nie o ukrywanie chodzi a wręcz przeciwnie ...
 
Stąd mój nieco przydługi wywód
 
powodzenia !
 
Witam

Jaki jest odstęp pomiędzy kolejnymi cienkimi warstwami ? Rozumiem że albo akrylowe, albo lakiery ?

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blacman jakie ciśnienie preferujesz do malowania

No dobra, zalałem antenkę, ale się poprawię :)

 

Edytowane przez lkemot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, tomekk napisał:

Witam

Jaki jest odstęp pomiędzy kolejnymi cienkimi warstwami ? Rozumiem że albo akrylowe, albo lakiery ?

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka
 

To farby akrylowe.  Pytasz o odstęp w sensie czasu? niedługo ok 1 minuty. Czasem zakończenie malowanie jednej strony komponentu pozwala malować od początku początek :)

Czasem też - malując coś nabitego  "na patyczku" np dalmierz  po prostu powoli nim obracam malując ciągle mgiełką poruszając aero góra dół. Oczywiście trzeba zachować fundamentalną zasadę malowania aero - NIE zaczynamy malować (pryskać) na obiekcie i NIE kończymy malować na obiekcie ale zawsze poza nim...

 

13 godzin temu, lkemot napisał:

@Blacman jakie ciśnienie preferujesz do malowania

No dobra, zalałem antenkę, ale się poprawię :)

Trudni mi je zmierzyć... robię to tak:

mam aero Evolution
Znalezione obrazy dla zapytania: aerograf evolution

z takim regulatorem ciśnienia:
image.png.a4e1e55ecb3ec8a510c2424e12006519.png

po prostu do malowania skręcam na maxa i odkręcam jeden- półtora obrotu na pokrętle. To takie ciśnienie 😉

na pokrętle aero ilości farby (otwarcia iglicy) mam skręcone też na maxa i odkręcam nieco więcej niż poł obrotu i sprawdzam czy leci mgiełka. 

Parametry trzeba sobie dopracować indywidualnie. Warto poświęcić nieco czasu, starych kadłubów czy budek lub wież i poeksperymentować na nich - w małych skalach daje to bardzo dużo; frajdy i dobrych efektów. A przede wszystkim - pełnej kontroli nad malowaniem...




 

Edytowane przez blacman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, tomekk napisał:

Rozumiem że nie masz na kompresorze regulacji ciśnienia i dlatego stosujesz ten zaworek na wężyku ?

Mam. ale ten jest znacznie wygodniejszy i jest "pod ręką" a nie pod stołem. Używam jednego kompresora dla kilku różnych aero - w tym jeden do mycia lub odtłuszczania acetonem, gdzie potrzebne są duże ciśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam. ale ten jest znacznie wygodniejszy i jest "pod ręką" a nie pod stołem. Używam jednego kompresora dla kilku różnych aero - w tym jeden do mycia lub odtłuszczania acetonem, gdzie potrzebne są duże ciśnienia.
Witam

Muszę w takim razie spróbować tego rozwiązania.

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu okręt dostał wyspę oraz barierkę i anteny

ak198.thumb.jpg.9ad2e66b6972538c73316fd618830b0d.jpg

 

Doszły również siatki przy pokładzie lotniczym

ak199.thumb.jpg.c42b2a91ce7583d8f7c69f8374615ed2.jpg

 

oraz światła

ak200.thumb.jpg.0d8578db513059747377245fc9e0d2fe.jpg

 

anteny główne na masztach w pozycji poziomej

ak201.thumb.jpg.371e63d1a9016410e9a8f4f67909fecf.jpg

 

całość została również trochę podrdzewiona

ak202.thumb.jpg.405cf5c9af213fe9860a2a46ec03a64d.jpg

 

ak203.thumb.jpg.e0ad5de78a2dceb930c2a7e09569d14f.jpg

 

ak204.thumb.jpg.896d4c5d703a3f3370a676e01ef2e74b.jpg

 

Co używacie do robienia olinowania, ja użyłem żyłki przeponowej (chyba)

20210217_120504.thumb.jpg.b45f56cdcdbc8564e82e849628d3cae2.jpg

 

ale nie jestem z niej do końca zadowolony - jest za sztywna i słabo się zagina

Edytowane przez lkemot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ładnie..

odnośnie olinowania  ścierają się tu różne poglądy. Co do ogólnej zgody: średnica 0,04-0,06mm wygląda na optymalną w tej skali. 

0,12mm to zdecydowanie za dużo.  Żyłka to chyba najtrudniejsze "tworzywo" jakie mogłeś wybrać... 😉 jest bardzo niesforna i ciężko się klei.

Są specjalne linki sprężyste, które łatwo naciągać i kleić, sporo osób wyciąga plastikowe ramki z modelu aby uzyskać super cienkie linki, które bardzo łatwo się przyklejają. 

ja osobiście preferuję drucik - post z innego wątku w naszej sekcji:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem na allegro Drut molibdenowy do separacji 0,03 mm - czy taki byłby dobry, a najważniejsze czy klei się ca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lkemot napisał:

Znalazłem na allegro Drut molibdenowy do separacji 0,03 mm - czy taki byłby dobry, a najważniejsze czy klei się ca

klei się na pewno. Jedyne co może być kłopotem to fakt, że normalnie zwinięty drut (zwłaszcza molibdenowy) po rozwinięciu może być skręcony jak sprężyna. I nie bardzo będzie się nadawać .... trzeba szukać takich drutów, które po rozwinięciu są proste.
Jeśli nie jest drogi -sprawdź 😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

W przygotowaniu trzy eskadry lotnicze: myśliwce Mitsubishi Zero, bombowce nurkujące i torpedowe

ak205.thumb.jpg.4f95bbb8fd29cbc0913da8c8b9af79ae.jpg

 

Mitsubishi Zero nie za duży

ak206.thumb.jpg.6acc5dd08f0162938d1c68757d725def.jpg

 

i zwaloryzowane wszystkie trzy typy samolotów

ak207.thumb.jpg.167f60ba5db32d2addea31abd79e8666.jpg

 

Do tego dochodzą wózki torpedowe

ak208.thumb.jpg.9ab6415f8aaa99ca5af7bcd06a654bc4.jpg

 

Nie za wielkie są

ak209.thumb.jpg.cb6711a59bb2400ff67bfb404829c8a5.jpg

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Samoloty pokładowe zrobione, 3 typy po 6 sztuk z każdego.

Na wszystkie poszedł Surfacer 1200 w rozcieńczeniu 1:5

 

Mitsubishi A6M2 Zero

Malowanie XF-76 Grey Green rozcieńczony 1:4

ak210.thumb.jpg.973d34f84d0018f122efe54d9d5078bd.jpg

 

Bombowiec nurkujący Aichi D3A1 Val

Malowanie XF-11 J.N. Green Flat rozcieńczony 1:4

ak211.thumb.jpg.13d8e587767b5dd5699d04c7821dcff7.jpg

 

Bombowiec torpedowy Nakajima B5N2 Kate

Malowanie XF-12 Grey rozcieńczony 1:4

ak212.thumb.jpg.5e4189f3b0f40ea41747cd11273724ba.jpg

 

Potem było malowanie pędzelkiem: Osłony silników XF-1 Flat Black i Śmigła XF-16 Flat Aluminium. Na skrzydła i boki poszedł lakier błyszczący X-22 Clear rozcieńczony 1:8, potem kalki.

 

Nie do końca jestem zadowolony z samolotów gdyż krawędzie natarcia były kiepsko zrobione, co niektóre jeszcze pogorszyłem usuwając nadlewy. Ale nie widziałem tego na przezroczystej wyprasce, a dopiero na powiększonym zdjęciu pomalowanego samolotu.  Nie widac tego gołym okiem - musi tak zostać

 

Na kalki pójdzie jeszcze lakier błyszczący X-22 Clear

 

Edytowane przez lkemot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ładnie!

2 godziny temu, lkemot napisał:

 

Nie do końca jestem zadowolony z samolotów gdyż krawędzie natarcia były kiepsko zrobione, co niektóre jeszcze pogorszyłem usuwając nadlewy. Ale nie widziałem tego na przezroczystej wyprasce, a dopiero na powiększonym zdjęciu pomalowanego samolotu.  Nie widac tego gołym okiem - musi tak zostać

 

Na kalki pójdzie jeszcze lakier błyszczący X-22 Clear

 

przeszlifuj je delikatnie - ale nie papierem tylko ostrzem nożyka (najlepsza Olfa) - i ponownie pomaluj metodą ciapania punktowego pędzelkiem. Powinno byc OK

 

powodzenia !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dokładnej analizie zrezygnowałem z naprawy krawędzi natarcia samolotów, więcej szkód bym narobił niż pożytku by z tego było. Mam nauczkę na przyszłość. A tymczasem:

 

Gdzieś na morzu w pobliży Midway Akagi się przezbraja przed ostatecznym zbombardowaniem

ak213.thumb.jpg.7666bc1e70408b43019403c506c440fa.jpg

 

ak214.thumb.jpg.db2525d3d5c85623d15a55181907f560.jpg

 

ak215.thumb.jpg.4c76dc127a83ab362a6fc990413cb1cd.jpg

 

ak216.thumb.jpg.670fb191200d326127ed463df367ea44.jpg

 

I widok całości

ak217.thumb.jpg.9202a1e4bd11b779903b68c506e18add.jpg

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.