Skocz do zawartości

T-34/85, 1:35, RFM 5040


Skaidrus

Rekomendowane odpowiedzi

Po zbudowaniu Panzer IVF uznałem, że przyszedł czas na jego głównego oponenta, czyli T-34. Wybrałem wersję z armatą 85mm z fabryki nr 174, czyli rzadko spotykany wariant jak na wyprodukowaną ilość tego czołgu. Wspomogłem się zestawem blach RFM 2004, bo chciałem mieć wgniecione zbiorniki paliwa. Przez chwilę rozważałem bogatszy zestaw Voyagera, ale czas oczekiwania był zdecydowanie za długi. Model jest znakomicie opracowany i spasowany. Nie jestem ekspertem od T-34, ale wydaje mi się, że wszystkie spawy są na swoim miejscu. Również cechy typowe dla tej fabryki też zostały uwzględnione. Najwięcej czasu zajęło mi poskładanie i polutowanie żaluzji, ale myślę, że efekt jest wart tego wysiłku. Tak się jakoś złożyło, że to mój pierwszy model z „nieruchomymi” ogniwami gąsienic. Poradziłem sobie z nimi, ale pracujące ogniwa (czy to metal czy plastik) odpowiadają mi bardziej. Trochę z rozpędu zainstalowałem zbyt nowoczesne gniazdo anteny. Może kiedyś zmobilizuję się do jego wymiany. Malowany mieszanką różnych zieleni AK RC. Postarzałem go chemią Ammo i AK. Obicia to kredki i farba. Na zdjęciach kolory są trochę przekłamane z powodu niestabilnego światła dziennego w momencie fotografowania. Podsumowując – model warty grzechu i wydanych nań pieniędzy.

a1.JPG

a2.JPG

a3.JPG

a4.JPG

a5.JPG

a6.JPG

a8.JPG

a9.JPG

a11.JPG

t4.jpg

t6.jpg

t9.jpg

20210305_164430.jpg

20210305_164457.jpg

Edytowane przez Skaidrus
korekta odnośnika
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Evildead napisał:

 

Błoto na przednich błotnikach trochę jak od linijki, i dziwne te seledynowe obwódki wokół obić, ale kolorek to fajnie wyszedł

Patrzę na to błoto od dłuższej chwili i chyba faktycznie jest zbyt równe. Nie chciałem przesadzić z jego ilością, ale efekt chyba trochę odbiega od zamierzeń 😆

Obwódki faktycznie wyszły seledynowo na zdjęciach. W rzeczywistości to jaśniejsza zieleń imitująca otarcia. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Spotter napisał:

Ogólnie jestem na tak, ale z małymi „ale”:

- wspomniane brudzenie jak od linijki

- skrzynka na boku jest dziwna, sztuczna, wygląda jakby nie pasowała i zaraz miała spaść

- bandaże kół po bokach za czyste

- piła wygląda dziwnie

 

Pytanie też które zdjęcie odzwierciedla rzeczywisty kolor, bo wtedy dopiero można ocenić kolorystkę pojazdu. Ale źle nie jest, to na pewno. 

Dzięki :)

Tak, brudzenie faktycznie jest zbyt równe.

Poprawię skrzynkę, coś jest na rzeczy.

Bandaże są na całej powierzchni pokryte ciemnym, wpadającym w czerń błotem. 

Możesz doprecyzować co jest dziwnego w pile ?

Najbliższe rzeczywistemu kolorowi jest zdjęcie nr 10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Skaidrus napisał:

Przez chwilę rozważałem bogatszy zestaw Voyagera

Możesz napisać gdzie chciałeś zamówić te blachy? W PL dostęp do Voyagera jest raczej bardzo ubogi.

Nie wiem czy dobrze widzę, ale blachy chyba lutowałeś i zbiorniki ładnie wyszły. Szkoda tylko, wg mnie, trochę tych blach, bo finalnie mało co widać efekty uszkodzeń. Może lepiej by wyglądały 2-3 większe wgniecenia, niż kilkanaście małych...

Podobnie skrzynka i błotniki- osobiście nie oparłbym się pokusie, aby ich trochę nie zdewastować🙂

 

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zestaw blach RFM dedykowanych do tego modelu, nie Voyager. Dostępność tych komplementarnych zestawów jest całkiem dobra, chociaż czasami trzeba poczekać na nową dostawę. Chociażby - https://exito.sklep.pl/pl/p/RYE-FIELD-MODEL-2004-135-T-3485-Upgrade-Solution/56225

Edytowane przez Bzdura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Pan_na_Zulawach napisał:

Możesz napisać gdzie chciałeś zamówić te blachy? W PL dostęp do Voyagera jest raczej bardzo ubogi.

Nie wiem czy dobrze widzę, ale blachy chyba lutowałeś i zbiorniki ładnie wyszły. Szkoda tylko, wg mnie, trochę tych blach, bo finalnie mało co widać efekty uszkodzeń. Może lepiej by wyglądały 2-3 większe wgniecenia, niż kilkanaście małych...

Podobnie skrzynka i błotniki- osobiście nie oparłbym się pokusie, aby ich trochę nie zdewastować🙂

 

Marek

Blachy to faktycznie zestaw RFM dostępny w PL. Do końca tygodnia trwa promocja na tego dostawcę w Exito i Plastmodel, więc można kupić ten zestaw za akceptowalne pieniądze. Jeżeli chodzi o Voyagera, to jest dostępny w Plastmodel (trochę wąski wybór) i Martoli (prawie wszystko) , ale tu trzeba długo czekać. Dobra dostępność jest w dersockelshop.de, ale będzie trochę drożej. Czasami też zamawiam w luckymodel, gdzie jest tanio nawet jeżeli przyjdzie Ci zapłacić VAT. Tylko znowu to czekanie...

 

Blachy są faktycznie lutowane. O ile lutowanie zbiorników to nic trudnego, o tyle żaluzje wymagały już trochę gimnastyki. Finalnie użyłem zgrzewarki zamiast lutownicy i to dało dużo lepszy efekt.

 

Odnośnie wgnieceń - kwestia gustu. Ja wolę drobniejsze wgniecenia, ale na zdjęciach z epoki zbiorniki faktycznie były czasami mocno sponiewierane. Natomiast sam mam pewien niedosyt odnośnie błotników - chciałem je trochę pokrzywić, ale zapomniałem tego zrobić przed przylutowaniem zawiasów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.