Skocz do zawartości

Supermarine Spitfire Mk.1, Tamiya, 1:48


Stalooki

Rekomendowane odpowiedzi

Następnym modelem na warsztacie będzie Spitfire Mk.1. Sławny brytyjski myśliwiec z II Wojny Światowej. Na nim też latali polacy w bitwie o Anglię. Poprzednio zrobiłem dwa modele tzw. antyki z wyprasek z lat 70 lub 80-tych. Tym razem model słynnej z wyrobów o najwyższej jakości, japońskiej firmy Tamiya. Sam model kosztował 150 zł czyli był np. 10x droższy od RWD-5 który ostatnio skończyłem. Do samej budowy modelu muszę się dobrze przygotować, w internecie nie brak filmów z budowy a w różnych gazetach modelarskich opisów tego modelu też nie brakuje. Nie wiem jak mi pójdzie z nim. Może dokupię kalkomanie z polskimi wersjami tego samolotu. Na razie czytanie instrukcji, obróbka części i myślenie w jakiej wersji go zrobić.

 

Spitfire na warsztacie - 1.JPG

Spitfire na warsztacie - 2.JPG

Spitfire na warsztacie - 3.JPG

Spitfire na warsztacie - 4.JPG

Spitfire na warsztacie - 5.JPG

Spitfire na warsztacie - 6.JPG

Spitfire na warsztacie - 7.JPG

Spitfire na warsztacie - 8.JPG

Spitfire na warsztacie - 9.JPG

Spitfire na warsztacie - 10.JPG

Spitfire na warsztacie - 11.JPG

Spitfire na warsztacie - 12.JPG

Spitfire na warsztacie - 13.JPG

Spitfire na warsztacie - 19.JPG

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...
Napisano (edytowane)

Po bardzo długiej przerwie postanowiłem trochę pomodelować. Pomalowałem boczne ściany kokpitu według instrukcji farbami Tamiya i Vallejo.  Do pomalowania metalicznej części kokpitu użyłem farby EXTREME METAL AK 478 White Aluminium bo nie chciało mi się kupować całej puszki AS-12. Tak to wygląda, pewnie jeszcze nałożę na to wash i podkreślę detale metodą suchego pędzla. Dodam później zdjęcie żeby pokazać różnicę.

 

Boczne ściany kokpitu.JPG

Edytowane przez Stalooki
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka moja, subiektywna podpowiedź.  Z tego co piszesz mocno sugerujesz się przy doborze farb tym co podaje producent modelu. Radzę odejść od tego przyzwyczajenia, zapoznać się z kolorami, którymi malowany był samolot, którego model aktualnie budujesz i zaopatrzyć się w potrzebne farby u producenta, który dobrze zinterpretował owe kolory. Szukaj w internecie, na forach... I nie musisz kupować żadnych sprayów.... Dobrze, że nie kupowałeś tego tamiyowskiego rozpylacza bo ta firma metalizery ma takie, powiedzmy, średnie (;  Polecam Gunze ale wybór należy do Ciebie. Aha, ważny aspekt - metalizery powinno kłaść się na do odpowiednio przygotowaną powierzchnię - podkład + połysk, to jest ważne, chyba, że chcesz uzyskać jakiś inny, dziwny efekt...

Edytowane przez RogerM
doprecyzowanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Stalooki napisał:

Boczne ścianki kokpitu w powiększeniu.

 

Czy ślady po wypychaczach nie będą się rzucały w oczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilot już gotowy. Myślę że nie wyszedł tak źle. Tak dla informacji to pilot w tej skali czyli 1:48 ma około 3,75 cm. Całkiem mała figurka do pomalowania. Wszystko a szczególnie twarz trzeba było malować pod lupą.

 

Pomalowany cały pilot do Spitfire.JPG

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.